Netflix

Książka, kino, teatr, muzyka, telewizja...
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
bolevitch
Posty: 5382
Rejestracja: 22-07-2018 14:45:00

Re: Netflix

Post: # 137624Post bolevitch »

a co u Wiedźmina? lepszy - gorszy?
Awatar użytkownika
mike
Posty: 9263
Rejestracja: 26-05-2019 23:22:28
Lokalizacja: outer space

Re: Netflix

Post: # 137625Post mike »

ale że co w jakim sensie? bo jeśli chodzi o spin off to słaby, a jeśli chodzi o wymianę aktora w podstawce to jeszcze nie wiadomo bo dopiero kręcą nowy sezon
Awatar użytkownika
bolevitch
Posty: 5382
Rejestracja: 22-07-2018 14:45:00

Re: Netflix

Post: # 137626Post bolevitch »

pytam o nowy sezon, obecnie dostępny
Awatar użytkownika
mike
Posty: 9263
Rejestracja: 26-05-2019 23:22:28
Lokalizacja: outer space

Re: Netflix

Post: # 137651Post mike »

zdążył się zestarzeć... to tak a propos brania abo na miesiąc co parę miesięcy, gdzie "nowości" są już de facto starociami

co do samego Wiedźmina jeszcze większy zawód i hejt wśród fanów gry za profanację, natomiast wygląda to nieco lepiej w perspektywie tych, którzy nie siedzą w uniwersum gry i nie czytali twórczości Sapkowskiego
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 14878
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Netflix

Post: # 137689Post Hebius »

Agnieszka Smoczyńska, reżyserka filmowa w rozmowie z Agatą Całkowską
Wyborcza pisze:Agata Całkowska: A filmy w internecie?

Agnieszka Smoczyńska:
– Potrzebne są regulacje o tantiemach i nie jest to znowu żadna dodatkowa opłata, tylko część należnej każdemu z nas wypłaty, która teraz zostaje w rękach właścicieli platform streamingowych. To wbrew polskiemu prawu autorskiemu. Walczymy o to od 10 lat, bo polskich twórców niestety wciąż traktuje się trochę jak tanią siłę roboczą. I tu też trzeba podkreślić, że nie chcemy pieniędzy od widzów, ale od tych, którzy na naszej twórczości zarabiają – HBO czy Netflixa. Kiedy 27 lat temu powstał Związek Autorów i Producentów Audiowizualnych, telewizje i kina również nie płaciły tantiem i trzeba było o to walczyć kilka lat.

Polska stała się w ostatnich latach areną walki o widza największych serwisów streamingowych, a my nie chcemy po prostu, by polscy twórcy byli pozbawieni udziałów w komercyjnym sukcesie swoich filmów.

Pandemia nic nie zmieniła?

– Zmieniła, i to bardzo. Rynek filmowy przechodzi transformację, coraz mniej filmów jest dystrybuowanych w kinach. Wystarczy spojrzeć na rozsiane po miastach billboardy i plakaty – to głównie seriale, wiele filmów wchodzi do kin zaledwie na tydzień bez żadnej outdoorowej promocji albo od razu ląduje na platformach, omijając dystrybucję na wielkim ekranie.

Rozmawiacie z władzami, z szefami platform?

– Spotkaliśmy się ostatnio w szerokim gronie twórców, bo sprawa robi się poważna. Ministerstwo Kultury przygotowało odpowiedni projekt ustawy i zaproponowało twórcom uregulowanie tych kwestii. Wyglądało, że wszystko idzie ku dobremu. Ale w grudniu, zaraz po wizycie w Polsce Reeda Hastingsa, jednego z założycieli Netflixa, pan Janusz Cieszyński, wiceminister ds. cyfryzacji przy premierze, wnosi o wykreślenie właśnie tego przepisu zapewniającego tantiemy z internetu.

Unia Europejska już dwa lata temu przyjęła dyrektywę o prawie autorskim na jednolitym rynku cyfrowym, która nakazuje wprowadzenie do polskiego prawa odpowiedniego i proporcjonalnego wynagrodzenia za korzystanie z dzieł w internecie. Te przepisy działają już m.in. we Francji, Hiszpanii, Włoszech czy nawet Estonii i na Litwie. We wszystkich tych krajach platformy płacą tantiemy. Dlaczego akurat w Polsce nie mogą tego robić?

O jakie pieniądze walczycie z Netflixem?

– Nie walczymy z Netflixem, ale o dobre przepisy, które nam się prawnie należą, o część naszego wynagrodzenia.
Ciężko w tej chwili zgadywać, jakiego rzędu mogą to być kwoty. Według szacunków PISF platformy streamingowe osiągają w Polsce przychody na poziomie 2,3 miliarda złotych. Do polskich twórców filmowych w postaci tantiem trafiło natomiast jak dotąd zero.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
gaynau
Posty: 11231
Rejestracja: 10-07-2019 20:49:00
Lokalizacja: Berlin

Re: Netflix

Post: # 137694Post gaynau »

Dorian_Gray pisze: 22-01-2023 09:39:36 12 godzin?
nie czujesz dyskomfortu po taki długim siedzeniu przed ekranem?
z przerwami na jedzenie czy wyjscie do sklepu- ale moglbym siedziec i dluzej:D
mam wygodna sofe, brakuje mi tylko podnozka na giry( w planach zakup, tylko jeszcze nie wiem, cyz wysylkowo cyz podjade do ikei)

od paru dni ogladam meksykanskie twory:D
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 9539
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: Netflix

Post: # 137708Post Walpurg »

Ten wywiad ze Smoczyńską przypomina niestety o chyba nadchodzącym też końcu kin. :(
Awatar użytkownika
Czarek90
Posty: 554
Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
Lokalizacja: na piętrze

Re: Netflix

Post: # 137711Post Czarek90 »

nie sądzę, by koniec kina nastąpił.
możliwe, że kina będą się po prostu zmieniały w myśl "customer experience".
być może multipleksy będą musiały postawić na kameralne seanse, przebudować się,
przearanżować. a może nie. nie wiem, bo nie śledzę rynku multipleksów.
od ponad 10 lat odwiedzam jedynie kina studyjne. i w nich widzę potencjał.
wrocławskie Nowe Horyzonty nawet mają taką myśl: kino jako miejsce.
więcej niż samo kino. bardziej miejsce spotkań. doświadczeń. i tak dalej.

nie chcę mnożyć słów bez podawania konkretów, dlatego jedynie podkreślę,
że nie wydaje mi się, by nadchodził koniec kin. prędzej czas przemiany kina,
jakie zna mainstream.
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 9539
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: Netflix

Post: # 137712Post Walpurg »

Oby tak było.
Awatar użytkownika
gaynau
Posty: 11231
Rejestracja: 10-07-2019 20:49:00
Lokalizacja: Berlin

Re: Netflix

Post: # 137717Post gaynau »

Poznańska Muza to też takie miejsce spotkań kulturalnych.
Raz byłem na randce, dobrze że wybraliśmy kino, bo milczenie byłoby niezręczne 😂
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 14878
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Netflix

Post: # 137726Post Hebius »

Walpurg pisze: 23-01-2023 11:44:53 Ten wywiad ze Smoczyńską przypomina niestety o chyba nadchodzącym też końcu kin. :(
Jak to ktoś wieścił w latach dwudziestych zeszłego wieku wraz z upowszechnieniem się telefonu: teraz to już będzie koniec sztuki epistolarnej, bo ludzie zamiast do siebie pisać będą jedynie dzwonić.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 9539
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: Netflix

Post: # 137728Post Walpurg »

No i tak prawie jest. Ilu znasz ludzi piszących listy! Nie kartki, ale listy!
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 14878
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Netflix

Post: # 137731Post Hebius »

Ja nawet nie znam ludzi piszących maile, ale ponoć nadal tacy są. Dyrektor Muzeum Literatury mówił ostatnio o jakichś wydrukach korespondencji elektronicznej. Bo - nie wiem czy zauważyłeś - o sztuce epistolarnej pisałem. Tak, że kino komercyjne, nastawione jedynie na dostarczanie rozrywki i zarabianie kasy może się obawiać zmian, ale oferujące coś więcej może przetrwać tak jak mimo telefonów przetrwała korespondencja, w której chodzi nie tylko o sam kontakt i wymianę informacji.

O, przypomniało mi się! W sumie do Czartogromskiego list napisałem w grudniu - jeśli zauważy ten wpis może potwierdzić - krótki, ale list :D
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Czarek90
Posty: 554
Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
Lokalizacja: na piętrze

Re: Netflix

Post: # 137734Post Czarek90 »

gaynau pisze: 23-01-2023 15:24:43 Poznańska Muza to też takie miejsce spotkań kulturalnych.
Raz byłem na randce, dobrze że wybraliśmy kino, bo milczenie byłoby niezręczne 😂
W Muzie też mialem okazję być kilka razy ;)
W tym raz na Dolanie i z dwa na Almodovarze,
to pamiętam ;)

To są właśnie takie przestrzenie do bywania. :serce:

BTW O śmierci kina mówiono już w chwili popularności odbiorników TV.
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 9539
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: Netflix

Post: # 137738Post Walpurg »

Ja trochę nie rozumiem tej idei.
Miejsce spotkań, doświadczeń, do bywania. Ja chcę do kina, na film, najlepiej sam, a nie jakieś spotkania, bywania, doświadczenia.
Awatar użytkownika
bolevitch
Posty: 5382
Rejestracja: 22-07-2018 14:45:00

Re: Netflix

Post: # 137739Post bolevitch »

uważam, że wcześniej czy później to nastąpi. Nie ma kawiarni takich, jak były 60 lat temu, nie będzie i kin. Będą kameralne miejsca dla hobbystów.
Awatar użytkownika
jazzik
Posty: 9336
Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03

Re: Netflix

Post: # 137745Post jazzik »

To znaczy, jakich kawiarni nie ma? 🤔

Zgadzam się, że kino to doświadczenie - przecież sam film można obejrzeć w domu na kanapie i nawet nie trzeba wychodzić. Jednak, gdy rozmawiam z ludźmi, to okazuje się, iż w pandemii wielu ludziom brakowało dużego ekranu, tego momentu, gdy w sali kinowej gaśnie światło, pozostania po seansie na kanapach w holu i dyskutowania o właśnie obejrzanym filmie. Przecież przy wielu kinach działają DKF-y. Tego nie zastąpi wątek na Filmwebie.

W ogóle nie ma porównania z listami, które były pierwotnie nie żadną sztuką a formą komunikacji, przez stulecia jedyną dostępną, która potem została zastąpiona przez inne, szybsze.
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
Awatar użytkownika
gaynau
Posty: 11231
Rejestracja: 10-07-2019 20:49:00
Lokalizacja: Berlin

Re: Netflix

Post: # 137747Post gaynau »

Walpurg pisze: 23-01-2023 17:13:05 Ja trochę nie rozumiem tej idei.
Miejsce spotkań, doświadczeń, do bywania. Ja chcę do kina, na film, najlepiej sam, a nie jakieś spotkania, bywania, doświadczenia.
Po prostu zamiast popcornu i coca coli serwują kawę. Ponoć bardzo dobrą.
Ponoć, bo ostatni raz byłem w czasach studenckich, nie było kapusty na kawę. Ba, ja wtedy jeszcze kawy nie piłem!
Jak kino studyjne organizują też spotkania z autorami, aktorami, twórcami ogólnie rzecz biorąc.

Ale do multiplexu też mógłbym pójść. Nawet na film z Netflixa 😉
Awatar użytkownika
bolevitch
Posty: 5382
Rejestracja: 22-07-2018 14:45:00

Re: Netflix

Post: # 137751Post bolevitch »

jazzik pisze: 23-01-2023 18:25:44 To znaczy, jakich kawiarni nie ma? 🤔
chodziło mi o to, że kawiarnie czy restauracje nie pełnią już takiej roli jak w XIX w. czy w czasie akcji filmu Zaklęte rewiry. Rola kin jest bardziej zero-jedynkowa i się kończy ..
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 14878
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Netflix

Post: # 137755Post Hebius »

Nie wydaje mi się, by te młode pokolenia aż tak bardzo różniły się od nas i nie potrzebowały realnego miejsca, w którym mogą coś przezywać wspólnie. Bratanica non stop siedzi w smartfonie, a jednocześnie częściej chodzi do kina niż ja.
Wróć - ona chodzi pewnie równie często do kina jak ja, gdy byłem w jej wieku.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
ODPOWIEDZ