Ja się lubię bawić fontami ale ja jestem dziwnyuzytkownik_konta pisze: ↑23-11-2023 22:52:16 Ostatnie dwa przykłady są absolutnie cudowne; nie sądziłem, że przy pomocy czcionek można tak rozbawić
https://www.youtube.com/watch?v=8nL-8H61Aiw
Ja się lubię bawić fontami ale ja jestem dziwnyuzytkownik_konta pisze: ↑23-11-2023 22:52:16 Ostatnie dwa przykłady są absolutnie cudowne; nie sądziłem, że przy pomocy czcionek można tak rozbawić
Przecież to bardzo ładna czcionka.uzytkownik_konta pisze: ↑22-11-2023 20:48:27 Biedroń to wstawił; inni politycy też dzielili się podobnymi pismami - i wszystkie są zarówno pisane tą absurdalną czcionką, która mi się kojarzy z menu podrzędnego baru; jak i zostały sporządzone z tą dziwną praktyką, polegającą na drukowaniu oraz dopisywaniu "Szanowny..." i "Z wyrazami", zamiast po prostu pozostawić puste miejsce na dopisek.
Myślę, że to "w druku" jest tutaj kluczowe. Zapewne za czasów prasy Gutenberga też w rozmowach padało "Jaką czcionką to złożyłeś?" - i było wiadomo, że chodzi o "kształt i wielkość", a nie np. o to, czy czcionki były wykonane z ołowiu, czy też z jakiegoś stopu.kształt i wielkość liter w druku