Właśnie byłem w muzeum / na wystawie

Książka, kino, teatr, muzyka, telewizja...
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 8946
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie

Post: # 179337Post Walpurg »

Chodziło mi o tę przy zamku! 😜


Muerto? Masz z nim kontakt? Bo stracił się jakoś z mediów społecznościowych.
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 12037
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie

Post: # 179338Post marcin »

Jest na trzeciej fotce, widać ja wyraźnie :)

Muerte, nie Muerto :D nie mam, też mi zniknął.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 8946
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie

Post: # 179339Post Walpurg »

Jak ktoś nie był, nie zauważy jej. I nie będzie świadomy jej wielkości.

Muerte, oczywiście że Muerte.
Elfin
Posty: 240
Rejestracja: 27-02-2024 00:43:29
Lokalizacja: Polska

Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie

Post: # 179907Post Elfin »

Wencja ogranięta.
Samolot 700 zł
Noclegi (4) 800 zł (domek z własną łazienką i kuchnią na kempingu)
dochodzi autbus doi centrum (3 ojro, szybka linia na przegubach Iveco lub C2, ale uwaga, kontrolują - kara 56 ojro, wiec nie waro oszukiwać)
I wjazd na wstawe do arsenału
Szkoda, że nikt z Was nie chciał, bo fajna sprawa.
Ubezpieczenia i jedzenia nie liczę, bo to jakieś grosze.
Co ciekawe, gdyby było wiecej osób autem wyszłoby taniej nawet doliczając winiety (kocham zmiany w czeach w 2024) i austrie z płatnym odcinkiem ekstra (mozna na jednym zbiorniku od strzała polecieć, a wrócić np. z postojem na jeden dzień w Brnie - fajnie miasto :serce: )

Jak ktos sie waha, to niech zaryzykuje. Dwa dni spoko stykną na całość (tylko, że nie będzie czasu na Wencję, ale sama wystawę się da).
To mi się podobało ostatnio, alienik z ekranów na krysztale :hurra:
https://youtu.be/n1LqghCTCFQ?si=FctYUlDw0DsdQOM_&t=815
Elfin
Posty: 240
Rejestracja: 27-02-2024 00:43:29
Lokalizacja: Polska

Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie

Post: # 180120Post Elfin »

Tu się wybiorę jak otworzą, bo to mniej niż godzina ode mnie, wlaściwie można nawet rowerem
.
Muzeum motoryzacyjne "Wena"

https://youtu.be/oVitnG1_whw?si=gp7MmjqQY9jGmrSS

https://www.facebook.com/PojazdyZabytko ... cale=pl_PL

https://www.youtube.com/channel/UCuc-eu ... LsKS7naZLA

Od razu wpadnę na basen, bo mają ciekawy system pryszniców, gdzie stojąc bez gaci widzą cię kąpiący się w brodzikach. Ale za to tory szerokie jak nigdzie.
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 12037
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie

Post: # 181652Post marcin »

Muzeum Ślężańskie w Sobótce

Małe, ale bardzo ciekawe muzeum. Jest trochę o historii Sobótki ale główna część wystawy jest o dawnych wierzeniach związanych ze Ślężą i okolicami. Ciekawe informacje o animalizmie, o kulcie słońca, o bogini matce, o ciałopaleniu... Aż chciałoby się tego więcej, bo muzeum jest malutkie w sumie. Ale cieszę się, że wstąpiłem.

Muzeum ma bardzo ciekawą lokalizację - mieści się w dawnym szpitalu augustianów (piękny zabytkowy budynek), a przy budynku jest piękny ogród i lapidarium, bardzo ładnie i ciekawie zaaranżowane z całkiem oryginalnymi eksponatami :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 12037
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie

Post: # 182809Post marcin »

Wieża ratuszowa w Głogowie

W zasadzie poszedłem dla widoków. A tu całkiem niespodziewanie się okazało, że jest to prawdziwe muzeum historii miasta :)
Na każdym piętrze opowieść od dziejach miasta, od średniowiecza aż do czasów współczesnych. Bardzo dużo się dowiedziałem. To właśnie tutaj był trzeci Kościół Pokoju, który w przeciwieństwie do tych w Świdnicy i Jaworze nie przetrwał (wielka szkoda!), była synagoga (spalona w czasie nocy kryształowej), było sporo o calkowitym zniszczeniu miasta, o tym że miasto było twierdzą, mnóstwo informacji o czasach powojennych...

Dodatkowo wstęp do ruin Sukiennic.

W efekcie zabrało mi to dwie godziny, a myślałem że góra pół. No i nie zdążyłem juz do muzeum w zamku, ale nie żałuję. Będzie na następny raz bo myślę że jeszcze do Głogowa zawitam :)

No a na górze iście lotnicze widoki na Nowe-Stare miasto. Widać wyraźnie że Stare Miasto odbudowano (w stylu Elbląga), ale nie do końca.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
jazzik
Posty: 8957
Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03

Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie

Post: # 182811Post jazzik »

Rzeczywiście, widok niesamowity. 👍
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 12037
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie

Post: # 182812Post marcin »

Tak :)

Jeszcze dodam że główny most przez Odrę w Głogowie bardzo ładnie się nazywa.
I pomalowany na adekwatny kolor - różowy :D

Obrazek
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 8946
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie

Post: # 182813Post Walpurg »

Ładnie.
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 12037
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie

Post: # 182999Post marcin »

Muzeum Banksy'ego w Krakowie

Wpis zaległy z ubiegłego weekendu :)
Muzeum bardzo mi się podobało, jest to bodaj jedyne muzeum sztuki, gdzie zrozumiałe jest, że eksponuje się kopie. Banksy to bowiem najbardziej znany na świecie twórca ulicznych graffiti, głównie w UK, ale nie tylko.
Całość jest świetnie zaaranżowana, w takiej starej kamienicy przerobionej na loft, wnętrza pełne są różnych zakamarków, a same graffiti są umieszczone na ścianach naśladujących tak jak jest to w oryginale (np. ściana z cegły, betonu, graffiti na drzwiach itp.). Do tego efektu dźwiękowe - np. graffiti powstałe na Ukrainie w czasie wojny - tutaj w tle są odgłosy wojenne, graffiti londyńskie - w tle odgłosy miasta itp.

Ogólnie całość bardzo mi się podobała i muzeum zdecydowanie polecam :) Graffiti są duże i świetnie odwzorowane. Sporo graffiti wojennych, sporo nawiązujących do religii - oj, katolom by się to muzeum nie spodobało!

Chyba najbardziej podobało mi się to - nie wiem, co twórca chciał tu przekazać, dla mnie jest to świetna ilustracja depresji. Gdybym miał pokazać depresję na jednym obrazie, to nie znalazłbym nic lepszego niż to graffiti Banksy'ego
Obrazek

Komentarz twórcy do dzisiejszej smartfomanii tez świetny
Obrazek

A to coś czego świetną ilustracją jest majk :P
Obrazek
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
uzytkownik_konta
Posty: 4580
Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11

Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie

Post: # 183033Post uzytkownik_konta »

Może wywołam sprzeciw, ale to przecież jakaś straszna demagogia. Facet zaczynał działalność w czasach wczesnego internetu, kiedy różne takie niby-to-błyskotliwe obrazeczki służyły nastolatkom do pokazywania, jacy to są inni i poza mainstreamem. Od tego czasu się opatrzyły, zrobiły nudne, a nawet irytujące; świat poszedł do przodu - a on nadal tworzy w tym nurcie. Moim zdaniem teraz to jest już po prostu w złym guście. Znośne są już tylko te jego prace, w których nie sili się na tanie moralizatorstwo.
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 12037
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie

Post: # 183038Post marcin »

Co kto lubi, sztuka ma to do siebie że każdy ją odbiera inaczej :) mnie się bardzo podobało
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
uzytkownik_konta
Posty: 4580
Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11

Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie

Post: # 183041Post uzytkownik_konta »

Liczyłem na awanturę, a przynajmniej aferkę jakąś :nienie:
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 12037
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie

Post: # 183042Post marcin »

Ze mną? :P toż ja łagodny jak baranek jestem i nieskory do wojen i wojenek.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 12037
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie

Post: # 183478Post marcin »

Muzeum Nowoczesności w Olsztynie

Bardzo przyjemne muzeum w dawnej dzielnicy przemysłowej - część ekspozycji jest w dawnym tartaku a część w dawnej zajezdni trolejbusowej.

Tak! Ze zdziwieniem się dowiedziałem że w Olsztynie były też trajtki! A samo muzeum ciekawie opowiada o aspekcie technicznym Olsztyna i okolic (jest nawet jeden akcent kętrzyński)

Bardzo dużo o kolei w Olsztynie (teraz wiem, że obecnie budowany dworzec będzie już czwartym), tramwajach, trolejbusach, wieżach ciśnień, kanałach wodnych... Sporo też o zniszczeniach miasta w 1945, bardzo dużo fotek z tych czasów a także z czasów niemieckich. Dużo też archiwalnych map, schematów i planów. Niestety fotokopie.

Minus taki - dyskutowaliśmy już o tym z jazzik - że jak to zwykle w Odrzanii, eksponatów bardzo mało. 90% ekspozycji to zdjęcia i czytanie opisów. Ale ciekawe.

Tutaj np jedna z fotek autobusu olsztyńskiego na szelkach
Obrazek
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 12037
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie

Post: # 183610Post marcin »

Muzeum Ziemi Braniewskiej w Braniewie

Muzeum prowadzone przez pasjonatów, nie wiem do końca na jakiej zasadzie ale nie jest to chyba typowe państwowe muzeum. Wstęp jest bezpłatny a samo muzeum to raczej taki misz-masz przedmiotów wykopanych w Braniewie lub przyniesionych przez mieszkańców. Eksponaty w większości nie są opisane, jest to raczej takie ekspresjonistyczne spojrzenie na historię miasta :P
Ale trochę informacji też jest, mnie zaciekawiło szczególnie o Braniewie jako dawnym porcie. Ogólnie podobało mi się, choć to bardziej taki skansen pod dachem niż typowe muzeum.

Wygląda to mniej więcej tak
Obrazek

Bardzo zaciekawiła mnie też sala PRL, tym razem miałem powrót do przeszłości dzięki dyskietkom i charakterystycznym pudełku na kluczyk :)

Na fotkach oczywiście małe wycinki tylko. A taką maszynę jak na dole to mieliśmy kropka w kropkę identyczną!
Obrazek
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 13542
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie

Post: # 183618Post Hebius »

Muzeum Ziemi Braniewskiej prowadzone jest społecznie przez Towarzystwo Miłośników Braniewa.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 13542
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie

Post: # 184296Post Hebius »

Coś dla warszawiaków na ten weekend:
Replika (na FB) pisze:💥Michał Ignar💥 jest fotografem od lat współpracującym z „Repliką” – z tym większą przyjemnością zapraszamy na wystawę fotografii aktowej Michała pod tytułem „Ciałocienie”

Wernisaż wystawy: sobota, 18 maja o godzinie 17.00 w Galerii 81 Stopni w Warszawie przy ul. Kłopotowskiego 38 lok. 5 (należy zadzwonić domofonem), 3 piętro bez windy.
Ponieważ to Noc Muzeów, Galerię można odwiedzić o dowolnej porze do godziny 20.00.
Poprosiliśmy Michała, by powiedział kilka słów o wystawie, o nagości podczas sesji foto i o swoich inspiracjach:

👉„Będziecie mogli obejrzeć dużo aktowych zdjęć mężczyzn, nieco mniej kobiet, a także par, w tym gejów. Modele i modelki, których uwieczniłem, czasem mają za sobą wiele lat doświadczenia, a czasami stanęli przed obiektywem po raz pierwszy. Z jednymi i drugimi lubię pracować, bo najważniejsze jest spotkanie z drugim człowiekiem. Zawsze jestem go ciekaw, więc podczas zdjęć snujemy rozmowy na różne tematy. Gdybym nie był fotografem, nie miałbym szans poznać tak różnych ludzi. To fascynujące.
W mojej rodzinie poszukiwanie artystycznego wyrazu było obecne od zawsze. Mama – projektantka mody, przez lata związana z Modą Polską - tworzyła obrazy, Tata - naukowiec - pisał wiersze, Ciotka - malarka, Brat - kompozytor.
Chłonąłem sztukę od najmłodszych lat, przeglądałem żurnale mody, które Mama przynosiła z pracy, oglądałem filmy. Inspirowały mnie kadry i oświetlenie kina lat 60. i 70. Lubię chodzić na wystawy sztuki – zachwyca mnie umiejętność wielkich mistrzów – Rodina, Michała Anioła czy Xawerego Dunikowskiego - do oddawania najsubtelniejszych ludzkich emocji w najtwardszych materiałach.
Do ludzkiego ciała podchodzę w sposób malarski lub rzeźbiarski. Tak ustawiam i oświetlam kadry, że oglądający często porównują moje zdjęcia do obrazów lub rzeźb. Przypominam sobie wypady z Mamą do różnych galerii, gdzie ona potrafiła się długo zachwycać obrazami, rzeźbami lub modą. Do sztuki zawsze podchodziła z pasją, czuję, że przekazała mi ją w genach. Tłumaczyła mi, dlaczego dane dzieło sztuki jest właśnie takie, jakiej techniki użył artysta. Gdy byłem dzieckiem, nie interesowało mnie to jakoś szczególnie, ale najwyraźniej chłonąłem wszystkie jej wyjaśnienia przez osmozę. Dziś bardzo mi to pomaga podczas sesji.
Możecie zapytać, dlaczego akurat zdjęcia aktowe? Pierwotnie na wystawie miały zawisnąć moje portrety, których robię całe masy, ale kuratorka wystawy, Liliana Chwistek, obejrzała albumy z moimi zdjęciami aktowymi i jednoznacznie zdecydowała, że to one mają pojawić się na wystawie. Moje zdjęcia portretowe zna wiele osób (portretowałem między innymi Daniela Olbrychskiego, Bartka Kasprzykowskiego, Helenę Norowicz, Bohdana Łazukę, Jacka Poniedziałka, Dodę, Justynę Steczkowską, Marylę Rodowicz czy Beatę Tyszkiewicz), podczas gdy aktowe – zna tylko wąskie grono, bo brak medium, na którym można je swobodnie prezentować. Gdy wrzucałem nagie zdjęcia na FB czy IG, od razu algorytm je blokował i groził likwidacją konta. Zniechęciło mnie to.
Fotografii nagiego ciała często towarzyszy otoczka sensacji czy pruderii. Staram się przełamywać to tabu. Ludzkie ciało, niczym nieokryte, może być sztuką. Ludziom przychodzi często do głowy, że takie zdjęcia wiążą się ze wstydem, skrępowaniem, ekshibicjonizmem. Zwykle tak nie jest, po prostu dobrze bawimy się podczas sesji i po 10 minutach zapominamy o nagości – model i ja. Najbardziej lubię, gdy tworzymy zdjęcia wspólnie, a każda ze stron ma swoje pomysły – ja wnoszę coś, ale i modelowi coś rodzi się w głowie. Taka sesja może mieć wręcz wyzwalającą moc, gdy pozbywamy się swoich kompleksów.

Zapraszam do galerii moich zdjęć:
Instagram: @ignarphotography
X (dawniej Twitter): ignart7 (tu znajdziecie więcej zdjęć aktowych)”
ODPOWIEDZ