Gejowszczyzna książkowa.

Książka, kino, teatr, muzyka, telewizja...
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 13191
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 183441Post marcin »

A to jest gejowszczyzna?
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 14878
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 183445Post Hebius »

Gdyby było tylko fantastyką wrzuciłbym do innego tematu.
Tak, to gejowszczyzna. Homoseksualność odgrywa w powieści istotną rolę.
Nie chcę za bardzo spoilerować, więc powiedzmy, że jest ważna w porównywalnym stopniu, jak była ważna w "Cruisingu" (1980) z Alem Pacino :D
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 13191
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 183469Post marcin »

To może się skuszę. Szkoda tylko że Vesper nie ma ebooków.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 14878
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 184459Post Hebius »

ZAPOWIEDZI:

Virginia Woolf & Vita Sackville-West
Listy miłosne

tłumaczenie Maria Olejniczak-Skarsgard

Obrazek
Prawdziwy smakołyk dla miłośników literatury i epistolografii miłosnej.

Doskonałe uzupełnienie portretu intelektualistki, literatki i ikony feminizmu, Virginii Woolf.

Zbiór korespondencji dokumentującej związek dwóch kobiet – pisarek Virginii Woolf i Vity Sackville-West, poprzedzony wstępem Alison Bechdel, amerykańskiej autorki znakomitych powieści graficznych „Fun Home”, „Jesteś moją matką?” i „Sekret nadludzkiej siły”.

Na przyjęciu w 1922 roku Virginia Woolf poznała znaną arystokratkę, powieściopisarkę, poetkę – i safistkę – Vitę Sackville-West. Tego dnia zapisała w dzienniku, że nie myślała zbyt wiele o rozmowie z Vitą, ale bardzo wysoko oceniła jej zgrabne nogi. Miał to być początek prawie dwudziestu lat flirtu, przyjaźni i współpracy literackiej. Ich korespondencja zakończyła się dopiero wraz z tragiczną śmiercią Virginii w 1941 roku.

Intymne i żartobliwe sekretne listy i wpisy w pamiętnikach pozwalają poznać nieustannie zmieniające się wzajemne uczucia Vity i Virginii, podsłuchać romans, który zainspirował Woolf do napisania jej najbardziej wyjątkowej powieści, „Orlando”, oraz rzucić okiem na niezwykłe życie tych kobiet i czasy, w jakich tworzyły. Zaglądamy za kulisy związku, który – nawet sto lat później – wciąż wydaje się bardzo burzliwy i odważny.

Ułożoną w porządku chronologicznym kolekcję listów miłosnych wymienianych między Virginią Woolf i Vitą Sackville-West, która jest w istocie wyjątkowym zapisem ich niezwykłego związku, wzbogacają wpisy do ich dzienników oraz listy Vity do jej męża Harolda. Pojawiające się tu i ówdzie zmiany punktu widzenia dopełniają obraz wzajemnej relacji obu kobiet i nadają tempo całej historii, która sama w sobie jest tak pasjonująca, jak dobrze skonstruowana powieść.

"Gdyby Virginia i Vita miały smartfony, to zamiast tych wspaniałych śladów na papierze przelatywałyby nam przez palce strumienie erotycznych SMS-ów, niezrozumiałe emotikony, tweety z linkami do recenzji w magazynie literackim „TLS” oraz niezliczone fotki owczarków alzackich i spanieli. Ale na szczęście dla nas wszystkich one pisały, pisały i pisały, nawet gdy z biegiem lat ich namiętność przygasła. Te listy są płomienne, erudycyjne, wzruszające i żartobliwe. Są w nich plotki, pożądanie, zazdrość i wskazówki dotyczące warsztatu pisarskiego. Ale może najbardziej zachwyca w nich to, że często są przezabawne. Virginia zastanawia się w dzienniku: „Czy jestem w niej zakochana? Ale co to jest kochanie?”. Na oba pytania zawarta jest w listach olśniewająca, wielowątkowa odpowiedź."
Alison Bechdel, „Listy miłosne: Virginia Woolf, Vita Sackville-West”

"Przepysznie zmysłowy tom listów miłosnych; nie mogłam się od nich oderwać, z rozkoszą zanurzając się w ich treści i wracając do niej raz po raz, za każdym razem znajdując coś nowego. Jak powiedziała Vita o pani Dalloway: „oszałamiająca, rzucająca blask i ujawniająca to, co ukryte” – i taka właśnie jest ta lektura."
Nino Strachey, pisarka i historyczka literatury
Wydawnictwo Albatros
Data premiery: 2024-06-05
str. 352
opraw twarda

cena sugerowana przez wydawcę 56,90 zł
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 14878
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 184463Post Hebius »

I do kompletu

ZAPOWIEDŹ (wydanie 2)

Chwile wolności. Dziennik 1915-1941
Virginia Woolf

przekład Magda Heydel

Obrazek
Wyjątkowa publikacja jednej z najbardziej znaczących postaci literatury XX wieku, która wywarła ogromny wpływ na kilka pokoleń współczesnych pisarzy.

Przez całe swe dorosłe życie, od 1915 do 1941 roku Virginia Woolf - pisarka, eseistka i feministka - prowadziła dziennik. Na jego kartach znalazły się zapiski o jej twórczości i życiu osobistym – pełnym emocji, wewnętrznych dramatów, mrocznych rodzinnych tajemnic, cierpienia, choroby, niekonwencjonalnych relacji międzyludzkich. Dzienniki Woolf to także dokument epoki, życia kulturalnego Londynu, modnych pubów, herbaciarni, środowisk artystycznych. Panorama ćwierćwiecza w tekście, który czyta się jak wielowątkową powieść.
Wydawnictwo Literackie
Data premiery: 2024-06-12
str. 726
oprawa miękka, wyda. 2

cena sugerowana przez wydawcę 89,90 zł
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 14878
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 184958Post Hebius »

Takiego tytułu chyba jeszcze nie było, ale skoro Forum uwzględnia całe tęczowe spektrum to i książkowa gejowszczyzna może.


N.J. Furmańczyk, Wybrani: Konsekwencje

Obrazek
Stowarzyszenie Asfera - spektrum aseksualności na FB pisze:
Przedstawiamy nową powieść z gatunku fantasty "WYBRANI" autorstwa Norberta Furmańczyka. Głowni bohaterowie tej (zapowiadającej się) sagi - Sewius i Valentajn - to postacie spod PARASOLA ASEKSUALNOŚCI. Książka otrzymała pozytywne rekomendacje od czytelników z Asowych Społeczności.

Co o swoich bohaterach i pracy nad powieścią mówi sam autor?
NF: „Kiedy jako trzynastolatek tworzyłem świat Erthanu, a wraz z nim bohaterów tego uniwersum, takie pytania jak seksualność postaci nie miały dla mnie żadnego znaczenia. Nie uważałem opisu identyfikacji seksualnej bohaterów za wartość dodaną, więc założyłem od początku, że oboje są postaciami heteroseksualnymi. Zaczęło się to zmieniać wraz ze mną, w czasie, kiedy sam zacząłem zadawać sobie pytania o własną orientację seksualną i kiedy zaakceptowałem fakt, że jestem aseksualny. Wówczas inaczej spojrzałem na postacie bohaterów i uświadomiłem sobie, że od samego początku, nieświadomie pisałem je, jako osoby spod parasola aseksualności.

Zarówno Sewius jak i Valentajn wychowali się w społeczeństwie, gdzie seks, czy małżeństwo służą jako narzędzia do zdobycia celu, jednak oni sami nigdy nie rozwinęli u siebie takiego nastawienia. Valentajn chciała od życia przygody, czegoś, co mogłoby ją zająć i umieścić na kartach historii. Romanse nigdy nie były dla niej istotne. Chociaż przez swoje młodzieńcze lata rozwinęła bliskie więzi z kilkoma osobami, to widziała w nich tylko kompanów lub członków rodziny. Szanowała ich uczucia, lecz musiała pozostać wierna sobie, nawet jeśli miałoby to kogoś zranić. Jak każda przedstawicielka jej rasy, zna się na emocjach i potrafi to wykorzystać, kiedy tego potrzebuje, jednak techniki uwodzenia zawsze wychodziły jej najgorzej, ponieważ nie potrafiła dobrze oddać uczucia pożądania u siebie, ani u innych. Podczas zmagań Valentajn będzie interesowało głównie przeżycie oraz niedopuszczenie do wojny religijnej. Zdoła nawiązać bliższe relacje z paroma osobami, nie wyjdą one jednak poza platoniczną sferę przyjaźni.

Z Sewiusem jest trochę inaczej. Podobnie jak Valentajn nie jest poszukiwaczem seksualnych przygód, jednak głęboko w środku pragnie miłości. Nie seksu - na to nie ma najmniejsze ochoty - tylko prawdziwego uczucia. Kiedy jednak żyje się wśród religijnych mnichów-wojowników, jakimi są Obrońcy, trudno taką miłość znaleźć. Być może podczas swoich prób Sewius spotka prawdziwą miłość – czytelnicy poznają jego historię w kolejnych tomach „Wybranych”."
Wydawnictwo N.J. Furmańczyk (selfpublishing)
Data premiery: 2023-06-20
Liczba stron: 232
cena (na stronie EMPIK-u) - 40,29 zł
Świat Erthanu jest zdominowany przez dwie rasy: popielnoskórych ventarich i jaszczuropodobnych triasan; państwa tych ras niedawno stoczył ze sobą krwawą wojnę, w wyniku której chanat Sarriti został upokorzony. Nastały po konflikcie nietrwały pokój między rasami został jednak przerwany gdy chan Sarriti zostaje zamordowany jego syn Kredos za namową pewnego kaznodziei wypowiada ventarim świętą wojnę. Valentajn córce ambasadora ventarich udaje się uciec przed gniewem księcia, teraz za wszelką cenę spróbuje powiadomić państwa ventarich o zbrodniach Kredosa i spróbować powstrzymać konflikt przed dalszą eskalacją. Tymczasem Zakon Obrońców wysyła swojego podopiecznego Sewiusa na niezwykłą misję, kluczową w pokonaniu kultu Czarnego Świtu. Sam Sewius nie uważa się za godnego tego zaszczytu i targają nim wątpliwości, czy uda mu się wykonać ową misję. Podczas podróży do górzystego Ekwiru Sewius będzie musiał zmierzyć się z ciężarem odpowiedzialności.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 13191
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 184981Post marcin »

No w sumie to ciekawe, jest mnóstwo powiesci gdzie seks nie odgrywa żadnej roli i nie jest istotny dla fabuły ani bohaterów
Czy taka powieść jest aseksualna?
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
uzytkownik_konta
Posty: 5307
Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 184988Post uzytkownik_konta »

Tak, jeśli bohaterowie mają parasol.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 14878
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 185145Post Hebius »

Wojtek Szot na Facebooku pisze:Była to jedna z ciekawszych w tym roku przygód czytelniczych. "Christopher i chłopcy w jego typie" Christophera Isherwooda w przekładzie Mariusza Gądka to książka zwodnicza, pozorna autobiografia i jednocześnie fresk historyczny. Może dzięki temu nie jest to dzieło “tylko dla fanów”?

Najciekawsze w tej lekturze jest nie tyle odkrywanie, jak powstawały najsłynniejsze dzieła autora “Pożegnania z Berlinem”, co przyglądanie się perspektywom, z jakich Isherwood opisuje queerową społeczność Berlina lat 30. XX wieku. Jest tu kiepsko maskowana wyższość, trochę kolonialnych naleciałości, specyficzny patriarchat dandysa. A przy tym wciąż jest to wstrząsający momentami portret Niemiec na skraju przepaści.

Isherwood odsłania przed czytelnikami skrywane tajemnice, rozszyfrowuje swoje powieści i demaskuje własną legendę. Pokazuje jak "sztuka przekształciła życie, a sztuka innych ludzi przekształciła sztukę Christophera". Czy to biografia szczera i prawdziwa, a może kreacja na użytek kolejnych pokoleń czytelników Isherwooda? Czytelnik sam musi zdecydować o tym, w co uwierzy pisarzowi. Czyli jak zawsze. Ale inaczej.

Jak zostało już napisane - nie tylko dla fanów, choć warto mieć już coś z dzieł Christophera przeczytane, zanim się zasiądzie do lektury tego dzieła.
Rozumiem jeszcze kiepsko maskowaną wyższość (Niemcy jakby nie było są po przegranej wojnie), ale kolonialne naleciałości?
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 13191
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 185148Post marcin »

A czy to nie jest czasem ten sam recenzent co się tak zachwycał Kolczastymi łzami?
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 14878
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 185153Post Hebius »

Uważasz, że go to dyskwalifikuje jako recenzenta? Ale przecież nie on jeden się zachwycił Kolczastymi łzami. Zastanów się lepiej, co z tobą jest nie tak, że nie dostrzegłeś walorów tej powieści :D
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 13191
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 185160Post marcin »

Nie dyskwalifikuje, ale ja już na pewno nie będę kupować niczego co poleca ten pan :P
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 14878
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 185300Post Hebius »

Michał Witkowski robi na FB przegląd swojej twórczości.
Michał Witkowski pisze:Robimy rundkę po książkach, aby policzyć, ile ich naprawdę było.

Nr 1 zbiór opowiadań "Copyright" wyd. Zielona Sowa,
Kraków 2001
Nie polecam.

Bo to było za wcześnie na debiut.
Michał Witkowski pisze:Robimy rundkę po książkach, aby policzyć, ile ich naprawdę było.

Nr 2: "Lubiewo" - grudzień 2004 z datą 2005
Wydawnictwo Korporacja Ha! Art, Kraków

Polecam, ale tylko w najpełniejszej wersji ze Znaku
Michał Witkowski pisze:Nr 3 "Fototapeta", zbiór opowiadań, WAB, Warszawa 2006

Nie polecam. "Fototapeta" składała się z opowiadań pisanych przed "Lubiewem", publikowanych w papierowych pismach literackich, w latach 2001 - 2005. Stanowiła rodzaj warsztatów prozatorskich - nie umiałem jeszcze pisać, ale bardzo dużo eksperymentowałem, bo bardzo chciałem się nauczyć. Jak wiadomo, eksperymenty są konieczne aby odkryć swój styl, ale nie zawsze udane. Te nieudane też są potrzebne przy uczeniu, ale niekoniecznie zajmujące dla Czytelnika. Szukałem swojego stylu, więc dużo tu najróżniejszych cudzych stylów, które usiłowałem przezwyciężyć: Białoszewskiego, Hłaski, Himilsbacha, Gomrowicza, Nałkowskiej - wszystkiego, co uczona polonistka czytała. Ślizgałem się po nich, dopóki nie odkryłem własnego stylu - dopiero w "Lubiewe". Ale jak wiadomo, jak się sto razy wali w kamień i za sto pierwszym ten kamień pęka to nie znaczy, że za pierwszym też by pękł. Proces walki o styl jest nie do pominięcia. Po prostu nie musicie tego czytać. Książka była jeszcze przed "Lubiewem" złożona do druku w WAB, ale wydawnictwo dało ją do recenzji wewnętrznej - i uważam, że to już ostatnie świństwo i chwyt poniżej pasa (jakby mi dać do recenzji wewnętrznej powiesć Twardocha) - mojemu ówczesnemu największemu literackiemu wrogowi i znienawidzonemu konkurentowi - Wojciechowi Kuczokowi, który napisał szczerą prawdę o tym, czyli, że jest to raczej poligon literackiej walki o styl, a nie efekt i miał świętą rację. W związku z tym WAB nic nie odpowiedziało, a Stasińska nabrała wody w usta. Jednak po "Lubiewie" udało im się wyszarpnąć mi to i natychmiast opublikować z wielkim szumem jako objawienie literackie! Nagle okazało się, że to same nieznane arcydzieła.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 14878
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 185308Post Hebius »

ZAPOWIEDŹ:

Brown Rita Mae, Rubyfruit Jungle
Tłumaczenie: opracowanie zbiorowe (?)

Obrazek
Powieść napisana mocnym i bezpardonowym językiem, w środowisku queerowym okrzyknięta mianem kultowej. Pełna optymizmu historia walki o świadome i prawdziwe życie. Pół wieku po premierze wciąż mocna, kąśliwa, a przede wszystkim aktualna.

Amerykańskie Południe przełomu lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych dwudziestego wieku. Pochodząca z przeciętnej i niezbyt zamożnej rodziny Molly Bolt wyróżnia się wybitną inteligencją i silną osobowością. Odkrywając siebie, nie zamierza nikogo przepraszać za miłość, nie chce się z niej tłumaczyć. Mimo niechęci konserwatywnego otoczenia odważnie i dumnie staje wobec uprzedzeń, niezrozumienia, a nawet wrogości. Ponieważ wie, kim jest.
Wydawnictwo Harde
Data premiery: 2024-06-05
str. 304
cena sugerowana przez wydawcę: 49,99 zł

W angielskojęzycznej wersji Wikipedii doczytałem, że
Aria (AI) spolszczając tekst z Wikipedii pisze:Powieść jest autobiograficznym opisem dojrzewania młodości Browna i jej przejścia na drogę bycia autorką lesbijką. Termin "rubyfruit jungle" jest używany w powieści jako określenie żeńskich narządów płciowych.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 14878
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 185319Post Hebius »

Young adult

Nell Grudzień, Pocałunki w ciemności

Obrazek
Opowieść, której doświadczysz wszystkimi zmysłami.

Niewidomy dwudziestoletni Austin całe życie spędził w złotej klatce, w której zamknęła go nadopiekuńcza matka. Jedyną ucieczką z czterech ścian domu była muzyka. Niemal dorosły już chłopak wiąże z nią przyszłość na przekór losowi oraz oczekiwaniom innych. Jednak nie ma przy sobie zbyt wielu sprzymierzeńców i trudno mu zrobić pierwszy krok.

Gdy poznaje Tima – buntownika o niepokornej naturze – nabiera odwagi, by coś zmienić. Zaczyna smakować życie. Wprowadzony w świat pierwszych intymnych doświadczeń i uczuć odkrywa, kim jest oraz kim chce być. Postanawia zmierzyć się z losem i dorosnąć na własnych zasadach.

Historia o subtelnym odkrywaniu miłości i świata. Długo nie da o sobie zapomnieć!
Wydawnictwo Ale!
Data premiery: 2024-03-13
str. 320
cena sugerowana przez wydawcę - 49,99 zł
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 14878
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 185349Post Hebius »

Michał Witkowski pisze:4

Po tym jak w 2006 roku "Fototapeta" ostro nadszarpnęła mój kredyt u uwielbiających mnie z powodu "Lubiewa" Czytelniczek (cio.tki mówiły mi: "Nie obraź się, ale nie przebrnąłem przez Fototapetę"), była gigantyczna presja na mnie ze strony Czytelników i krytyki literackiej, abym pokazał, że potrafię multiplikować sukces "Lubiewa", że to nie było tak, że raz "trafiło się ślepej kurze ziarno", tylko umiem napisać jeszcze jedną, równie dobrą książkę. Musiałem to udowodnić przede wszystkim sobie, bo sam nie byłem pewien, jak to ze mną jest: jestem dobrym pisarzem, czy tą kurą od ziarna i pozostanę na zawsze autorem jednej książki, jak Tyrmand "Złego"?

Bo "Fototapeta" to było tak, jakby ktoś, kto wszedł na Nanga Pabrat chwalił się potem, że chodził po parku. Ale byłem już pewien, że to nie może być żadne "Lubiewo 2" ani nic takiego, w ogóle nic ped.alskie.go. Musiałem zrobić coś zupełnie, zupełnie nowego. I dopiero tu przestałem być Białoszewskim, Gombrowiczem itd. a zacząłem być sobą. Są to początki stylu "witkowskiego". Napisana już w Warszawie, w niecały rok bardzo intensywnej pracy. Pod dużym wpływem sztuki Małsowskiej "Dwoje biednych Rumunów" Nr 4. "Barbara Radziwiłłówna z Jaworzna Szczakowej" - Wydawnictwo WAB, Warszawa 2007.

To było naprawdę bardzo trudne - pokazać, że potrafię napisać książkę zupełnie inną niż "Lubiewo" a jednak równie dobrą. Jedyny przepis na sukces, jaki znałem to było pisanie tak, jak w Lubiewie. Trzeba było wymyślić coś nowego. Żeby to zrobić musiałem się sporo napocić. I nie bardzo wierzyłem, że się uda, a jednak już tak w połowie pisania tego zauważyłem, że tak, że się uda, o dziwo się uda!
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 14878
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 185392Post Hebius »

Young adult
ZAPOWIEDŹ

Mason Deaver, Tak właśnie wygląda miłość
tłumaczenie Artur Łuksza

Obrazek
✨Nowa książka Mason Deaver już w czerwcu w Polsce!✨

"Tak właśnie wygląda miłość" w cudownym tłumaczeniu Artura Łukszy @archyiee ❤️ pojawi się u nas w najbardziej tęczowym miesiącu❤️

“Na kilka dni przed przerwą wiosenną Neil Kearney ma lecieć na drugi koniec kraju, aby wziąć udział w ślubie brata. Wszystko jest w porządku do czasu, gdy Josh, przyjaciel Neila, wyznaje mu miłość, ale Neil nie odwzajemnia jego uczuć.

Niespodziewanie na horyzoncie pojawia się nowa relacja - Wyatt, współlokator Neila, który na początku nie pała do niego sympatią. Ale kiedy docierają do Los Angeles, Wyatt zaczyna dostrzegać, skąd się to bierze. Stopniowo Neil i Wyatt zaczynają się rozumieć. I może – tylko może – zakochują się po raz pierwszy w życiu…”

Pozwólcie sobie zakochać się w tej cudownej i sarkastycznej książce!
Wydawnictwo: We need YA
Data premiery: 2024-06-19
cena sugerowana przez wydawcę 49,90 zł
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 14878
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 185425Post Hebius »

Tytuł był już kilka razy promowany na forum. Ale jest kolejna okazja przy nowym, ekskluzywnym wydaniu.
I autorka jakoś w czerwcu Polskę odwiedzi, będzie w stolicy i na Pyrkonie w Poznaniu, więc można kupić i zdobyć autograf.

Obrazek

Zniewolony książę #01-04 WYDANIE EKSKLUZYWNE
Trylogia „Zniewolony książę” („Captive Prince”) to światowy bestseller autorstwa australijskiej pisarki C.S. Pacat. Oto trzymająca w napięciu historia dwóch książąt z wrogich królestw, których los połączył więzami nienawiści i namiętności. Czy uwikłani w polityczną intrygę zdołają przetrwać i odzyskać władzę w swoich krajach?

Już na wiosnę 2024 roku premierę będzie miała ekskluzywna edycja bestsellerowego cyklu „Zniewolony książę”, a wraz z nią niepublikowany dotąd tom opowiadań. Całość zawierać będzie wyjątkowe okładki i dodatkowe czarno-białe ilustracje autorstwa Katarzyny „Ulvar” Bekus, przygotowane specjalnie na potrzeby polskiego wydania.
Obrazek

W skład pakietu wchodzą:
- Zniewolony książę #01 - Zniewolony książę WYDANIE EKSKLUZYWNE
- Zniewolony książę #02 - Książęcy gambit WYDANIE EKSKLUZYWNE
- Zniewolony książę #03 - Narodziny królów WYDANIE EKSKLUZYWNE
- Zniewolony książę #04 - Opowiadania WYDANIE EKSKLUZYWNE

Obrazek

Szczegóły wydania kolekcji:
- format A5,
- twarda oprawa,
- barwione brzegi,
- lakier selektywny i złote tłoczenia,
- specjalne grafiki okładkowe polskiej edycji,
- dodatkowe ilustracje w środku tomów.

Obrazek

Kupując prenumeratę zbiorczą na Yatta.pl otrzymujesz duży rabat, limitowane dodatki do każdego tomu i dodatkowy bonus dostępny tylko przy zakupie pakietu!

Gatunek: boys love, fantastyka, przygodowy
Seria: Zniewolony książę WYDANIE EKSKLUZYWNE
Wydawca: Studio JG
Autor: C.S. Pacat
Kategoria wiekowa: dojrzały odbiorca
Tytuł oryginalny: Captive Prince

Obrazek

Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni: 249.99 zł
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
jazzik
Posty: 9336
Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 185427Post jazzik »

Aż dziw, że tej prenumeraty nie wydaje Hachette. :mrgreen:
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 14878
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 185429Post Hebius »

Hachette? Przecież to jest soft sado-maso w antycznych klimatach bdsm :D
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
ODPOWIEDZ