E-booki i okolice

[Hebius]

Świat Czytników przypomina, że darmowe e-booki z Ossolineum są do pobrania tylko do 15 stycznia 2020. W ofercie dziewięć tytułów:

1. Opowiadania. Wybór esejów i listów – Bruno Schulz (opracowanie: Jerzy Jarzębski)
2. Wybór dramatów – Stanisław Ignacy Witkiewicz (opracowanie: Jan Błoński)
3. Odprawa posłów greckich – Jan Kochanowski (opracowanie: Tadeusz Ulewicz)
4. Lalka – Bolesław Prus (opracowanie: Józef Bachórz)
5. Treny – Jan Kochanowski (opracowanie: Janusz Pelc)
6. Konrad Wallenrod – Adam Mickiewicz (opracowanie: Stefan Chwin)
7. Nie-Boska komedia – Zygmunt Krasiński (opracowanie: Maria Janion)
8. Poezje wybrane – Bolesław Leśmian (opracowanie: Jacek Trznadel)
9. Pamiętniki – Jan Chryzostom Pasek (opracowanie: Władysław Czapliński)

https://swiatczytnikow.pl/darmowe-e-boo ... at60a1uM-A

[Hermes]

Do wszystkich tych pozycji prawa autorskie dawno (lub całkiem niedawno) wygasły i można je pobrać legalnie za darmo z https://wolnelektury.pl/

[Czartogromski]

Nie można porównywać tekstu dostępnego w Wolnych Lekturach z wydaniami Biblioteki Narodowej.

[bolevitch]

czy poza literówkami (wynikającymi chyba z błędów przetwarzania OCR ?) są jakieś istotne dla samej lektury różnice?

[mare]

No są, są. Ja np. ściągnąłem sobie Pamiętniki Paska. I tam się dostrzega różnice np. w tym, że naciskasz numerek i pojawia się tekst odnośnika, co akurat w przypadku Paska, który ma tyle łacińskich wtrętów, jest bardzo na plus dobrego wydania, a nie jakiejś tam konwertowanej kserówki.

[bolevitch]

rozumiem. Ale po Pamiętniki Paska to ja już nie sięgnę...

[Hebius]

Ktoś tu z tego korzystał?

Amazon zablokował funkcję pożyczania książek na Kindle

Do niedawna użytkownicy czytników e-booków Kindle mieli możliwość wypożyczania zakupionych przez siebie książek innym osobom na ograniczony czas. Wygląda jednak na to, że Amazon zakończył wsparcie dla tej funkcji, tym samym pozbawiając nas takiej opcji.

Możliwość wypożyczania książek posiadanych na czytniku Kindle była jedną z ciekawszych opcji, która pozwalała zaoszczędzić sporo pieniędzy, jeśli decydowaliśmy się na zakup wybranych pozycji w większym gronie osób.

Funkcja pozwalała na przekazanie praw do danego tytułu innej osobie na okres dwóch tygodni, choć jednocześnie traciliśmy możliwość korzystania z nich w tym czasie.

Wygląda jednak na to, że wsparcie dla tego rozwiązania właśnie się zakończyło — użytkownicy czytników e-booków od Amazon donoszą bowiem, że pozycje, które wcześniej można było wypożyczyć innej osobie, teraz są pozbawione tej funkcji.

Co więcej, Amazon dokonał tej zmiany bez żadnego powiadomienia — brak bowiem jakiegokolwiek oficjalnego komunikatu, który potwierdzałby tę zmianę. Cóż — szkoda, bowiem opcja wypożyczenia książki z pewnością miała spore grono swoich zwolenników.

https://www.komputerswiat.pl/aktualnosc ... le/v5spvnq

[Czartogromski]

Jak zaczną korzystać z możliwości zmiany treści książek bez powiadomienia, będzie gorzej

[marcin]

Do kupowania ebooków moim zdaniem najlepszy jest sklep nexto, pod warunkiem że wykupimy kartę stalego klienta (czy jak to się tam nazywa) - kosztuje 100 zł na rok albo 50 na pół roku.
Wtedy każdy ebook ma minimum -40%, a jak jest promocja na wybrane wydawnictwa, to -50% albo i 60, a chyba i 70 kiedyś widziałem.
Z tą kartą klienta większość nowości kosztuje w granicach 25-27 zł, czyli znacznie taniej niż wersje papierowe. A jak jest promocja na dane wydawnictwo, to i za 15-20 można fajne rzeczy kupić.
W dodatku mają podgląd każdej książki, można bezpłatnie przeczytać kilka pierwszych stron jak mamy wątpliwości czy dany tytuł chcemy.

[mike]

wystarczy ten program i można pożyczać książki na czas nieokreślony

działa w locie tzn wrzucasz ebooka do okienka aplikacji a za chwilę masz już na swoim kindlu nie trzeba podpinać kabla ani nic konfigurować poza tym, że w Send to Kindle ma się dodane swoje konto amazon

[Hebius]

Jak zaczną korzystać z możliwości zmiany treści książek bez powiadomienia, będzie gorzej

A to już chyba było. Tzn coś kojarzę, że usunęli kiedyś z biblioteczki jakieś tytuły i z czytników klientów też.

[Hebius]

Bardziej by pasowało do tego worka o czytelnictwie, ale tam już wrzuciłem coś innego, wiec odświeżę ten topik.

Co czwarty Polak pobiera e-booki i audiobooki z nielegalnych źródeł. Ta kampania ma to zmienić

Przykładasz dużą wagę do tego, skąd pochodzi twoja ulubiona kawa albo nowe ubranie? A czy równie dokładnie sprawdzasz miejsca w sieci, z których pobierasz e-booki i audiobooki? „Między innymi przez takie porównania zachęcamy w naszej nowej kampanii edukacyjnej pokolenie Z do tego, by zawsze starannie wybierać źródła”, podkreślają członkowie Stowarzyszenia Czytam i Słucham Legalnie – inicjatora nowej kampanii edukacyjnej.

Według raportów podczas zakupów liczą się dla nich m.in. kwestie związane z odpowiedzialnością społeczną, ekologią czy lokalnością. Przejawem tego może być np. dokładne sprawdzanie metek ubrań czy wybór owoców i warzyw z pobliskiego targu dlatego, że pochodzą one z lokalnej uprawy.

Uważamy, że te dobre nawyki warto przenieść również na czytelnictwo, tym bardziej że cena dostępu do elektronicznych książek z legalnych źródeł porównywalna jest do kosztu kawy w kawiarni, a aż 77% młodych ludzi deklaruje, że swoje pieniądze najczęściej wydaje na kulturę, życie towarzyskie i subskrypcje.

Nowa kampania edukacyjna ma za cel zachęcenie pokolenia Z do tego, by pobierając e-booki i audiobooki, stawiać na sprawdzone źródła.

Źródło ma znaczenie

– Chcemy, żeby kupowanie i pobieranie książek u sprawdzonych dystrybutorów weszło w krew wszystkim czytelnikom. Co czwarty respondent V edycji Badania Czytelników przeprowadzonego w sieci przez portal LubimyCzytać.pl przyznał, że pobiera e-booki i audiobooki z nielegalnych źródeł. Dostrzegamy więc sporą potrzebę edukacji i promowania dobrych praktyk w tym zakresie – mówi Adam Nowicki ze Stowarzyszenia Czytam i Słucham Legalnie.

Widząc w księgarni osobę pakującą do plecaka książki i uciekającą bez płacenia, raczej nikt nie ma wątpliwości, że to kradzież. „Tymczasem w przypadku e-booków i audiobooków z nielegalnych źródeł sprawa już nie każdemu wydaje się tak oczywista W nowej kampanii edukujemy więc na temat legalnych źródeł książek elektronicznych oraz zgodnych z prawem sposobów korzystania z nich”, podkreślają organizatorzy inicjatywy.

Stowarzyszenie planuje szerokie działania w social media (Instagram, Facebook, TikTok i YouTube) – zarówno w kanałach własnych, jak i w ramach współpracy ze znanym influencerem podejmującym tematykę prawną – Marcinem Kruszewskim (@prawomarcina). Jednym z elementów kampanii będzie seria spotów video zestawiających wnikliwość i staranność Gen Z w odniesieniu do wyboru różnych produktów, z podejściem do sprawdzania źródeł książek elektronicznych. Czy do kwestii pochodzenia e-booków i audioboków przykładają tak dużą wagę, jak np. do weryfikacji sposobu uprawy ziaren ulubionej kawy?

Stowarzyszenie Czytam i Słucham Legalnie to inicjatywa wielu przedstawicieli rynku książki. Organizacja, w której skład wchodzi również lubimyczytać.pl, działa na rzecz zmniejszania piractwa książek elektronicznych (e-booków i audiobooków) poprzez akcje edukacyjne i społeczne, a także promocję dobrych praktyk. Tegoroczna odsłona to już kolejna edycja kampanii, której przyświeca ten cel.

Więcej o Stowarzyszeniu i aktualnej liście jego członków na stronie czytamisluchamlegalnie.pl.

https://lubimyczytac.pl/co-czwarty-pola ... to-zmienic

Słuszna akcja.

Nie stać cię na kawę w kawiarni, to nie idziesz i nie pijesz.
Nie stać cię na kupno e-booka i audiobooka, to nie czytaj i nie słuchaj.

[Cepelia]

Cieakwe czy taki marketing zadziała, podczas gdy Altmany i spółka bezkarnie ładują w swoje generatory AI co im się żywnie podoba, tylko dlatego że jest w sieci

[Czartogromski]

Cepeeeelia!

[marcin]

Pewnie kolejnym wpisem zaszczyci nas za następne 3 lata.

[Hebius]

Każdy niech pisze tyle, na ile czuje potrzebę.