Netflix

[bolevitch]

Natomiast "Adwokat z Lincolna"

ha, to serial w stylu l. 80/90. Właściwie wystarczy zabrać im smartfony

[Czartogromski]

A idiotyzmy amerykańskiego systemu wymiaru sprawiedliwości sprawiają, że podgatunek "prawnik w opałach" zawsze będzie istniał.

[Czartogromski]

No nie. (to w kwestii kierowcy)

[Czarek90]

zacząłem oglądać film o Elżbiecie II, ale to tradycyjnie film propagandowy. Włączyłem Dekameron. Nieźle się zaczęło, ale utknęło w nierokującym, głupkowatym misz-maszu... Emilly w Paryżu nawet nawet. Ale nie pozwala zapomnieć o pracy...

Oglądałem Dekameron. Cały na raz

A propos: Dekameron Netflixa
Oglądamy. Zaczął się obiecująco. Choć za nami dopiero dwa odcinki, więc nie wiem, czy to wrażenie się utrzyma (na Filmwebie ma jedynie 5,8). Niemniej, póki co, podoba mi się! Udany żart / humor etc. Choć przydałby się – jak w Dekameronie Pasoliniego – choć minimalny i mikrosekundowy przebłysk jakiegoś penisa (Wystarczyłby tego posłańca xD).

[Czarek90]

BTW Sprawdziłem – ten posłaniec to Andreoili,
którego gra Giampiero De Concilio


https://docinema.agency/talent/giampiero-de-concilio/