Netflix
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
- chafre
- Posty: 6336
- Rejestracja: 08-04-2020 09:35:52
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Netflix
Też mnie to smuci.
J'ai comme une envie de voir ma vie au lit
Comme une idée fixe chaque fois que l'on me dit
Comme une idée fixe chaque fois que l'on me dit
- mike
- Posty: 10205
- Rejestracja: 26-05-2019 23:22:28
- Lokalizacja: outer space
Re: Netflix
W nic nie wierzę, opieram się na tym co widzę. Akurat Love Never Lies to najmniej reżyserowany program ze wszystkich reality. Tu sami uczestnicy wszystko podają na tacy co dla chafre jest "problemikami" (zdrady, kłamstwa) stanowi powód wzburzenia wśród partnerów więc twórcy show nie mają zbyt wiele pracy.
Mnie z kolei dziwi skąd wśród niektórych wnioski jakoby uczestnicy byli sterowanymi pacynkami, a ich historie, związki oraz zachowania w programie nieautentyczne. Do tej pory nikt tutaj nie przedstawił na to jakichkolwiek dowodów.
Sam Eye-Detect służy nie jako ostateczna wyrocznia, a bardziej strach na wróble, coś co ukróca spiralę matactw oraz mobilizuje partnerów do szczerych zeznań.
Ostatnio zmieniony 23-03-2025 21:02:18 przez mike, łącznie zmieniany 1 raz.
- chafre
- Posty: 6336
- Rejestracja: 08-04-2020 09:35:52
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Netflix
Mike, niektórzy ludzie nie posiadają wyimaginowanych problemów, tak, jak nie mamy wyimaginowanego życia.
J'ai comme une envie de voir ma vie au lit
Comme une idée fixe chaque fois que l'on me dit
Comme une idée fixe chaque fois que l'on me dit
- Michał
- Posty: 1198
- Rejestracja: 06-11-2023 13:40:07
- Lokalizacja: Miasto
Re: Netflix
Udział w programach tego typu wymaga odwagi i umiejętności zdystansowania się od swej osoby.
Skończyłem „Pod pokładem", sezon został skrócony przez Covid, końcowe spotkanie odbyło się online i nic nie zostało wyjaśnione, ale było miło, w przeciwieństwie do poprzednich sezonów. Uważam ten serial za najlepszy z gatunku reality.
Skończyłem „Pod pokładem", sezon został skrócony przez Covid, końcowe spotkanie odbyło się online i nic nie zostało wyjaśnione, ale było miło, w przeciwieństwie do poprzednich sezonów. Uważam ten serial za najlepszy z gatunku reality.
- uzytkownik_konta
- Posty: 6080
- Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11
Re: Netflix
Oglądał ktoś "Dojrzewanie"? Bo tak się zastanawiam... Sam miniserial jest dobry, bardzo wciągający, przykuwający całą uwagę; historia, sama w sobie, jest ciekawa - ale jest takich wiele; natomiast robi wrażenie to, jak jest pokazana.
ALE nie rozumiem tego całego "Jezus Maria, jak to daje do myślenia!", "Jakie to porusza ważne problemy!", "Przełomowe! Odważne!" itp., itd. Otóż nie. Gdyby nie to, że...
Innymi słowy, doceniam twórców tej produkcji - dobrze napisane, doskonale nakręcone. Nie rozumiem natomiast tego, że każdy centrowy czy centrolewicowy polityk czy aktywista poczuł nagle potrzebę, aby podzielić się, jak bardzo dało mu to do myślenia. Niech się nie zesrają. Wiedzą, że dzwonią, ale nie wiedzą w którym kościele - bo wyłapali na zasadzie czysto hasłowej, że poruszono modny temat - tylko za cholerę by nie potrafili przytoczyć, co właściwie na tenże temat powiedziano.
ALE nie rozumiem tego całego "Jezus Maria, jak to daje do myślenia!", "Jakie to porusza ważne problemy!", "Przełomowe! Odważne!" itp., itd. Otóż nie. Gdyby nie to, że...
Spoiler
...on jest winny, mógłby to być komentarz na zasadzie "System jest całkowicie nieprzygotowany do ochrony praw osób małoletnich w sytuacji podejrzenia popełnienia czynu zabronionego; dopuszcza poddawanie niewinnych dzieci procedurom i działaniom, które narażają je na trwały uraz". Ale przez to, że on naprawdę ją zamordował, pokazano... że system zadziałał prawidłowo. W sekwencji z psycholożką, wręcz wepchnięto nam mordy w to "PRAWIDŁOWO! PRA-WI-DŁO-WO!". Gdyby chcieć analizować to z punktu widzenia komentarza społeczno-politycznego, należałoby przyjąć, że cała ta produkcja mówi, że... nieprzyjemnie jest być podejrzanym o popełnienie morderstwa; tym bardziej nieprzyjemnie jest, gdy to twoje małoletnie dziecko kogoś zabiło. "Przełomowe! Odważne!".
Idźmy dalej - ktoś może powiedzieć "Ale to nie jest o organach ścigania i wymiarze sprawiedliwości - to jest o wpływie mediów społecznościowych na umysły dzieci". I niby co takiego powiedzieli nam twórcy? Że media społecznościowe są nieuregulowane, mało kontrolowane, dorośli ich nie rozumieją i nie nadzorują odpowiednio swoich dzieci, przez co narażają młodych ludzi na powstawanie problemów psychicznych i radykalizację? Amerykę odkryli! Doprawdy, nie potrzebujemy, aby nam to powiedzieć po raz 1000. ani 1001. Gdybyśmy zatem mieli traktować tę produkcję jako komentarz do tej kwestii, należałoby zakwalifikować ja jako nudne ględzenie, denerwujące jak bzyczenie muchy tłukącej się o szybę.
Idźmy dalej - ktoś może powiedzieć "Ale to nie jest o organach ścigania i wymiarze sprawiedliwości - to jest o wpływie mediów społecznościowych na umysły dzieci". I niby co takiego powiedzieli nam twórcy? Że media społecznościowe są nieuregulowane, mało kontrolowane, dorośli ich nie rozumieją i nie nadzorują odpowiednio swoich dzieci, przez co narażają młodych ludzi na powstawanie problemów psychicznych i radykalizację? Amerykę odkryli! Doprawdy, nie potrzebujemy, aby nam to powiedzieć po raz 1000. ani 1001. Gdybyśmy zatem mieli traktować tę produkcję jako komentarz do tej kwestii, należałoby zakwalifikować ja jako nudne ględzenie, denerwujące jak bzyczenie muchy tłukącej się o szybę.
- Czarek90
- Posty: 608
- Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
- Lokalizacja: na piętrze
Re: Netflix
Wiem, że uwielbiacie dyskusje (dyskusję?) o Love Never Lies
,
więc dorzucam tekst, który przeczytałem na Dwutygodniku
(choć mnie "LNL" ni grzeje, ni ziębi
, ale byłem ciekawy, co takiego napisano o tym w D.)
https://www.dwutygodnik.com/artykul/118 ... r-par.html
Boldowania w cytowaniach są moje:


więc dorzucam tekst, który przeczytałem na Dwutygodniku
(choć mnie "LNL" ni grzeje, ni ziębi

https://www.dwutygodnik.com/artykul/118 ... r-par.html
Boldowania w cytowaniach są moje:
Mamy (...) [p]arę ukraińskich gejów – buńczucznego, Maxa oraz pozornie bardziej wycofanego Eugene’a, zwanego Żenią, którzy z jednej strony chyba nie chcą być w monogamicznym związku, a z drugiej – czują nieodparte pragnienie realizacji fantazji o tymże. Znaną z drugiego sezonu rozrywkową i elokwentną Amandę oraz jej nowego, poznanego zresztą w poprzednim „LNL” partnera Dominika, który najbardziej lubi spędzać czas sam i mieszkać sam, i chyba wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że może też chciałby być sam.
Pary, manipulowane przez eye detect i podstępne zasady programu, serwują sobie piekło. Tak jakby wzajemne rekompensowanie rozmaitych braków i deficytów emocjonalnych, pod czujnym spojrzeniem kamer, miało uzdrowić ich relacje. Efekty są jednak odwrotne od oczekiwanych. Narcyzm uczestników i pełna gotowość do emocjonalnego ekshibicjonizmu splata się tu w węzeł gordyjski z nienasyconym voyeuryzmem widzów, którzy z fascynacją przyglądają się kolejnym większym i mniejszym aferom.
Kasia zastanawia się, czy nie rozstać się z Pawłem, kiedy słucha o jego licznych zdradach i wypowiada przy tym jedną z lepszych i bardziej meta kwestii sezonu: „Ja jestem pewna, że chcę się z nim rozejść, ale pytanie, co na to eye detect”.
- Hebius
- Posty: 16457
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Netflix



Donald Tusk: To są biedni ludzie, którzy szukają swojego miejsca na ziemi. Nie trzeba robić takiej obrzydliwej, ponurej propagandy wymierzonej w migrantów, bo to są ludzie, którzy potrzebują pomocy.
- Michał
- Posty: 1198
- Rejestracja: 06-11-2023 13:40:07
- Lokalizacja: Miasto
Re: Netflix
„Narcyzm uczestników" to kompletnie błędne określenie.
- mike
- Posty: 10205
- Rejestracja: 26-05-2019 23:22:28
- Lokalizacja: outer space
Re: Netflix
Ocho następny oświecony z wyższych sfer z misją nawracania poprzez przeintelektualizowany bełkot wypełniony po brzegi słownictwem ą ę... autor mędrkuje po fakcie, gdyby miał to pisać przed emisją wszystkich odcinków zapewne pierdzieliłby jak inni hejterzy, że wszystko ustawione i każdy uczestnik po programie wróci do sytuacji przed udziałem :>
Nie rozeznał dobrze Żeni, bo ten właśnie, że bardzo chciał związku mono. Nie śledził z uwagą także sytuacji Kasi i chyba zdawkowo rzucał okiem na program, ponieważ co w założeniu ma pokazać Eye-Detect to właśnie częste w programie sytuacje jedno mówi rozum, a drugie podpowiada serce i właśnie w takiej sytuacji znalazła się Kasia. Jaka więc "manipulacja" jakie "podstępne zasady programu"? Program od samego początku nie miał na celu niczego "uzdrawiać", lecz zweryfikować relacje i pokazać, czy jest dla nich perspektywa przetrwania.
Z jednym się tylko zgodzę do programu z natury rzeczy zgłaszają się "emocjonalni ekshibicjoniści", lecz znów żadna to ujma dla show ani uczestników. Dzięki temu my widzowie możemy mieć taki program rozrywkowy, analizować różne sytuacje zachodzące w związkach. Podejrzewam, że program przeszkadza tym, którzy nie mogą ścierpieć pokazywania rzeczywistości współczesnych związków, bo tak to mniej-więcej niestety wygląda... Patrząc na rozwolnienie co poniektórych chcieliby, żeby problemy w relacjach zostawały za zamkniętymi drzwiami najlepiej zamiecione pod dywan, bo przecież "to prywatne sprawy". Show się nie musi podobać, różne mają widzowie gusta i oczekiwania, natomiast patrząc na wylany hejt nie sposób nie podejrzewać, że za "krytyką" kryje się drugie dno, ponieważ w normalnym trybie ktoś komu się program nie podoba wogóle nie zwraca na niego uwagi i włącza to co mu odpowiada, nie zajmując się aktywną nagonką schowany za klawiaturą w internecie. W tym przypadku przeszkadza nie tylko, że takie szoł powstawło, ale też, a może przede wszystkim, że inni oglądają wyciągając wnioski
Nie rozeznał dobrze Żeni, bo ten właśnie, że bardzo chciał związku mono. Nie śledził z uwagą także sytuacji Kasi i chyba zdawkowo rzucał okiem na program, ponieważ co w założeniu ma pokazać Eye-Detect to właśnie częste w programie sytuacje jedno mówi rozum, a drugie podpowiada serce i właśnie w takiej sytuacji znalazła się Kasia. Jaka więc "manipulacja" jakie "podstępne zasady programu"? Program od samego początku nie miał na celu niczego "uzdrawiać", lecz zweryfikować relacje i pokazać, czy jest dla nich perspektywa przetrwania.
Z jednym się tylko zgodzę do programu z natury rzeczy zgłaszają się "emocjonalni ekshibicjoniści", lecz znów żadna to ujma dla show ani uczestników. Dzięki temu my widzowie możemy mieć taki program rozrywkowy, analizować różne sytuacje zachodzące w związkach. Podejrzewam, że program przeszkadza tym, którzy nie mogą ścierpieć pokazywania rzeczywistości współczesnych związków, bo tak to mniej-więcej niestety wygląda... Patrząc na rozwolnienie co poniektórych chcieliby, żeby problemy w relacjach zostawały za zamkniętymi drzwiami najlepiej zamiecione pod dywan, bo przecież "to prywatne sprawy". Show się nie musi podobać, różne mają widzowie gusta i oczekiwania, natomiast patrząc na wylany hejt nie sposób nie podejrzewać, że za "krytyką" kryje się drugie dno, ponieważ w normalnym trybie ktoś komu się program nie podoba wogóle nie zwraca na niego uwagi i włącza to co mu odpowiada, nie zajmując się aktywną nagonką schowany za klawiaturą w internecie. W tym przypadku przeszkadza nie tylko, że takie szoł powstawło, ale też, a może przede wszystkim, że inni oglądają wyciągając wnioski

- Hebius
- Posty: 16457
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Netflix
Czyżbym coś przegapił, czegoś nie doczytał - ty Mike jesteś w związku?
Donald Tusk: To są biedni ludzie, którzy szukają swojego miejsca na ziemi. Nie trzeba robić takiej obrzydliwej, ponurej propagandy wymierzonej w migrantów, bo to są ludzie, którzy potrzebują pomocy.
- xyz123
- Posty: 358
- Rejestracja: 28-07-2024 13:27:37
- Lokalizacja: Polska
Re: Netflix
Myślę, że te cechy są niezbędne do uczestnictwa w tego typu programach.Narcyzm uczestników i pełna gotowość do emocjonalnego ekshibicjonizmu
Im więcej, tym lepiej.
Aczkolwiek uważam, że wciąż wiele przed nami. Co prawda mieliśmy już polską premierę żenującego programu jakim jest "Magia nagości", gdzie narcyzm wręcz kipi, ale wciąż nie mieliśmy polskiej wersji "Adam szuka Ewy", gdzie Panowie i Panie idą na randki i biorą udział w różnych konkurencjach z siurami na wierzchu. Oczywiście w emisji po 23ej - jak najbardziej widocznymi. Przed 23 - zakratkowanymi.
- marcin
- Posty: 14987
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Netflix
Wczoraj obejrzałem pierwszy odcinek miniserialu "Dojrzewanie"
Zapowiada się świetnie
Zapowiada się świetnie

Jutro będzie nowy, długi dzień. Twój własny, od początku do końca. To przecież bardzo przyjemna myśl.
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")
- xyz123
- Posty: 358
- Rejestracja: 28-07-2024 13:27:37
- Lokalizacja: Polska
Re: Netflix
Ja obejrzałem już 3 z 4 odcinków.
Serial może nie jest zły, ale ekscytacja recenzentów - moim zdaniem - przesadzona.
Co prawda jeden odcinek jeszcze przede mną, ale póki co oceniłbym tak 7 na 10.
Serial może nie jest zły, ale ekscytacja recenzentów - moim zdaniem - przesadzona.
Co prawda jeden odcinek jeszcze przede mną, ale póki co oceniłbym tak 7 na 10.
- Czartogromski
- Posty: 6642
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
Re: Netflix
Netflix oficjalnie poinformował, że będzie następny sezon (czy raczej zakończenie) "Heartstoppera" - scenariusz powstanie na podstawie 6.tomu komiksu.


- mike
- Posty: 10205
- Rejestracja: 26-05-2019 23:22:28
- Lokalizacja: outer space
Re: Netflix
Timothy doniósł o nadchodzącym hiszpańskim serialu, który można określić nową Szkołą dla Elity, który chyba będzie, a przynajmniej powinien obfitować w wątki homoerotyczne.
zajawka https://www.youtube.com/watch?v=-hOxtw0_X4I

zajawka https://www.youtube.com/watch?v=-hOxtw0_X4I
