Pokazana w powyższym wpisie fotka stanowi okładkę LP/CD Olly'ego Alexandra "Polari", wrzuciłem ją wcześniej w tym temacie; widzę, że nie tylko moją uwagę zwróciła.

A moją zwróciła do tego stopnia

, że bliżej zainteresowałem się Ollym. Więc przy okazji dygresja.
Nie bez powodu wspomniałem, że to okładka LP (czyli płyty winylowej), bo chyba tak to było projektowane. Natomiast booklet CD to pomniejszenie LP, nie na odwrót. To widać, bo w formacie 31x31 cm okładka wraz z książeczką prezentują się znakomicie. Nie jest to takie oczywiste, bo np. w przypadku LP „Let's Barock” Orlińskiego i Dębicza okładka jest mocno zubożoną merytorycznie wersją CD, (a taka praktyka jest dość częsta, niestety).
LP „Polari” zawiera zestaw rozerotyzowanych zdjęć, co dobrze koresponduje z piosenkami: Olly konsekwentnie zajmuje się erotycznymi relacjami m/m i moim zdaniem wychodzi mu to dobrze lub nieźle, choć oczywiście nie twierdzę, że jego teksty to jakieś wybitne perły liryki.
