Skandal w Ohio ( film dokumentalny na Max o trwającym 20 lat molestowaniu studentów uniwersytetu, przez jednego człowieka)
Spoiler
Doktor Strauss przez 20 lat molestował sportowców, a także zwykłych studentów, podczas badań lekarskich, brał z nimi prysznic, czasami kilka razy dziennie, masturbując się. Dokonywał też gwałtów podając leki otępiające. Był miły, pomocny, był autorytetem. Miał całkowitą władzę, wybierał uczniów z małych miast, nieoagarniętych życiowo, z biednych rodzin, którzy otrzymywali stypendium. Przez lata „wszyscy wiedzieli", a nikt nic nie robił, lekarz dostawał awanse. Po latach dojrzali mężczyźni zdecydowali się o tym mówić, co początkowo spotkało się z potępieniem, nikt nie wierzył, że np zapaśnicy dali się molestować drobnemu starszemu panu. Ofiar, które się ujawniły było ponad 100. I jest to tylko część. Film jest wstrząsający.
To w przedostatnim zdaniu jest bardzo ciekawe - "zapaśnicy dali się molestować drobnemu starszemu panu". Się kojarzy z eksperymentem Milgrama, w którym przecież "ofiarą" nie był tylko aktor za szybą, ale i sam przedmiot eksperymentu.
Przeczytałem na szybko przegląd od AI o tym eksperymencie, chyba nie do końca to tak było. Autorytet też, ale było kilka innych czynników, które wpłynęły na to, że dali się w to wciągnąć i w tym trwali.
Nathi pisze: ↑20-06-2025 14:13:27
bardzo przewidywalny scenariusz i za to był Oscar
Oscary są polityczne, co już wielokrotnie było udowadniane, wiync nie ma się na czym opierać, raczej delikatnie sugerować.
Tera oglądam serial "Olympo" na ntlx. Zaskakuje mnie ilość branżowstwa umieszczonego w serialu. Czasem to aż sztucznie wygląda. Nie sądzę, że tak się dzieje w bieżącym życiu, ale wiadomo... Seriale, filmy muszą być naciągane.
Michał pisze: ↑21-06-2025 23:21:48
Przeczytałem na szybko przegląd od AI o tym eksperymencie, chyba nie do końca to tak było. Autorytet też, ale było kilka innych czynników, które wpłynęły na to, że dali się w to wciągnąć i w tym trwali.
Ale chyba tak czy inaczej były to czynniki psychologiczne? To właśnie jest w tym ciekawe - ktoś, kto z łatwością mógłby to powstrzymać, daje się molestować, bo własna psychika płata mu brzydkiego figla (również: jest celowo wykorzystywana przez jednostkę zdolną do manipulacji). Oczywiście strzelam, bo nie oglądałem (jeszcze).
Poczucie wstydu, strach przed odebraniem stypendium, brak świadomości, że inni też tego doświadczają, wątpliwości ( „może to jest normalne, że lekarz tak bada"), to, że lekarz był miły, sprawiający wrażenie, że „się troszczy o nich"( więc to nie może być zły człowiek), czy wreszcie to, że to były inne czasy, o molestowaniu, zwłaszcza mężczyzn, się nie mówiło, to było tabu. Mimo wszystko były zgłoszenia, na przestrzeni lat, do władz uczelni, ale tuszowano je, więc proceder trwał.
"Zaufaj mi"
Film dokumentalny HBO o związku Polki i Niemca. Panowi 50+ nagle zachciało się otwartego związku. Pani oczywiście przystaje na tę propozycje, ale bardziej to wygląda na "zgadzam się, ale nie cieszę się". W sumie typowe to w tego typu relacjach. Kolejnym przykładem jest serial dokumentalny "Terapia par" (trzy sezony były na CANAL+, czwarty jest na SkyShowtime). Problem typowy - niby chcą poliamorii, ale wychodzi na to, że jedna strona chce, a druga nie i ma z tym problem.
No cóż, kolejne promowanie "indywidualizmu", nawet kosztem innych.
Sam film dokumentalny raczej kiepski i nie polecam.
