Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutorach.

Książka, kino, teatr, muzyka, telewizja...
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Dorian_Gray
Posty: 2371
Rejestracja: 18-07-2018 20:38:15
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutora

Post: # 210518Post Dorian_Gray »

byłem na tych targach, dwie książki i komiks zakupiony ...
zdecydowanie lepiej było jak impreza odbywała się na Stadionie Narodowym
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 16979
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutora

Post: # 210519Post Hebius »

A konkretnie jakie tytuły wziąłeś?
Obrazek
Awatar użytkownika
Dorian_Gray
Posty: 2371
Rejestracja: 18-07-2018 20:38:15
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutora

Post: # 210524Post Dorian_Gray »

dla siebie:
Piotr M. Majewski
Niech sobie nie myślą, że jesteśmy kolaborantami
Protektorat Czech i Moraw, 1939-1945

komiks
J.Martin V.Martin Th. Démarez
Alix Senator. Cykl Drapieżców.

nie dla siebie, tylko na prezent:
książka o piosenkach warszawskich
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 16979
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutora

Post: # 210525Post Hebius »

Komiks - z opisu - wygląda ciekawie.
Obrazek
Awatar użytkownika
Dorian_Gray
Posty: 2371
Rejestracja: 18-07-2018 20:38:15
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutora

Post: # 210834Post Dorian_Gray »

ooo, tak, ciekawy komiks, kryminał rozgrywający się w czasach Starożytnego Rzymu,
chyba zakupię kolejne tomy z serii...

a pierwszy tom o Alixie powstał w 1948 roku
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 16979
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutora

Post: # 211022Post Hebius »

„Dziennik Literacki” – nowy portal Instytutu Książki
Redaktorem naczelnym Szymon Kloska

Instytut Książki uruchomił nowy portal. „Dziennik Literacki” ma być miejscem dla szeroko rozumianej krytyki literackiej. Zawierać ma recenzje, szkice, wywiady i autorskie podkasty. Nowe teksty pojawiać się będą codziennie.

„Za powstaniem tego tytułu stoi przekonanie, że przestrzeni, pozwalającej na pisanie o książkach, dyskutowanie i spieranie się o nie, jest za mało. Temu przekonaniu towarzyszy głęboka wiara w to, że właśnie rozmowa o książkach, jest niezbywalną częścią każdej lektury” – tłumaczy Szymon Kloska, redaktor naczelny.

Za treści na portalu odpowiadają także:
Natalia Charysz (z-ca red. naczelnego, sekretarzyni redakcji),
Anna Hajduk, Roman Honet, Magdalena Huzarska-Szumiec, Patryk Kosenda, Anna Marchewka i Weronika Stencel.

Adres: www.dziennikliteracki.pl
Tekst skopiowany ze strony https://rynek-ksiazki.pl/aktualnosci/dz ... u-ksiazki/ | Rynek książki

:nienie: Skoro sekretarzyni to i zastępczyni!
Obrazek
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 6771
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutora

Post: # 211887Post Czartogromski »

Taka ciekawostka wśród premier:

Ahmed Goldstein: Rękopis znaleziony w Licheniu.

Obrazek
Polska, koniec lat 20. XXI wieku
Państwo polskie przeobraża się wolno, acz konsekwentnie w autorytarny twór. Sejm mimo protestów opozycji i obywateli zamierza przegłosować zmianę konstytucji, która ma poprowadzić kraj w stronę dyktatury. Podczas gdy Łukasz Siciński, jeden z posłów rządzącej partii Jedność, zaczyna mieć dylematy moralne, Adam, młody agent polskiego wywiadu, odkrywa międzynarodowy komunistyczny spisek dążący do obalenia władzy. Nic nie jest takie, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka, a sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie, gdy w ręce najlepszej polskiej specjalistki od cyberbezpieczeństwa, Natalii, wpada tajna broń przywieziona zza oceanu. Sprawy wymykają się spod kontroli szybciej, niż niecierpliwi wierni po trzecim dzwonku podczas niedzielnej mszy.
Lektura tej książki spowoduje, że co rusz w głowie będą się pojawiać myśli, iż to niemożliwe, żeby to wszystko mogło wydarzyć się naprawdę. Nie zapominajmy jednak, że ten, kto mieszka w Polsce, wie, że czasami fikcja jest bliższa rzeczywistości, o wiele bardziej, niżbyśmy tego chcieli.
Tej przedniej rozrywki dostarcza wam ze swadą Ahmed Goldstein, Żyd irańskiego pochodzenia, który może pochwalić się takimi osiągnięciami jak 10 lat komentowania polskiej sceny politycznej, grą w reprezentacji księży diecezji drohiczyńskiej oraz zgromadzeniem kilkudziesięciu tysięcy fanów na portalach społecznościowych.
Jeszcze nie czytałem, ale mam przeczucie, że wystarczy trochę poczekać i ta fantazja przegra z rzeczywistością. :shock:
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 16979
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutora

Post: # 213154Post Hebius »

Rynek książki pisze:Ile jest aktywnych wydawnictw w Polsce?

Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, w pierwszym kwartale 2025 roku było w Polsce 2 815 480 aktywnych przedsiębiorstw. Ze względu na rodzaj prowadzonej działalności, najliczniejszą grupę w całej populacji stanowiły przedsiębiorstwa z sekcji handel; naprawa pojazdów samochodowych (17,7 proc. ogółu). Najwięcej przedsiębiorstw miało siedzibę w województwie mazowieckim (19,9 proc. ogółu).

Działalność wydawniczą (PKD 58.1) w pierwszym kwartale prowadziło 3769 przedsiębiorstw. W porównaniu z analogicznym okresem 2024 roku nastąpił niewielki wzrost – przybyło 12 firm wydawniczych. W porównaniu z czwartym kwartałem 2024 roku ubyło 6 firm.

Pod względem zatrudnienia najwięcej jest przedsiębiorstw mikro (zatrudniających do 9 osób): 3517, czyli 93 proc.

Przedsiębiorstw wydawniczych zatrudniających od 10 do 49 osób odnotowano 202, od 50 do 249 – tylko 42, a powyżej 250 osób – zaledwie 8.

Kodem PKD 58.1 objęte jest wydawanie książek i periodyków oraz pozostała działalność wydawnicza (z wyłączeniem w zakresie oprogramowania).

Z kolei jak wynika ze sprawozdania Biblioteki Narodowej za 2024 rok, która przydziela pule numerów ISBN wydawcom książek, odnotowano 3173 aktywnych wydawców, w tym w serwisie e-ISBN zarejestrowano 2982 nowych wydawców oraz 153 wydawców, którzy przenieśli się ze starej bazy do bazy e-isbn.pl i aktywowali swoje profile.

Na dzień 31 grudnia 2024 roku w serwisie e-ISBN odnotowano łącznie 34 405 wydawców (31 240 w 2023 r.).

Tekst skopiowany ze strony https://rynek-ksiazki.pl/aktualnosci/il ... -w-polsce/ | Rynek książki
Obrazek
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 16979
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutora

Post: # 214560Post Hebius »

Taka ciekawostka sprzed kilku dni:
Patryk Mogilnicki na FB

1057 egzemplarzy mojej publikacji „Książka po okładce. O współczesnym polskim projektowaniu okładek książkowych” sprzedało się w zaledwie trzy dni w styczniu tego roku - od 8 do 11 stycznia, przez stronę internetową wydawnictwa. Jako, że otrzymuję procenty od sprzedanych książek może jesteście ciekawi jakie honorarium przewidziane dla autora wygenerowała ta sprzedaż?

Otóż żadne.

Wydawca sprzedawał książkę, której cena okładkowa to 95zł za 15zł, czyli poniżej kosztów wyprodukowania książki (17zł z groszami), a tym samym według umowy procenty dla autora przestają obowiązywać. Dlaczego zatem sprzedawali ją za 15zł (w ponad sześciokrotnie niższej cenie niż ta okładkowa) a nie np. za 20zł (a nawet 18zł), kiedy to autor załapałby się na swoje honorarium? To jest pytanie do wydawnictwa. Mnie mimo kilkudniowej korespondencji mailowej nie udało się tego dowiedzieć. Czy osoby, które kupiły książkę za 15 pln nie kupiłyby jej za 20zł (podczas gdy najtaniej stoi na Bonito za 60zł), tytułu który skądinąd cały czas regularnie się sprzedaje w cenach generujących zysk z procentów dla autora?

Tak tanio tej książki nigdy i nigdzie nie było. Najniżej schodziła w okolice 60zł (Bonito). O wyprzedaży dowiedziałem się kilka dni temu (16.06), kiedy otrzymałem z wydawnictwa rozliczenie sprzedaży za okres 01.01-31.03.2025. Liczba łącznie sprzedanych egzemplarzy książki w tym okresie to wg. rozliczenia 1188 egzemplarzy. Procenty zostały naliczone od 133 egzemplarzy (sprzadawanych w kwotach przewyższającej cenę produkcji książki) i ani grosza od 1057 egzemplarzy. Przy okazji 1057 sztuk to około 1/7 całego ograniczonego, zamkniętego nakładu książki. Piszę „ograniczonego” ponieważ nie sądzę, by książka po całkowitym wyprzedaniu była wznawiana, nie po to robi się wyprzedaże. Ponadto wydane w 2017 roku „Nie ma się co obrażać. Nowa polska ilustracja” po wyczerpaniu całego nakładu kilka lat temu nigdy nie wróciło ponownie na rynek.

Zatem jeszcze raz wprost - odbiera się autorowi te kilka procent ze sprzedaży tytułu - którego ilość na rynku jest ograniczona i którego na stanie zostało mniej niż ilość sprzedana przez te trzy dni - poprzez obniżenie ceny 1/7 całego nakładu do tak irracjonalnie niskiej (o 2-3zł niższej niż ta przy której procent by się zaczął naliczać), że ten nie łapie się na honorarium za swoją własną książkę. Czego nie łapiecie?

Fajny sukces, 1057 książek w trzy dni, nie? Tylko z całkowitym pominięciem autora. Przykro mi się to pisze. Po tej całej dramie z „Chłopkami” brzmi to jak ponury żart.
https://www.facebook.com/patryk.rysunki ... %2CO%2CP-R
Obrazek
Awatar użytkownika
uzytkownik_konta
Posty: 6165
Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11

Re: Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutora

Post: # 214578Post uzytkownik_konta »

Jak dekarz podpisze z klientem taką umowę na wykonanie dachu, że koniec końców będzie na tym stratny, to wszyscy powiedzą, że sam jest sobie winny. Zresztą to był znany przypadek przy zamówieniach publicznych - firmy konkurowały ceną i podawały podczas przetargu ceny tak niskie, że koniec końców plajtowały z czasie wykonywania prac. Kto był temu winny? No firma, oczywiście, gdyż sama się na coś takiego pisała. Dla każdego normalnego człowieka to jest jasne.

No, ale jak pan literat podpisał głupią umowę - to ta jego działalność jest służbą publiczną, w imię zachowania naszej kultury, w przeciwieństwie do budowania mostów albo dachów, bez których przecież doskonale byśmy sobie poradzili - a zatem w przypadku pana literata całe społeczeństwo ma pochylić się nad tą sprawą i załamywać ręce, i pałać świętym oburzeniem, i wymóc na złym kapitaliście zmianę tych zdrożnych, antyludzkich praktyk, polegających na podpisywaniu dobrowolnych umów z osobami, które takie umowy chcą podpisać.

Przy okazji, czy my wiemy w końcu, ile Kuciel-Frydryszak zarobiła? Bo szacowano, że ok. miliona. Powołuje się na "klauzulę bestsellerową", tj. na niewspółmiernie niskie wynagrodzenie w stosunku do dochodów wydawnictwa z tytułu sprzedaży tej pozycji - ale gdyby ten milion był prawdą, to równie dobrze można powiedzieć, że to jej wynagrodzenie jest niewspółmiernie wielkie w stosunku do nakładu pracy, w kontekście wynagrodzeń w gospodarce narodowej. A tutaj jeszcze Żulczyk oświadczył, że jego zdaniem przy nakładzie 500 tys. egzemplarzy, właściwe byłoby wynagrodzenie w kwocie 5 mln zł :lol: Zaproponowałbym, żeby Żulczykowi sprezentować po prostu Pałac Króla Jana III w Wilanowie, względnie Wawel - ale tylko pod jednym warunkiem, tzn. że najpierw nauczy się pisać :lol:

Na tym etapie wydawca, zanim podpisze z autorem umowę, powinien zamówić ekspertyzę co do poczytalności tego człowieka. Bo ci ludzie zachowują się tak, jakby mieli ochotę powołać się na własną niepoczytalność w momencie zawarcia umowy.
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 6771
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutora

Post: # 214580Post Czartogromski »

.... a do tego wiele książek przypomina krzywo wykonane przez nieudolne firmy dachy. Nie chodzi o jakiś artyzm, tylko zwykłą przyzwoitość, by dać czytelnikom rzecz rzemieślniczo poprawną. :D :mrgreen:
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 16979
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutora

Post: # 214581Post Hebius »

Nie wiem, jaką umowę podpisał Patryk Mogilnicki, być może nie przewidział sytuacji, że wydawnictwo zechce sprzedawać książki poniżej kosztów produkcji i nie zadbał, by odpowiednia klauzula zakazująca takiej praktyki pojawiła się w dokumencie. No frajer. Wrzuciłem w każdym razie jako ciekawostkę, nie żeby - a broń panie Boże! - wywołać współczucie dla autora, czy coś w tym względzie. Firm, które bankrutują podejmując się usług za zaniżoną cenę też nie żałuję.
Obrazek
Awatar użytkownika
uzytkownik_konta
Posty: 6165
Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11

Re: Stan czytelnictwa w Polsce: o czytelnikach, autorach, tłumaczach, rynku wydawniczym, polityce cenowej i dystrybutora

Post: # 214585Post uzytkownik_konta »

Ale ponownie - jak dekarz podpisze z przedsiębiorstwem umowę, wedle której przedsiębiorstwo to zapłaci dekarzowi 15% od opłaty, którą pobierze od konsumenta za budowę domu, chyba że koszty będą większe od przychodów - i potem nastąpi wzrost cen materiałów budowlanych, i koszty rzeczywiście wzrosną ponad przychody - to kto jest winny? Dekarz, jak podpisuje umowę, zgodził się z jakiegoś powodu na taki warunek. Żulczyk-idiota nawet napisał:
Nie zadziwia mnie postawa internetowego vox populi. Tego p1erdolenia "mogła wiedzieć co podpisywała/podpisuje" nasłuchałem się już przy Sapkowskim, szkoda je komentować. Tak, bo Ty jedna z drugim wiecie co podpisujecie w bankach, gdy dają wam kredyt we frankach, wiecie co podpisujecie przy każdym kliknięciu akceptuj w sieci, zawsze wiecie co podpisujecie. Szkoda komentować.
Czy to jest poważne? Gość sugeruje, że dokładnie tak samo podpisuje się umowę na owoc paru lat pracy (no, powiedzmy, że on te swoje powieścidła pisze dłużej, niż parę miesięcy...) i główne źródło utrzymania, jak na aplikację do wyszukiwania zniżek na chleb tostowy. Przecież to jest jakaś parodia. Jak bardzo oderwanym od rzeczywistości można być i jednocześnie jak bardzo przekonanym o własnej wielkości i wyjątkowości?

W ogóle jakie predyspozycje do pisania książek ma ktoś, kto jest na tyle głupi, aby nie przeczytać umowy, albo przeczytać i podpisać z niekorzystnymi zapisami, bo jakoś to będzie? Ja bym się na ich miejscu bał i wstydził przyznać - właśnie z racji zawodu, który wykonują lub wykonywać usiłują. Bo to nie jest jakaś baba z byłego PGR, z wykształceniem podstawowym, którą nowy właściciel nieruchomości rucha na czynsz, i która w związku z tym potrzebuje prawnika od organizacji pozarządowej. To jest Pan Literat i Pani Literatka! :lol:
ODPOWIEDZ