Właśnie byłem w teatrze

Książka, kino, teatr, muzyka, telewizja...
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Achim
Posty: 1512
Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
Lokalizacja: Wrocław

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 218590Post Achim »

„ Wyskubki „
Wrocławski Teatr Współczesny
Fantastyczne żywiołowe widowisko, które bez reszty angażuje publiczność do stworzenia z aktorami wspólnoty i zabawy powstało na podstawie tekstów Tadeusza Różewicza
Twórcy spektaklu / adaptacja i reżyseria Pawła Kamzy/ wracają do krainy dzieciństwa, korzeni rodziny Różewicza czyli wsi Gabrielów. Pisał o nim poeta, pisała także jego matka Stefania. Gabrielów to miejsce utraconego dzieciństwa, gdzie wszystkie wydarzenia ujęte są w rytm czasu, przemian zmieniających się pór roku. Każda z pór ma swoje obrzędy, rytuały, tradycje, ale w tę umowną historyczność wpleciona jest współczesność. Tytuł nawiązuje do zwyczaju skubania zimą pierza przez wiejskie kobiety, a tej czynności muszą podjąć się widzowie spektaklu. „ Wyskubki” są obrzędowe, ludyczne, ale przeplata się to z liryzmem, powagą jak choćby w wierszu o pierwszej miłości. Oczywiście scena należy do kobiet, bo to ich świat. Wydarzenia wielkiego świata są gdzieś daleko , na scenie dominują obrzędowość, obyczajowość i fantastyczna muzyka, grana na żywo przez kompozytora Aleksandra Brzezińskiego. Świetni aktorzy łączą granie szerokim gestem z intymną rozmową z widzem.
Świetny spektakl, niosący refleksję, a jednocześnie przynoszący fantastyczną teatralną zabawę.
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
Awatar użytkownika
Achim
Posty: 1512
Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
Lokalizacja: Wrocław

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 218648Post Achim »

„ Nowy wspaniały świat“
Wrocławski Teatr Pantomimy
Spektakl powstał z inspiracji powieścią Aldousa Huxleya . Twórcy przedstawienia : reżyserka Anna Obszańska i dramaturg Błażej Biegasiewicz wchodzą w dialog czy raczej polemikę z klasycznym tekstem, tworząc świetne przedstawienie o ciele. Skojarzeń kulturowych jest tu mnóstwo, od początkowej sceny niczym „ Lekcja anatomii doktora Tulpa” po współczesne teksty kultury. W wizji autorów spektaklu ciało staje się narzędziem. Ma być sprawne, gibkie, młode aż do granic absurdu/ monstrualne biusty czy samodzielne penisy/ . Ciało staje się obiektem starań, wysiłków, a finalnie kultu, istnieje jako samodzielny byt, człowiek pełni dla niego rolę usłużną. W tym zdehumanizowanym świecie nawet maszyna wydaje leki. W swoim poprzednim spektaklu „ Juliuszu Cezarze” Biegasiewicz krytycznie obserwował język jako narzędzie komunikacji, tutaj mamy zdehumanizowaną narrację o ciele, które urasta do samodzielnego, niezależnego tworu.
„ Nowy wspaniały świat” to świetne przedstawienie z bardzo spójną wizją plastyczną / scenografia i kostiumy Mateusza Jagodzińskiego i muzyka Małgorzaty Penkalli/ . Do tego fantastycznie zagrane przez niezawodny zespół wrocławskiej Pantomimy. Bardzo polecam
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
Awatar użytkownika
Achim
Posty: 1512
Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
Lokalizacja: Wrocław

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 218830Post Achim »

„ Autentik“
Wrocławski Teatr Pantomimy im. Henryka Tomaszewskiego i Teatr Jana Kochanowskiego w Opolu
Autorem konceptu i reżyserem spektaklu jest dyrektor opolskiej sceny, Norbert Rakowski, który także opracował przedstawienie muzycznie. To połączenie dyskursu, sztuki dialogu, konwersacji z teatrem tańca. „ Autentik” to starcie demonicznego naukowca/ niezawodny Bartosz Woźny/ z nową asystentką/ Aurora Lipartowska/ . On jest cynicznym manipulatorem, dla niej ta praca to szansa. Spektakl porusza wiele kwestii : granice eksperymentu, media społecznościowe z ich kreowaniem wizerunku.
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
Awatar użytkownika
Achim
Posty: 1512
Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
Lokalizacja: Wrocław

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 218933Post Achim »

„ Trzy siostry. Dyplom „
Akademia Sztuk Teatralnych im. St. Wyspiańskiego w Krakowie. Filia we Wrocławiu
Spektakl dyplomowy Studentek i Studentów IV roku Wydziału Aktorskiego
W spektaklu Anny Ilczuk/ reżyseria i adaptacja/ nie pada ani razu słynne „ Do Moskwy”. Sama Moskwa pojawia się tylko raz. Bohaterowie przedstawienia nie wyrywają się ku lepszemu światu, są umęczeni swoją egzystencją, nadmiarem bezsensownej pracy, życiem. W filmie, ukazującym się za aktorami, wchodzą do rzeki i zanurzają się i tak też toną w rzeczywistości, odnoszą porażki w życiu, pracy, związkach, miłości. Na początku mają usta pełne sloganów o pracy, wspominają przeszłość, ale tu i teraz pogrąża ich bez reszty. Nie ma sensu dywagować o przyszłym życiu, wspominać przeszłości, życie przynosi tylko rozczarowania. Reżyserka rekonstruuje dramat Czechowa, dodając m.in. postać Soni Wierszyninowej. W wersji Ilczuk „ Trzy siostry” to dramat ludzi poranionych, skrzywdzonych. Nowy porządek symbolizuje bezwzględna Natasza, niszcząca tradycję i krzykiem dopominająca się o swoje racje. Reszta jest słaba, poddaje się falom brutalnej rzeczywistości. Bohaterowie obnażają się, pokazują swoje słabości, ułomności, nałogi, mają plany i aspiracje, a potem grzęzną na intelektualnej prowincji. Pewne sceny powtarzają się w ironicznym i gorzkim rewersie : podrzucanie Iriny w dniu jej imienin i wspólne niesienie na rękach Maszy, odtrąconej w miłości. Nawet uczucia nie przynoszą tu spełnienia i ukojenia, stają się źródłem udręki, ale ich brak/ Olga i Irina/ też jest dramatem.
O ile pierwszy akt niesie jeszcze nadzieję i przetykany jest humorem, w drugim jest już tylko dramat. Koncepcji reżyserki podporządkowana jest wizja plastyczna spektaklu: scenografia i kostiumy Mateusza Stepniaka i doskonała ilustracja muzyczna. No i na koniec wielkie uznanie dla młodych wrocławskich adeptów aktorstwa. Klasa mistrzowska !
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
ODPOWIEDZ