Netflix

Książka, kino, teatr, muzyka, telewizja...
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
mike
Posty: 10939
Rejestracja: 26-05-2019 23:22:28
Lokalizacja: outer space

Re: Netflix

Post: # 218939Post mike »

Michał pisze: 08-10-2025 12:01:29 Wydaje mi się, że uszycie kostiumu z ludzkiej skóry to za mało, by uznać kogoś za tranwestytę, szył też meble... w różnych opisach ten kostium jest przedstawiany jako przedmiot mający na celu wskrzeszenie matki ( jak i przedmioty). Myślę, że to zbyt proste- mężczyzna zakłada skórę kobiety, więc jest tranwestytą. Nie wiemy, czy naprawdę ją zakładał, czy czuł zaspokojenie seksualne przy tym i czy to w ogóle miało związek z seksualnością.
Natomiast w serialu Ed jest przedstawiony jako ktoś pomiędzy tranwestytą, a osobą transpłciową. Zakłada kostium, by czuć się kobietą, jest też zafasynowany niemieckim żołnierzem, który dokonał tranzycji ( nie wiadomo czy istniejącym, czy tylko wymyślonym przez reżysera, tak jak jego dziewczyna, która nie istniała).
„Suka" to nawiązanie do Ilse Koch, postaci prawdziwej, dlatego groteskowe podejście uważam za przekroczenie granicy, kpinę z obozu zagłady🫥.
Przecież jego transwestytyzm nie ograniczał się do oskórowanych ciuszków już w pierwszym odcinku marszczył freda w bieliźnie matki, na długo zanim ta zmarła w moim wcześniejszym poście masz zresztą screenshoty z tej właśnie sceny, a później reprymendy matki, która poucza grzesznego synalka, a ten stoi skruszony nago słuchając wykładu.

Matka mu zabraniała kontaktów z kobietami podając argument, że kobiety są nieczyste, zwłaszcza te dostępne w okolicy. Biedak był maminsynkiem, z czasem przerodziło się to w patologiczną miłość do matki, bo miłość podszytą seksualnością, tylko w taki sposób Edek mógł ulżyć swemu popędowi. Matka: "żadna kobieta nie będzie cię kochać jak ja" - Edek w to uwierzył i tego się trzymał, przynajmniej do momentu rozkwitnięcia znajomości ze swoją "dziewczyną", w następstwie czego na późniejszym etapie postawił się, ale już wykopanym zwłokom matki, że ta od teraz nie będzie mu zabraniać kontaktu z kobietami. Jakby wykopanie jej z grobu, posadzenie w krześle służyć miało przede wszystkim wypowiedzeniu jej tego w twarz, rozprawieniu się z jej tyranią wychowawczą.

Nie wiem, czy sceny holocaustu były groteskowe, pewne jest jedno wielkie emocje Eda podszyte hitlerowską zagładą to urojenie twórców serialu. Wiem, że "Suka" było postacią prawdziwą, lecz nie zmienia to faktu, że Edek zafascynował się nią jako postacią z mrocznych wojennych komiksów, które wydawane były w ówczesnym czasie. Dla Eda Suka była piękną niebezpieczną kobietą pełną siły, niczym więcej, wagi do aspektu holocasutu w tej obsesji nie przywiązywał. Holocaust serialowy, bo już pojawiają się takie zarzuty, został wymyślony, żeby widzowie pochylili się nad losem Żydów w kontekście tego co obecnie dzieje się na linii Izrael-Gaza....

Groteskowe na pewno były dla mnie sceny zabójstwa, trzeba dodać nieliczne bo Edek głównie pałał się wykopywaniem umarlaków. Wtedy kiedy sam zabijał to jest komedia na resorach bo czaił się do swych ofiar jak pizda i strzelał gdy te były odwrócone, a one padały jak muchy co też zostało pokazane w aspekcie bardziej prześmiewczym i w ogóle nie strasznym, ponieważ działo się to w momentach, w których naigrywały się z Eda, kpiły z niego i były słodkimi idiotkami głupimi babskami, więc z punktu widzenia oglądającego nawet nie było ich szkoda.
Awatar użytkownika
Michał
Posty: 1634
Rejestracja: 06-11-2023 13:40:07
Lokalizacja: Miasto

Re: Netflix

Post: # 218946Post Michał »

Tak, w serialu Ed jest transwestytą, ale ja miałem na myśli prawdziwego Eda, wydaje mi się, że AI wyciąga dziwne wnioski- zakłada skórę kobiety- to tranwestyta. A to może być coś głębszego niż fetysze i przebieranki. Poza tym, nie ma dowodów, że ją faktycznie zakładał, robił też inne przedmioty i tłumaczył to chęcią wskrzeszenia matki. To chyba bardziej pasuje do kompleksu Edypa...
Awatar użytkownika
mike
Posty: 10939
Rejestracja: 26-05-2019 23:22:28
Lokalizacja: outer space

Re: Netflix

Post: # 219057Post mike »

AI wskazało zarówno na transwestytyzm jak i fetyszyzm, a sam transwestytyzm Eda określa na podłożu psychopatologicznym, a nie tożsamości transgenderowej.


Oglądam Rekrutów (BOOTS) oko zawieszając szczególnie na schowanym w szafie surowym i wymagającym sierżancie Sullivanie.
Obrazek
Awatar użytkownika
zachary
Posty: 37
Rejestracja: 14-07-2024 14:20:54
Lokalizacja: lubelskie

Re: Netflix

Post: # 219061Post zachary »

Właśnie skończyłem oglądać "Boots" i mi łeb trochę paruje. Zakończenie mnie chyba nie satysfakcjonuje, ale cały serial według mnie był bardzo dobrze poprowadzony. To co mnie uderzyło to fakt, że między aktorem grającym Sullivana a aktorem grającym Cope'a są tylko 2 lata różnicy (rocznik 1992 vs 1994).
Awatar użytkownika
Michał
Posty: 1634
Rejestracja: 06-11-2023 13:40:07
Lokalizacja: Miasto

Re: Netflix

Post: # 219072Post Michał »

mike pisze: 11-10-2025 20:45:08 AI wskazało zarówno na transwestytyzm jak i fetyszyzm, a sam transwestytyzm Eda określa na podłożu psychopatologicznym, a nie tożsamości transgenderowej.
Poszukałem informacji o transwestytyźmie, zastanowiło mnie stwierdzenie, że zarówno transwestytyzm fetyszystyczny jak i podwójnej roli jest zaliczany do zaburzeń psychicznych. Natomiast fetyszyzm jako taki, gdy jest źródłem przyjemności nie jest uważany za zaburzenie. Podobnie niebinarność. Czy tranwestytyzm podwójnej roli to nie jest coś podobnego do niebinarności, lub genderfluid? Polega na chęci poczucia się częścią społeczności odmiennej płci, można to rozumieć jako płeć płynną...Dlaczego transwestyci są uważani za zaburzonych, a genderfluid już nie? Dlaczego fetyszyści nie są uważani za zaburzonych a transwestyci fetyszystyczni tak. To bez sensu 🙈.
Awatar użytkownika
mike
Posty: 10939
Rejestracja: 26-05-2019 23:22:28
Lokalizacja: outer space

Re: Netflix

Post: # 219073Post mike »

Podejrzewam, że medycyna psychopatologii podchodzi do każdego przypadku indywidualnie. Transwestytyzm nie jest automatycznie traktowany jak zaburzenie. Na tej samej zasadzie pewnie podchodzą do homoseksualizmu zastępczego wśród więźniów, którzy na wolności są stricte hetero. W przypadku Eda jego fetyszyzm wynikł z patologicznej rodziny jego własne problemy oraz zachowanie matki do tego doprowadziły, nie zaś naturalna preferencja. Serial pokazał to jako swoiste więzienie dla intymności Eda. Z tego co wiem fetyszyzm też może być uznany za zaburzenie, jeśli prowadzi do cierpienia i zaburza prywatne / społeczne funkcjonowanie jednostki. Nadmierna fiksacja, która powoduje poczucie winy oraz zjada czas na realizacje pozostałych aspektów życia z pewnością niczym zdrowym nie jest.


zachary pisze: 11-10-2025 22:19:25 Właśnie skończyłem oglądać "Boots" i mi łeb trochę paruje. Zakończenie mnie chyba nie satysfakcjonuje, ale cały serial według mnie był bardzo dobrze poprowadzony. To co mnie uderzyło to fakt, że między aktorem grającym Sullivana a aktorem grającym Cope'a są tylko 2 lata różnicy (rocznik 1992 vs 1994).
Hehe w Hollywood to już od dłuższego czasu standard 30-latkowie grają nastolatków to samo było w Amazonowym "Nadrabiaj Miną" ;) Zgadzam się Rekruci to niezły serial, spodziewałem się czegoś gorszego.

Co ciekawe podobnie jak odtwórca głównej roli Miles Heizer, aktor Max Parker jest też branżowy prywatnie https://www.instagram.com/maxparker____/
Awatar użytkownika
zachary
Posty: 37
Rejestracja: 14-07-2024 14:20:54
Lokalizacja: lubelskie

Re: Netflix

Post: # 219096Post zachary »

To poniekąd pocieszenie, bo po przekroczeniu 30 wiek mi bardzo siadł na psychice, a widząc takie ciacha w tym wieku, mogę sobie wytłumaczyć, że jeszcze jest się wtedy dość młodym człowiekiem.
Awatar użytkownika
Michał
Posty: 1634
Rejestracja: 06-11-2023 13:40:07
Lokalizacja: Miasto

Re: Netflix

Post: # 219108Post Michał »

Obejrzałem serial dokumentalny pt. „Motyw zbrodni", o 14-latku, który z niewiadomych przyczyn zamordował swoją rodzinę. Serial nie wyjaśnia motywu, który od lat 90-tych pozostaje nieznany. Niezrozumiałe jest, że nie tylko nie udało się tego wyjaśnić, ale że dostał skandalicznie niski wyrok, 9 lat, z czego odsiedział część, wyszedł, poszedł na studia... powiedział, że „życie zaczyna się po dwudziestce", był ponadprzeciętnie inteligentnym dzieckiem, które nigdy nie okazało emocji, bardziej interesowało go, czy odziedziczy majątek, więc naciskał na obrońcę, by ten doprowadził do skazania go za nieumyślne spowodowanie śmierci, choć zbrodnię zaplanował. Dziwnie się czuję po tym serialu, nie mogę wyzbyć się niepokoju. Oglądałem to z nadzieją, że się wyjaśni, dlaczego to zrobił, gdybym wiedział, że do tego nie dojdzie, nie ciągnął bym tego, żeby nie mieć tych odczuć. To chyba dobry temat na kolejny film z serii „Potwory".
Awatar użytkownika
mike
Posty: 10939
Rejestracja: 26-05-2019 23:22:28
Lokalizacja: outer space

Re: Netflix

Post: # 219603Post mike »

Dziś premiera czwartego sezonu Wiedźmina, z nowym Geraltem w roli głównej. Zwiastun Polakom wybitnie się nie spodobał otrzymując 90% łapek w dół https://www.youtube.com/watch?v=eVzedzM5O04 Kiedy się dowiedzą, że nowy sezon obfituje w liczniejsze wątki homo, zhejtują jeszcze mocniej niż poprzednie.
Spoiler
Obrazek
Obrazek



Natomiast jutro debiut drugiego sezonu Bez Tchu. Dla fanów urody Manu Riosa, jest tam też rozwijający się wątek dwóch panów, choć akurat Manu w nim nie uczestniczy https://www.youtube.com/watch?v=tIF58uguMmI
Obrazek



Zaś za niecały miesiąc finałowy sezon Stranger Things, poszatkowany przez Netflixa na wydania w odstępach miesięcznych https://www.youtube.com/watch?v=QQ0384b0SKI
Obrazek
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 18018
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Netflix

Post: # 219608Post Hebius »

O Wiedźminie postaram się pamiętać i spróbuję obejrzeć po świętach.
Obrazek
Awatar użytkownika
bolevitch
Posty: 6428
Rejestracja: 22-07-2018 14:45:00

Re: Netflix

Post: # 219618Post bolevitch »

ostatni sezon tak mnie zniechęcił, że nie mam ochoty do tego wracać. Inna rzecz, że drugą połowę Sagi czytałem już bez młodzieńczej ekscytacji...
ODPOWIEDZ