marcin pisze: ↑30-11-2019 21:28:54
Bardzo ładna okładka ta z dmuchawcem (że tak wejdę w buty Walpa )
A Bach: hmmm wierzę, że rewelacja, ale klawesyn solo... pewnie znów brzmi jakby koty się goniły po blaszanym dachu
Ach, tam jeszcze jest pięknie dobrana czcionka kojarząca się z epoką, świetna okładka. A kto słucha "Trybunałów płytowych Dwójki", kupuje płyty Lilianny Stawarz w ciemno
Czartogromski pisze: ↑21-05-2019 18:23:38
Jednak uznałem, że trzeba się troszkę odstresować nowymi płytami:
(...) Philippe Jaroussky, Artaserse: Ombra mai fu
(...)
16 październik 2019
Czartogromski pisze: ↑18-10-2019 19:47:40
A teraz cześć pierwsza listy ostatnich zakupów (kolejność przypadkowa):
(...) Ombra mai fu / Philippe Jaroussky, Artaserse
(...)
Donald Tusk: To są biedni ludzie, którzy szukają swojego miejsca na ziemi. Nie trzeba robić takiej obrzydliwej, ponurej propagandy wymierzonej w migrantów, bo to są ludzie, którzy potrzebują pomocy.
Chciałem to jakoś dyplomatycznie przemilczeć, ale przed Hebiusem nic się nie ukryje
Parę dni temu, jako skutek procesu samoukładania* się płyt, nagle zobaczyłem obok siebie dwie identyczne płyty:
*Po przeprowadzce płyty ułożyłem w bardzo ogólnych grupach, miejscami wymieszane, i założyłem ich samoułożenie sie w trakcie słuchania poprzeprowadzkowego.
Gdyby ktoś miał ochotę na powyższą płytę, może ją ode mnie otrzymać w prezencie okołogwiazdkowym
A ja się w październiku dziwiłem, że z takim opóźnieniem płytę Filipa kupujesz
Donald Tusk: To są biedni ludzie, którzy szukają swojego miejsca na ziemi. Nie trzeba robić takiej obrzydliwej, ponurej propagandy wymierzonej w migrantów, bo to są ludzie, którzy potrzebują pomocy.
Z serii pytań pobocznych - kupował ktoś w sklepie, który Decca ma na swojej stronie?
Informacja o wysyłkach przedświątecznych mówi, że, w przypadku wysyłki do Europy Wschodniej, najlepiej zamówić do 9.12 aby przesyłka dotarła na święta.
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
Mają sklep. https://shop.decca.com/
Ale tam jest mniejszy wybór niż na Amazonach. Nawet Empik ma więcej płyt Deccy
Cenowo tez wcale nie są rewelacyjni.
Jutro będzie nowy, długi dzień. Twój własny, od początku do końca. To przecież bardzo przyjemna myśl.
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")
W Empiku nie mieli. Babka nawet nie wiedziała jak napisać Birgit Nilsson.
Jest na Amazonie, ale Decca miała być awaryjna.
Powinnam kupić wcześniej, opakować na prezent i schować.
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
marcin pisze: ↑01-12-2019 18:51:18
Jeśli o mnie idzie, to ja za Żaruskim średnio przepadam. Może Hebius albo Walp będą chętni?
Byłbym, gdybym nie kupował na bieżąco.
Donald Tusk: To są biedni ludzie, którzy szukają swojego miejsca na ziemi. Nie trzeba robić takiej obrzydliwej, ponurej propagandy wymierzonej w migrantów, bo to są ludzie, którzy potrzebują pomocy.
jazzik pisze: ↑01-12-2019 19:11:21
W Empiku nie mieli. Babka nawet nie wiedziała jak napisać Birgit Nilsson.
Jest na Amazonie, ale Decca miała być awaryjna.
Powinnam kupić wcześniej, opakować na prezent i schować.
Skoro jest na Amazonie, to do świąt spokojnie zdążysz. Ostatnio zamówiłem na amazonie niemieckim w niedzielę wieczorem, a we wtorek już kurier pocztowy dostarczył
Jutro będzie nowy, długi dzień. Twój własny, od początku do końca. To przecież bardzo przyjemna myśl.
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")
I wreszcie zmierzamy ku końcowi cyklu wykładów O wyższości płyt pojedynczych nad kuferkami Część 3. Miloš Karadaglić: Latino Gold
Tym razem pamiętał, że mam na półce "Latino", ale jeden z forumowiczów tak skutecznie zachwalał... W tej, rozszerzonej, wersji płyta jest zdecydowania lepsza i nieszczęsne "Besame mucho" nieco mniej uwiera wobec obfitości innej muzyki. Jest też DVD, ale jeszcze nie oglądałem. Dinah Washington: 3 Essential albums.
Ładnie, choć skromnie wydane. Płyty nieprzeremasterowane nadmiernie brzmią ładnie i naturalnie (jak mi się wydaje). Miles Davis - Ascenseur pour l'echafaud
Filmu już w zasadzie nie pamiętam, ale muzyka nadal świetna. Bardzo ładne wydanie z efektowną książeczką, na drugim CD wszystkie materiały z sesji nagraniowej.
Czartogromski pisze: ↑01-12-2019 19:53:57
Tym razem pamiętał, że mam na półce "Latino", ale jeden z forumowiczów tak skutecznie zachwalał... W tej, rozszerzonej, wersji płyta jest zdecydowania lepsza i nieszczęsne "Besame mucho" nieco mniej uwiera wobec obfitości innej muzyki. Jest też DVD, ale jeszcze nie oglądałem.
Uffff
Miałbym wyrzuty sumienia, jakby się nie spodobało
Czartogromski pisze: ↑01-12-2019 19:53:57Dinah Washington: 3 Essential albums.
Ładnie, choć skromnie wydane. Płyty nieprzeremasterowane nadmiernie brzmią ładnie i naturalnie (jak mi się wydaje).
Zaraz, zaraz, jeśli dobrze rozumiem, to jest box 3-płytowy, a zatem pasuje raczej do wykładu o wyższości kuferków
Jutro będzie nowy, długi dzień. Twój własny, od początku do końca. To przecież bardzo przyjemna myśl.
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")
Ha, jakiż to kuferek bidny by był. Przed rozfoliowaniem miał 3 mm grubości*, w trakcie użytkowania w porywach dociąga do 8. To już prędzej ten Miles Davis, bo dwie płyty i książeczka są w miłym pudełeczku.