Co jest nie tak z waszą wrażliwością?
Geje molestowani przez Kevina Spacey'a latami wychodzą z traumy, a przynajmniej jeden heteroseksualny mężczyzna, którego złapał przy pisuarze za fiuta, popełnił samobójstwo. Nie mówię, że to nie jest lekka przesada, ale żeby macanie śpiących, pijanych heteryków nazywać podrywaniem, to na to też się jednak nie zgodzę.
A widzę, że tutaj to żaden problem, że "jedyny magazyn LGBTQIA w Polsce" tak luźno podchodzi do molestowania, czy wręcz próby doprowadzenia heteroseksualnej osoby "do poddania się innej czynności seksualnej albo wykonania takiej czynności".
No brawo!
