Taaa bo ona nic nie wrzucała na swoje social media, nie lansowała się na Coltonie i nie chciała z tego "związku" zrobić kapusty. Mnie starczyło obejrzeć ich wspólny wywiad u Kimmela, żeby wiedzieć, że w ściemnianiu uczuć czuła się równie komfortowo co Colton. Tyle, że zachowanie Coltona było wypadkową życia w szafie, strachu przed odrzuceniem przez drużynę sportową, wychowywaniem się w konserwatywnym miasteczku konserwatywnego stanu, praniem mózgu przez katoideologię. Jej zachowanie było wypadkową strachu przed nie zarobieniem hajsu i utratą kariery u boku sławnego kolesia. Ot taka MALUTKA różnica jakościowa.
Jej milczenie nt. seksualności Coltona jest więcej niż znaczące. Wyrachowana to na pewno, też kombinatorka nastawiona na zimną kalkulacje zysków i strat. Być może homofobka.
Jprdl Przeciez nawet tata sie go spytał: skoro jestes gejem to ok tylko czemu dręczyłeś Casey. A on na to: bo skupiałem się na niej a nie na sobie. Ja tam w zyciu nie widziałem typa bardziej skupionego na sobie. Nie broń go bo nie ma czego.
Zebrałem się wreszcie i w ramach nadrabiania zaległości obejrzałem Chłopców z paczki (2020) The Boys in the Band.
Donald Tusk: To są biedni ludzie, którzy szukają swojego miejsca na ziemi. Nie trzeba robić takiej obrzydliwej, ponurej propagandy wymierzonej w migrantów, bo to są ludzie, którzy potrzebują pomocy.
husky pisze: ↑28-12-2021 18:04:52
Jprdl Przeciez nawet tata sie go spytał: skoro jestes gejem to ok tylko czemu dręczyłeś Casey. A on na to: bo skupiałem się na niej a nie na sobie. Ja tam w zyciu nie widziałem typa bardziej skupionego na sobie. Nie broń go bo nie ma czego.
Nie muszę go bronić, dokument netflixa zrobił to najlepiej (bez wybielania), w odpowiedzi na nagonkę niektórych mediów oraz homofobicznego heteryctwa kreującego narrację o biednej Casey i złym Coltonie. Jedyne co to wyrażam zdziwinie, że niektórzy na forum LGBT też tę narrację podzielają. Argumenty na obronę Coltona są jak najbardziej go ułaskawiające, razem z Casey stali się ofiarami homofobicznej konserwatywnej ideologii, nawet jeśli Casey zależało tylko na hajsie to mimo wszystko przynajmniej na początkowym etapie myślała, że ma do czynienia z heterykiem, u którego boku ustawi się na całe życie. Jeśli ktoś tego nie rozumie, kto będąc częścią LGBT powinien to rozumieć jak najlepiej, to jakby ogranicza pole do dalszej dyskusji.
Nie ma znaczenia, co ona sobie myślała i czy by się ustawiła. On zgłosił się do heteryckiego programu a tym samym zadeklarował się jako hetero, co było oszustwem. Gdyby sytuacja była odwrotna i do Prince Charming z jakąś tam niby gwiazdką sportu jako księciem, zgłosiłby się heteryk, który by został wybrany, to pierwszy byś pisał, jaki z tego heteryka homofob i kutas.
Nie cierpię tych wszystkich pseudo celebrytów i celebrytek udających hetero a potem biegnących do mediów na łzawe coming outy.
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
Juz takie cos było że sie ktoś stał heterykiem i Mike sie darł Nie pamietam dokładnie ale gdzies jest o tym na forum.
W tej sprawie tez nie chodzi tylko o szustwo tylko o to że dręczył i przesladował.
To prawda, bo tu wchodzi jeszcze w grę stalking. No, ale zaraz się dowiemy, że jako LGBT powinniśmy mu współczuć i bić brawo, bo zamożny dorosły facet wreszcie wykrztusił, że jest gejem. Advocate da mu okładkę na otarcie łez.
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
No tylko że on nie wykrztusił tylko zrobił show. Jak by to byl gosc który by naprawde wykrztusił w połowie życia bo wczesniej nie umiał, ale bez kamer i nie dlatego że sie musi przed instagramem oczyscic z zarzutów to bym go pierwszy przytulił
Aha, to Colton tu uważa, że Husky nie zasługuje na naszą uwagę i cała ta historia to gwiazdorzenie i pokazówka. Nie ukrywam, że częściowo się z nim zgadzam: co z tego, że jest młody i wysportowany, co z tego że (udaje) zagubienie uczuciowe i seksualne, boi się c-o, ujawnienia przed rodziną i tak dalej. Nie można pominąć, że wykorzystał kilka osób i dał oznaki niezrównoważenia psychicznego przez stalking, wszczynanie bójek i niszczenie mienia. Tak, w tym sensie się z Huskim zgadzam: po owocach ich poznacie, a to nie są słodkie owoce.
Pod konarami kasztana,
Pan zablokował mnie,
a ja Pana.
Dokument netflixa wcale nie wybiela Coltona z tego jak potraktował Cassie, natomiast pokazuje przyczynę zachowania na tle przeszłości, oczekiwań rodziny i otoczenia. Zrobili o nim program, bo to klasyczna klisza krypto z podręcznikowym modelem wyparcia. Czy jak niektórzy by chcieli należy Coltona skreślić? Nie, bo zrozumiał swoje błędy, żałuje sytuacji z Cassie, wyszedł z ukrycia i w końcu żyje jak natura chciała.
husky pisze: ↑28-12-2021 21:41:42
Juz takie cos było że sie ktoś stał heterykiem i Mike sie darł Nie pamietam dokładnie ale gdzies jest o tym na forum.
Zupełnie inne zjawiska. Colton nie stał się gejem, jak sam przyznał już od 6 roku życia wiedział, że jest homo. Oboje z jazzik straciliście głowy dla wielce poszkodowanej, prześladowanej Cassie, która patrząc na słit focie ma się świetnie https://www.instagram.com/cassierandolph/
Oraz sama poprosiła sąd o wycofanie zakazu zbliżania się Coltona.
Ponadto:
Colton Underwood told the outlet: “Today Cassie asked the court to dismiss the temporary restraining order against me. The two of us were able to reach a private agreement to address any of Cassie’s concerns. I do not believe Cassie did anything wrong in filing for the restraining orders and also believe she acted in good faith. I appreciate everyone’s respect for privacy regarding this matter.”
No nie wiem, opisywane tu zachowania (stalking, bójki, niszczenie mienia) to łamanie prawa. Wybaczanie wszystkiego od tak, bo «ma problemy» też nie jest ok.
Pod konarami kasztana,
Pan zablokował mnie,
a ja Pana.
mare pisze: ↑28-12-2021 23:06:29
No nie wiem, opisywane tu zachowania (stalking, bójki, niszczenie mienia) to łamanie prawa.
Dramatyzujesz. Husky też zniszczył jakąś tam duperelkę komuś w ogródku. Dogadali się, spłacił w systemie ratalnym, a jeszcze potem chceili się z nim dymać (chyba). Jak widać wszystko (no prawie) może mieć swój szczęśliwy finał. Tak też się stało w przypadku Coltona.
mare pisze: ↑28-12-2021 23:06:29
Wybaczanie wszystkiego od tak, bo «ma problemy» też nie jest ok.
Sugerujesz, że Colton sobie tego nie PRZEPRACOWAŁ?
Że co? Dalej twierdzisz, że szykanuję jakiegoś Twojego otyłego kolegę?
Dodam jeszcze, że na szczęście ten epizod ze śledzeniem ruchów dziewczyny to w sumie pypeć. Amerykanie mają tendencję do wyolbrzymiania takich spraw. Oboje są młodzi, mają całe życie przed sobą, ta sprawa nie będzie miała większego wpływu na ich dalsze losy.
W znacznie gorszej sytuacji jest ta pastorzyca, która zdała sobie sprawę w bardziej zaawansowanym wieku, że jest kobietą, przez co wywróciła do góry nogami życie swojej dotychczasowej rodziny.