
Chcę wreszcie zakupić duży kufer fortepianowy, bo od dawna mi się marzy. Waham się nad dwoma: pierwszy to Brendel (tak, wznowili go!), a drugi Kempff. Oba to mega kufry: Brendel 114 cd, Kempff 80 cd. Kempff to starsze nagrania, ale dobre. Brendel nowszy, i ten kuferek ładniejszy (duży format książki itp).
Repertuar: w obu kufrach dużo Beethovena i Schuberta. U Kempffa dodatkowo sporo Bacha, Schumanna, trochę Chopina i paru innych. U Brendela dodatkowo Haydn, dużo Mozarta, trochę Schumanna, plus trochę bardziej współczesnych kompozytorów.

