Gejowszczyzna książkowa.

Książka, kino, teatr, muzyka, telewizja...
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 16776
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 2826Post Hebius »

Na starym forum Mike coś kiedyś polecał, ale tu się jeszcze nie objawił, więc chyba możesz liczyć jedynie na odzew ze strony mare.
:pride: :pride: :pride:
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 16776
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 2969Post Hebius »

E-book za 6,95 zł
https://ridero.eu/pl/books/hiacynt/
Obrazek
Paweł Kurczab, Hiacynt

Objętość: 88 str.
ISBN: 978-83-8155-176-2
drukowana A5 za 24,86 zł
O książce
Akcja „Hiacynt” — masowa akcja Milicji Obywatelskiej przeprowadzona w PRL w latach 1985–1987, polegająca na zbieraniu materiałów o polskich homoseksualistach i ich środowisku, w wyniku której zarejestrowano ok. 11 000 akt osobowych.
(Wikipedia)

Historia noweli rozgrywa się w 1985 roku w Szczecinie w czasie akcji Hiacynt. Jeden z funkcjonariuszy SB, zostaje oddelegowany do akcji na jeden dzień. Nie spodziewa się że ten dzień zaważy na całym jego dalszym życiu i odmieni go jako człowieka.

Autor
Paweł Kurczab — (ur. 5 grudnia 1972 roku w Limanowej). Absolwent Wydziału Socjologii Uniwersytetu Szczecińskiego. Przez większość życia związany ze Szczecinem, obecnie zamieszkujący w Wielkiej Brytanii.
Tytuł wydany w Ridero, czyli serwisie internetowym umożliwiający samodzielne przygotowanie książki do publikacji, druku i jej późniejszej dystrybucji bez udziału pośredników.
:pride: :pride: :pride:
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 6703
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 2978Post Czartogromski »

Trudno powiedzieć, że książka została wydana, jeśli nie zapewnia się jakiejkolwiek sensownej dystrybucji.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 16776
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 2990Post Hebius »

Cóż... Literatura polska zbyt mocno na tym braku dystrybucji nie ucierpi.
:pride: :pride: :pride:
Awatar użytkownika
jazzik
Posty: 10082
Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 3017Post jazzik »

Na Allegro widziałam.
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 16776
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 3916Post Hebius »

Obrazek
Sebastian Barry, Dni bez końca
Tłumacz: Jędrzej Polak
Wydawnictwo: W.A.B.
Format: 135x202 mm
Liczba stron: 288
Oprawa: twarda
Cena detaliczna:44,99 zł
Data premiery: 13 lutego 2019
Głośna, przejmująca powieść dwukrotnego finalisty Nagrody Bookera, za którą otrzymał prestiżową Costa Award, po raz drugi w karierze!

Siedemnastoletni Thomas McNulty w latach 50. XIX wieku przyjeżdża do Stanów Zjednoczonych z ogarniętej plagą głodu Irlandii. Zaprzyjaźnia się z Johnem Colem, obaj zaciągają się do armii i biorą udział w wojnie z Indianami. Dramatyczne wydarzenia zbliżają mężczyzn do siebie. Przygarniają dziewczynkę z indiańskiego plemienia i jako rodzina zamieszkują z dala od cywilizacji. Jednak nadciągająca wojna secesyjna szybko się o nich upomina...

Niebanalna historia, świeże spojrzenie na mroczne lata w historii Ameryki, tragiczne i brutalne wydarzenia opisane zdumiewająco pięknym, lirycznym językiem – wszystko to sprawia, że nową powieść wybitnego irlandzkiego pisarza uznano w świecie anglosaskim za jedno z największych wydarzeń literackich 2017 roku.
:pride: :pride: :pride:
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 15302
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 3926Post marcin »

Czemu ta gejowszczyzna książkowa jest zwykle droższa niż inne książki? Prawie 50 zł za mniej niż 300 stron to jednak przegięcie.
Jutro będzie nowy, długi dzień. Twój własny, od początku do końca. To przecież bardzo przyjemna myśl.
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 16776
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 3929Post Hebius »

Bo geje są bogate i zapłacą taką kasę?

(chciałem sobie kupić Maurycego na allegro, ale ceny nadal zaporowe. Nawet za "Milczenie" Stryjkowskiego, egzemplarz po przejściach bibliotecznych, chcą 40 złotych)
:pride: :pride: :pride:
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 6703
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 3939Post Czartogromski »

Dulska też więcej brała czynszu od lafiryndy :mrgreen:
Awatar użytkownika
jazzik
Posty: 10082
Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 3945Post jazzik »

Co za porównanie... :D
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 16776
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 3955Post Hebius »

Całkiem trafne :D
:pride: :pride: :pride:
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 16776
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 5001Post Hebius »

Pojawiło się zapowiedziach Ossolineum:
Obrazek
Niestety na razie nie wiadomo kiedy, co dokładnie i w czyim przekładzie.
:pride: :pride: :pride:
Awatar użytkownika
bolevitch
Posty: 6157
Rejestracja: 22-07-2018 14:45:00

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 5072Post bolevitch »

LITERATURA NA ŚWIECIE NR 11-12/2018
opowiadania i szkice Forstera i jego homo-biografia pióra Hollinghursta
Awatar użytkownika
mare
Posty: 4078
Rejestracja: 29-07-2018 10:05:46

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 5077Post mare »

Hebius pisze: 02-02-2019 00:47:23 Pojawiło się zapowiedziach Ossolineum:
(...)
Niestety na razie nie wiadomo kiedy, co dokładnie i w czyim przekładzie.
A ja wiem, tylko nie powiem :D

Lorca jest bardzo fajną postacią przez swoją niejednoznaczność: gej i paniczyk w czasach, gdy ludzie w Andaluzji umierali z głodu. Pisał wzruszające wiersze o Cyganach, których los miał głęboko w culo. Lewica ma z nim problem, bo trudno im pogodzić liberalizm obyczajowy (czyli ok) ze wstecznictwem ekonomicznym (bardzo nie ok), ale bardzo bardzo się starają, no bo przecież Lorca to taki męczennik LGBT, a jak wiadomo tego rodzaju postaci są na ołatarzach po lewej stronie rzeczywistości. A to już bardziej taki gej-korwinista albo gej-kukizowiec.
Pod konarami kasztana,
Pan zablokował mnie,
a ja Pana.
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 6703
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 5079Post Czartogromski »

Od czasów Kuran-Boguckiej nie było dobrych wydań Lorki, choć niektóre wybory zapowiadały się interesująco.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 16776
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 5081Post Hebius »

Nie znam poglądów ekonomicznych Lorki. Osobiście odbierał chleb tym umierającym z głodu Andaluzyjczykom, czy cała jego wina to niewłaściwe pochodzenie społeczne?
:pride: :pride: :pride:
Awatar użytkownika
jazzik
Posty: 10082
Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 5122Post jazzik »

mare pisze: 03-02-2019 14:06:20
Hebius pisze: 02-02-2019 00:47:23 Pojawiło się zapowiedziach Ossolineum:
(...)
Niestety na razie nie wiadomo kiedy, co dokładnie i w czyim przekładzie.
A ja wiem, tylko nie powiem :D

Lorca jest bardzo fajną postacią przez swoją niejednoznaczność: gej i paniczyk w czasach, gdy ludzie w Andaluzji umierali z głodu. Pisał wzruszające wiersze o Cyganach, których los miał głęboko w culo. Lewica ma z nim problem, bo trudno im pogodzić liberalizm obyczajowy (czyli ok) ze wstecznictwem ekonomicznym (bardzo nie ok), ale bardzo bardzo się starają, no bo przecież Lorca to taki męczennik LGBT, a jak wiadomo tego rodzaju postaci są na ołatarzach po lewej stronie rzeczywistości. A to już bardziej taki gej-korwinista albo gej-kukizowiec.
Wilde'a też trudno uznać za człowieka z ludu. :)
Z tych bardziej znanych to chyba tylko Genet był takim lumpem po całości. ;)
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
Renly Baratheon
Posty: 1236
Rejestracja: 18-07-2018 22:21:11
Lokalizacja: ..

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 5337Post Renly Baratheon »

Paniczyk w odzieniu robotnika:
Obrazek

Liberalizm obyczajowy i wstecznictwo gospodarcze to chyba najlepsza z możliwych kombinacji.
Awatar użytkownika
jazzik
Posty: 10082
Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 5345Post jazzik »

Co to jest wstecznictwo gospodarcze? :)
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
Renly Baratheon
Posty: 1236
Rejestracja: 18-07-2018 22:21:11
Lokalizacja: ..

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 5348Post Renly Baratheon »

*ekonomiczne

Nikt chyba nie jest bardziej wsteczny ode mnie, może z wyjątkiem Barona Evoli. Z mojej perspektywy Franco to lewicowiec, chociaż hołdujący galilejskim zabobonom. Pora uzmysłowić światu, że chrześcijaństwo jest prawdziwym zaprzeczeniem Tradycji i konserwatyzmu. Mimo wszystko nadal stoję na stanowisku, że stan sprzed 1789 roku to Raj Utracony. Nie ważne czy coś działa dobrze w 100%, ważne jest to, że wszystko ładnie wygląda. Estetyka nade wszystko. Ludzie mogą dostawać socjal, mogą głosować w wyborach (Rosyjska Konstytucja z 1906 roku), ale Wersalski/Petersburski/Wiedeński Dwór powinien być enklawą Tradycji. Cesarz powinien mieć władzę absolutną a duma/parlament powinien mieć tylko głos doradczy. No i oczywiście przywileje, które powinny dotyczyć tylko grupki wybranych pochodzących z karmazynowej arystokracji a nie tych, którzy są pospólstwem z pieniędzmi - dla takich nie powinno być litości.

Reasumując, nie da się przywrócić Ancien Regime w wymiarze ogólnopaństwowym dlatego trzeba coś dać ludowi a samemu odbudowywać dawny porządek w mniejszej skali Dworu.

Myślę, że Ludwig II z pewnością by to zrozumiał. Bardzo żałował, że nie mógł żyć w czasach Ludwika XIV. Dlatego budował miejsca gdzie mógł czuć monarsze sacrum.

Wracając do Twojego pytania: dla mnie wstecznictwem ekonomicznym (ale nie w znaczeniu pejoratywnym) będzie feudalizm i niewolnictwo. XIX wieczny kapitalizm to już sprawka rewolucji choć jak mniemam to go miał na myśli Mare pisząc o wstecznictwie ekonomicznym.
ODPOWIEDZ