Muzea narodowe mamy w dużych miastach wojewódzkich (nie wszystkich), więc Przemyśl jest pod tym względem nietypowy. Nietypowo jest też pod względem wystaw, bo muzea narodowe to muzea sztuki a w tym przemyskim jest wszystkiego po trochu.
Są zatem pradzieje ziemi przemyskiej, czyli archeologia, kły mamutów i te sprawy. Jest Przemyśl w czasach pierwszej i drugiej wojny. Jest bardzo ciekawa wystawa o przemyskich Żydach. Jest trochę pamiątek ale nie za dużo - niewiele się zachowało, a sami Żydzi stąd zostali przez Niemców wywiezieni do Bełżca gdzie mieścił się oboz zagłady. Pozostało trochę pamiątek i fotek.
Jest wreszcie piękna wystawa Credo na dwa głosy - o sztuce religijnej. Po jednej stronie, na niebieskim tle jest sztuka prawosławna a po drugiej, na tle czerwonym - katolickiej. Bardzo dobry pomysł i można sobie porównać techniki, ujęcia, kompozycje i tak dalej.
Bardzo fajnym patentem jest też cichutka muzyka dopasowana do sali - i tak w sali Credo słyszymy prawosławne chory, w sali żydowskiej - żydowską muzykę i tak dalej. Ogółem bardzo ciekawe muzeum w bardzo ciekawym mieście.
Budynek też w miarę nowy chyba
