Sam przestałem prenumerować "Replikę" kilka lat temu. Już wtedy miałem wrażenie, że to jest albo o niczym, albo ciągle tłucze się to samo, tzn. że jesteśmy dyskryminowani, a konserwatyści mają mylny, niesprawiedliwy obraz osób LGBT. No jesteśmy i mają; ile można przekonywać przekonanych. Może to przekonywanie przekonanych to po prostu to objaw istnienia "kółka wzajemnej adoracji", o którym Walpurg pisze - tzn. że po prostu wszyscy się ze sobą zgadzają i sobie potakują, i stąd to wrażenie. Myślę, że może rzeczywiście wynikało to z tego, że...
...itd.Walpurg pisze: ↑07-10-2023 12:50:24W efekcie swoje felietony mają osoby, które nie mają niczego ciekawego do napisania, ich język jest miałki i nudny (felieton ma być błyskotliwy!). Wywiady często z osobami zupełnie nieciekawymi, a jak nawet pojawi się wywiad z wielką osobowością jest skopany na maxa
Zresztą ten problem z przekonywaniem przekonanych dotyczy w moim wypadku większości twórczości LGBT. Mam z tym trochę jak z zagładą Żydów. Tak, prześladowania i dyskryminacja osób LGBT to ogromny problem, tragedia, rażąca niesprawiedliwość o znacznych kosztach społecznych; nie wolno nam tego ignorować. Ale jeśli zobaczę 1001. film na ten temat, porzygam się. Więc wszelkie recenzje w "Replice" nie mogłyby być mi bardziej obojętne.
Jeśli chodzi mu o to, że dzisiaj dużo inicjatyw skierowanych jest do młodych i pomija się przy tym, powiedzmy z braku lepszych sformułowań: stan umysłu, wrażliwość, przyzwyczajenia, nawet pewne stereotypy myślowe, to ma on rację. I w organizacjach LGBT(QIA itd., rozwijanie skrótu zresztą jest częścią tego problemu) jest duża taka tendencja. Stosuje się, niestety, taką estetykę, taką narrację (bo nawet niekoniecznie o jakieś postulaty tu chodzi), która jest bliska i w ogóle czytelna, zrozumiała tylko dla wąskiego grona ludzi bardzo młodych. Sam mam 32 lata, w socjologii czasem do młodzieży zalicza się nawet ludzi do 35 r.ż., ale wedle tych standardów już dawno do młodzieży/młodych się nie zaliczam. Widać to niestety u lewicowej młodzieży, często członkach młodzieżówek lewicowych partii. Ostatnio podnosili temat tego, że w sejmie nie ma ludzi przed 30-tką, nie zważając chociażby na to, że akurat w 2019 kilku zdobyło mandaty, no ale... w końcu 4 lata im przybyło i teraz mają 30(-parę). Ogólnie to wszystko nas prowadzi na jakieś manowce, jałowe dyskusje.
od oprawców i z którą miałem przyjemność uczestniczyć w misji ratunkowej w Ukrainie 
