Limerykiada, albo poetą każdy być może

Książka, kino, teatr, muzyka, telewizja...
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 13148
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Limerykiada, albo poetą każdy być może

Post: # 43392Post Hebius »

Mare mijając raz Wyśmierzyce
zobaczył dwa ogromne cyce.
Lecz że go kręci pierś płaska
nawet nie drgnęła mu laska.
Nie zarobią nań nierządnice.

Prosna
Prawdziwego przyjaciela poznaje się w biedzie, panie profesorze. A zawsze, ile razy bieda przycisnęła pana Gwidona, okazywał mi głębokie przywiązanie. Im większa była bieda pana Gwidona, tym większe były oznaki jego przywiązania.
Awatar użytkownika
mare
Posty: 4068
Rejestracja: 29-07-2018 10:05:46

Re: Limerykiada, albo poetą każdy być może

Post: # 43395Post mare »

Hebius pojechał do Prosny
i był cały radosny
bo w necie obiecanko
mu darmowe ruchano
lecz eskort był bezlitosny...

Żoliborz
Pod konarami kasztana,
Pan zablokował mnie,
a ja Pana.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 13148
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Limerykiada, albo poetą każdy być może

Post: # 43449Post Hebius »

Mare wracał z Żoliborza
lekki niczym dziewka hoża.
Bo pieszczota Jarka
lepsza niż dojarka.
W balonach wręcz próżnię stworza.

Saduny
Prawdziwego przyjaciela poznaje się w biedzie, panie profesorze. A zawsze, ile razy bieda przycisnęła pana Gwidona, okazywał mi głębokie przywiązanie. Im większa była bieda pana Gwidona, tym większe były oznaki jego przywiązania.
Awatar użytkownika
chafre
Posty: 5522
Rejestracja: 08-04-2020 09:35:52
Lokalizacja: Wrocław

Re: Limerykiada, albo poetą każdy być może

Post: # 45075Post chafre »

Hebius, wspominając Saduny
Tesknił jakże do komuny
Był tam PGRu księciem
A dla chłopów rżnięciem
Ostały się mu tylko speluny.

Zgniłobłoty
J'ai comme une envie de voir ma vie au lit
Comme une idée fixe chaque fois que l'on me dit
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 13148
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Limerykiada, albo poetą każdy być może

Post: # 45091Post Hebius »

user, który pragnie zachować anonimowość i konto nieskalane forumowymi wpisami w prywatnej wiadomości pisze:
Chafre jadąc przez Zgniłobłoty
Rozmyślał: Jakież tutaj są cioty?
Pamięć strzeliła błyskiem.
Wzdrygnął się z dzikim piskiem.
Na postój już nie miał ochoty.
Srokowo
Prawdziwego przyjaciela poznaje się w biedzie, panie profesorze. A zawsze, ile razy bieda przycisnęła pana Gwidona, okazywał mi głębokie przywiązanie. Im większa była bieda pana Gwidona, tym większe były oznaki jego przywiązania.
Awatar użytkownika
Hawken
Posty: 616
Rejestracja: 26-07-2018 21:52:20

Re: Limerykiada, albo poetą każdy być może

Post: # 45123Post Hawken »

Już dawno skalane.

Idzie Dorcia, sukienkę ma nową
Ptaszki słodko śpiewają nad głową.
Ciachu uśmiech zalotny posyła,
A ciasteczko drze ryja:
Wypierdalaj! Strefa wolna Srokowo!

Kotorydz
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 13148
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Limerykiada, albo poetą każdy być może

Post: # 45125Post Hebius »

:D

Jak jeden raz, to się nie liczy.
Prawdziwego przyjaciela poznaje się w biedzie, panie profesorze. A zawsze, ile razy bieda przycisnęła pana Gwidona, okazywał mi głębokie przywiązanie. Im większa była bieda pana Gwidona, tym większe były oznaki jego przywiązania.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 13148
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Limerykiada, albo poetą każdy być może

Post: # 45202Post Hebius »

Gdy Hawken był raz w Kotorydzu
zamarzył o dorodnym rydzu.
By go nadział - zwyrodnialec -
na dwudziesty pierwszy palec.
Chciałbyś to zobaczyć, widzu?

Momajny
Prawdziwego przyjaciela poznaje się w biedzie, panie profesorze. A zawsze, ile razy bieda przycisnęła pana Gwidona, okazywał mi głębokie przywiązanie. Im większa była bieda pana Gwidona, tym większe były oznaki jego przywiązania.
Awatar użytkownika
mare
Posty: 4068
Rejestracja: 29-07-2018 10:05:46

Re: Limerykiada, albo poetą każdy być może

Post: # 45203Post mare »

W stolicy seks marny
Jadę więc na Momajny
Tam Hebiusica
Daje dolne lica
Efekt? Spektakularny!

Kosmos
Pod konarami kasztana,
Pan zablokował mnie,
a ja Pana.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 13148
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Limerykiada, albo poetą każdy być może

Post: # 45205Post Hebius »

Mare, marząc o seksie w Kosmosie,
moczył codziennie fiuta w bigosie.
Lepsza byłaby cieciorka,
lecz wchodziła do otworka.
Czemu? Bo widział kiedyś w pornosie.

Miłomłyn
Prawdziwego przyjaciela poznaje się w biedzie, panie profesorze. A zawsze, ile razy bieda przycisnęła pana Gwidona, okazywał mi głębokie przywiązanie. Im większa była bieda pana Gwidona, tym większe były oznaki jego przywiązania.
Awatar użytkownika
mare
Posty: 4068
Rejestracja: 29-07-2018 10:05:46

Re: Limerykiada, albo poetą każdy być może

Post: # 45206Post mare »

Pisałem: "W Miłomłynie
czekam Cię, blondynie!"
wyszła kupa
i czarna dupa
bo on przeczytał "Murzynie".

Zambezi
Pod konarami kasztana,
Pan zablokował mnie,
a ja Pana.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 13148
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Limerykiada, albo poetą każdy być może

Post: # 45336Post Hebius »

Raz krokodyli parę z Zambezi wód
porównał wredny Mare do drzewa kłód.
Para, mocno zeźlona,
odgryzła mu ramiona,
Więc ręcznych robótek nie grozi mu trud.

Warnikajmy
Prawdziwego przyjaciela poznaje się w biedzie, panie profesorze. A zawsze, ile razy bieda przycisnęła pana Gwidona, okazywał mi głębokie przywiązanie. Im większa była bieda pana Gwidona, tym większe były oznaki jego przywiązania.
Awatar użytkownika
mare
Posty: 4068
Rejestracja: 29-07-2018 10:05:46

Re: Limerykiada, albo poetą każdy być może

Post: # 47012Post mare »

[Poza konkursem:]

Do lekarza spod Koluszek
zgłosił się raz komuszek
NIE dla kapitału!
Ale TAK dla kału!
Żarł gówno, więc rozbolał go brzuszek.
Pod konarami kasztana,
Pan zablokował mnie,
a ja Pana.
Awatar użytkownika
ikar
Posty: 1055
Rejestracja: 19-07-2018 11:47:53
Lokalizacja: GZM

Re: Limerykiada, albo poetą każdy być może

Post: # 52638Post ikar »

W Warnikajmach na wakacjach
Hebius był na pysznych plackach.
Najadł się do syta
Prosto z koryta.
A wieczorem czekała go sraczka.

Toszek
Awatar użytkownika
Hawken
Posty: 616
Rejestracja: 26-07-2018 21:52:20

Re: Limerykiada, albo poetą każdy być może

Post: # 52643Post Hawken »

Jeśli masz psychikę w proszku
Jest dla ciebie azyl w Toszku.
W starym pruskim anturażu
Tak dodadzą ci kurażu,
Że zadurzysz się w świętoszku.

Pisia Gągolina
Awatar użytkownika
Kawa
Posty: 1138
Rejestracja: 18-07-2018 20:44:36
Lokalizacja: Słupsk na Północy

Re: Limerykiada, albo poetą każdy być może

Post: # 52671Post Kawa »

Z czeluści starego Forum - z czasów, gdy formował się POPiS i się ostatecznie nie sformował. Autorka: ex-forumowicz Santi (chyba). Nauczyłem się na pamięć i recytowałem z aktorsko-kresowym "Ł":

Śniło się pod krzakiem Rokity Marysi,
że jest Ledą, a łabędź przywarł do jej pisi.
Gdy zszedłszy z Olimpu odzyskała ducha -
poczuła, że ją Kaczor w dupę rucha.



No dobra - będzie limeryk:

W pięknej rzece Gągolinie Pisiej
Wykąpał się dziś nagi Rysiek
A że Ryśki to fajne chłopaki
Wiec stanęła doń kolejka takich
Co z nim bardzo chcieli dupczyć się.


Położone na Uralu urokliwe miasto o jeszcze piękniejszej nazwie Azbest.
Awatar użytkownika
Hawken
Posty: 616
Rejestracja: 26-07-2018 21:52:20

Re: Limerykiada, albo poetą każdy być może

Post: # 52699Post Hawken »

Jestem pod wrażeniem. :oklaski: Nie sądziłem, że ktoś tak szybko napisze. Aż pesymistycznie napisałem rezerwowy, żeby wątku nie zablokować.
Awatar użytkownika
mare
Posty: 4068
Rejestracja: 29-07-2018 10:05:46

Re: Limerykiada, albo poetą każdy być może

Post: # 53010Post mare »

Aż hen w Azbeście
po ujemnym teście
Hebiusa
Zboczylusa
Odnaleźli teście

Moskwa
Pod konarami kasztana,
Pan zablokował mnie,
a ja Pana.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 13148
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Limerykiada, albo poetą każdy być może

Post: # 57966Post Hebius »

Zagadnienie poza konkursem. Ktoś pomoże mi to poprawić?

Jechała raz Milady do Pułtuska
zobaczyć, czy tam Narew mocno pluska.
Lecz na długaśnym rynku bruk
tak urzekł ją, że zwalił z nóg.
"Ja muszę każdej kostce dać całuska!"
czy
Ustami teraz każdą kostkę muska.

A może jeszcze coś innego w zakończeniu?
Jakieś sugestie?
Prawdziwego przyjaciela poznaje się w biedzie, panie profesorze. A zawsze, ile razy bieda przycisnęła pana Gwidona, okazywał mi głębokie przywiązanie. Im większa była bieda pana Gwidona, tym większe były oznaki jego przywiązania.
Awatar użytkownika
mare
Posty: 4068
Rejestracja: 29-07-2018 10:05:46

Re: Limerykiada, albo poetą każdy być może

Post: # 57969Post mare »

A co to ma być? Dlaczego tak dużo sylab?
Pod konarami kasztana,
Pan zablokował mnie,
a ja Pana.
ODPOWIEDZ