Kętrzyn - duchowa stolica forumowiczów

[Hebius]

Nie ma.

[Shafi]

Cóż, określenie Kętrzyna jako „miasto" z taką ilością mieszkańców raczej zakrawa na śmieszność.
Zawsze mi się wydawało że forumowicze preferują Warszawę czy Poznań jako stolicę LGBT w Polsce. Widać coś się zmieniło.

[marcin]

Poczucie humoru level master.

[Hebius]

Nawet nie wiem jak to sensownie skomentować. Kętrzyn ma zwartą miejską zabudowę i ponad 25 tys. mieszkańców. Są gdzieś na świecie równie ludne wsie? Bo w Polsce najludniejsza (Kozy w województwie śląskim) ma 12 tys. mieszkańców.

[gaynau]

Aż się ciśnie na usta" kurwa co za debil"

[Czartogromski]

Poczucie humoru level master.

Obstawiałbym ujemne. Plus choroba dosłowności.

[Hebius]

Właśnie się dowiedziałem, że prezydent RP Andrzej Duda był w piątek w Kętrzynie. Więcej! Mogę już spać spokojnie, bo jesteśmy chronieni barierą elektroniczną na granicy polsko–rosyjskiej. Lepszy byłby solidny parkan, ale może nie wszystko na raz

Prezydent Andrzej Duda i minister spraw wewnętrznych i administracji, minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński odwiedzili w piątek Warmińsko-Mazurski Oddział Straży Granicznej; wzięli udział w otwarciu Centrum Nadzoru bariery elektronicznej na granicy polsko–rosyjskiej.

Prezydent podkreślił, że bariera to kolejny już system, który ma zabezpieczać Polskę - tym razem od strony Obwodu Królewieckiego, czyli na granicy z Federacją Rosyjską.

"Nikomu nie trzeba mówić, jak na przestrzeni ostatnich lat wzrosła skala zagrożeń" - powiedział Duda. Przyznał jednocześnie, że nie mamy dzisiaj ataku hybrydowego ze strony Federacji Rosyjskiej, jeżeli chodzi o migrantów. "Tutaj, na tej granicy, nie ma takich praktyk, jak na granicy białoruskiej, gdzie od ponad dwóch lat obserwujemy cały czas, że służby białoruskie pchają tych migrantów na nasza granicę" - zauważył Duda.

Podkreślił, że na Białorusi dzieje się to w porozumieniu z władzami rosyjskimi. "W związku z tym i biorąc pod uwagę fakt, że Rosja jest agresorem na Ukrainie, że jest (...) dzisiaj nieprzyjaźnie nastawiona do Polski, możemy się spodziewać właściwie wszelkich działań ze strony rosyjskiej" - stwierdził prezydent.

Dodał, że stworzenie systemu, który monitoruje granicę i wspiera funkcjonowanie Straży Granicznej było w ostatnim czasie jednym z priorytetów. Jak mówił, bariera na granicy polsko–rosyjskiej to 2 tys. słupów i prawie 3 tys. kamer, które operują w różnych systemach. "To naprawdę znakomity system" - powiedział.

"Bariera będzie chroniła przed ewentualnym napływem nielegalnej migracji czy przed przemytem - a więc będzie zapewniała bezpieczeństwo i chroniła interesy Rzeczypospolitej" - wskazał Duda.

Prezydent podziękował też ministrowi Mariuszowi Kamińskiemu "za wszystkie działania podjęte w ochronie interesów RP w ciągu ostatnich lat, zwłaszcza na naszych granicach".

"Dzięki temu nie mamy problemów z tysiącami uchodźców, którzy potencjalnie mogliby do Polski zmierzać, tak jak to się stało na zachodzie Europy. Nie mamy w Polsce demonstracji popierających Hamas, ludzi którzy przyjechali do Polski w ciągu ostatnich lat. Takim działaniom - dzięki skutecznej, mądrej polityce ochrony bezpieczeństwa Polski - udało się zapobiec" - podkreślił.

Oświadczył, że w Polsce w tym zakresie prowadzona jest spokojna i konsekwentna polityka. "Wspieramy tych, którzy naprawdę potrzebują wsparcia, tak jak udzieliliśmy pomocy uchodźcom z Ukrainy, którzy chcieli się w Polsce schronić przed wojną. To oczywiste, że wymagają pomocy; ta pomoc została im udzielona i jest udzielana cały czas" - wskazał Duda.

"Natomiast nie zgadzamy się na żadne systemy kwotowe, na żadne narzucanie nam i przywożenie do nas siłą ludzi z Zachodu Europy, którzy przybyli z Bliskiego Wschodu, szukając dla siebie lepszego życia w Europie Zachodniej. Będziemy się nadal sprzeciwiali przymusowej relokacji ludzi" - zaakcentował prezydent.

Dodał, że w tej kwestii najważniejsza jest decyzja Polaków i polskiego społeczeństwa. Zaapelował o udział w referendum 15 października. "Są pytania dotyczące także kwestii migracji, także bariery, która ma chronić bezpieczeństwo Rzeczypospolitej przed napływem niekontrolowanej, nielegalnej migracji" - przypomniał. "Mam nadzieję, że w tym akcie bezpośredniej demokracji, jakim jest referendum weźmie udział jak najwięcej moich rodaków" - powiedział prezydent. (PAP)

[jazzik]

W Izraelu właśnie się przekonali, jak skuteczne są bariery, nawet te drogie.

[Hebius]

W miejscu tej zielonej skarpy był kiedyś miejski szalet, powstały z przebudowanego poniemieckiego schronu (?). Z końcem PRL-u szalet, podobnie jak wcześniej schron, przestał być potrzebny i został zlikwidowany.



Tu widok na cały skwerek. W głębi loża.
Nie pamiętam skąd wiem, że szalet powstał z przebudowanego schronu. Usłyszałem gdzieś, przeczytałem?

Tak to wyglądało w początkach lat 70. zeszłego wieku. Zdjęcie na stronie ACPK opisano tekstem:

1973. Teren przy budynku dawnej loży masońskiej z widoczną na pierwszym planie toaletą miejską. Przed 1945 rokiem był tam przydomowy ogród rodziny Boeffel, która prowadziła sklep rowerowy i pierwszy w mieście (jeden z trzech) salon samochodowy.

Chyba nigdy nie korzystałem z tego przybytku. W żadnej potrzebie. I nie podejrzewam, by to było miejsce schadzek miejscowych homoseksualistów. To by było chyba bez sensu, bo Kętrzyn jest tak niewielki, że wszyscy się tu znają przynajmniej z widzenia i łatwo by było o dekonspiracje. A poza tym w Kętrzynie nigdy nie było homoseksualistów, a jak się trafił jakiś przyjezdny, to polował raczej bardziej w centrum. Pamiętam, że kolega z ogólniaka opowiadał kiedyś zbulwersowany, że pedał go zaczepił na placu pod ratuszem, gdy wracał wieczorem ze szkoły.

[Hebius]

Ulegając prośbom wiernych czytelników, którym chorobliwa wręcz nieśmiałość nie pozwala korzystać z forum w sposób aktywny, więc tylko podczytują po cichu co, tu się pisze, kontynuuję spacer po HomoKętrzynie.


Gotycki, pokrzyżacki zamek z drugiej połowy XIV. Widoczna po prawej stronie baszta, której fundamenty odgrzebano i uczytelniono przy niedawnych wykopaliskach, w końcowym etapie funkcjonowania spełniała funkcję zamkowego ustępu.


A gdzieś tu na tym zielonym rogu funkcjonował przed wojną miejski szalet. Kętrzyn, wówczas Rastembork (niem. Rastenburg) był miastem garnizonowym pełnym żołnierzy, więc kto wie, czy tam się nie wyprawiały jakieś pikantne akcje w tym szalecie.
Widoczna ulica Dworcowa (dawniej Obrońców Stalingradu, a wcześniej Bahnhofstraße) wiedzie oczywiście na dworzec PKP.


Ulica Dworcowa wiodąca do dworca (żółci się w głębi) mijając po drodze cztery nowe przystanki, z których odjeżdżają ze cztery autobusy dziennie. Przed modernizacją ruch był tu całkiem spory, z przystanków korzystał lokalny PKS (vel Veola vel Arriva), warszawski Polonus i różni prywatni przewoźnicy. Koniec remontu zbiegł się jakoś z zamknięciem działalności przewoźniczej przez Arrivę, a prywaciarzom wystarczył miejski przystanek przy Biedronce i już prawie nikt tu nie wrócił. Gdzieś w okolicach tego wyforsowanego na chodnik drzewa stał kiosk RUCH-u, w którym w czasach PRL-u można było kupić autobusowe bilety. W wolnej Polsce kupiłem w nim przynajmniej jedną płytę CD, soundtrack „Kabaretu” (1972). I Nowego Mena wideo - z katalogiem filmów i kasetą, na której były pikantniejsze fragmenty niektórych filmy z katalogu.
Sam katalog powinienem jeszcze gdzieś mieć. I kartonowe etui do kasety video chyba też. Ciekawe, czy archiwum QuerrSroria byłoby zainteresowane i włączyło te artefakty do swoich zbiorów. Będę musiał kiedyś do nich napisać i spytać.

[Czartogromski]

A w tej wieży więziono gejów, że jest atrakcją homoKętrzyna?

[Hebius]

A że pełniła rolę ustępu, to za mało?

[marcin]

Wspaniałe gdanisko - czyli ustęp - jest nie w Kętrzynie ale w podobnie brzmiącym mieście - Kwidzynie

(Gdzie miałem okazję w tym roku być. Albo raczej było to pod koniec grudnia 2023).

[Hebius]

To nie było gdanisko, tylko wtórne użycie obiektu, który przestał spełniać swoje obronne funkcje.

[Hebius]

Pora na kolejny odcinek spaceru po Kętrzynie. Choć już mi się to deko znudziło, ale tak nachalnie domagacie się kontynuacji, że nie mam wyjścia.


Skwer u zbiegu ulic Pocztowej i Traugutta. Młody lasek samosiejek za płotem porasta gruzowisko po budynkach kętrzyńskiego browaru, rozebranych z początkiem 2012 roku.
Ponoć prywatny inwestor w zrewitalizowanych XIX-wiecznych budynkach planował centrum handlowe. A mamy więcej zieleni. I gustowne czterokomorowe kosze na śmieci podkreślające estetykę miejsca i dbałość władz samorządowych o ekologię.


Ul. Traugutta (dawniej Angerburgerstrasse). Dwa budynki, które zostały po browarze. W większym, obecnie biurowcu TBS-u, mieszkał kiedyś właściciel. W kasie TBS-u płaciłem kiedyś co miesiąc rachunki za mieszkanie, zanim nie uległem modzie (zachęcony skutecznie wprowadzeniem opłat za wpłaty w kasie) i nie przerzuciłem się na darmowe przelewy w bankowości internetowej.


Ul. Traugutta (dawniej Angerburgerstrasse) przed wojną miała zabudowę z obu stron.
W 1945 roku budynki po parzystej zostały spalone w trakcie radosnego świętowania zdobycia miasta przez Armię Czerwoną. Na rozplantowanym gruzowisku wytyczono nową ulicę (stąd widoczna różnica poziomów), a stara służy teraz za szeroki deptak.


Ul. Traugutta. Pomiędzy ławkami stał kiedyś kiosk RUCH-u, w którym sprzedawał młody chłopiec, więc kilka razy w czasach, gdy nie miałem jeszcze stałego łącza netowego, a byłem już właścicielem komputera stacjonarnego, zdarzyło mi się kupić u niego Nowego Mena, wydanie na CD.

[marcin]

Byś lepiej się przeszedł na dworzec i porobił fotki z postępu remontu torowiska i elektryfikacji. To by było daleko ciekawsze niż pokazywanie gdzie kupowałeś gazetki dla dorosłych

[Walpurg]

Wcale nie! Chłopiec z kiosku jest ciekawszy.

Czy wiedział, co sprzedaje? Czy myślał, że to o kulturystach? Czy zabrał do domu, by przejrzeć? Czy się podniecił? Czy zapałał wstrętem do pedałów? Czy Hebius go zdemoralizował? Może to był ministrant, który przestał chodzić do kościoła, bo rozmiłował się w grzechu onanji?

A ty tylko Marcinie tory i tory.

[Hebius]

Cała prasa z segmentu "dla dorosłych" była eksponowana w jednym dyskretnym miejscu, na lewej bocznej ścianie kiosku i sprzedawca bez wątpienia wiedział, co sprzedaje. Niestety poza faktem, że był młody i szczupły, nie bardzo już pamiętam jego osobę. Mogę z tego w sumie zgadywać, że był zbyt młody (szczawik po dwudziestce?), by budzić moje zainteresowanie.

[Czartogromski]

Tablicę pamiątkową by trzeba.

[Dorian_Gray]

Skoro Kętrzyn jest duchową stolicą forumowiczów,
to można by stworzyć drogi pielgrzymkowe do tego miasta.
Coś na zasadzie drogi św. Jakuba. Tam droga jest oznaczona muszelkami jakubowymi.
Tutaj można by użyć sandałków hebiusowych.