To się czyta

Książka, kino, teatr, muzyka, telewizja...
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 11903
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: To się czyta

Post: # 177553Post marcin »

Ale tych też nie będę kupować, więc pytanie jest takie rzeklbym z ciekawości :P
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 13372
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: To się czyta

Post: # 177564Post Hebius »

Nie wiem, gdzie to by najlepiej pasowało, więc niech będzie w topiku o czytaniu. Bo to się niewątpliwie przełoży na nasze czytanie:
Olga Gitkiewicz z Instytutu Reportażu, felietonistka „Znaku”, publikująca m.in. w „Polityce” czy serwisach Gazeta.pl i Krytykapolityczna.pl poinformowała także, że w ramach zwolnień grupowych zlikwidowano dział korekty w „Gazecie Wyborczej”.

Na stanowisku pozostała jedna osoba, która będzie pilnować pierwszej i drugiej strony wydania prasowego. Poprawnością językową mają zajmować się redaktorzy wspomagani rozwiązaniami technologicznymi.

“Korekta to w mediach jeden z najbardziej niewidocznych i niedocenianych działów, który wykonuje mnóstwo niewdzięcznej pracy, często na ostatnią chwilę” – napisała Olga Gitkiewicz na Facebooku. I dalej: “To korektorki i korektorzy są zewnętrznym, zdystansowanym okiem, które czuwa nad tekstem, nie tylko nad poprawnością językową, ale również nad jego logiką. Setki tekstów są czytane przez redaktorów, a jednak w korekcie wychodzą kolejne i kolejne usterki, korekta to jest interwencja kryzysowa. Zrezygnowanie z niej ma jeszcze jeden wymiar: wyraźnie pokazuje, kim ma dziś być dziennikarz, dziennikarka”.
https://rynek-ksiazki.pl/aktualnosci/ka ... i-z-agory/
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 8874
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: To się czyta

Post: # 177568Post Walpurg »

Cóż, na naszych oczach gazety umierają. Tylko czekać jak usłyszymy o ostatnich papierowych numerach.

A ja jako dzieciak a nawet nastolatek marzyłem trochę o pracy w kiosku - te sterty gazet od rana, ten zapach... Jak byłem dzieciakiem, naprawdę stało się w kolejce po gazety w piątki. Ech... internet niby pod każdym względem jest lepszy a jednak nie ma tego, co miała prasa.
Awatar użytkownika
jazzik
Posty: 8916
Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03

Re: To się czyta

Post: # 177593Post jazzik »

Ekhem, ja jestem zaskoczona, że "Gazeta Wyborcza" dopiero teraz zlikwidowała dział korekty, ponieważ po lekturze tekstów, byłam przekonana, iż stało się to dość dawno. :D

W dzieciństwie zazdrościłam koleżance, której babcia prowadziła kiosk. Uważałam to za jedną z najfajniejszych zawodów na świecie. No może pani z kina mogłaby z nią konkurować. :P
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
Awatar użytkownika
uzytkownik_konta
Posty: 4518
Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11

Re: To się czyta

Post: # 177597Post uzytkownik_konta »

Też sądziłem, że już dawno żadnego korektora tam nie było. Jak inaczej wytłumaczyć sytuację, w której normalną praktyką w gazecie jest to, że daje się jeden cudzysłów polski, a drugi angielski. O błędach językowych nie mówiąc.

Jestem natomiast świadomy, że już mało która redakcja zatrudnia korektora.
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 5831
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: To się czyta

Post: # 177599Post Czartogromski »

Obrazek
Michał Zgajewski: Strażnik jeziora. Agora, 2024.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 13372
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: To się czyta

Post: # 177605Post Hebius »

Co mi przypomniało, że będę miał za tydzień Jakuba Żulczyka w Kętrzynie na spotkaniu autorskim, a nie czytałem nic tego autora. Warto coś kupić pod autograf?
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 8874
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: To się czyta

Post: # 177624Post Walpurg »

Weź jednak pod uwagę, że Dudę nazwał idiotą. :P Kup dwie książki.
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 5831
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: To się czyta

Post: # 177646Post Czartogromski »

Hebius pisze: 26-02-2024 22:46:37 Co mi przypomniało, że będę miał za tydzień Jakuba Żulczyka w Kętrzynie na spotkaniu autorskim, a nie czytałem nic tego autora. Warto coś kupić pod autograf?
Hm? Chmielarz przypomniał Żulczyka? Takie okrężne skojarzenie? :shock:
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 13372
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: To się czyta

Post: # 177652Post Hebius »

Jaki Chmielarz? :D To ten twój wpis o lekturze "Strażnika jeziora", ale pośrednio. Dzień czy dwa wcześniej widziałem info o spotkaniu autorskim w Kufszynku 7 marca z jakimś autorem grozy, a u mnie jest wtedy Żulczyk.
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 5831
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: To się czyta

Post: # 177658Post Czartogromski »

A, mój wpis, ale z dwiema przesiadkami.
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 5831
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: To się czyta

Post: # 177662Post Czartogromski »

marcin pisze: 26-02-2024 09:56:30 Nie, mówimy o czymś innym.
Jak będę na kompie to wrzucę kilka fotek.
O tych wydaniach mówię, to chyba nowość w ofercie SBM, kilka przykładów:
Obrazek
[...]
Obrazek
Nie miałem w ręku tych książek, ale generalnie to są chyba edycje wg zasady, że dobry tłumacz to tłumacz martwy od dawna.
Aczkolwiek mogą tu być niespodzianki, bo Bułhakow to nowe tłumaczenie Krzysztofa Tura z 2017 r. (nie znam, ale chyba nie weszło do kanonu).
Natomiast Szwejk - to Hulka Laskowski; ciekawe jest, czy z poprawkami redakcyjnymi (PIW poprawiał to tłumaczenie w 1955 r.). Czy może też wersja słowo w słowo przedwojenna, co w tym przypadku byłoby rewelacją, bo ten przekład z błędami jest na swój sposób wspaniały (nadporucznik!!! Lukasz); czytał je w radiu Zamachowski, świetne to było.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 13372
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: To się czyta

Post: # 177709Post Hebius »

I taka ciekawostka związana pośrednio z czytaniem.
Szwecja wraca do papierowych podręczników

Kraje skandynawskie, a zwłaszcza Szwecja, przodowały do niedawna w powszechnej cyfryzacji swoich systemów edukacji. W ostatnich latach masowo wyposażały młodzież, a nawet dzieci w wieku przedszkolnym w tablety, a tradycyjne „papierowe” podręczniki były rzadkością. Po latach całkowitego niemal prymatu cyfrowych podręczników i lektur, Szwedzi uznali, że dzieci powinny częściej korzystać z papierowych książek, bo zbyt dużo czasu spędzanego przed ekranem tabletu nie sprzyja ani nauce, ani rozwojowi. Nie mówiąc o skupieniu i przyswajaniu wiedzy – czytamy w „Rzeczpospolitej”.

„Uczniowie potrzebują podręczników. Książki są bardzo ważne” – stwierdziła szwedzka minister edukacji, proponując wydanie ponad 600 mln koron na zakup książek dla uczniów. Rząd chce zakazać nauki i zabawy na tabletach, smartfonach i komputerach w szwedzkich przedszkolach. A szwedzka Narodowa Agencja do Spraw Edukacji chce, by dzieci poniżej szóstego roku życia uczyły się wyłącznie z książek.

Od 2016 roku, kiedy w Szwecji zaczęto wprowadzać program cyfryzacji szkolnictwa, dzieci zaczęły osiągać coraz gorsze wyniki na egzaminach.

UNESCO w najnowszym raporcie na temat szkolnictwa: “Global Education Monitor 2023” rekomenduje wprowadzenie globalnego zakazu używania smartfonów w szkołach. Zdaniem tej agendy ONZ zakaz pomoże uczniom poprawić wyniki w nauce i zwiększy dyscyplinę na lekcjach. Nadmierne korzystanie ze smartfonów ma negatywny wpływ na stabilność emocjonalną dzieci. Poważnym problemem, według organizacji, staje się też cyberprzemoc dzieci wobec rówieśników, z którą szkoły nie potrafią sobie radzić.

W ślad za raportem, Francja, Norwegia i ostatnio Włochy oraz Wielka Brytania wprowadziły całkowite zakazy korzystania ze smartfonów w szkołach (we Włoszech także z tabletów) w szkołach podstawowych i gimnazjach w celach dydaktycznych.

Narzędzia cyfrowe – twierdzą zwolennicy zakazu ich używania w szkołach – utrudniają proces edukacji, a zdobywanie wiedzy powinno opierać się na drukowanych podręcznikach i wiedzy nauczycieli, a nie ogólnodostępnych źródłach cyfrowych, których rzetelność nie została zweryfikowana.
https://rynek-ksiazki.pl/aktualnosci/sz ... recznikow/
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 8874
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: To się czyta

Post: # 177714Post Walpurg »

No nareszcie!
To przecież oczywiste.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 13372
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: To się czyta

Post: # 177721Post Hebius »

Za parę lat dotrze to i do naszych decydentów.
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 5831
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: To się czyta

Post: # 178117Post Czartogromski »

Takie ładne foto pokazało mi się na FB dzisiaj:
Obrazek
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 8874
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: To się czyta

Post: # 178122Post Walpurg »

Ale co on czyta? Jak myślisz Czarcie?
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 5831
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: To się czyta

Post: # 178125Post Czartogromski »

Chyba raczej ogląda, przegląda jakiś - album? Ale z zainteresowaniem, bo o tym jest to foto.
Obok leży książka o tańcu.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 13372
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: To się czyta

Post: # 178159Post Hebius »

Mnie bardziej zastanawia, jak to drzewko tam rośnie.
ale zdjęcie faktycznie miłe
Awatar użytkownika
jazzik
Posty: 8916
Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03

Re: To się czyta

Post: # 178361Post jazzik »

Właśnie skończyłam czytać:
Obrazek

Naszła mnie taka refleksja:
Armia Krajowa wzywała ludność Kresów, żeby ta nie rejestrowała się na wyjazd a jeśli już to zrobiła, to żeby pod żadnym pozorem nie pobierała "kart ewakuacyjnych". Apele te przybierały nawet formę listu od św. Mikołaja, skierowanego do dzieci, że niby święty do nich nie dotrze na "Odzyskanych". :lol: Taka paskudną próba wywierania wpływu na rodziców poprzez dzieci.
Jak nietrudno się domyślić, autorzy tych odezw, redaktorzy podziemnych gazetek, wszyscy ci wielcy patrioci, którzy zapewniali, że tam "jest i będzie Polska", zarejestrowali się na wyjazd i wyjechali. Tylko ci, którzy ich posłuchali zostali na lodzie. Albo nawet gorzej, bo w ZSRR.

Książka jest, z tego co zauważyłam, częścią większej serii wydawniczej Wydawnictwa Literackiego, bo w podobnej stylistyce graficznej wydana jest "Akcja Wisła '47" prof. Motyki, którą mam i czytałam.
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
ODPOWIEDZ