Wypisy z lektur

Książka, kino, teatr, muzyka, telewizja...
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 13353
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Wypisy z lektur

Post: # 138208Post Hebius »

Zadupia, António Lobo Antunes
przekład Wojciech Charchalis

Narrator trafił do wojska.
Masturbacja stała się naszą codzienną gimnastyką - skulone tłoki w lodowatej pościeli były niczym zgrzybiałe płody, których żadna macica nie wybudzi z hibernacji, podczas gdy na zewnątrz sosny i mgła mieszały się w nieprzeniknioną plątaninę wilgotnych szeptów, nakładających na noc lepki mrok drzew osłodzonych jarmarczną watą cukrową oparów.
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 5831
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: Wypisy z lektur

Post: # 138210Post Czartogromski »

W sam raz do antologii o szkodliwości masturbacji, z niechęci jak nic.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 13353
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Wypisy z lektur

Post: # 138221Post Hebius »

Może i zniechęcające, ale jakież obrazowe :D
Chociaż skoro była masturbacja, to czemu te tłoki były skulone?
Awatar użytkownika
bolevitch
Posty: 4862
Rejestracja: 22-07-2018 14:45:00

Re: Wypisy z lektur

Post: # 138225Post bolevitch »

gimnastyka zgrzybiałych płodów w stanie hibernacji...
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 13353
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Wypisy z lektur

Post: # 138231Post Hebius »

Może dawali im brom, w tej portugalskiej armii i oni tylko męczyli te biedne siurki bez żadnego rezultatu? :D Chociaż ciut wcześniej autor pisze o chuci
która później znajdowała ujście w schematach poglądowych na żylastym marmurze latryn, przeznaczonych do alfabetyzacji szeregowych.
Ale tutaj jest z kolei niejasne, czy w tych latrynach wisiały jakieś schematy poglądowe, czy szeregowi nie sprzątali po masturbacji. Bo żeby same latryny slużyły do alfabetyzacji to raczej nie wydaje mi się.
Albo autor coś namieszał, albo tłumacz nie jest jednak taki dobry, jakby się zdawało.
Awatar użytkownika
bolevitch
Posty: 4862
Rejestracja: 22-07-2018 14:45:00

Re: Wypisy z lektur

Post: # 138234Post bolevitch »

tu raczej chodzi o rysunki czy sprośne napisy na ścianach w WC. Co do środków na obniżenie popędu, to nie wydaje mi się, żeby akurat taki miałby być skutek, ale ani ich nie zażywalem, ani nie byłem w wojsku
Awatar użytkownika
uzytkownik_konta
Posty: 4510
Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11

Re: Wypisy z lektur

Post: # 138239Post uzytkownik_konta »

Wydaje mi się, że powinno być "...przeznaczonym do alfabetyzacji szeregowych" - wtedy by było wiadomo o co chodzi. Nie wiem oczywiście, jak było w oryginale. Wiem natomiast, że przy takich zdaniach wielokrotnie złożonych, zapewne nie było trudno się zakręcić przy tłumaczeniu.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 13353
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Wypisy z lektur

Post: # 138910Post Hebius »

Tęczowy słownik pisze:
Pizda – odbyt mężczyzny homoseksualnego, biernego, uległego podczas aktu seksualnego; wulgaryzm o względnie wysokim stopniu nacechowania.
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 8872
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: Wypisy z lektur

Post: # 138926Post Walpurg »

Raczej zabawne to i komiczne niż wulgarne.

Widać, że ktoś kompletnie nie ma pojęcia o czym pisze.
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 5831
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: Wypisy z lektur

Post: # 138927Post Czartogromski »

Widać, że Hebius bohatersko zmierza do litery z.
Awatar użytkownika
Czarek90
Posty: 484
Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
Lokalizacja: na piętrze

Re: Wypisy z lektur

Post: # 138931Post Czarek90 »

"względnie wysoki stopień nacechowania"
to znaczy że jaki? że co?

jestem ciekaw, jakie są definicje słów podstawowych
typu ciota, pedał, pikieta itd. o których można kilka stron
– WZGLĘDNIE – opisać. ;)
Awatar użytkownika
gaynau
Posty: 10808
Rejestracja: 10-07-2019 20:49:00
Lokalizacja: Berlin

Re: Wypisy z lektur

Post: # 138935Post gaynau »

Walpurg pisze: 09-02-2023 07:30:55 Raczej zabawne to i komiczne niż wulgarne.

Widać, że ktoś kompletnie nie ma pojęcia o czym pisze.
No nie. Jednak bardzo dużo gejów tak jednak określa dupę.

Dla mnie to jednak też zabawne i pewnie, co najmniej uśmiechnął bym się pod nosem na polecenie: wystaw pizdę, ruchaj mnie w pizdę, etc 😬🤣
Awatar użytkownika
Czarek90
Posty: 484
Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
Lokalizacja: na piętrze

Re: Wypisy z lektur

Post: # 138937Post Czarek90 »

Ale tu nie chodzi o to, ilu gejów i in. tak mówi,
nie wydaje mi się jednak, by jedynie "bierni"
czy ulegli. Poza tym aktywni też mogą być ulegli
wobec dominujących pasywnych :P

Dla mnie definicja "pizdy" mogłaby się skończyć
na określeniu odbytu (odbytnicy?) mężczyzny homo/biseksualnego,
bez określania, o jakich chodzi, bo chodzi różnie i zależy.

Hebius, a jest też cipa/cipka w tym słowniku?
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 13353
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Wypisy z lektur

Post: # 138950Post Hebius »

Dla ciebie. Ale autorka w swoich źródłach znalazła jedynie taki przykład użycia jak w definicji, dlatego nie ma pizdy w bardziej znanym znaczeniu. Cipy zresztą też brak. Lesbijki są widać delikatniejsze, niż można przypuszczać i używają tylko cipki, piwonii i innych takich.
Tęczowy słowni pisze:
Cipka - żeński narząd płciowy; potoczny eufemizm wulgarny; zdrobnienie
Awatar użytkownika
Czarek90
Posty: 484
Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
Lokalizacja: na piętrze

Re: Wypisy z lektur

Post: # 138988Post Czarek90 »

Najgorzej. To nie powinno się nazywać tęczowym słownikiem.
Tylko słownikiem 300 publikacji wybranych przez autorkę.
:nienie:
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 13353
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Wypisy z lektur

Post: # 139107Post Hebius »

I jeszcze raz António Lobo Antunes, Zadupia
przekład z portugalskiego Wojciech Charchalis
Sąsiedzi, którzy tłoczą się ze mną w ciasnej windzie, mają otwarte usta, stężałe smagłe twarze, żółtą skórę i śmiech zadowolonego niezrozumienia stworzeń zbyt pospolitych, żeby były prawdziwe, nieszczęśliwie brnąc przez pustynię weekendów przed telewizorami, sącząc przez słomkę syrop własnej przeciętności. Ja jeszcze cudem zachowuję wątłe resztki niepokojów metafizycznych i budzę się z rana z rwą kulszową duszy, którą kroki w mieszkaniu na górze okrutnie przygniatają, i rozum rdzewieje od godzin więzienia w mieszkaniu podstępnie przygotowanym, żeby mnie zmienić w wyczerpanego urzędnika taszczącego w teczce „Reader's Digest', termos z kawą z mlekiem na obiad i słoiczek mleczka pszczelego, którego etykietka obiecuje mi iluzoryczną młodość okazjonalnego wzwodu.
Awatar użytkownika
Mazemi
Posty: 4009
Rejestracja: 10-12-2018 00:29:02
Lokalizacja: Karpaty

Re: Wypisy z lektur

Post: # 139125Post Mazemi »

Wyśmienity język. Myślę, że ta książka nadaje się na lekturę obowiązkową w podstawówce, dla klas 4-6 oczywiście.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 13353
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Wypisy z lektur

Post: # 139267Post Hebius »

To jak, czekamy na nową książkę Janusza Palikota?
Noty amerykańskie. Nota szesnasta

Bezdomne ludzkie śmieci

Onanizowała się w śmietniku. Na ulicy. W śmieciach. W dzień. Obok przechodziło masę ludzi, nie zwracając uwagi na podniecone, zwierzęce, obłąkane podniecenie. Jęki śmiecia ludzkiego. Bezdomna, narkomanka, wariatka w agonalnym już stanie. Nie kontrolująca żadnych czynności życiowych. Jak Lizawieta u Dostojewskiego.

Będąc w liceum w Warszawie i mając szalony pomysł, aby spędzić dzień w domu „wariatów”, gdzie pracował brat kolegi, nasłuchałem się tych obłąkańczych wrzasków, jęków, wycia, przerażających min, ruchów ni to morderców, ni to ofiar. Miałem wówczas 18 lat. Ale to było jednak ludzkie. Wciąż ludzkie.

A ta wariatka z SF i inni, bo wielu się spotykało, to było coś innego. Nie tyle obłąkany człowiek, ale już nie człowiek. Jakaś resztka. Całkowicie zezwierzęcona. Wariaci w Polsce to w większości chorzy wskutek chorób, a ci z San Francisco zniszczyli się twardymi narkotykami w sposób wprost niewyobrażalny. Więźniowie z Majdanka mieli w sobie więcej z człowieka, mimo potwornego wycieńczenia i poniżenia, niż bezdomni z Kalifornii. To były nie tyle widma, ile jakby same organy, już niczym nie połączone w człowieka.
http://palikot.pl/noty-amerykanskie-nota-szesnasta/
Awatar użytkownika
jazzik
Posty: 8913
Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03

Re: Wypisy z lektur

Post: # 139270Post jazzik »

Mnie też to szokowało - LA i namioty bezdomnych przy chodnikach, cały ten splendor i glamour, który sobie wyobrażałam jako dziecko, zmieszany ze szczynami. Obozowisko bezdomnych niedaleko Dolby Theatre.

Choć, w tym samym czasie, czuję zgrzyt, że podobne słowa pisze ktoś, kto sprzedaje, co prawda legalną, substancję, która uzależnionego może doprowadzić do podobnego finiszu.
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 13353
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Wypisy z lektur

Post: # 140862Post Hebius »

psalm XXIII

Bóg jest pasterzem a my stadem jego.

Tyś mym dobrym pasterzem Panie wiekuisty
powiedziesz mnie na łąki do krynicy czystej.
Poprowadzisz mnie ścieżką na pastwiska Twoje
kędy myśli nasycę i serce napoję.

Choćbym miał też po piargach i na skalach paść się
nie będą lękiem dla mnie skały ni przepaście.
Bo Tyś jest przy mnie Panie - i nie zaznam troski
póki mnie głos Twój wiedzie i Twój kij ojcowski.

Tyś mym dobrym pasterzem. Ty prowadzisz wszędzie.
Strzeże mnie oko pańskie. Strzeże miłosierdzie.
Daj mi pozywać wiecznie z ląki Twojej Panie.
Daj mi na Twych pastwiskach wieczne pomieszkanie.

Bóg jest pasterzem a my stadem jego.

Joanna Kulmowa, Suplement mój
ODPOWIEDZ