Właśnie byłem w teatrze

Książka, kino, teatr, muzyka, telewizja...
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
mike
Posty: 8278
Rejestracja: 26-05-2019 23:22:28
Lokalizacja: outer space

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 75957Post mike »

On wtedy był mniej więcej w twoim wieku, to twoja sprawa, że masz się za wciąż niedojrzałego, innych dorosłych facetów w to nie mieszaj. To również twój problem, że nie wiesz co znaczy być osobą publiczną i jakie zasady krytyki wtedy obowiązują vs osoby prywatne. Nie będę tego setki razy tłumaczyć i już pomijam, że zupełnie nie zajarzyłeś kontekstu.

Odniosłem się do jego płaczków na goliznę w teatrze, a nie całości wypowiedzi. Reżyser go prowadzący mógł być hujem na innych wymienonych przez niego płaszczyznach współpracy tego nigdzie nie zanegowałem i nie o tym pisałem. Natomiast na pewno nie był hujem z powodu powszechnego standardu pokazywania ciała w teatrach, tym bardziej nie w tym przypadku, gdzie jak widać chłopak nie ma żadnego problemu z publicznym obnażaniem się przed całym światem.
żmij
Forumowe Ciacho
Posty: 2400
Rejestracja: 21-07-2018 19:54:52

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 75958Post żmij »

Jprdl, takie gadanie pokroju lepperowskiego "jak można prostytutkę zgwałcić?". Jesteś żenujący.
"Uczucie pożądania to ogromna siła, która ma nad tobą całkowitą władzę"
Adam Georgiev, "Planeta samych chłopców"
Awatar użytkownika
mike
Posty: 8278
Rejestracja: 26-05-2019 23:22:28
Lokalizacja: outer space

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 75959Post mike »

Mogę być wg. ciebie żenujący, natomiast nie ulega żadnej wątpliwości, że złapałem Pawełka Tomaszewskiego na hipokryzji kłamstwa "piekła peep show". Najprawdopodobniej nazmyślał te straszne przeżycia w związku z golizną na scenie, żeby dodatkowo wzmocnić swój przekaz i dojebać znienawidzonemu reżyserowi z innych pewnie słusznych powodów. Niemniej, należy pisać prawdę i tylko prawdę, zwłaszcza kierując do kogoś publiczne oskarżenia z oficjalnego konta pod nazwiskiem.

Reżyser, którego Paweł zapowiedział pozwać ma asa w rękawie i jego (reżysera) obrońca z pewnością w sądzie podważy tę linię ataku/wiarygodność Pawła z pomocą nie tylko tej sesji i tego zdjęcia.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 13339
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 75962Post Hebius »

A gdzie jest ta sesja bez zakrytych detali?
Obrazek
żmij
Forumowe Ciacho
Posty: 2400
Rejestracja: 21-07-2018 19:54:52

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 75965Post żmij »

Ale ogarniasz, że dana osoba w jednych okolicznościach może być gotowa pokazać dupę, a w innych nie? W sumie pytanie retoryczne, bo przecież widzę, że nie ogarniasz.
"Uczucie pożądania to ogromna siła, która ma nad tobą całkowitą władzę"
Adam Georgiev, "Planeta samych chłopców"
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 8869
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 75973Post Walpurg »

husky pisze: 30-03-2021 12:02:49 Nie będe tłumaczyć że nie widzisz róznicy między dręczeniem psychicznym i fizycznym, zastraszaniem i upokarzaniem studenta przez profesora a tym że jako dojrzały czlowiek bierze udzial w sesji i że nie o pokazywanie dupy chodzi a o przemoc ale tobie tak pornosy zryły beret że juz nie widzisz nic poza dupą.
I mialem racje z tym ze sie powinienes leczyć bo cos ci sie w głowe stało a za tekst "wyruchać zalać" w stosunku do osoby którą przywołujesz z imienia i nazwiska powinienes dostac w ryj a twoj post zostać skasowany.
żmij pisze: 30-03-2021 12:36:05 Jprdl, takie gadanie pokroju lepperowskiego "jak można prostytutkę zgwałcić?". Jesteś żenujący.
Dokładnie! Pełna zgoda!

Dawno nie czytałem czegoś tak żenującego jak wpis mike. Nie rozumiesz co to jest przemoc? I jeśli ktoś pozuje nago czy chodzi na plażę naturystów to równie dobrze można zmusić go do nagości, bo ktoś tak chce bez uzasadnienia?

A za to "wyruchać zalać" to faktycznie spadłeś na dno.

Bycie aktorem NIE POLEGA na graniu nago. Owszem, czasami to konieczne, czasami ma to sens, ale zawsze musi się odbywać za pełną zgodą aktora. Niestety, nagość, za sprawą często homoseksualnych reżyserów, w pewnych środowiskach czy kręgach stała się czymś powszednim i to jest raczej aberracja, przykrycie niedostatków w innych dziedzinach.

Mike, od dzisiaj jesteś Lepperem tego forum.
Awatar użytkownika
mike
Posty: 8278
Rejestracja: 26-05-2019 23:22:28
Lokalizacja: outer space

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 75978Post mike »

Bycie aktorem jak najbardziej polega na m.in pokazywaniu ciała i oczywiście, że przy świadomym udziale artysty. Nie ma żadnych informacji, co by ktoś Pawła do tego zmuszał siłą, wbrew jego woli i oponowaniu. W każdym momencie mógł wyjść, wypowiedzieć umowę, szukać pracy gdzie indziej. Natomiast to, że chętnie pozuje nago do publicznych sesji świadczy o tym, że nie ma problemów z pokazywaniem obcym ludziom swojego nagiego ciała. Dlaczego ktokolwiek miałby dać mu wiarę, że jest taki problem na scenie teatru?

I tylko do tego się odniosę, bo reszta to słodki bełkot osób jak zwykle skupiających się na mnie, a nie przedmiocie dyskusji
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 13339
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 75981Post Hebius »

Zapominasz, że on był wtedy młodym studentem.
Nie brnij w obronę swoich racji, bo błądzisz.
Obrazek
husky

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 75982Post husky »

No i nigdzie nie napisał że problem polegał na nagości. Przeczytaj jeszcze raz fragment o peep show, ta jest o poranionym ciele i innych rzeczach ja to zrozumiełem że ta pani mówi że tobyl peep show a on że tak to byl peep show bo byly sceny bez majtek ale nie spytała o poranione ciało że nie patrzy w oczy itd. Czytaj kurwa ze zrozumieniem.

No nikt sie nie skupia na tobie. Chciałbyś.
Awatar użytkownika
mare
Posty: 4068
Rejestracja: 29-07-2018 10:05:46

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 75985Post mare »

Myślę, że Mikowi chodzi o to (abstrahująć od tego konkretnego przypadku), że człowiek, który pokazuje się nago w wielu sytuacjach, nie jest wiarygodny, gdy twierdzi, że poczuł się niekomfortowo w zupełnie podobnej sytuacji. Ma do tego prawo? Ma. Musimy mu wierzyć? Nie.

Każdy w każdej chwili może odmówić rozebrania się. Wbrew temu, co tu się twierdzi na forum, nagość nie jest naturalna/neutralna, tylko należy do strefy intymnej człowieka. Np. aktor na pięciu przedstawieniach może się chcieć rozebrać, a na szóstym nie. W takich przypadkach pojawia się pytanie: wymienić aktora czy dostosować do niego sztukę?

Tak na marginesie, to przypomniała mi się ta aktorka porno, specjalizująca się w scenach gwałtu, która na fali «me too» udzieliła wywiadu, w którym skarżyła się, że, podczas nagrywania jednego z filmów, nagle poczuła, że to już nie było odgrywanie sceny gwałtu, tylko prawdziwy gwałt.
Pod konarami kasztana,
Pan zablokował mnie,
a ja Pana.
husky

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 75986Post husky »

" Tam doznałem traumy, wykorzystania i piekła. Sprawa byłaby prostsza gdyby nie fakt, że wówczas byłem studentem. To miał być mój dyplom. Przyjechała pani dziekan. Agnieszka Mandat. Obejrzała ‚Plastelinę’ Sigariewa i powiedziała ‚to jest peep show’ to nie jest teatr. Miała rację. To był peep show. Były tam sceny w majtkach i bez majtek, sceny sexu i przemocy na tle sexualnym, były tam sceny agresji i śmierci, pogrzeby i bójki. Miała rację to było piekło. Literalnie. Ale nie zapytała: jak się masz? Jak się czujesz? Jak Ci minęły trzy miesiące? Jak ci minęły wakacje? Dlaczego jesteś blady? Dlaczego przytyłes 12 kg? Dlaczego jesz dwie duże pizze o czwartej nad ranem popijając trzema piwami i żołądkową. Dlaczego nie śpisz o piątej nad ranem. Dlaczego jesteś smutny? Dlaczego masz poobijane, poranione ciało? Co z Twoim głosem? Dlaczego nie masz głosu? Dlaczego chrypisz i charczesz? Dlaczego nie patrzysz mi w oczy? Nie było żadnego z tych pytań. Padło tylko wcześniejsze zdanie, że nie zalicza tego jako dyplom i tyle."

To jest o tym że ktoś kto sie pokazuje nago ma problem z pokazaniem sie nago?
Przeciez to nie jest o tym
I że potem ma ktoś sesję w replice (może tez niech ktos przeczyta w jakim celu) to znaczy że zmyslił traumę, wyruchać i zalać?
Jprdl.
Awatar użytkownika
mike
Posty: 8278
Rejestracja: 26-05-2019 23:22:28
Lokalizacja: outer space

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 75987Post mike »

Gdybyś nie chciał się skupiać na mnie to byś nie stosował argumentów ad personam. Specjalnie dla ciebie jeszcze raz przeczytałem i utwierdziłem się w swoim słusznym rozumowaniu:

- "sceny w majtkach i bez majtek" - nie to wcale nie oznacza sugerowania rzekomego problemu z nagością.... faceta, który ochoczo się rozbiera do nagich sesji :lol:
- "sceny seksu, przemocy" - z opisu nijak nie wynika, że było to czymś więcej niż tylko pozorowaną inscenizacją, a więc czymś zupełnie normalnym i standardowym w spektaklach


młody student to od dawna dorosły facet za siebie odpowiedzialny podejmujący dojrzałe i świadome decyzje, a żeby powiedzieć o nim, że nadaje się do wyruchania to wystarczy żeby miał 18, tymczasem on ma 37
husky

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 75990Post husky »

Ad personam to tylko jedno było że sie powinieneś spotkac z psychaitrą, to juz przy Lewandowskiej mówiłem i cały czas tak uważam.
Pozatym mam cie w dupie.
Awatar użytkownika
mike
Posty: 8278
Rejestracja: 26-05-2019 23:22:28
Lokalizacja: outer space

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 75991Post mike »

Fantastycznie, zatem zacznij się w końcu tak zachowywać, zamiast robić do mnie nieustanne podchody z głupkowatymi wywodami.
husky

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 75995Post husky »

Jak pójdziesz do psychiatry to odkryjesz że nieustanne podchody ci sie uroiły.
Jak czytam tresci ala Michalkiewicz to reaguję bez względu czy to ty czy kto inny. Bo niektóre rzeczy trzeba pietnowac a inne bronić.
Awatar użytkownika
mike
Posty: 8278
Rejestracja: 26-05-2019 23:22:28
Lokalizacja: outer space

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 75998Post mike »

nie chodzi o to, żebyś wogóle nie odnosił się do tego co piszę, ani ze mną zgadzał, jednak dopiero jak zaczniesz to robić bez ataków personalnych będzie można uznać, że wypowiadasz się w cywilizowany sposób bez podchodów i zaczepek, póki co jak widać masz z tym kłopoty
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 8869
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 75999Post Walpurg »

mare pisze: 30-03-2021 14:11:36 Myślę, że Mikowi chodzi o to (abstrahująć od tego konkretnego przypadku), że człowiek, który pokazuje się nago w wielu sytuacjach, nie jest wiarygodny, gdy twierdzi, że poczuł się niekomfortowo w zupełnie podobnej sytuacji. Ma do tego prawo? Ma. Musimy mu wierzyć? Nie.

Każdy w każdej chwili może odmówić rozebrania się. Wbrew temu, co tu się twierdzi na forum, nagość nie jest naturalna/neutralna, tylko należy do strefy intymnej człowieka. Np. aktor na pięciu przedstawieniach może się chcieć rozebrać, a na szóstym nie. W takich przypadkach pojawia się pytanie: wymienić aktora czy dostosować do niego sztukę?
Z mike nie ma sensu dyskutować, ale tobie się dziwię.
Idąc twoim tokiem rozumowania ktoś ma prawo uważać, że kobieta uprawiająca dobrowolnie seks z 10 facetami na przestrzeni 10 lat nie jest wiarygodna, gdy mówi, że pan nr 11 ją zgwałcił. Bo skoro uprawiała seks z 10, to czemu nagle jedenasty jej przeszkadza. I ma prawo tak uważać? No litości!
Jeżeli ktoś mówi, że został skrzywdzony, to go słuchamy a nie startujemy bo go zalać i wyruchać.

Co do aktorów. Oczywiście każdy może pracować w maku czy na poczcie, ale zostańmy przy schemacie, że jak ktoś dostaje się z trudem do szkoły teatralnej, to chciałby jednak zostać aktorem. No więc poza wybitnymi lub inaczej ustawionymi wyjątkami (typu Bielenia, Gierszał, Musiał, Stuhr) większość absolwentów szkół teatralnych NIGDY nie stanie na scenie lub przed kamerą! Nigdy! No więc jak taki absolwent dostaje propozycje to ją bierze, bo myśli, że złapał pana Boga za nogi. I w tej sytuacji wpada w ręce kogoś, kto go wykorzystuje dla swoich dziwnych chorych fantazji. To przecież typowa sytuacja przemocowa! Dam ci pracę, ale robisz, co będę chciał.
Awatar użytkownika
mike
Posty: 8278
Rejestracja: 26-05-2019 23:22:28
Lokalizacja: outer space

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 76000Post mike »

No jak najbardziej kwalifikuje się do bzykania i zalania, przynajmniej wg. mnie :P
mare pisze: 30-03-2021 14:11:36 Myślę, że Mikowi chodzi o to (abstrahująć od tego konkretnego przypadku), że człowiek, który pokazuje się nago w wielu sytuacjach, nie jest wiarygodny, gdy twierdzi, że poczuł się niekomfortowo w zupełnie podobnej sytuacji. Ma do tego prawo? Ma. Musimy mu wierzyć? Nie.
Każdy w każdej chwili może odmówić rozebrania się. Wbrew temu, co tu się twierdzi na forum, nagość nie jest naturalna/neutralna, tylko należy do strefy intymnej człowieka. Np. aktor na pięciu przedstawieniach może się chcieć rozebrać, a na szóstym nie. W takich przypadkach pojawia się pytanie: wymienić aktora czy dostosować do niego sztukę?
Chociaż jeden myślący :brawa: Nie wspominam, że znów próbowali wymusić na mnie tłumaczenie się z ich własnych projekcji - rozszerzając moją ocenę konkretnego wątku golizny na całość wypowiedzi rzeczonego aktora :gay:
Awatar użytkownika
jazzik
Posty: 8909
Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 76002Post jazzik »

To, że ktoś się raz na coś zgodził i to lata po sytuacji, którą opisuje, nie oznacza, iż ta zgoda jest raz na zawsze i na każdy moment.
Jeśli ktoś lubi zabawy BDSM, to wcale nie oznacza, że zgadza się na to, żeby ktoś na ulicy podszedł do niego opluł go i skopał, bo w innej sytuacji lubi być poniżany.
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
husky

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 76003Post husky »

Ja jeszcze nie rozumiem jak sie ma trauma z 2005 r do sesji w 2021.To tak jakby ofiara gwałtu nie mogła juz nigdy uprawiac seksu bo będzie że klamała bo przeciez to lubi :samoboj:
Druga rzecz to co Mare podał przykład aktorki od gwałtów która została naprawde zgwałcona.
To jest proste- miał udawac że dusi a przydusił naprawde, miała udawać że boli a bolało naprawde co tu tłumaczyc i nad czym sie zastanawiac, i takie cos jest nie udowodnienia bo jak udowodni że nie grała a ten co gwałcił to jakmu udowodnisz że sobie wybrał najdogodniejszy moment i sposób realizacji swoich chorych fantazji kompletnie bezkarnie.
Syn Bruce lee miał grać zabitego w scenie strzelaniny a został zabity naprawde.
ODPOWIEDZ