O kulturowych odmiennościach

Książka, kino, teatr, muzyka, telewizja...
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
Leo

Re: O kulturowych odmiennościach

Post: # 4693Post Leo »

Trzeba kupować od tych, co sprzedają za połowę ceny kupna. :D
Szafir

Re: O kulturowych odmiennościach

Post: # 4697Post Szafir »

U mnie w bloku bardzo katolicka rodzina zawsze pisała KMB. Nawet nie chciałbym widzieć ich szału gdyby się okazało, że zawsze robili to źle.
Niemniej, też pierwszy raz się spotykam z CMB. Oświeciłeś mnie. :D
Awatar użytkownika
jazzik
Posty: 8909
Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03

Re: O kulturowych odmiennościach

Post: # 4718Post jazzik »

Leo pisze: 25-01-2019 03:46:41 Trzeba kupować od tych, co sprzedają za połowę ceny kupna. :D
Nie wiem, czy to wiele pomoże. Obserwuję nieraz oferty lombardów na alle i naprawdę większość rzeczy wystawiają za około połowę ceny. Np. kupiłam tam gitarę elektryczną za około 1000 a nowa kosztuje około 2500 tak dla porównania skali, więc nie chcę nawet wiedzieć, ile dają ludziom, którzy im te rzeczy przynoszą. Zbieranie złotej biżuterii i zegarków, bo może się je sprzeda "w trudnych czasach" jak to robiła moja babcia od Jugosławii, jest raczej kiepskim biznesem.
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 13343
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: O kulturowych odmiennościach

Post: # 4742Post Hebius »

A kto się w przedszkolu bawił w Gąski, gąski do domu? I jak to u was brzmiało?

- Gąski, gąski do domu!
- Boimy się!
- Czego?
- Wilka złego?
- A gdzie on jest?
- Za górami, za lasami!
- A co on robi?
- Gąski łapie!
...
A co była na samym końcu nie pamiętam :(

- Hajda z górki na pazurki?
Awatar użytkownika
Kawa
Posty: 1138
Rejestracja: 18-07-2018 20:44:36
Lokalizacja: Słupsk na Północy

Re: O kulturowych odmiennościach

Post: # 4753Post Kawa »

U nas w trzeciej odpowiedzi padało tylko "za lasami". A po "gąski łapie" pani w przedszkolu wołała jeszcze raz "gąski, gąski do domu!", po czym dzieci biegły przez salę, a jedno dziecko grające "wilka złego" próbowało je łapać.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 13343
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: O kulturowych odmiennościach

Post: # 4763Post Hebius »

My się w to bawiliśmy chyba tylko na podwórku, na polanie w lesie.
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 5829
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: O kulturowych odmiennościach

Post: # 4768Post Czartogromski »

U mnie w przedszkolu lisek chodził koło drogi, ale już nie pamiętam, w jakim celu i o co chodziło.
Avril

Re: O kulturowych odmiennościach

Post: # 4773Post Avril »

jazzik pisze: 20-01-2019 00:30:03 Może ktoś zrobił Wam kawał? ;)
Bo jakoś trudno jest mi sobie wyobrazić przechodzenie przez płot u typowego księdza. :D

Zagadka rozwikłana. Weszli po prostu bramą, bo wystarczy ponieść zasuwkę i brama się otwiera ;) Sąsiad widział
Awatar użytkownika
jazzik
Posty: 8909
Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03

Re: O kulturowych odmiennościach

Post: # 4781Post jazzik »

No tak, to musicie poprawić tę bramę.
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
Leo

Re: O kulturowych odmiennościach

Post: # 4789Post Leo »

Albo pilot księdzu dać. :D
Avril

Re: O kulturowych odmiennościach

Post: # 4791Post Avril »

Nie da się poprawić, bo ona już gotowa od września jest. Niech włazi, oby w przyszłym roku nie natknął się na mnie w domu, bo wióry polecą.
Awatar użytkownika
jazzik
Posty: 8909
Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03

Re: O kulturowych odmiennościach

Post: # 4807Post jazzik »

Tzn. nie miałam na myśli tylko księdza, bo to wg mnie małe miki, ale to, że w podobny sposób może tę bramę otworzyć każdy niepożądany gość.
W naszym domu rodzinnym jest normalna furtka na zamek zamykany na klucz. Owszem, było to upierdliwe, ale ograniczało niechcianych gości w zasadzie do 0. W mojej kamienicy założono domofon na kod dopiero około roku temu a już zauważyłam, że niektóre osoby z mojego otoczenia go znają , podobnie jest ze znajomymi mojej koleżanki mieszkającej po sąsiedzku, i same sobie otwierają. Nie wiem, czy na pewno mnie to cieszy. ;)
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
Leo

Re: O kulturowych odmiennościach

Post: # 4809Post Leo »

Kubsonowy kod do domofonu znalazłbym gdzieś w komórce. :D

O domofonach... Tutaj, gdzie mieszkam, rzadko kiedy ktoś nachodzi, nawet jechowych dawno nie było, ale byli wspomniani niedawno kolędnicy. Za to skrzynkę na listy muszę czyścić często. Jakoś po wyborach było mniej ulotek reklamowych, już nawet myślałem, że fucha ulotkarza przestała cieszyć się wzięciem.
Jednak zawsze ktoś usłużny się znajdzie, który wpuści marketingowców, czy inne elementy.
Awatar użytkownika
jazzik
Posty: 8909
Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03

Re: O kulturowych odmiennościach

Post: # 4813Post jazzik »

Tam żeby w komórce to jeszcze pół biedy. Z pamięci go wystukują i potem budzi mnie dźwięk cholernego dzwonka (że też dziadek musiał założyć takie
tarabaniące coś co obudziłoby umarłego) o 9 rano w niedzielę. :mrgreen:
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 13343
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: O kulturowych odmiennościach

Post: # 117347Post Hebius »

Nie wiem do jakiej kategorii odmienności w sumie to zaliczyć - regionalnych, kulturowych, czy generacyjnych.

Jak zwracacie się do swoich rodziców/starszych krewnych?
- Niech mama siądzie, odpocznie (w trzecie osobie)
czy
- Siadaj, odpocznij Krystyna (w drugiej i nawet po imieniu).

Jestem starym wsiochem (ze wschodu), że nadal stosuje trzecią osobę i nawet nie zauważam w tym niczego dziwnego? :D
Awatar użytkownika
cryboy
Posty: 2862
Rejestracja: 22-07-2018 14:14:56
Lokalizacja: West End

Re: O kulturowych odmiennościach

Post: # 117348Post cryboy »

W drugiej. Bez imienia. Z imieniem to tylko do ojca. ;)
Awatar użytkownika
korek
Daddies Lover
Posty: 552
Rejestracja: 09-05-2019 14:43:28
Lokalizacja: Wrocław

Re: O kulturowych odmiennościach

Post: # 117349Post korek »

Hebius pisze: 18-06-2022 15:51:47 Nie wiem do jakiej kategorii odmienności w sumie to zaliczyć - regionalnych, kulturowych, czy generacyjnych.

Jak zwracacie się do swoich rodziców/starszych krewnych?
- Niech mama siądzie, odpocznie (w trzecie osobie)
czy
- Siadaj, odpocznij Krystyna (w drugiej i nawet po imieniu).

Jestem starym wsiochem (ze wschodu), że nadal stosuje trzecią osobę i nawet nie zauważam w tym niczego dziwnego? :D
Słyszę to u moich kuzynów, ale tylko od strony jednego wujka, więc raczej to naleciałości ze strony matki tych kuzynów „co mama mówi, co ciocia chce do picia”

Ja do swojej mamy mówię po imieniu najczęściej, czasem mamo, mamuśka, stara (żartobliwie) 😁
Awatar użytkownika
Mazemi
Posty: 4009
Rejestracja: 10-12-2018 00:29:02
Lokalizacja: Karpaty

Re: O kulturowych odmiennościach

Post: # 117350Post Mazemi »

Powiedzieć do rodzica po imieniu to jak go spoliczkować.

Aczkolwiek u jednych sąsiadów dzieci mówiły do rodziców po imieniu, co budziło zgorszenie. Była to jednak rodzina, która w 1945 r. wyjechała z okolic Zakopanego na Ziemie Odzyskane. Tam dostali poniemiecki majątek, który sprzedali w latach siedemdziesiątych lub osiemdziesiątych i przeprowadzili się w okolice Krakowa, przywożąc swój bagaż kulturalny.
Awatar użytkownika
jazzik
Posty: 8909
Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03

Re: O kulturowych odmiennościach

Post: # 117351Post jazzik »

W drugiej osobie, bez imienia. ;-)
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 13343
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: O kulturowych odmiennościach

Post: # 117353Post Hebius »

Zadziwiające :D
Mazemi pisze: 18-06-2022 16:48:23 Powiedzieć do rodzica po imieniu to jak go spoliczkować.
Ale używasz drugiej osoby, czy trzeciej?
ODPOWIEDZ