To się czyta

Książka, kino, teatr, muzyka, telewizja...
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15050
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: To się czyta

Post: # 87784Post Hebius »

:oklaski: :oklaski: :oklaski:
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Achim
Posty: 1363
Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
Lokalizacja: Wrocław

Re: To się czyta

Post: # 88063Post Achim »

„ Mżawka „
Luis Landero umiejętnie dozuje w swej powieści napięcie. Zaczyna się jak typowa historia rodzinna, spodziewany moment kulminacyjny czyli osiemdziesiąte urodziny seniorki rodu nie nastąpi, zastąpią go inne dużo bardziej porażające. Rodzina jawi się tu jako opresja, pełna przemocy, agresji, latami tłamszonych pretensji i żalów. To, co zaczyna się z pozoru niewinnie, bo przecież w większości relacje rodzinne są bolesne, okazuje się prawdziwym dramatem. Z pozoru nic się nie dzieje, autor pozwala wygadać się bohaterom i zaprezentować swoje racje/ irytujące monologi Andrei/. Bohaterowie tracą powoli swoje maski, nikt nie jest taki, jaki wydawał się na początki i szczególnie dotyczy to męskich protagonistów : Gabriela i Horacia. Dramat ukryty jest w przeszłości, ale granice między ofiarą i sprawcą są płynne, bo większość postaci musi odgrywać obie te role. Sztafeta przemocy trwa najlepsze z pokolenia na pokolenie .
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15050
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: To się czyta

Post: # 88731Post Hebius »

Ralf I.G.V. Greeley
Ostatnia przygoda Pana Samochodzika

opowieści nieco niepokojące
Obrazek
Lekka, rozrywkowa, zabawna fantastyka, z ukłonami dla Grabińskiego i Lovecrafta. Autor się bawił przy pisaniu, a czytelnik - przy lekturze.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 6173
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: To się czyta

Post: # 88747Post Czartogromski »

Niemniej poważne wydawnictwa nie odważyły się tego wydać. :D
Autor o piętrowym pseudonimie:
Urodzony w Złotowie, pomieszkuje tu i ówdzie. Jako poeta zadebiutował w licealnym konkursie jednego wiersza tekstem p.t. Bulgotanie czyli mrocznosmętna pieśniada o tym, jak niebezpiecznie jest ryć wyj o bździągwie, gdy błotoplusk jest w pobliżu. Otrzymawszy wyjątkową nagrodę: śmiech Jurora/Znanego Poety, od tamtej pory konsekwentnie uprawia poezję niepoważną, traktując ją jako osobistą odtrutkę na śmiertelnie poważne i często niezwykle szkodliwe absurdy tego świata.
:mrgreen:
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15050
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: To się czyta

Post: # 88767Post Hebius »

Nie wiem. Autor wydał tam wcześniej dwa tomiki poetyckie, to może i nie szukał specjalnie innego wydawcy?
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
mare
Posty: 4076
Rejestracja: 29-07-2018 10:05:46

Re: To się czyta

Post: # 88769Post mare »

Skończyłem. Uff, 2,5 tys. stron :toast: Bardzo, bardzo ciekawa książka. Jeśli ktoś jest w stanie przeczytać w tłumaczeniu, to polecam.
mare pisze: 09-01-2021 14:11:58 W końcu mam trochę czasu na:
Sen czerwonego pawilonu (chiń. upr. 红楼梦; chiń. trad. 紅樓夢; pinyin Hónglóu Mèng) znana też jako Opowieść kamienia (chiń. upr. 石头记; chiń. trad. 石頭記; pinyin Shítóu jì) – XVIII-wieczna powieść chińska autorstwa Cao Xueqina, jedna z czterech klasycznych powieści chińskich.

Powieść uznawana jest za najwybitniejszy utwór chińskiego powieściopisarstwa. Jest to wielowątkowe, panoramiczne dzieło łączące w sobie elementy powieści obyczajowej, miłosnej, psychologicznej i autobiograficznej. Znawcy oceniają utwór jako "sumę dawnej kultury chińskiej".
***

Czyta się przyjemnie, trochę jak dziewiętnastowieczne powieści, choć czasami trudno się połapać, bo jest tylu bohaterów i dziwnych nazw :lol:
Obrazek
Obrazek
Pod konarami kasztana,
Pan zablokował mnie,
a ja Pana.
Awatar użytkownika
Dorian_Gray
Posty: 2025
Rejestracja: 18-07-2018 20:38:15
Lokalizacja: Mazowsze

Re: To się czyta

Post: # 88884Post Dorian_Gray »

Jan Parandowski "Mitologia. Wierzenia i podania Greków i Rzymian."
Awatar użytkownika
Achim
Posty: 1363
Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
Lokalizacja: Wrocław

Re: To się czyta

Post: # 89050Post Achim »

Obawiam się,że minister Czarnek chce to wykreślić z lektur szkolnych
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 13430
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: To się czyta

Post: # 89059Post marcin »

On chyba serio mysli, ze po co jakies mity skoro lepiej dac Jana Pawla czy Wyszynskiego.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15050
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: To się czyta

Post: # 89062Post Hebius »

Zniechęcają do katolicyzmu na każdy możliwy sposób. W sumie to smutne nawet.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
jazzik
Posty: 9382
Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03

Re: To się czyta

Post: # 89089Post jazzik »

Piszecie jakbyście wierzyli w to, że lektury naprawdę się czyta. ;P
Już za moich czasów "Pamięć i tożsamość" Wojtyły były na liście lektur uzupełniających. Nauczyciel polonista nawet tego nie zaproponował, bo zapewne sam musiałby to najpierw przeczytać. Jeśli wprowadzą coś Wyszyńskiego, efekt będzie ten sam.
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 9539
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: To się czyta

Post: # 89106Post Walpurg »

No ale wiesz, jak zdarzają się takie idiotyzmy jak na jakiejś olimpiadzie, że kazali pisać sfingowaną rozmowę esemesową z Janem Pawłem II, to i na maturze może się zdarzyć. Oczywiście, że nauczyciele są w większości na tyle mądrzy, że przywrócą właściwe proporcje, ale muszą też młodzież przygotować na różne papieskie i prymasowskie kwiatki na egzaminach.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15050
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: To się czyta

Post: # 89122Post Hebius »

Obrazek
Magdalen Nabb, Śmierć Anglika
przekład Dorota Kozińska

Świetny klasyczny kryminał. Na jeden wieczór (204 strony niewielkiego formatu), ale sobie dawkuję i zakończenie zostawiłem na jutro. Byłem nastawiony trochę nieufnie do zachwytów Doroty Kozińskiej (bo to jednak trochę jak liszka, co swój ogonek...), ale nie przesadziła.
Tak się zaczytałem, że zapomniałem radio włączyć o dwudziestej. Na szczęście widzę po ramówce, że nic nie straciłem.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 6173
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: To się czyta

Post: # 89723Post Czartogromski »

Obrazek
Marcel Proust: Tajemniczy korespondent. Przełożyła i wstępem opatrzyła Anastazja Dwulit.
Przekładane, odkładane, w końcu - niestety - przeczytane. Fatalna książka, fatalna wydawniczo i jako taka. Kiedyś był taki obyczaj, że tego rodzaju teksty wydawało się na końcu dzieł zebranych w tomie ineditów. Opatrzone aparatem krytycznym (odmiany tekstów i ich pochodzenie) mogły służyć ciekawym i badaczom.
Bo o przyjemności lektury takich ścinków trudno mówić. Tutaj może się podobać "Wspomnienie kapitana"; tytułowy "Tajemniczy korespondent" więcej irytuje, niż zaciekawia (no ale jednak choć trochę zaciekawia). Reszta bardzo słusznie spoczywała w zapomnieniu. Do tego wstęp tłumaczki w dużej części nie na temat. Cena okładkowa tomiku wielkości harlequina: 45 zł :mrgreen:
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15050
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: To się czyta

Post: # 89725Post Hebius »

ale z biblioteki to wziąłeś, nie kupiłeś?
bo mnie w styczniu zniechęciłeś skutecznie do zakupu
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 6173
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: To się czyta

Post: # 89726Post Czartogromski »

Kupiłem kiedyś jeden z pierwszych tomików z tej serii, ten na szczęście jest z biblioteki :)
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 13430
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: To się czyta

Post: # 89794Post marcin »

Czytam Orlińskiego: Lem. Życie nie z tej ziemi

Dobrze się czyta, fajnie (i momentami z humorem) napisane :)

Obrazek
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
Ballordo
Posty: 792
Rejestracja: 15-02-2021 17:45:20
Lokalizacja: kraina lodu

Re: To się czyta

Post: # 90085Post Ballordo »

Niedawny zakup w Empiku. Nie miałem przekonania do tej książki, a jednak pozytywnie się zaskoczyłem. Zawsze podziwiałem bohaterkę zaprezentowanej niżej biografii, a teraz, po lekturze, wręcz ją ubóstwiam! Maria Skłodowska-Curie była osobą niezwykłą, znacznie wyprzedzającą swoje czasy. Tekst napisany przez jej córkę Ewę (1904-2007), która miała niewątpliwy talent literacki. Biografię polskiej noblistki czyta się jak interesującą powieść.
Obrazek
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 13430
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: To się czyta

Post: # 90153Post marcin »

No ja tez ostatnio polubilem biografie, a kiedys ten gatunek literacki wydawal mi sie strasznie nudny.
Za najciekawsza biografie niezmiennie uwazam Beksinskich portet podwojny :)
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
ODPOWIEDZ