Czyli jeszcze trochę potrwa, zanim e-booki wygrają z papierem. Tak sobie myślę (optymistycznie), że raczej nie dożyję tych czasów.Biblioteka Narodowa pisze:Polacy traktują e-booki jako należące do tej samej kategorii co książki papierowe. Ich czytelnictwo wskazało 6% czytelników (2,5% w całej populacji). Słuchanie audiobooków zadeklarowało 3% badanych w całej populacji. Z kolei 6% czytelników łączy czytanie ze słuchaniem – tylu respondentów wymieniło zarówno książki w formie tekstowej (papierowe i e-booki), jak i audiobooki. Potwierdzają to obserwacje z wcześniejszych badań BN: e-booki i audiobooki nie konkurują z tradycyjnymi książkami papierowymi, lecz stanowią ich uzupełnienie.
To się czyta
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
- Hebius
- Posty: 15050
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: To się czyta
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- jazzik
- Posty: 9382
- Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03
Re: To się czyta
E-booki są wygodniejsze, to przede wszystkim. Jeśli mogę, to je kupuję, nawet mimo tego, że cena jest niemal taka sama jak drukowanej.
W domu rodzinnym było coś koło 3000 książek, może więcej bo kiedyś próbowałam to przeliczać, ale po dwa tysiące sześćset piątej (jak to brzmi ) przestało mi się chcieć liczyć książki.
Jednak nie bardzo mam ochotę mieszkać u siebie z takim dodatkowym polem do popisu przy sprzątaniu i zabieraczu miejsca.
Teraz na czas pandemii dużo ludzi wybiera e-booki także może część się przestawi na stałe i się doczekasz.
W domu rodzinnym było coś koło 3000 książek, może więcej bo kiedyś próbowałam to przeliczać, ale po dwa tysiące sześćset piątej (jak to brzmi ) przestało mi się chcieć liczyć książki.
Jednak nie bardzo mam ochotę mieszkać u siebie z takim dodatkowym polem do popisu przy sprzątaniu i zabieraczu miejsca.
Teraz na czas pandemii dużo ludzi wybiera e-booki także może część się przestawi na stałe i się doczekasz.
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
- marcin
- Posty: 13430
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: To się czyta
W przyszlosci na pewno kupujacy drukowane ksiazki to beda hobbysci, cos jak ci kupujacy dzis plyty cd czy winyle.
Jednak ksiazka drukowana nie zniknie, podobnie jak nie znikaja winyle i cd. Ale bedzie to w malutkich nakladach, dla koneserow.
Jednak ksiazka drukowana nie zniknie, podobnie jak nie znikaja winyle i cd. Ale bedzie to w malutkich nakladach, dla koneserow.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
-
- Posty: 1235
- Rejestracja: 18-07-2018 22:21:11
- Lokalizacja: ..
Re: To się czyta
Najpierw Gutenberg a teraz e-booki.
- Senso
- Posty: 1712
- Rejestracja: 20-10-2019 11:02:55
- Lokalizacja: Szypułkowe wzgórze
Re: To się czyta
Czyli bedzie tak, jak obecnie z poezją. Chcesz wydać - zapłać wydawnictwu, bo nikt nie dołoży do nakładu 500 szt., który na dodatek będzie sprzedawał się przez 10 lat. i zajmował miejsce w magazynie.
- marcin
- Posty: 13430
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: To się czyta
Chyba że nazywasz się np. Szymborska
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Senso
- Posty: 1712
- Rejestracja: 20-10-2019 11:02:55
- Lokalizacja: Szypułkowe wzgórze
Re: To się czyta
To był wyjątek z nakładami w dziesiątkach tysięcy, ale reguła to 500-1000 szt. Równie dobrze mozna to drukować w formie druku na zlecenie, pojedyncze egzemplarze, i oprawiać u introligatora. Kto wie, czy taki, personalizowany nakład, nie sprzedałby się lepiej? Dalej nikt czytać nie będzie, ale może będą kupowali na prezent? Michaśka też gdzieś próbowała wejść w ten segment a przy okazji przyoszczędzić na podatkach.
- marcin
- Posty: 13430
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: To się czyta
Dziś jest po prostu tak, że jak np. chcesz mieć komplet czegoś, to trzeba kupować od razu. Za chwilę nakład się sprzeda i nie wiadomo czy będzie dodruk (patrz pytania Nathiego o komplet Diuny)
Analogicznie jest z płytami CD.
I będzie coraz gorzej, bo nakłady będą maleć.
Analogicznie jest z płytami CD.
I będzie coraz gorzej, bo nakłady będą maleć.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- marcin
- Posty: 13430
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: To się czyta
Czytam Pierwszą miłość, ostatnie posługi
Opowiadania, jak to u McEwana, o różnego rodzaju perwersjach seksualnych i fetyszach. Szczególnie w pamięć zapada "Domowej roboty" i "Motyle"
Opowiadania, jak to u McEwana, o różnego rodzaju perwersjach seksualnych i fetyszach. Szczególnie w pamięć zapada "Domowej roboty" i "Motyle"
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
-
- Posty: 1235
- Rejestracja: 18-07-2018 22:21:11
- Lokalizacja: ..
Re: To się czyta
Począwszy od Grudnia czytam cykl o Wiedźminie i muszę przyznać, że najwięcej przyjemności spośród tomów sprawia mi Pani Jeziora, którą teraz chłonę.
- Hebius
- Posty: 15050
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: To się czyta
Muszę sobie też wreszcie zrobić powtórkę i przeczytać dopisany tom.
A u mnie teraz w lekturze fantasy reklamowane przez Marcina i Cherezińską, debiut powieściowy Imię Boga Michała Dąbrowskiego:
Może jeszcze za wcześnie wyrokować o całości grubaśnego tomu (688 stron), skoro nie dobrnąłem nawet do strony setnej, ale w sumie już od początku widać, że to nie jest jakaś wybitna literatura – na pewno półka niżej niż Wegner z Mekhamem, Chyba nawet postawienie tego obok Piekary, czy „Ksina” Lewandowskiego to już nobilitacja dla debiutanta.
Zresztą może trochę się uprzedziłem, bo irytują mnie błędy tak oczywiste, że nawet ja je wychwytuję w trakcie lektury – na przykład traktowanie papieru i pergaminu jako synonimów.
A u mnie teraz w lekturze fantasy reklamowane przez Marcina i Cherezińską, debiut powieściowy Imię Boga Michała Dąbrowskiego:
Może jeszcze za wcześnie wyrokować o całości grubaśnego tomu (688 stron), skoro nie dobrnąłem nawet do strony setnej, ale w sumie już od początku widać, że to nie jest jakaś wybitna literatura – na pewno półka niżej niż Wegner z Mekhamem, Chyba nawet postawienie tego obok Piekary, czy „Ksina” Lewandowskiego to już nobilitacja dla debiutanta.
Zresztą może trochę się uprzedziłem, bo irytują mnie błędy tak oczywiste, że nawet ja je wychwytuję w trakcie lektury – na przykład traktowanie papieru i pergaminu jako synonimów.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- marcin
- Posty: 13430
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: To się czyta
Ciekawe jakie ja będę mieć wrażenia. No ale nie strasz mnie, że to jest gorsze od Piekary
Zysk ostatnio w moim rankingu bardzo awansował jak idzie o fantastykę: poprawili bardzo szatę graficzną okładek i wydają rzeczy może nie wybitne, ale przynajmniej dobre.
Zysk ostatnio w moim rankingu bardzo awansował jak idzie o fantastykę: poprawili bardzo szatę graficzną okładek i wydają rzeczy może nie wybitne, ale przynajmniej dobre.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- bolevitch
- Posty: 5446
- Rejestracja: 22-07-2018 14:45:00
- Hebius
- Posty: 15050
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: To się czyta
Nie. Ktoś dostał pergaminowy list, więc w następnym zdaniu - żeby tego pergaminowy nie nadużywać - bierze do ręki papier i czyta. Albo pisze coś pracowicie na pergaminie, a później ukrywa te papiery przed oczami ciekawskich. Papier, pergamin - żadna różnica - synonim.
Marcin@
Piekara ma niewłaściwe poglądy, ale pisać potrafi.
Marcin@
Piekara ma niewłaściwe poglądy, ale pisać potrafi.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- Czartogromski
- Posty: 6173
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
Re: To się czyta
Papierów w liczbie mnogiej to bym bronił. Można mieć na coś papiery, ale chyba nie pergaminy.
- Hebius
- Posty: 15050
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: To się czyta
No nie jestem przekonany. W dawniejszych czasach ("Imię Boga' to taki renesans) to się miało raczej na coś własnie pergaminy - na potwierdzenie szlachectwa, czy własności majątku.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- bolevitch
- Posty: 5446
- Rejestracja: 22-07-2018 14:45:00
Re: To się czyta
tu by trzeba znawcę dawnej polszczyzny...
na to o czem mówi Czart, funkcjonować musiało określenie "dokument"
czytamy: "Sędzia z dokumentów przekonywał o tem..."
Obawiam się jednak, że autor wyszedł z założenia, że pergamin to taki grubszy, trwalszy rodzaj papieru.
pergaminacja - proces, w którym poddaje się nieklejony papier działaniu kąpieli w różnych roztworach, uzyskując papier pergaminowy albo fibrę.
na to o czem mówi Czart, funkcjonować musiało określenie "dokument"
czytamy: "Sędzia z dokumentów przekonywał o tem..."
Obawiam się jednak, że autor wyszedł z założenia, że pergamin to taki grubszy, trwalszy rodzaj papieru.
pergaminacja - proces, w którym poddaje się nieklejony papier działaniu kąpieli w różnych roztworach, uzyskując papier pergaminowy albo fibrę.
- marcin
- Posty: 13430
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: To się czyta
Czasem używa się jakichś zamienników ze względów stylistycznych. To nie znaczy od razu, że autor jest niedouczony i nie wie, czym się różni papier od pergaminu.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Hebius
- Posty: 15050
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: To się czyta
Nie kupuję tego. To jakby ze względów stylistycznych klawesynem od czasu do czasu nazywać fortepianem.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- marcin
- Posty: 13430
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: To się czyta
Nie, ja to odczuwam inaczej. Klawesyn to klawesyn. A papier może być użyty potocznie na coś, na czym coś zapisano, nawet jeśli to nie jest papierem w ścisłym znaczeniu tego słowa.
Można np. powiedzieć "dawaj papiery", w znaczeniu dokumenty. A one mogą być drukowane np. na folii, a nie papierze.
Można np. powiedzieć "dawaj papiery", w znaczeniu dokumenty. A one mogą być drukowane np. na folii, a nie papierze.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)