To się czyta
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
- Czartogromski
- Posty: 6173
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
Re: To się czyta
"Piśmienny Grek z czasów Homera, czytając ówczesny manuskrypt, miał przed oczami NIEPRZERWANYCIĄGZNAKÓW, które bez wyjątku były majuskułami [...], biegnący na przemian od lewej do prawej i od prawej do lewej, czyli tworzący bustrofedon [...]".
Keith Houston: Ciemne typki. Sekretne życie znaków typograficznych. Karakter, 2020.
I nawet już znalazłem w książce drobniutki błąd typograficzny, który pokazuje, że datujące się od czasów maszyn do pisania mylenie myślnika z dywizem utrwali się chyba na zawsze
Keith Houston: Ciemne typki. Sekretne życie znaków typograficznych. Karakter, 2020.
I nawet już znalazłem w książce drobniutki błąd typograficzny, który pokazuje, że datujące się od czasów maszyn do pisania mylenie myślnika z dywizem utrwali się chyba na zawsze
- marcin
- Posty: 13430
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: To się czyta
No i zakończyłem Kajtka i Koka w kosmosie
Jak to było w jednym tomie w cz-b, to jakoś nigdy nie umiałem się za to zabrać
A teraz w zeszytach kolorowych przeczytałem całość z dużą przyjemnością O ile na początku to typowe SF, to potem bohaterowie odwiedzają planety, które coraz bardziej przypominają fantasy. Może to właśnie wtedy Chriście przyszedł pomysł do głowy na przeniesienie akcji do quasi-średniowiecza i stworzył Kajka i Kokosza?
Jak to było w jednym tomie w cz-b, to jakoś nigdy nie umiałem się za to zabrać
A teraz w zeszytach kolorowych przeczytałem całość z dużą przyjemnością O ile na początku to typowe SF, to potem bohaterowie odwiedzają planety, które coraz bardziej przypominają fantasy. Może to właśnie wtedy Chriście przyszedł pomysł do głowy na przeniesienie akcji do quasi-średniowiecza i stworzył Kajka i Kokosza?
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Hebius
- Posty: 15050
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: To się czyta
Zacząłem pięć tytułów (dwa zbiory felietonów, zbiór opowiadań, zbiór reportaży, jedna powieść). Z czego bezapelacyjnie najlepszy jest reklamowany już przez Czartogromskiego Zawada:
(a teraz wracam do czytania i do zobaczenia... może dopiero po niedzieli)
Szkoda tylko, że Znak nie wydał tego z twardą oprawą i na lepszym papierze.
(a teraz wracam do czytania i do zobaczenia... może dopiero po niedzieli)
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- Czartogromski
- Posty: 6173
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
Re: To się czyta
Z tej książki cytowałem w innym temacie:
Zaczyna tak (z polemicznym odniesieniem do słynnego poety):
Ścieżka nie może zaufać
sobie bo wtedy musiałaby stać się
wiarą. Ja muszę wierzyć, że mogę ufać w jej pogaństwo.
Teraz mam pod ręką w bieżącej lekturze "Trzy ścieżki nad jedną rzeka sumują się" (wiersze? poemat?) z 2014 r. Dziwne, muszę przeczytać jeszcze raz.Czartogromski pisze: ↑12-09-2020 23:14:31*Filip Zawada: Rozdeptałem czarnego kota przez przypadekŻeby jeździć cysterną, trzeba mieć najtrudniejsze do zdobycia prawo jazdy. Trudniej mają tylko kosmonauci, dlatego jest ich mniej niż kierowców cystern, których i tak jest niewielu.
Spoiler
[....]
Każdy z nich ma przynajmniej jedno zdjęcie gołej baby i krzyżyk na lusterku.
Zaczyna tak (z polemicznym odniesieniem do słynnego poety):
Ścieżka nie może zaufać
sobie bo wtedy musiałaby stać się
wiarą. Ja muszę wierzyć, że mogę ufać w jej pogaństwo.
- Achim
- Posty: 1363
- Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
- Lokalizacja: Wrocław
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: To się czyta
To zdaje się Szot sikał po lekturze tego Rozdeptanego kota, że takie dobre.
- Czarek90
- Posty: 560
- Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
- Lokalizacja: na piętrze
Re: To się czyta
Właśnie przed oczami pojawiła mi się taka zapowiedź.
Premiera 10 lutego: E. Stusińska
MIŁA ROBÓTKA. POLSKIE ŚWIERSZCZYKI, HARLEKINY I PORNO Z SATELITY
https://czarne.com.pl/katalog/ksiazki/mila-robotka
Premiera 10 lutego: E. Stusińska
MIŁA ROBÓTKA. POLSKIE ŚWIERSZCZYKI, HARLEKINY I PORNO Z SATELITY
https://czarne.com.pl/katalog/ksiazki/mila-robotka
- w300
- Posty: 6170
- Rejestracja: 22-07-2018 18:24:37
- Lokalizacja: ***POMORSKIE***
Re: To się czyta
Piekne to były czasy .Teraz wszystko podane pod nos zero adrenaliny i podniecenia
- mare
- Posty: 4076
- Rejestracja: 29-07-2018 10:05:46
Re: To się czyta
W końcu mam trochę czasu na:
Czyta się przyjemnie, trochę jak dziewiętnastowieczne powieści, choć czasami trudno się połapać, bo jest tylu bohaterów i dziwnych nazw
***Sen czerwonego pawilonu (chiń. upr. 红楼梦; chiń. trad. 紅樓夢; pinyin Hónglóu Mèng) znana też jako Opowieść kamienia (chiń. upr. 石头记; chiń. trad. 石頭記; pinyin Shítóu jì) – XVIII-wieczna powieść chińska autorstwa Cao Xueqina, jedna z czterech klasycznych powieści chińskich.
Powieść uznawana jest za najwybitniejszy utwór chińskiego powieściopisarstwa. Jest to wielowątkowe, panoramiczne dzieło łączące w sobie elementy powieści obyczajowej, miłosnej, psychologicznej i autobiograficznej. Znawcy oceniają utwór jako "sumę dawnej kultury chińskiej".
Czyta się przyjemnie, trochę jak dziewiętnastowieczne powieści, choć czasami trudno się połapać, bo jest tylu bohaterów i dziwnych nazw
Pod konarami kasztana,
Pan zablokował mnie,
a ja Pana.
Pan zablokował mnie,
a ja Pana.
- Achim
- Posty: 1363
- Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
- Lokalizacja: Wrocław
Re: To się czyta
„ Naturalnie wolno strzelać. Biografia Ulrike Meinhof „
Tylko wielka fascynacja bohaterką sprawiła, że przymknąłem oko na fatalny styl autorów, czy wręcz błędy językowe. O Meinhof można opowiadać fascynująco, jak w głośnym filmie Uli Edela z niezwykłą rolą Martiny Gedeck. Sama postać wziętej dziennikarki, która zdecyduje się zejść do podziemia i walczyć jako terrorystka nie przestaje budzić kontrowersji. Co sprawiło, że osiągająca sukcesy publicystka, matka dwojga dzieci decyduje się porzucić dom i karierę, przejść przeszkolenie bojowe, by potem napadać na banki i kraść auta. Na te pytanie autorzy publikacji Danuta Uhl-Herkoperec i Przemysław Słowiński nie dają odpowiedzi. Natomiast udało się im, i to spory plus tej pozycji, przedstawić bogate tło społeczno- polityczne opisywanych wydarzeń od lat 30. do 70. ubiegłego wieku. Śledząc walkę z opresyjnym systemem, nie sposób nie zauważyć także analogii z dzisiejszą Polską i radykalizacją protestów społecznych.
Tylko wielka fascynacja bohaterką sprawiła, że przymknąłem oko na fatalny styl autorów, czy wręcz błędy językowe. O Meinhof można opowiadać fascynująco, jak w głośnym filmie Uli Edela z niezwykłą rolą Martiny Gedeck. Sama postać wziętej dziennikarki, która zdecyduje się zejść do podziemia i walczyć jako terrorystka nie przestaje budzić kontrowersji. Co sprawiło, że osiągająca sukcesy publicystka, matka dwojga dzieci decyduje się porzucić dom i karierę, przejść przeszkolenie bojowe, by potem napadać na banki i kraść auta. Na te pytanie autorzy publikacji Danuta Uhl-Herkoperec i Przemysław Słowiński nie dają odpowiedzi. Natomiast udało się im, i to spory plus tej pozycji, przedstawić bogate tło społeczno- polityczne opisywanych wydarzeń od lat 30. do 70. ubiegłego wieku. Śledząc walkę z opresyjnym systemem, nie sposób nie zauważyć także analogii z dzisiejszą Polską i radykalizacją protestów społecznych.
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
- Hebius
- Posty: 15050
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: To się czyta
Pamiętałem, że miałeś takie wrażenia, ale w trakcie lektury ani razu nie nasunęły mi się podobne skojarzenia. A sama powieść świetna. Chociaż to horror utwierdzający w przeświadczeniu, że lepiej nie mieć dzieci. Ani być dzieckiem.Czartogromski pisze: ↑10-02-2019 17:52:12 Właśnie doczytałem:
Marcin Szczygielski: Weronika i zombie
Czyli "Kłamczucha" 40 lat później. Książka Musierowicz jest zbyt znana, by podobieństwo było przypadkowe, zwłaszcza że tu i ówdzie można znaleźć odniesienia (nie nazwę tego aluzjami, bo chyba nie o to autorowi chodziło). W każdym razie książka o kilka długości lepsza do tego, co dzisiaj pisze Szacowna Klasyczka. I, co ważne, dziejąca się w realnym świecie, a nie w odgrodzonej od prawdziwego świata Dolinie Borejków. Miłe, że Szczygielski sam zaprojektował okładkę i wyklejki, szkoda, że nie poważył się na jakieś ilustracje.
Że też Szczygielski cały czas pisze coś dla dzieci i młodzieży, a zapomina o dorosłych czytelnikach!
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- Achim
- Posty: 1363
- Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
- Lokalizacja: Wrocław
Re: To się czyta
„ Drżę o ciebie matadorze „
Niezwykła książka, łącząca jakby „ Pocałunek kobiety pająka”, „ Lubiewo „ czy filmy Almodovara. Jedyna pozycja prozatorska w dorobku Pedro Lemebela, performera, działacza społecznego , bojownika o prawa uciśnionych to romans, ale romans niemożliwy „ jak pendolino do Kutna „ . Transwestyta „ ciota „ zakochuje się w bojowniku o wolność przeciw reżimowi Pinocheta. „ Ciutuchna z Naprzeciwka” przeżywa swoistą emancypację, nie tylko angażując się politycznie, ale też walcząc o swoją godność. W powieści Lemebela mamy dwie narracje, dwie pary „ miłosne „. Obok Ciotuchny z Naprzeciwka i Carlosa jest to także para prezydencka Pinochetów, on żałosny satrapa i ona w wiecznych pretensjach i jazgocie. W tle jest tu jeszcze totumfacki prezydentowej stylista gej Gonzalo. Paralele między tymi dwiema parami nasuwają się same. Opis świata chilijskich ciot przypomina pierwsze zdanie „ Dziennika złodzieja „ Geneta „ skoro idąc za odruchem serca, wybrałem sobie świat, który jest mi drogi, wolno mi chyba doszukiwać się w nim wszystkich możliwych znaczeń „ . Lemebel przypatruje się ich światowi z czułością , postać Żaby , czy jej relacja z bohaterką to matczyna troska i bliskość.
„ Drżę o ciebie matadorze „ to także powieść polityczna, ukazująca terror w społeczeństwie pełnym kontrastów, przemocy i kultu maczo .
Lemebel pisze brawurowym językiem i w recenzji w „ Polityce „ Aleksandra Lipczak chwali przekład Tomasza Pindela. Polskie wydanie opatrzone jest nawet notą od konsultanta języka środowiskowego Michała Mędrzaka . Pewne sformułowania jak „ przeciotowana do szpiku kości „ są pełne inwencji i ekspresji, choć przymiotnik „ gejspaczona „ już jakoś nie przypadł mi do gustu.
Niezwykła książka, łącząca jakby „ Pocałunek kobiety pająka”, „ Lubiewo „ czy filmy Almodovara. Jedyna pozycja prozatorska w dorobku Pedro Lemebela, performera, działacza społecznego , bojownika o prawa uciśnionych to romans, ale romans niemożliwy „ jak pendolino do Kutna „ . Transwestyta „ ciota „ zakochuje się w bojowniku o wolność przeciw reżimowi Pinocheta. „ Ciutuchna z Naprzeciwka” przeżywa swoistą emancypację, nie tylko angażując się politycznie, ale też walcząc o swoją godność. W powieści Lemebela mamy dwie narracje, dwie pary „ miłosne „. Obok Ciotuchny z Naprzeciwka i Carlosa jest to także para prezydencka Pinochetów, on żałosny satrapa i ona w wiecznych pretensjach i jazgocie. W tle jest tu jeszcze totumfacki prezydentowej stylista gej Gonzalo. Paralele między tymi dwiema parami nasuwają się same. Opis świata chilijskich ciot przypomina pierwsze zdanie „ Dziennika złodzieja „ Geneta „ skoro idąc za odruchem serca, wybrałem sobie świat, który jest mi drogi, wolno mi chyba doszukiwać się w nim wszystkich możliwych znaczeń „ . Lemebel przypatruje się ich światowi z czułością , postać Żaby , czy jej relacja z bohaterką to matczyna troska i bliskość.
„ Drżę o ciebie matadorze „ to także powieść polityczna, ukazująca terror w społeczeństwie pełnym kontrastów, przemocy i kultu maczo .
Lemebel pisze brawurowym językiem i w recenzji w „ Polityce „ Aleksandra Lipczak chwali przekład Tomasza Pindela. Polskie wydanie opatrzone jest nawet notą od konsultanta języka środowiskowego Michała Mędrzaka . Pewne sformułowania jak „ przeciotowana do szpiku kości „ są pełne inwencji i ekspresji, choć przymiotnik „ gejspaczona „ już jakoś nie przypadł mi do gustu.
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
- Czartogromski
- Posty: 6173
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
Re: To się czyta
Maciej Słomczyński (jako Kazimierz Kwaśniewski): Każę aktorom powtórzyć morderstwo
Podobnie jak u Joe Alexa tytuł pochodzi z dzieła klasycznego (tu: "Hamlet"), którego fragment rozpoczyna książkę
Ostatnio zmieniony 20-01-2021 20:10:48 przez Czartogromski, łącznie zmieniany 1 raz.
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: To się czyta
Co za czasy, że trzeba na wszelki wypadek pisać, że to z "Hamleta"...
To jak ta słynna scena z "Misia":
- Dobranoc, książę!*
- Dlaczego książę?
- Nie wiem, mój kolega w teatrze tak mówi**
* - oczywiście to też z "Hamleta".
** - cytuję z pamięci
To jak ta słynna scena z "Misia":
- Dobranoc, książę!*
- Dlaczego książę?
- Nie wiem, mój kolega w teatrze tak mówi**
* - oczywiście to też z "Hamleta".
** - cytuję z pamięci
- bolevitch
- Posty: 5446
- Rejestracja: 22-07-2018 14:45:00
Re: To się czyta
Przecież w liceach Hamleta się nie omawia...
- Czartogromski
- Posty: 6173
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
Re: To się czyta
W sumie to tylko słowa, słowa, słowa...*
*To z piosenki Dalidy, oczywiście
*To z piosenki Dalidy, oczywiście
Re: To się czyta
Wydaje mi sie że omawialismy w technikum. Ale za cholere nie pamietam o czym to było. Tzn wiem że być albo nie być o to jest pytanie.
- Czartogromski
- Posty: 6173
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
Re: To się czyta
Bardzo pokręcona historia ten "Hamlet". A mogła być jeszcze bardziej pokręcona, ale na szczęście...
https://youtu.be/mvaUwagX_uU
(bo wiecie, it's five acts, on wooden seats)
https://youtu.be/mvaUwagX_uU
(bo wiecie, it's five acts, on wooden seats)
- bolevitch
- Posty: 5446
- Rejestracja: 22-07-2018 14:45:00
Re: To się czyta
Oglądałem raz spektakl, w którym wykorzystano pełen tekst sztuki, i faktycznie to było wyzwanie, nie pamiętam już ile godzin trwał.
w każdym razie u mnie w szkole był tylko Makbet. (a jeszcze irytuje mnie, że cytat "Być czy nie być" jest ilustrowany sceną, w której Hamlet trzyma w ręku czaszkę...)
w każdym razie u mnie w szkole był tylko Makbet. (a jeszcze irytuje mnie, że cytat "Być czy nie być" jest ilustrowany sceną, w której Hamlet trzyma w ręku czaszkę...)
- Czartogromski
- Posty: 6173
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
Re: To się czyta
Cały tekst jest też w filmie Branagha (na dwóch płytach DVD, oczywiście).