W bibliotece jest miejsce, gdzie składa się na bieżąco książki oddawane przez czytelników, zanim powędrują na półki. Jest to miejsce popularniejsze nawet od lady z nowościami, w zasadzie wszyscy czytelnicy przeglądają, co też to pooddawano dzisiaj. I jeśli czytelnik wypożycza coś poza swoimi zwykłymi zainteresowaniami, to właśnie stąd, a o wyborze decyduje zazwyczaj okładka. Jedyną książką Dehnela, która tutaj znajduje czytelnika, jest "Lala". Pozostałe zwykle wracają na półkę, zapewne dlatego, że okładki są albo niedobre, albo, jakby powiedział specjalista, zbyt wąsko stargetowane, przez co ich rola w zdobywaniu nowych czytelników dla książki jest mała.
To się czyta
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
- Czartogromski
- Posty: 6177
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
Re: To się czyta
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: To się czyta
Mam nadzieję, że pan Jacek to czyta (lub ktoś mu doniesie). Choć nie wiem, czy pisarz (jakikolwiek) jest zainteresowany ruchem swoich książek w bibliotekach, skoro nie przekłada się on na zmiany widoczne na koncie w banku.
- Achim
- Posty: 1363
- Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
- Lokalizacja: Wrocław
Re: To się czyta
Ale świadczy poniekąd ,że pisarz trafił pod strzechy i doznaje on satysfakcji o charakterze niematerialnym
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
- Achim
- Posty: 1363
- Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
- Lokalizacja: Wrocław
Re: To się czyta
Bernhard Schlink ʺ Olga ʺ
Najnowsza powieść autora ʺ Lektora ʺ to przewrotna opowieść o historii Niemiec XX. wieku poprzez pryzmat opowieści o miłości nauczycielki z Prus Wschodnich i dziedzica ziemskiego, a potem jej przyjaźni z młodszymi mężczyznami, w tym narratorem narracji, Ferdynandem.
Olga jest mądrzejsza , dojrzalsza od swoich partnerów , widzi i dostrzega więcej , jest bardzo krytyczna , a jej poglądy z początku XX. wieku śmiało można nazwać feministycznymi. Z takim samym krytycyzmem bohaterka Schlinka traktuje niemieckie sny o potędze ; kolonializm i obie wojny światowe.
Mimo podrzędniejszej pozycji społecznej pod względem intelektualnym Olga jest pełnoprawną partnerką mężczyzn . Tyle że oni ulegają mrzonkom i fantazmatom historii . Olga to piękny portret kobiety od wczesnej młodości do późnej starości , kobiety silnej , niepoddającej się , realistki i buntowniczki zarazem. Postaci męskie to tło i może jeden narrator Ferdynand stara się Oldze dorównać. Herbert i Eik rokują swoje pasje z duchem czasów i zastanawiam się, czy obaj są świadomi porażki. Tej przegranej świadoma jest Olga, która mimo uczuć, potrafi oceniać „ swych” mężczyzn obiektywnie. Czy traktuje ich z pewnego rodzaju pobłażliwością, dystansem ? Może nie ich , tylko ich chore fantazje , którym oddali się zgodnie z duchem czasu . Olga pozostaje niezależna, mimo ciosów losu / intrygi siostry Herberta, niepełnosprawność/ zachowuje siłę i niezależność, by w finale zdobyć się na brawurowy akt buntu.
Najnowsza powieść autora ʺ Lektora ʺ to przewrotna opowieść o historii Niemiec XX. wieku poprzez pryzmat opowieści o miłości nauczycielki z Prus Wschodnich i dziedzica ziemskiego, a potem jej przyjaźni z młodszymi mężczyznami, w tym narratorem narracji, Ferdynandem.
Olga jest mądrzejsza , dojrzalsza od swoich partnerów , widzi i dostrzega więcej , jest bardzo krytyczna , a jej poglądy z początku XX. wieku śmiało można nazwać feministycznymi. Z takim samym krytycyzmem bohaterka Schlinka traktuje niemieckie sny o potędze ; kolonializm i obie wojny światowe.
Mimo podrzędniejszej pozycji społecznej pod względem intelektualnym Olga jest pełnoprawną partnerką mężczyzn . Tyle że oni ulegają mrzonkom i fantazmatom historii . Olga to piękny portret kobiety od wczesnej młodości do późnej starości , kobiety silnej , niepoddającej się , realistki i buntowniczki zarazem. Postaci męskie to tło i może jeden narrator Ferdynand stara się Oldze dorównać. Herbert i Eik rokują swoje pasje z duchem czasów i zastanawiam się, czy obaj są świadomi porażki. Tej przegranej świadoma jest Olga, która mimo uczuć, potrafi oceniać „ swych” mężczyzn obiektywnie. Czy traktuje ich z pewnego rodzaju pobłażliwością, dystansem ? Może nie ich , tylko ich chore fantazje , którym oddali się zgodnie z duchem czasu . Olga pozostaje niezależna, mimo ciosów losu / intrygi siostry Herberta, niepełnosprawność/ zachowuje siłę i niezależność, by w finale zdobyć się na brawurowy akt buntu.
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
- Hebius
- Posty: 15051
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: To się czyta
Ależ to się przekłada. I pośrednio (ponoć korzystający z bibliotek kupują więcej książek od tych nie korzystających; same biblioteki też sporo kupują) i bezpośrednio (od 2015 roku wynagrodzenia z tytułu wypożyczeń bibliotecznych przysługuje polskim pisarzom, tłumaczom, ilustratorom - grafikom, plastykom, fotografom - oraz wydawcom).
http://stl.org.pl/baza-wiedzy/sytuacja- ... otecznych/Wynagrodzenie jest proporcjonalne do liczby użyczeń egzemplarzy utworów przez biblioteki publiczne obowiązane do przekazywania informacji [lista 60 bibliotek ustalona przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego - biblioteki z Kufszynka na liście brak] dotyczących tych użyczeń (dotyczy to wyłącznie użyczeń do domu, a nie udostępnień na miejscu).
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- Czartogromski
- Posty: 6177
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
Re: To się czyta
Okładka "Ale z naszymi umarłymi" grzeszy na poziomie podstawowym, rzemieślniczym: jest nieczytelna. A szkoda, bo to bardzo atrakcyjne czytadło*.
*Komplement może wątpliwy, ale tak jest: czyta się dobrze, ale jest to nie tylko czytadlo - wyjaśnie na wszelki wypadek
*Komplement może wątpliwy, ale tak jest: czyta się dobrze, ale jest to nie tylko czytadlo - wyjaśnie na wszelki wypadek
- Czartogromski
- Posty: 6177
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
Re: To się czyta
A cóż się czyta w tej chwili?
Jacek Dehnel: 2012 - zdarcie tytanów (z antologii "2012")"Od sześćdziesięciu lat utrzymujemy w tajemnicy dwunastotysięczną populację zombi i krasnoludków na Suwalszczyźnie i Podkarpaciu [...]"
- Nathi
- Posty: 15630
- Rejestracja: 14-04-2019 19:03:47
- Lokalizacja: PL/FR
Re: To się czyta
Łooo to rozdawali za darmo w Empiku, mam z 3 takie książki
- Hebius
- Posty: 15051
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: To się czyta
Możesz mi jedną przysłać.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- Nathi
- Posty: 15630
- Rejestracja: 14-04-2019 19:03:47
- Lokalizacja: PL/FR
Re: To się czyta
Spoko jutro ci wyślę.
- mare
- Posty: 4076
- Rejestracja: 29-07-2018 10:05:46
Re: To się czyta
Wywiad z Bartłomiejem Misiewiczem (który w więzieniu był bibliotekarzem):
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onec ... sc/pqb59l4Co pan robił przez te 23 godziny?
Dużo czytałem i rozwiązałem masę krzyżówek.
Co pan czytał?
Mecenas Szaranowicz zachęcał mnie do lektury „Hrabiego Monte Christo”, ale ja pochłaniałem książki Remigiusza Mroza, którego twórczość dopiero w areszcie poznałem. Fajnie się też czyta pozycje Jo Nesbo, norweskiego pisarza.
Pod konarami kasztana,
Pan zablokował mnie,
a ja Pana.
Pan zablokował mnie,
a ja Pana.
- Achim
- Posty: 1363
- Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
- Lokalizacja: Wrocław
Re: To się czyta
Aż cud,że w tym areszcie jakiejś autobiografii nie zmajstrowal
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
- Achim
- Posty: 1363
- Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
- Lokalizacja: Wrocław
Re: To się czyta
Wiem ,że Hebius tę pozycję zakupił.
Tadeusz Sobolewski „ Dziennik .Jeszcze jedno zdanie „
Czytając te zapiski przypomniał mi się tytuł prozy Dąbrowskiej „ Przygody człowieka myślącego”, bo tym jest dziennik Sobolewskiego. Są to zapiski od stanu wojennego do roku 2000. Sobolewski pisze o polityce, wierze, filmach, życiu rodzinnym , swojej relacji z Białoszewskim . Krytyk rozpoczyna zapiski w roku 1982, kiedy zdawało Mu się, że świat wyszedł z kolein i trzeba zapisywać tę nienormalność do końca . Czy świat na te koleiny wrócił ? Pewnie nie. Sobolewski jest bowiem bardzo krytyczny nie tylko wobec świata , lecz przede wszystkim wobec siebie, wątpi nieustannie i poszukuje bez przerwy , gdyż „ trzeba płynąć, szukać formy własnej „. Sobolewski szuka jej na płaszczyźnie religii, kultury, obyczajowości .
Piękna książka, dająca poczucie obcowania z autorem.
Tadeusz Sobolewski „ Dziennik .Jeszcze jedno zdanie „
Czytając te zapiski przypomniał mi się tytuł prozy Dąbrowskiej „ Przygody człowieka myślącego”, bo tym jest dziennik Sobolewskiego. Są to zapiski od stanu wojennego do roku 2000. Sobolewski pisze o polityce, wierze, filmach, życiu rodzinnym , swojej relacji z Białoszewskim . Krytyk rozpoczyna zapiski w roku 1982, kiedy zdawało Mu się, że świat wyszedł z kolein i trzeba zapisywać tę nienormalność do końca . Czy świat na te koleiny wrócił ? Pewnie nie. Sobolewski jest bowiem bardzo krytyczny nie tylko wobec świata , lecz przede wszystkim wobec siebie, wątpi nieustannie i poszukuje bez przerwy , gdyż „ trzeba płynąć, szukać formy własnej „. Sobolewski szuka jej na płaszczyźnie religii, kultury, obyczajowości .
Piękna książka, dająca poczucie obcowania z autorem.
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
- Hebius
- Posty: 15051
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: To się czyta
A u mnie na warsztacie...
Zniewolony książę
Chciałem tylko sprawdzić, jak autorka sceny seksualne opisuje i mnie wciągnęło.
Mam tylko nadzieję, że już w pierwszym tomie się dowiemy, kto kogo będzie dymał, że to nie jest zagadka, wokół której została stworzona cała trylogia fantasy.
Zniewolony książę
Chciałem tylko sprawdzić, jak autorka sceny seksualne opisuje i mnie wciągnęło.
Mam tylko nadzieję, że już w pierwszym tomie się dowiemy, kto kogo będzie dymał, że to nie jest zagadka, wokół której została stworzona cała trylogia fantasy.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- kaylan
- Posty: 201
- Rejestracja: 27-01-2019 14:05:04
- Lokalizacja: z zaswiatow
Re: To się czyta
Coz myslalem ze po przeczytaniu tylu ksiazek z gatunku jak w twoim przypadku gust sie jednak wyrabia, widac niekoniecznie. W kategoriach Fantasy w zniewolonym ksieciu mamy uniwersum nielogiczne, postepowanie postaci malo spojne i naiwnie prowadzone, zreszta opis polityki(nawet palacowej) militariow, ekonomii juz nie wspominajac o kontekscie geopolitycznym nawet wvtych szczatkach mierny, ta ksiazka to taki zbior kwieciscie opisywanych tortur fizycznych i wymuszanych psychicznych podleglosci.
Ja ostatnio przeczytalem rado boya, jakiez to sztampowe, juz chwile po wprowadzeniu watku mozna sie bylo z grupsza domyslec jak sie bedzie toczyl, chyba ujela wiekszosc motywow i stereotypow pojawiajacych sie w tego typu literaturze. Szkoda bo na poziomie formy tekstu calkiem lekko sie czytalo, do pewnego momentu mialem nadzieje na jakis zaskakujacy plot twist i ze ta sztampa to taka podpucha, ale byly to zludne nadzieje.
Ja ostatnio przeczytalem rado boya, jakiez to sztampowe, juz chwile po wprowadzeniu watku mozna sie bylo z grupsza domyslec jak sie bedzie toczyl, chyba ujela wiekszosc motywow i stereotypow pojawiajacych sie w tego typu literaturze. Szkoda bo na poziomie formy tekstu calkiem lekko sie czytalo, do pewnego momentu mialem nadzieje na jakis zaskakujacy plot twist i ze ta sztampa to taka podpucha, ale byly to zludne nadzieje.
- Hebius
- Posty: 15051
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: To się czyta
Przecież nie napisałem, że to gatunkowe arcydzieło Zresztą nie mam takiej ambicji, by czytać tylko literaturę najwyższych lotów.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- kaylan
- Posty: 201
- Rejestracja: 27-01-2019 14:05:04
- Lokalizacja: z zaswiatow
Re: To się czyta
Sie zasugerowalem stwierdzeniem
ja bym raczej uznal ze to takie romansidlo sado/maso z pretensja do intrygii politycznej ktora ewidentnie sie nie udala, nie wiem czy to ze krolestwa i zbior zwyczajow nieistnieja w historii wystarczy by uznac za Fantasy, ale w sumie nie wiem jakie specjalisci maja kryteria klasyfikacji.
- Hebius
- Posty: 15051
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: To się czyta
Zasadniczo w fantasy potrzebny też jest jakiś pierwiastek magiczny, nadprzyrodzony. Ale chyba sama wymyślona kraina też się łapie do jakiegoś podgatunku.
W sumie klasyfikując ten cykl zasugerowałem się faktem, że Empik to sprzedaje jako fantasy.
W sumie klasyfikując ten cykl zasugerowałem się faktem, że Empik to sprzedaje jako fantasy.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- mare
- Posty: 4076
- Rejestracja: 29-07-2018 10:05:46
Re: To się czyta
Kiedy to ja pójdę po rozum do głowy i się nauczę, że na tym forum byle co będzie oklaskiwane, aby tylko miało pedalski wątek... Ani to za śmieszne, ani za dobrze napisane. Na szczęście była promocja na ebooka.
Czartogromski pisze: ↑16-07-2019 19:37:53
Jacek Dehnel: Ale z naszymi umarłymi.
Na ulicach zombich nie ma, ale generalnie to, co opisane w książce, właśnie się dzieje. Kończy się zabawne preludium i zaczyna posępna fuga.
Trochę szkoda, że kiepska i nieczytelna okładka pozbawi powieść wielu czytelników.
Pod konarami kasztana,
Pan zablokował mnie,
a ja Pana.
Pan zablokował mnie,
a ja Pana.
- jazzik
- Posty: 9388
- Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03
Re: To się czyta
Siostra wygrzebała mi w antykwariacie
Alison Bechdel, Are You My Mother?: A Comic Drama
Alison Bechdel, Are You My Mother?: A Comic Drama
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali