To się czyta

[Dorian_Gray]

"Deutsche nasz. Reportaże berlińskie" Ewy Wanat czytam
bardzo polecam

[Achim]

U mnie one leżą w kolejce...

[Achim]

„ Teoria opanowywania trwogi „
Debiut prozatorski znanego muzyka, Tomasza Organka to trochę love strory, trochę powieść drogi, ale także opowieść o Polsce tu i teraz z trupami w szafie, rozwarstwieniem społecznym czy portalami plotkarskimi. Dwoje looserów podróżuje z Warszawy do Wolina przeżywając coś na kształt historii miłosnej, naturalnie bez happy endu, choć przecież wszystko się zawsze jakoś ułoży. Borys i Aneta trochę jak Bonnie i Clyde „ zwolnieni z życia „, lecz wiemy ,że to tylko na chwilę. Borys poddaje się życiu, Aneta walczy przy byle okazji , są tak różni, a przecież w swoim wyobcowaniu jakoś podobni. Zbliżą się tylko na chwilę, by dalej mierzyć się z przeciwnościami losu i szukaniem jego sensu.

[Hebius]

Z tego co kojarzę w Dwójce (PR2) niezbyt się tym zachwycali. Chyba nawet mówili (Piotr Kofta i jakieś dwie panie), że to jest dość słabe.

[Walpurg]

Ale autor bardzo fajny.

[Achim]

Zarówno autor, jak i książka są fajni

[marcin]

Na gdańskiej i rodyjskiej plaży było dużo czasu na czytanie A przed urlopem zrobiłem książkowe zakupy tudzież wygrzebałem co nieco z zakamarków własnych półek
Zatem notka zbiorcza lektur wakacyjnych:

1. Y. Martell: Życie Pi
Swego czasu widziałem film, ale dawno. Książka świetna


2. M. Brennan: Zwrotnik węży
Kontynuacja serii "Pamiętnik Lady Trent". To takie połączenie fantasy z naukami przyrodniczymi, a wszystko w czasach quasi-wiktoriańskich. Nie jest to nic ambitnego, ale na wakacje dobre


3. M. Milcke: Nie w moim typie
Część 3 serii. Muszę powiedzieć, że z tomu na tom autor wyrabia się literacko i czyta się to coraz przyjemniej


4. Cixin Liu: Piorun kulisty
SF o dość nierównym poziomie, są momenty bardzo dobre i są średnie, ale ogólnie na plus.


5. T. Sweterlitsch: Świat miniony
Nr 1 tegorocznego urlopu Nie zwróciłbym na to uwagi, gdyby nie fakt, że w jednej NF była to książka miesiąca. Świetna lektura, jeśli ktoś szuka dobrego SF ryjącego mózg, to niech śmiało bierze
Opisy przywoływały mi momentami w pamięci Hyperion Simmonsa (te ukrzyżowania...). Do tego rzecz jest znakomicie przetłumaczona.


6. P. Shepherd: Księga M
Reklamowane w NF; jest to takie nietypowe postapo: ludzie tracą pamięć i wspomnienia. Ogółem czuć, że napisała to kobieta. Powiem tak: świetny początek, świetne zakończenie (naprawdę dobre!) i nieco nudnawy środek. Ale ogólnie na plus.

[mare]

5. T. Sweterlitsch: Świat miniony

Potwierdzam, fajna lektura. Ciekawie przedstawia zawiłości podróży w czasie.
Niedroga na czytnik.

[marcin]

M. Szczygielski, Poczet królowych polskich

Bardzo dobra powieść, kto wie, czy nie najlepsza tego autora

[Achim]

Zgadzam się w pełni

[Hebius]

Okładka "Ale z naszymi umarłymi" grzeszy na poziomie podstawowym, rzemieślniczym: jest nieczytelna. A szkoda, bo to bardzo atrakcyjne czytadło*.
*Komplement może wątpliwy, ale tak jest: czyta się dobrze, ale jest to nie tylko czytadlo - wyjaśnie na wszelki wypadek

Po lekturze powieści muszę stwierdzić, że jeśli okładka kogoś odstraszy/zniechęci do lektury, wyjdzie mu to tylko na dobre. Człowiek tak wrażliwy nie powinien sięgać po najnowszą powieść Dehnela.
Dawno (a może wręcz nigdy?) nie czytałem czegoś równie antypolskiego i trafnego w swojej ocenie.
I naszła mnie taka refleksja, że jakby wszystkich Polaków wytruć, a obszar który zamieszkujemy zalesić, ludzkość by tylko zyskał. Tylko bieda, że tyle polactwa wyemigrowało, rozpełzło się już po świecie.

[Czartogromski]

Wytrujemy się sami. I to zanim światowa Apokalipsa nas wytruje, zaczniemy po najbliższych wyborach.

[Achim]

Bardzo krytyczna wypowiedź Hebiusa, ale wypowiem się po lekturze Dehnela, choć już rozumiem, o czym On pisze

[jazzik]

Jak dla mnie to jest rekomendacja, w każdym bądź razie Hebius zaciekawił mnie tą książką.

[Czartogromski]

Recenzja Hebiusa nie wydaje mi się krytyczna, a raczej nie książki jako takiej krytyczność dotyczy

[mare]

A, tam. Pomysł zabawny, ale książka sprawia wrażenie niedopracowanej, napisanej w pośpiechu.

Ja teraz czytam trzecią część przygód Szczupaczyńskiej i to jest dopiero przyjemna i zabawna lektura, dowód, że autor potrafi pisać, jeśli się tylko przyłoży.

[Walpurg]

Autorka, znaczy się autorzy.

[mare]

Ta współpraca zdecydowanie wyszła książce na korzyść. Niektóre fragmenty są bardzo śmieszne.

[marcin]

M. Milcke, Trzy po trzy

Ostatni (póki co) tom przygód Geja w wielkim mieście.
Zatem podsumowanie:
Tak, literacko to jest kiepskie (choć autor się wyraźnie coraz bardziej wyrabia), bohaterowie wkurzają swoją naiwnością i całkowitą irracjonalnością zachowań, do tego korekta wzięła hajs nie wiem za co.
Ale...
To się świetnie czyta i człowiek chce więcej!

[Dorian_Gray]

kryminały zaczynam czytać (chyba mój pierwszy od dwudziestu lat)
Jo Nesbo "Pierwszy Śnieg"