To się czyta
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
- Hebius
- Posty: 15056
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: To się czyta
No sorry, ale dla mnie sama deklaracja, że bohater jest gejem nie wystarczy. Coś z tego musi wynikać. Jeśli to gej, niech się zachowuje jak gej.
Później sprawdzę czy i ewentualnie co kaylan pisał o "Dam ci to wszystko". Zwróciłem na powieść uwagę w każdym razie dopiero po entuzjastycznym tekście achima.
Później sprawdzę czy i ewentualnie co kaylan pisał o "Dam ci to wszystko". Zwróciłem na powieść uwagę w każdym razie dopiero po entuzjastycznym tekście achima.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- Dorian_Gray
- Posty: 2030
- Rejestracja: 18-07-2018 20:38:15
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: To się czyta
"Osobisty przewodnik po Pradze" Mariusza Szczygła
- Czartogromski
- Posty: 6184
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
Re: To się czyta
Fajnie się czyta (choć Hebiusowi fotografie się nie podobały)
- Dorian_Gray
- Posty: 2030
- Rejestracja: 18-07-2018 20:38:15
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: To się czyta
eh, bo Hebiusek tetryczeje :-X
: - P
: - P
- Achim
- Posty: 1363
- Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
- Lokalizacja: Wrocław
Re: To się czyta
Fajnie to się zwiedzalo Pragę z tym przewodnikiem
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
- Dorian_Gray
- Posty: 2030
- Rejestracja: 18-07-2018 20:38:15
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: To się czyta
... w przyszłym roku zamierzam zwiedzać Pragę z tym "przewodnikiem",
bo to nie jest taki klasyczny przewodnik po mieście jak Pascala ...
to raczej zbiór anegdot o miejscach w centrum Pragi ...
bo to nie jest taki klasyczny przewodnik po mieście jak Pascala ...
to raczej zbiór anegdot o miejscach w centrum Pragi ...
- marcin
- Posty: 13445
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: To się czyta
Czytam Świat kolei 10/2020, a w nim bardzo ciekawy artykuł o różnego rodzaju tramwajowych rekordach i osobliwościach na świecie. Warto odnotować, że sieć GOP jest wspomniana 2 razy przy okazji 2 rekordów, ale takich, że raczej nie ma się czym chwalić
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- marcin
- Posty: 13445
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: To się czyta
Orbitowski, Szczęśliwa ziemia
Orbitowskiego bardzo lubię, ale ta książka niestety potwierdza tezę, że każdy autor ma lepsze i gorsze dzieła
Lubię surrealizm w literaturze, ale tutaj przyznam szczerze, że w pewnym momencie przestałem rozumieć o co chodzi autorowi
Orbitowskiego bardzo lubię, ale ta książka niestety potwierdza tezę, że każdy autor ma lepsze i gorsze dzieła
Lubię surrealizm w literaturze, ale tutaj przyznam szczerze, że w pewnym momencie przestałem rozumieć o co chodzi autorowi
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Hebius
- Posty: 15056
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: To się czyta
David Sedaris, Calypso
Całkiem zabawne to jest.
O wiele bardziej, niż reklamowany ponury "Marny".
Ewentualnie coś ze mną jest nie tak, bo wybucham w głos śmiechem czytając wyznania typu:
Owszem, włosy mam siwe i przerzedzone. Owszem, zużyła mi się uszczelka w penisie i po zapięciu rozporka krople moczu jeszcze długo skapują mi w spodnie. za to mam dwa pokoje gościnne.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- marcin
- Posty: 13445
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: To się czyta
A co to w zasadzie jest? Cos w rodzaju autobiografii?
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Hebius
- Posty: 15056
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: To się czyta
No wiesz!? Najpierw się chwalisz, że czytasz recenzje w Replice, a później takie pytania zadajesz?
Tak, to jest proza czysto autobiograficzna. W Czytelni (PR2) Piotr Kofta (albo któraś z zachwycających się tym tomem pań) mówił, że David Sedaris od wielu lat pisze dziennik. Z tych codziennych zapisków wykrawał kawałki, które czytał jako radiowe felietony. Zdobywszy popularność zaczął występować na scenie (stend-up), gdzie zyskał kolejne rzesze fanów. A w końcu zaczął swoje teksty publikować.
Tak, to jest proza czysto autobiograficzna. W Czytelni (PR2) Piotr Kofta (albo któraś z zachwycających się tym tomem pań) mówił, że David Sedaris od wielu lat pisze dziennik. Z tych codziennych zapisków wykrawał kawałki, które czytał jako radiowe felietony. Zdobywszy popularność zaczął występować na scenie (stend-up), gdzie zyskał kolejne rzesze fanów. A w końcu zaczął swoje teksty publikować.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- Czartogromski
- Posty: 6184
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
Re: To się czyta
Jacek Dehnel w posłowiu:
Piszę „Sedaris” zarówno o autorze, jak i o bohaterze jego książek, ponieważ jest to zdecydowanie „życiopisanie”; wprawdzie Flaubert mówił „Emma Bovary to ja!”, ale David Sedaris mówi: „David Sedaris to ja!” w sposób zupełnie bezpośredni. Nawet jeśli gdzieś ubarwia, zmienia, podkręca, to całe uniwersum, do którego kompulsywnie powraca w swoim pisaniu, jest uniwersum istniejącym: Hugh (partner-ale-nie-mąż), matka, ojciec, rodzeństwo z rodzinami, praca pisarza, spotkania z czytelnikami, mieszkanie w Paryżu, dom w Normandii, dom w West Sussex, letni dom przy plaży w Karolinie Północnej. Oczywiście można sobie wyobrazić, że jakieś elementy tego życia Sedaris wymyślił i dopisał, ale są one sprawdzalne: jego siostra Amy naprawdę jest słynną aktorką i komiczką, dobiegającego setki ojca można zobaczyć na zdjęciach w necie, podobnie jak angielską śmieciarkę, którą nazwano na cześć Davida. Bez względu zatem na to, jaka część książek Sedarisa jest fikcją, jego intencją jest bez wątpienia, żeby czytelnicy uważali je za reportaż z życia.
Piszę „Sedaris” zarówno o autorze, jak i o bohaterze jego książek, ponieważ jest to zdecydowanie „życiopisanie”; wprawdzie Flaubert mówił „Emma Bovary to ja!”, ale David Sedaris mówi: „David Sedaris to ja!” w sposób zupełnie bezpośredni. Nawet jeśli gdzieś ubarwia, zmienia, podkręca, to całe uniwersum, do którego kompulsywnie powraca w swoim pisaniu, jest uniwersum istniejącym: Hugh (partner-ale-nie-mąż), matka, ojciec, rodzeństwo z rodzinami, praca pisarza, spotkania z czytelnikami, mieszkanie w Paryżu, dom w Normandii, dom w West Sussex, letni dom przy plaży w Karolinie Północnej. Oczywiście można sobie wyobrazić, że jakieś elementy tego życia Sedaris wymyślił i dopisał, ale są one sprawdzalne: jego siostra Amy naprawdę jest słynną aktorką i komiczką, dobiegającego setki ojca można zobaczyć na zdjęciach w necie, podobnie jak angielską śmieciarkę, którą nazwano na cześć Davida. Bez względu zatem na to, jaka część książek Sedarisa jest fikcją, jego intencją jest bez wątpienia, żeby czytelnicy uważali je za reportaż z życia.
- Hebius
- Posty: 15056
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: To się czyta
Automatycznie nasuwa mi się tu skojarzenie z przedmową do pewnego znanego pamiętnika:
Siedzę dzisiejszego wieczoru przy oknie i patrzę w aksamitną czerń ogrodu, na której robaczki świętojańskie haftują swe tajemnicze znaki. Nietrwałe esy-floresy krótkiego, lecz szczęśliwego życia. Jako ojciec rodziny i właściciel domu spoglądam ze smętkiem wstecz, na moją burzliwą młodość, którą postanowiłem opisać, i pióro drży w mej łapce. Pokrzepiam się jednak godnymi uwagi, mądrymi słowami, które znalazłem w pamiętnikach pewnej innej wybitnej osobistości i które tu przytoczę: „Wszyscy, jakiegokolwiek są stanu, jeżeli dokonali czegoś dobrego na tym świecie albo czegoś, co wydaje się dobre, powinni - o ile kochają prawdę i są sympatyczni - opisać własnoręcznie swe życie. Jednakże nie powinni zaczynać tego pięknego przedsięwzięcia, zanim nie ukończą czterdziestu lat”. Sądzę, że dokonałem wielu dobrych rzeczy, a jeszcze więcej takich, które uważam za dobre. No i jestem dość miły, i mówię prawdę, o ile nie jest zbyt nudna (mojego wieku sobie nie przypominam). Ulegam więc namowom rodziny, a także pokusie, żeby opowiedzieć o sobie samym, bo - co tu ukrywać - świadomość, że będą mnie czytać w całej (...) jest bardzo nęcąca. Niech moje skromne zapiski staną się dla wszystkich (...), źródłem radości i wiedzy. Moja dobra niegdyś pamięć niewątpliwie popsuła się nieco z biegiem lat. Jednakże z wyjątkiem nielicznych wypadków, gdzie być może zdarzy mi się trochę przesadzić bądź przekręcić, co z pewnością doda tylko barwy opowiadaniu, autobiografia ta będzie całkowicie wiarygodna. Z uwagi na uczucia żyjących jeszcze osób zmieniam czasem na przykład (...) drozdy na jeże i tak dalej, lecz wnikliwy czytelnik i tak na pewno zrozumie, o kogo naprawdę chodzi.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- marcin
- Posty: 13445
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: To się czyta
Czytam "Trojkę" z Uczty Wyobraźni
O matko święta, co za bełkot. Sięgając po książkę z UW nigdy nie wiem, czy będzie znakomita lektura, czy wręcz przeciwnie. Tutaj jakby ktoś pomieszał losowo kolejność rozdziałów, to byłby w sumie taki sam bełkot. Bez różnicy.
O matko święta, co za bełkot. Sięgając po książkę z UW nigdy nie wiem, czy będzie znakomita lektura, czy wręcz przeciwnie. Tutaj jakby ktoś pomieszał losowo kolejność rozdziałów, to byłby w sumie taki sam bełkot. Bez różnicy.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Senso
- Posty: 1712
- Rejestracja: 20-10-2019 11:02:55
- Lokalizacja: Szypułkowe wzgórze
- Dorian_Gray
- Posty: 2030
- Rejestracja: 18-07-2018 20:38:15
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: To się czyta
ooo, też mam sporo książek wydawnictwa Czarne
teraz czytam nowość od nich, pod tytułem:
Gure. Historie z Kraju Basków, Katarzyny Mirgos
teraz czytam nowość od nich, pod tytułem:
Gure. Historie z Kraju Basków, Katarzyny Mirgos
- Czartogromski
- Posty: 6184
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
Re: To się czyta
.Dobry wieczór, pani Dogs. Pozwoli pani, że się przedstawię: podporucznik Bernhard, a to jest chorąży Dehnel.
Wojciech Chamier-Gliszczyński: Portrecista psów.
- Dorian_Gray
- Posty: 2030
- Rejestracja: 18-07-2018 20:38:15
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: To się czyta
może chodzi o Ferdynanda Wspaniałego? L.J. Kerna