To się czyta
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
- marcin
- Posty: 13441
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: To się czyta
Też uwielbiam Lema a moje TOP Lema to Niezwyciężony, Głos Pana, Solaris, Dzienniki Gwiazdowe
A co literatury to mam podobnie jak Hebius mówi - na starość robię się coraz mniej wymagający, i podobają mi się teraz rzeczy, które pewno jeszcze z 10 lat temu mi się nie podobały. Z przyjemnością przeczytałem "Geja w wielkim mieście" (wszystkie 4 tomy) i inne tego typu, które żadną miarą nie można nazwać wielką literaturą.
A co literatury to mam podobnie jak Hebius mówi - na starość robię się coraz mniej wymagający, i podobają mi się teraz rzeczy, które pewno jeszcze z 10 lat temu mi się nie podobały. Z przyjemnością przeczytałem "Geja w wielkim mieście" (wszystkie 4 tomy) i inne tego typu, które żadną miarą nie można nazwać wielką literaturą.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- mare
- Posty: 4076
- Rejestracja: 29-07-2018 10:05:46
Re: To się czyta
A co Ci się w niej podobało? Rozumiem, że chodzi o historię chirurgii?
Pod konarami kasztana,
Pan zablokował mnie,
a ja Pana.
Pan zablokował mnie,
a ja Pana.
- Czartogromski
- Posty: 6181
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
Re: To się czyta
Przyniosłem sobie do powtórki dwutomowe wydanie "Dzienników gwiazdowych". I "Głos Pana" musiałbym przeczytać, bo już nic z tego nie pamiętam.
- marcin
- Posty: 13441
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: To się czyta
A Niezwyciezony nie? Moim zdaniem chyba najbardziej wciagajaca powiesc Lema.Dorian_Gray pisze: ↑29-04-2021 11:41:57 ooo, uwielbiam Lema
mój TOP 5 to: Solaris, Dzienniki Gwiazdowe, Głos Pana, Cyberiada i Kongres Futurologiczny
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Hebius
- Posty: 15056
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Czytając "Most Ikara"
Poległem na tym po 50 czy 100 stronach.Czartogromski pisze: ↑29-04-2021 18:38:43 I "Głos Pana" musiałbym przeczytać, bo już nic z tego nie pamiętam.
Wypraszam sobie podobne insynuacje. Ty może i się robisz mniej wymagający, ja bynajmniej. U mnie się co najwyżej pogłębia tolerancyjności, poszerza wyrozumiałość dla ludzkich słabości i upadków.
Wracając zaś do "Mostu Ikara" i wrażeń z lektury 1/6 objętości powieści.
Podobał mi się rozdział o korzystaniu z Grindr. I to pierwsze zauroczenie głównego bohatera jest takie rozczulające. Ujmuje mnie w tej powieści to samo, co w przypadku kryminałów z Agathą Raisn - przebijający spod warstw szlamu niewykorzystany potencjał. Myślę, że przy porządnej redakcji wyszłaby z tego całkiem niezła powieść dla nastolatków. I dla osób w wieku bardziej zaawansowanym, które odnajdują się na kartach "Lubiewa" Witkowskiego.
Kup to Marcinie, byłbym ciekaw twoich wrażeń z lektury.
(Czartogromski może zamówić ze dwa egzemplarze do biblioteki w Kufszynku)
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- Dorian_Gray
- Posty: 2030
- Rejestracja: 18-07-2018 20:38:15
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: To się czyta
Mam na półce "Niezwyciężonego" od paru lat,marcin pisze: ↑29-04-2021 19:28:31A Niezwyciezony nie? Moim zdaniem chyba najbardziej wciagajaca powiesc Lema.Dorian_Gray pisze: ↑29-04-2021 11:41:57 ooo, uwielbiam Lema
mój TOP 5 to: Solaris, Dzienniki Gwiazdowe, Głos Pana, Cyberiada i Kongres Futurologiczny
trzeba się wreszcie za niego zabrać!
- marcin
- Posty: 13441
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: To się czyta
No nie zartuj ze nie przeczytales
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Hebius
- Posty: 15056
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Czytając (z ukontentowaniem) "Most Ikara"
Zadziwiające, że nowoczesny gej (tzn myślę o geju-autorze) tak gładko przeszedł do pierwszego seksu bez wspomnienia nawet słowem o niuansach typu lewatywa. Ot kochanek wziął bohatera-dziewice nawet bez dłuższej gry wstępnej i wyruchał, i to było dobre (w ocenie bohatera wolnego od obaw o czystość odbytu). Rozumiem-czytadło (Marcinie, zapomnij o Lemie i kup to koniecznie!), ale jednak trochę realizmu by się tu przydało.
Ale tak poza tym czytam powieść z coraz większą przyjemnością
Ale tak poza tym czytam powieść z coraz większą przyjemnością
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- Czartogromski
- Posty: 6181
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
Re: To się czyta
"męskie gonady wiszą jak żyrandol na elastycznej skrętce kanalików i wiązadeł"
... czyli fragment rozdziału zatytułowanego dostojnie (wręcz biblijnie) "Zstąpienie męskich gonad", co w uproszczeniu przekłada się na rozdział o tym, dlaczego jaja dyndają.
PS "Szympansy i goryle pojawiły się dopiero 140 milionów lat po wykształceniu się pierwszej moszny".
... czyli fragment rozdziału zatytułowanego dostojnie (wręcz biblijnie) "Zstąpienie męskich gonad", co w uproszczeniu przekłada się na rozdział o tym, dlaczego jaja dyndają.
PS "Szympansy i goryle pojawiły się dopiero 140 milionów lat po wykształceniu się pierwszej moszny".
- bolevitch
- Posty: 5457
- Rejestracja: 22-07-2018 14:45:00
Re: To się czyta
Warto może w tym miejscu podkreślić, że w jądrach nie powstaje sperma (wbrew obiegowej opinii powtarzanej nawet na tym forum)
Wygląd ma na pewno wpływ na akceptację wyglądu, ale tu też nie widzę relacji zero-jedynkowej. Wystarczy popatrzeć co niektórzy przyjstojni ludzie robią ze sobą poprawiając się operacjami, tatuażami, odżywkami itd.
Jeżeli masz na myśli akceptację własnej orientacji to chyba uroda czy poczucie atrakcyjności nie ma tu wiele do rzeczy. Nie mogę się powołać na badania psychologiczne, tak jednak sądzę. Akceptacja,stosunek do niestandardowych pragnień odkrywanych w czasie dojrzewania i wcześniej to raczej kwestia otoczenia, cech osobowości, przemyśleń, skłonności do poczucia wstydu czy winy, relacji z innymi, to kogo spotkamy, jakie "Nauki życiowe" będą do kogoś docierać, jak je będzie dana osoba odbierać, jakie doświadczenia będzie zbierać, albo jakich nie będzie. To są chyba takie czynniki.
Wygląd ma na pewno wpływ na akceptację wyglądu, ale tu też nie widzę relacji zero-jedynkowej. Wystarczy popatrzeć co niektórzy przyjstojni ludzie robią ze sobą poprawiając się operacjami, tatuażami, odżywkami itd.
- Achim
- Posty: 1363
- Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
- Lokalizacja: Wrocław
Re: To się czyta
„ Jeszcze wszystko będzie możliwe. Wagiel „
Wojciech Waglewski w rozmowie z Wojciechem Bonowiczem.
Wojciech Waglewski jest na polskiej scenie muzycznej obecny od pół wieku. To nie tylko wybitny muzyk, idący swoją własną drogą, lecz także osobowość, autorytet. Artysta opowiada o swojej karierze, osobowościach, które spotkał na swojej drodze , Polsce współczesnej . Z wieloma opiniami Muzyka nie sposób się nie zgodzić, choćby z taką „ za bardzo skupiliśmy się na polityce i ekonomii. Sztuką nie zajmujemy się w ogóle – od szkoły począwszy. W przestrzeni publicznej sztuki nie ma prawie wcale, dominuje chaos, przypadkowość i brzydota. /…/ A tymczasem sztuka – także w postaci pięknego budynku czy pięknego placu – daje człowiekowi oddech , formuje go, kształtuje jego postawę wobec świata i innych ludzi „ . Wręcz ironicznie brzmią dziś wypowiedzi Waglewskiego / rozmowy były nagrywane w latach 2005-6/ „ misją mediów publicznych powinno być formowanie dobrego smaku „ czy „ polityk wybrany prze nas też przecież świadczy o naszej kulturze, naszych preferencjach estetycznych „
Poza wyznaniami Artysty to także obserwacje krytycznego obserwatora naszej codzienności . Świetnie się to czyta i książka stanowi jakiś komentarz do twórczości muzycznej Artysty.
Wojciech Waglewski w rozmowie z Wojciechem Bonowiczem.
Wojciech Waglewski jest na polskiej scenie muzycznej obecny od pół wieku. To nie tylko wybitny muzyk, idący swoją własną drogą, lecz także osobowość, autorytet. Artysta opowiada o swojej karierze, osobowościach, które spotkał na swojej drodze , Polsce współczesnej . Z wieloma opiniami Muzyka nie sposób się nie zgodzić, choćby z taką „ za bardzo skupiliśmy się na polityce i ekonomii. Sztuką nie zajmujemy się w ogóle – od szkoły począwszy. W przestrzeni publicznej sztuki nie ma prawie wcale, dominuje chaos, przypadkowość i brzydota. /…/ A tymczasem sztuka – także w postaci pięknego budynku czy pięknego placu – daje człowiekowi oddech , formuje go, kształtuje jego postawę wobec świata i innych ludzi „ . Wręcz ironicznie brzmią dziś wypowiedzi Waglewskiego / rozmowy były nagrywane w latach 2005-6/ „ misją mediów publicznych powinno być formowanie dobrego smaku „ czy „ polityk wybrany prze nas też przecież świadczy o naszej kulturze, naszych preferencjach estetycznych „
Poza wyznaniami Artysty to także obserwacje krytycznego obserwatora naszej codzienności . Świetnie się to czyta i książka stanowi jakiś komentarz do twórczości muzycznej Artysty.
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
- Hebius
- Posty: 15056
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: To się czyta
Skończyłem "Most Ikara" Pawła Nowaka.
Ja pierdolę!
Nie wiem co było bardziej wstrząsające - ostatni rozdział z efektem WoW, czy podziękowania i nazwiska niektórych beneficjentów
"Małe życie" przy tej powieści to mały pryszcz.
Kto jeszcze nie kupił, niech natychmiast biegnie do księgarni i zamawia egzemplarz! To trzeba mieć na półce!
Ja pierdolę!
Ja pierdolę!
Nie wiem co było bardziej wstrząsające - ostatni rozdział z efektem WoW, czy podziękowania i nazwiska niektórych beneficjentów
"Małe życie" przy tej powieści to mały pryszcz.
Kto jeszcze nie kupił, niech natychmiast biegnie do księgarni i zamawia egzemplarz! To trzeba mieć na półce!
Ja pierdolę!
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- bolevitch
- Posty: 5457
- Rejestracja: 22-07-2018 14:45:00
Re: To się czyta
beneficjentów czy donatorów?
- Hebius
- Posty: 15056
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: To się czyta
Hmmm...
A jak ktoś wystawia fiuta do ssania jest beneficjentem, czy donatorem?
A jak ktoś wystawia fiuta do ssania jest beneficjentem, czy donatorem?
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- marcin
- Posty: 13441
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: To się czyta
Podróż PKP IC do Przemyśla trochę trwa, więc uznałem, że trzeba kupić coś łatwego na drogę no i... zakupiłem ten "Most Ikara"
O ja cię... Przeczytałem na razie pół. Powieść jest niesamowicie infantylna, przewidywalna i płaska. Ale to bym wybaczył. Najgorsze jest to, że jest tragiczna literacko. I sztuczny i nieporadny język (a przy tym niesamowicie napuszony). Bo czy w realnym życiu ktoś mówi (cytuję z pamięci) "a potem skierowałem swoją twarz niżej i ustami zadałem mu rozkosz"
Ta powieść to taki gejowski harlequin. A teraz uwaga - będzie najistotniejsze: ta powieść jest tak słaba, że aż dobra. Wręcz momentami fascynująca
O ja cię... Przeczytałem na razie pół. Powieść jest niesamowicie infantylna, przewidywalna i płaska. Ale to bym wybaczył. Najgorsze jest to, że jest tragiczna literacko. I sztuczny i nieporadny język (a przy tym niesamowicie napuszony). Bo czy w realnym życiu ktoś mówi (cytuję z pamięci) "a potem skierowałem swoją twarz niżej i ustami zadałem mu rozkosz"
Ta powieść to taki gejowski harlequin. A teraz uwaga - będzie najistotniejsze: ta powieść jest tak słaba, że aż dobra. Wręcz momentami fascynująca
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Hebius
- Posty: 15056
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: To się czyta
Najlepsze jeszcze przed tobą
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- bolevitch
- Posty: 5457
- Rejestracja: 22-07-2018 14:45:00
Re: To się czyta
już Pilch narzekał że w polszczyźnie są tylko określenia na czynności seksualne uznane powszechnie za wulgarne...
- bolevitch
- Posty: 5457
- Rejestracja: 22-07-2018 14:45:00
Re: To się czyta
jeszcze 100 lat temu nie zostałbyś chyba zrozumiany...
Pilch podał przykład sformułowania "płakać rzewnymi łzami" na - jeśli dobrze rozumiałem - określenie momentu ejakulacji, ale nie wiem czy to na serio tak funkcjonowało, czy wymyślił na potrzeby chwili dla jaj...
Pilch podał przykład sformułowania "płakać rzewnymi łzami" na - jeśli dobrze rozumiałem - określenie momentu ejakulacji, ale nie wiem czy to na serio tak funkcjonowało, czy wymyślił na potrzeby chwili dla jaj...