To się czyta

Książka, kino, teatr, muzyka, telewizja...
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 9539
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: To się czyta

Post: # 96873Post Walpurg »

Już biedak nie dostanie Nobla a należał mu się.
Awatar użytkownika
OpusDei
Posty: 173
Rejestracja: 22-07-2018 11:52:17
Lokalizacja: Arlen, TX

Re: To się czyta

Post: # 96874Post OpusDei »

To dopiero mój drugi (po Judaszu) Oz, ale uważam podobnie. A najbardziej szkoda Philipa Rotha.
That's my purse! I don't know you!
Awatar użytkownika
Achim
Posty: 1363
Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
Lokalizacja: Wrocław

Re: To się czyta

Post: # 97357Post Achim »

„Hiacynt”
Remigiusz Ryziński nie ukrywa w swojej książce tonu osobistego, sam przyznaje, że pisanie ma dla Niego charakter katartyczny-jest uwolnieniem się od emocji, wybawieniem. Ton osobistego zaangażowania jest tym bardziej widoczny, gdy uświadomimy sobie, że akcja „Hiacynt” jako przejaw homofobii ma się dobrze, nie została rozliczona i tak naprawdę w nastawieniu aparatu państwowego do homoseksualistów niewiele się zmieniło. Gdy Autor pisze o mrocznych czasach stanu wojennego :” parta, w szalonych parkosyzmach, broni państwa przed antypolskimi zakusami wrogów narodu i rodziny i pragnie tylko lokalnej wizji prawa i sprawiedliwości. Przeciwnicy- głoszą media rządowe-dobijają zaś własny kraj, chcą go sprzedać Niemcom/…./, nakładają Polsce stryczek na szyję, a niektórzy tak zwani Polacy, są grabarzami państwa”, to można by to spokojnie odnieść do aktualnej sytuacji. Konkluzja jest pesymistyczna, przez te czterdzieści lat nic się nie zmieniło nie tylko w nastawieniu opresyjnej państwowości wobec gejów, ale też do wszystkich innych obywateli, którzy nie wyznają jedynie słusznej narracji. I obywatele ci rozumieją, ”że kraj, w którym żyją, chce zgotować im piekło”.
Ryziński wykonał ogromną pracę dokumentacyjną, śledząc ślady homofobii już w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku, rozmawiając ze świadkami tamtych czasów i przypominając zapomniane, nierzadko tragiczne postaci, jak jeden w pierwszych aktywistów ruchu gejowskiego w Polsce, Waldemar Zboralski.
Autor ” Dziwniejszej historii” analizuje homoseksualność zgodnie z założeniami Foucalta o działaniu władzy, ujednoliceniu społeczeństwa i jego kontroli. Mimo solidnej dokumentacji i wartości faktograficznej jest „Hiacynt” opowieścią o barwnych, niełatwych losach ludzi, którym przyszło wtedy żyć i ich próbach ułożenia sobie życia, wbrew wszystkiemu, bo jak pięknie mówi w książce Andrzej Selerowicz, którego zasługi dla emancypacji ruchu gejowskiego w Polsce są ogromne, „ miłość jest wtedy, kiedy oglądając telewizję, trzymasz za rękę człowieka, którego kochasz” . Może to i sentymentalne, ale ładne.
Ryziński przypatruje się swoim bohaterom, kulturze i obyczajowości homoseksualistów tamtych czasów z życzliwością i zrozumieniem i uzmysławia, że ” wszystko, co normą nie jest –ma odcienie, warstwy, niuanse” .
To bardzo ważna i potrzebna książka, bo wypełnia pewną lukę faktograficzną, ale nie tylko. „Hiacynt „ ma aspekt szerszy. Opisuje bowiem prześladowania homoseksualistów za czasów PRL przez filtr sytuacji dzisiejszej i przypomina, że „ wolność to doświadczenie, które jest zbyt wielkie do uchwycenia. To proces, a nie stan i ma swoje granice, miarę, wyznaczniki i cele”.
Jest taka piękna powieść Milana Kundery „ Życie jest gdzie indziej „. Obawiam się, że jej tytuł wciąż dotyczy sytuacji i praw osób homoseksualnych w Polsce.
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
Awatar użytkownika
OpusDei
Posty: 173
Rejestracja: 22-07-2018 11:52:17
Lokalizacja: Arlen, TX

Re: To się czyta

Post: # 98487Post OpusDei »

Curzio Malaparte, Kaputt
Obrazek

Powtórna lektura po pięciu latach, tym razem pełne polskie wydanie (z mojego starego PRL-owska cenzura powycinała niektóre fragmenty). Dobrze byłoby też wznowić Skórę.
That's my purse! I don't know you!
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 13430
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: To się czyta

Post: # 98835Post marcin »

Kontynuuję powtórną lekturę Sapkowskiego (w tym nowym wydaniu w twardej oprawie, więc w sumie fizycznie te książki czytam pierwszy raz :P)

Czas pogardy
Chrzest ognia

A teraz:
Wieża jaskółki

Ale to dobre :D
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 6177
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: To się czyta

Post: # 98841Post Czartogromski »

Lepsze niż w miękkiej oprawie? :mrgreen:
(No dobrze, dobrze: też lubią czytać z dobrze wydanej książki)
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 13430
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: To się czyta

Post: # 98847Post marcin »

Lepsze. Przyjemniej trzymać w dłoni coś twardego niż miękkiego :mrgreen:
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 6177
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: To się czyta

Post: # 98852Post Czartogromski »

Te geje to tylko o jednym myślom.
Ostatnio zmieniony 02-01-2022 11:29:50 przez Czartogromski, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 13430
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: To się czyta

Post: # 98854Post marcin »

Że co? Ja mówię o książce i nie odpowiadam za twoje Czarcie skojarzenia :mrgreen:
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
OpusDei
Posty: 173
Rejestracja: 22-07-2018 11:52:17
Lokalizacja: Arlen, TX

Re: To się czyta

Post: # 98875Post OpusDei »

Piotr Stankiewicz, Pamiętam
Obrazek
(proszę nie sugerować się zdjęciem - tylko takie jest na stronie wydawnictwa; mój egzemplarz jest bez tej nakładki)

Książka wtórna wobec I remember Brainarda i Pamiętam że Pereca, ale to nie znaczy, że jest zła. Wręcz przeciwnie, pokolenie urodzone w latach osiemdziesiątych nad Wisłą potrzebowało jej.

Kilka fragmentów:
Pamiętam smerfne hity.
Pamiętam Zair i Birmę.
Pamiętam serial "Kawaleria powietrzna" i że wszyscy byli oburzeni, że wojsko przeklina.
Pamiętam transformatory z wymalowaną czaszką.
Pamiętam gazety lub czasopisma.
Pamiętam, że modem zajmował linię telefoniczną i jak ktoś w domu korzystał z internetu, to nie można było rozmawiać.
Pamiętam, że kiedyś nie było godziny 21.37.
That's my purse! I don't know you!
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 6177
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: To się czyta

Post: # 98878Post Czartogromski »

O, ja też pamiętam :o
Awatar użytkownika
OpusDei
Posty: 173
Rejestracja: 22-07-2018 11:52:17
Lokalizacja: Arlen, TX

Re: To się czyta

Post: # 98883Post OpusDei »

To wszystko? :D Ja np. nie pamiętam tego:
Pamiętam serial "Dzień za dniem" o Corkym Thatcherze, który miał zespół Downa. Pamiętam, że jak się kogoś nie lubiło, to się mówiło, że jest "downem" albo "korki".
Na portalu gazeta.pl jest chyba jeszcze forum poświęcone latom 90. Wyczytałem tam, że "korki" za sprawą tego serialu był wtedy synonimem osoby z zespołem Downa, później jakoś wyszedł z użycia. "Dałna" naturalnie pamiętam, w podstawówce sam wyzywałem tak nielubianych kolegów.

To jeszcze jest dobre:
Pamiętam Eduarda Szewardnadze, że fascynowało mnie jego nazwisko.
Mnie też!
Pamiętam, że w "Gumisiach" było wieli tuneli i tajnych przejść i to mi się bardzo podobało.
That's my purse! I don't know you!
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 6177
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: To się czyta

Post: # 98884Post Czartogromski »

Mnie tam korki kojarzą się korepetycjami.
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 13430
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: To się czyta

Post: # 98896Post marcin »

Większość z tego pamiętam, aczkolwiek "Zair i Birma" nie kojarzę.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
jazzik
Posty: 9388
Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03

Re: To się czyta

Post: # 98954Post jazzik »

Kurcze, pamiętam wiele z tych rzeczy, praktycznie wszystkie, muszę sobie kupić tę książkę. Na początku podstawówki męczyłam całą rodzinę smerfnymi hitami. :mrgreen: A także bardzo ceniłam to, że modem zajmował linię telefoniczną, więc nie mogli się dodzwonić ze szkoły i powiedzieć o mojej nieobecności. Co za cudowne czasy, ma ktoś może wehikuł czasu na sprzedaż? :D
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 13430
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: To się czyta

Post: # 98955Post marcin »

No, piękne lata 80 i 90 :P
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
OpusDei
Posty: 173
Rejestracja: 22-07-2018 11:52:17
Lokalizacja: Arlen, TX

Re: To się czyta

Post: # 99221Post OpusDei »

Bracia Karamazow Drugie podejście, a i tak ciężko wchodzi. Idiotę czytało mi się znacznie lepiej.
That's my purse! I don't know you!
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 9539
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: To się czyta

Post: # 99228Post Walpurg »

Eeeeeee, Bracia są super! :D
Awatar użytkownika
bolevitch
Posty: 5451
Rejestracja: 22-07-2018 14:45:00

Re: To się czyta

Post: # 99274Post bolevitch »

Braci mi się dobrze czytało, choć to było chyba 10 lat temu. Pisałem tu, że męczę się z Idiotą. i wciąż się męczę. być może dokończę z przyzwoitości, ale muszę przyznać, że opisani ludzie w ogóle mnie nie obchodzą, nie rozumiem ich motywów, ich trybu życia.
ODPOWIEDZ