No i normalnie rżę ze śmiechu



Już zapomniałem, że przy okazji lektury "Ulissesa" w pakiecie są i mdłości. Główną bohaterką rozdziału 4. jest bowiem nerka wieprzowa, którą Bloom ze smakiem [Nerka sączyła krwawe krople na półmisek o chińskim wzorku: ostatnia.[...]
- Trzy pensy poproszę.
Dłoń jego przyjęła wilgotny, pulchny gruczoł i wsunęła go do bocznej kieszeni.
I w nowym:Tak. Weź jeszcze jedną Paula de Kocka. Ma ładne nazwisko.
Wtf? Jeśli młodszy z Maciejów napisał przewodnik po swojej wizji Ulissesa, to niech tam rozszyfrowuje joyce'owskie kalambury, a nie szpikuje tekst powieści takimi łopatologicznymi objaśnieniami.Tak. Przynieś mi coś jeszcze Paula de Kocka. Ma takie ładne nazwisko. Kock znaczy przecież kutas.
Świerkocki zazwyczaj zestawia wersję Słomczyńskiego ze swoją, więc można to czytać i z tłumaczeniem Słomczyńskiego. Jestem niecierpliwy, a nie wypada poganiać innych osób, który nowy przekład właśnie sobie czytają.
Ja Cię jeszcze nauczę obsługiwać wyszukiwarkę... Wiesz, po co jest gwiazdeczka???