
No i cała moja edukacja seksualna wzięła się z biblioteki ojca!


Wygląda na to, że zazwyczaj wszyscy wiedzą i milczą (tak było z Kroloppen, teraz wychodzi podobna historia odnośnie Sadowskiego). Biskup to oczywista oczywistość, ale dotarłam do rozdziału o zabawnym tytule "Henia Jankowska leje szampana strumieniami", z którego wynika, że pracownicy hotelu próbowali sprawą zainteresować nawet prof. Lwa-Starowicza, który się swoją opinią przyczynił do tego, że Jankowskiemu umorzono sprawę o wykorzystywanie seksualne nieletnich a po latach przyznał Bożenie Aksamit, że o wszystkim wiedział.
Ja podobnie. To była jedna z pierwszych książek. Rok wydania tylko inny (chyba '67)
Karma Kagyu.Renly Baratheon pisze: ↑27-09-2019 22:30:23 Ciekaw jestem Fryku, której buddyjskiej szkoły naukę wyznajesz?
No i klatkę mamy bardziej luksusową.Mimo wszystko, nasza sytuacja poznawcza jest bez porównania lepsza niż sytuacja, dajmy na to, kury sprawiającej wrażenie zwierzęcia silnie znerwicowanego. I nic dziwnego, skoro odsetek przedstawicieli jej gatunku, która pada ofiarą morderstwa, wynosi 100%.