Szpakowy coming out miał być podobno częścią jakiegoś projektu (?) i odpowiedź też jest nietuzinkowa:
- Tak. Jestem queer. Zakochuje się w człowieku, nie w ciele. Kocham ludzkie serca i dusze. Od zawsze jestem reprezentantem wszystkich wolnych ludzi, którzy mają odwagę do życia w zgodzie ze swoimi uczuciami. Czym jest queer? Queer to po prostu świetlisty świr. Czuje się świrem i nie wyobrażam sobie być kimkolwiek innym. Dziękuje Pudelkowi za próbę mojego coming outu, lol. Gdy to zrobię - zrobię to tak, że wam kapcie spadną. Malkontentów odsyłam do treści "Listu do Koryntian" który stał się moją inspiracją do stworzenia własnego hymnu miłości. Jeszcze raz powtórzę bo trzeba o tym mówić
W zasadzie queer to jest przecież takie niedookreślenie.
Mam wrażenie, że teraz jest wśród celebrytów taka moda na wysyłanie sygnałów do społeczności LGBT, ale tak na pół gwizdka, żeby w razie potrzeby można się było z tego wycofać albo powiedzieć, że się miało coś innego na myśli.
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
Nie, jazzik, to po prostu brak jaj. Jak widzę tych naszych wychodzących tylko małym palcem od nogi Tomków, Artura, Michała, Krzysia, Bartka, Kamila i innych to żałość bierze. Zdjęcia z sypialni, z wycieczek, z wypraw, takie że niby wszystko jasne, ale nie do końca. Żenada. Albo - albo.
Hebius pisze: ↑08-07-2022 14:01:33
To mu załóż. Nie ma darmowych obiadków. Ile włożysz tyle wyjmiesz, nikt cię w forumowaniu nie wyręczy.
No czekaj, sonduję, czy będzie zainteresowanie. Żebym tam sam z majkiem nie został jako dwie jedyne cioty z fap folderem Manu
Z tego co pamiętam Manu Rios już się deklarował jako bi i to było dawno temu. Ostatnio Timothy poza forum wspominał, że Manu może mieć chłopaka i pewnie to o to chodzi, a nie coming out.
Poza urokiem osobistym fascynuje mnie w nim to jakim zwyczajnym typkiem jest na swoim instagramie. Zajebistość wychodzi dopiero na profesjonalnych sesjach, z mejkapem i jak jest cały zrobiony. Kamera go kocha.
Zestawienie ponad 50 branżowych produkcji, które już miały oraz będą mieć premierę w 2022r. Nie wiadomo czy są to absolutnie wszystkie tegoroczne filmy i seriale, lecz najprawdopodobniej większość tak czy inaczej parę perełek trzeba dopisać do watchlisty. Najbardziej w tym roku wyczekiwany Bros (Kumple) kinową premierę ma w tym tygodniu, wkrótce wpadnie na streaming.
Pojawiły się pierwsze zdjęcia z planu Strange Way of Life w reżyserii Pedro Almodovara. Reboot Tajemnicy Brokeback Mountain, która pierwotnie miała być wyreżyserowana przez Almodovara, który to odrzucił propozycję, a dziś po latach wraca do tematu z innej perspektywy. Ma być o wiele bardziej odważnie i branżowo, bez hollywoodzkiej cenzury o czym przekonamy się w 2023r. W jednej z głównych ról fenomenalny Manu Rios
Mówi i nie wiem czemu miałby grać latynosa. Tymczasem w oczekiwaniu na nowe Brokeback Mountain z rozchwytywanym Manu, przed nami święto rodzimego kina gejowskiego POLSKIE BROKEBACK MOUNTAIN z Pawłem Tomaszewskim oraz młodziutkim Janem Hrynkiewiczem w rolach głównych. Kinowa premiera 18.11.2022r. Może ktoś z forum był na pokazach przedpremierowych?
Na moje Billy Eichner wypadł irytująco, postawił się na piedestale jako mało ciekawa postać i jeszcze mniej udany aktor, oczekując sukcesu na miarę Tajemnicy Brokeback Mountain. Nie pomógł nawet sympatyczny Luke Macfarlane zresztą też aktor trzecioligowy, który jednak może z lepszym kompanem uratowałby tę produkcję? Sam scenariusz interesujący, lecz egzekucja poniżej oczekiwań. Może obejrzy ktoś z garstki, która jeszcze nie zapomniała o czym jest to forum, rzucając swój punkt widzenia.
Wszystko jest już tak przesycone LGBT, że może ludziom się to znudziło......co druga produkcja Netflika ma wątki LGBT.
Niestety oglądam filmy wedle ciekawego scenariusza, czasem przypadkiem okazuje się, że to wątek LGBT.
Na tym linku są chyba lepiej oceniane filmy z tego co widzę na tej liście.
J'ai comme une envie de voir ma vie au lit
Comme une idée fixe chaque fois que l'on me dit
Homofobom na pewno, ale to przecież film nie do nich skierowany. Produkcji LGBT wciąż wychodzi niewiele, a scena polska poza ostatnio Słoniem właściwie nie istnieje. Wątki obecne w netflixie to trochę inna kwestia, często wciskane na siłę, żeby tylko odhaczyć poprawność polityczną. Potraktowane po macoszemu, krótkie, marginalne.
Wg. mnie 5mln$ Bros tylko na rynku USA w pierwszy weekend to nie jest znowu tak źle i nie ma co porównywać do wysokobudżetowych blockbusterów. Nie wiem czy ludziom się znudziło, na pewno twórcy mają trudniejsze zadanie niż kiedyś, muszą zaskoczyć czymś więcej niż kolejną sztampą w gejowskim wydaniu.