Cena sugerowana: 60,00 zł
Gejowszczyzna książkowa.
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
- Hebius
- Posty: 15024
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Gejowszczyzna książkowa.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- Czarek90
- Posty: 560
- Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
- Lokalizacja: na piętrze
Re: Gejowszczyzna książkowa.
Na ZNAKu już 37,88 zł:
https://www.znak.com.pl/ksiazka/teczowy ... cka-243459
Wstęp słownika dostępny na IBUK LIBRA, więc wiadomo już, że:
Słownik recenzowany jest przez prof. Annę Dąbrowską.
Źródła wg wstępu to:
A) 100 wybranych powieści, w których pojawił się temat relacji homoseksualnej;
B) 100 bezpłatnych artykułów publicystycznych (wp.pl. fronda.pl, gazeta.pl natemat.pl;
C) 100 komentarzy do artykułów
https://www.znak.com.pl/ksiazka/teczowy ... cka-243459
Wstęp słownika dostępny na IBUK LIBRA, więc wiadomo już, że:
Słownik recenzowany jest przez prof. Annę Dąbrowską.
Źródła wg wstępu to:
A) 100 wybranych powieści, w których pojawił się temat relacji homoseksualnej;
B) 100 bezpłatnych artykułów publicystycznych (wp.pl. fronda.pl, gazeta.pl natemat.pl;
C) 100 komentarzy do artykułów
- marcin
- Posty: 13402
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Gejowszczyzna książkowa.
Wydawnictwo to jedno a drugie to proces recenzji. Jeżeli książka nie jest przed wydaniem recenzowana, to z definicji nie jest publikacja naukowa. A jeśli nie jest, no to autor może pisać co mu się żywnie podoba i wydać to też gdzie chce.
Na publikację naukowa to mi ten słownik nie wygląda ale mogę się oczywiście mylić.
Edit ubiegles mnie z informacją o recenzji, w ogóle widzę że całkowicie zmieniłeś post, a ja odnosiłem się do tego co napisałeś tu wczesniej
Na publikację naukowa to mi ten słownik nie wygląda ale mogę się oczywiście mylić.
Edit ubiegles mnie z informacją o recenzji, w ogóle widzę że całkowicie zmieniłeś post, a ja odnosiłem się do tego co napisałeś tu wczesniej
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Czarek90
- Posty: 560
- Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
- Lokalizacja: na piętrze
Re: Gejowszczyzna książkowa.
Tak, bo po tym, jak już znalazłem wstęp i okazało się, że jeszcze jest dostępny, to wtedy to, co napisałem, już nie było aktualne. A nie wiedziałem, że ktoś w 5 minut zdążył to przeczytać xD PRZEPRASZAM!
Dodam więc, dla jasności, że marcin odniósł się do moich refleksji dot. wydawnictwa nie-naukowego. I tego, że brak jakichkolwiek szczegółów, które motywowałyby mnie do zakupu. Ale informacje te znalazłem już na LIBRA IBUK.
BTW Autorka odnosi się nawet do ... "MOSTU IKARA" Pawła Nowaka
Dodam więc, dla jasności, że marcin odniósł się do moich refleksji dot. wydawnictwa nie-naukowego. I tego, że brak jakichkolwiek szczegółów, które motywowałyby mnie do zakupu. Ale informacje te znalazłem już na LIBRA IBUK.
BTW Autorka odnosi się nawet do ... "MOSTU IKARA" Pawła Nowaka
- marcin
- Posty: 13402
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Gejowszczyzna książkowa.
Przyjmuję przeprosiny, ale na przyszłość nie grzesz więcej całkowitym zmienianiem treści posta
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Gejowszczyzna książkowa.
Jeśli P.T. Autorka nie uwzględniła naszego forum, o intelektualnym przecież charakterze, praca nie jest pełna i wartościowa.
- marcin
- Posty: 13402
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Gejowszczyzna książkowa.
Swoją drogą, tworząc słownik homoerotyzmów, autorka sięgała do frondy?
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Hebius
- Posty: 15024
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Gejowszczyzna książkowa.
żeś mnie ubiegł
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- Hebius
- Posty: 15024
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Gejowszczyzna książkowa.
Zabawny ten słownik
Żurawiecki raz napisał o absztyfikantach w powieści i już mamy hasło. No serio badaczka uważa, że ktoś tym terminem się posługuje na żywo w środowisku LGBTQ?
Żurawiecki raz napisał o absztyfikantach w powieści i już mamy hasło. No serio badaczka uważa, że ktoś tym terminem się posługuje na żywo w środowisku LGBTQ?
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- Nathi
- Posty: 15603
- Rejestracja: 14-04-2019 19:03:47
- Lokalizacja: PL/FR
Re: Gejowszczyzna książkowa.
Moja nieżyjąca babcia to używała i pewnie nikt po za nią.
- jazzik
- Posty: 9382
- Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03
Re: Gejowszczyzna książkowa.
Nie no, to słowo było zwyczajnie w użyciu w pokoleniu naszych dziadków, nie było jakimś wyjątkiem, dziwactwem czy archaizmem.
Inna sprawa, że język niesamowicie się uprościł (sprymitywniał?) i Kaczyński może dzisiaj pozować na wielkiego inteligenta, dzięki używaniu takich słów jak "tromtadracja".
Inna sprawa, że język niesamowicie się uprościł (sprymitywniał?) i Kaczyński może dzisiaj pozować na wielkiego inteligenta, dzięki używaniu takich słów jak "tromtadracja".
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
- Czarek90
- Posty: 560
- Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
- Lokalizacja: na piętrze
Re: Gejowszczyzna książkowa.
Na IG jeden koleś ma taki profil, absztyfikant właśnie.
I to w sumie jedyny raz, kiedy się z tym słowem spotykam xP
Kiedy wyświetla mi się w aplikacji ...
Co do wyboru publikacji, w tym np. frondy, ale tak samo innych – rozumiem, że homoerotyzmy mają dotyczyć społeczności osób homoseksualnych (L + G), a nie być przez tę społeczność wytwarzane. Bo w pierwszej chwili i w pierwszym wrażeniu dla mnie homoerotyzm dotyczy stricte osób homo, które te erotyzmy wytwarzają / powielają w sensie używają ich. ... Rozumiem więc, że moje wrażenie jest mylne. I że każdy autor, który napisze książkę z relacją homoerotyczną i wymyśli sobie, że geje będą się za drzewem kiełbasić – to to "kiełbaszenie" trafi do słownika homoerotyzmów?
EDIT Już sobie znalazłem w innej części wstępu
CYT.
Czyli nie chodzi o to, jak mówi grupa (tu: społeczności LGBTQ), ale o to wszystko, co się mówi w tym temacie (tu: o społecznościach LGBTQ).Taki dobór materiałów źródłowych pozwala na dokonanie niezbędnych uogólnień dotyczących języka środowisk (sic!) LGBTQ, a także ukazanie, w jaki sposób użytkownicy polszczyzny ogólnej wypowiadają się na tematy dotyczące homorelacji.
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Gejowszczyzna książkowa.
Na Tęczowych ogłoszeniach ukazał się taki anons:
Już te kilka słów autora dostatecznie mnie zniechęciło.
Chyba otworzę sobie fanpejdż: Książki, po które nie sięgnęRafał Artymicz ·
11 stycznia o 13:34
Dzień dobry
Nazywam się Rafał i jestem anestezjologiem ⚕ . W lutym ukazał się mój debiut pisarski. „Narkoza” to kryminał medyczny z wątkiem LGBT🏳
Obecnie mieszkam i pracuję w Dreźnie. Pasjonuję się czarno-białą fotografią. Szerszej publiczności miałem okazję pokazać się podczas 25 Międzynarodowych Targów Książki w Krakowie.
Bohaterem Narkozy jest Artur Korczyński, anestezjolog, który po paru latach życia zagranicą postanawia wrócić do Wrocławia. Rozpoczyna pracę w szpitalu wojskowym, w tym samym, w którym pracuje jego były partner… Korczyński postanawia odkryć tajemnicę, kto stoi za handlem ludzkimi organami w szpitalu i namierzyć osoby za to odpowiedzialne. Nie jest to jednak jedyny powód, dla którego bohater wraca do rodzinnego miasta.
motyw związany z życiowymi perypetiami Artura Korczyńskiego i jego wewnętrzną konfrontacją z samym sobą sprawia, że czytając tę powieść wiele emocji wypełniać będzie nasze serca. Ale również nasz umysł, który analizować będzie to wszystko z czym przyszło zmierzyć się głównemu bohaterowi tej książki
Obecnie kończę pisać drugą część, która jest kontynuacją losów Korczyńskiego.
Zachęcam Was do obserwowania moich social mediów
Instagram: @rafal_artymicz ( https://www.instagram.com/artymicz_pisze_kryminaly/ )
mail: rafal.arty@gmail.com
www: www.artymiczrafal.pl
Już te kilka słów autora dostatecznie mnie zniechęciło.
- marcin
- Posty: 13402
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Gejowszczyzna książkowa.
No rzeczywiście
Jeśli autor książki (!) pisze "zagranicą", to dla mnie wystarczająca antyrekomendacja.
Ostatnimi czasy jest niestety zalew bardzo słabej gejowszczyzny.
Jeśli autor książki (!) pisze "zagranicą", to dla mnie wystarczająca antyrekomendacja.
Ostatnimi czasy jest niestety zalew bardzo słabej gejowszczyzny.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Hebius
- Posty: 15024
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Gejowszczyzna książkowa.
Ale OK, widzę że w sierpniu anonsowałem pojawienie się tego tytułu, to mogliście przegapić/zapomnieć.Hebius pisze: ↑05-08-2022 23:36:00 Rafał Artymicz, Narkoza
Wydawnictwo: Novae Reswydawca pisze:Trudno kochać, gdy przeszłość robi ci operację na otwartym sercu…
Artur Korczyński, anestezjolog, po kilku latach powraca do Wrocławia. Rozpoczyna pracę w szpitalu wojskowym – tym samym, w którym pracuje jego były partner. Korczyński chce przyjrzeć się bliżej procederowi handlu organami i namierzyć jego inicjatora, ale nie jest to jedyny powód, dla którego zdecydował się na przeprowadzkę. Zamierza również skonfrontować się ze swoją przeszłością i znaleźć antidotum na tlące się w nim uczucie. Dzięki pomocy przyjaciół na nowo próbuje budować swoje życie w miejscu, które kiedyś było obietnicą szczęścia. Ale zanim po nie sięgnie, będzie musiał stanąć twarzą w twarz z prawdą o sobie i wyplątać się z sieci bolesnych wspomnień…
Mężczyzna rzucił okiem na tablicę i od razu wiedział, dokąd ma się kierować. Skrzydło administracyjne. Właściwie to nie musiał patrzeć na tablicę. Był już tutaj kilka razy. Idąc korytarzem, udawał, że pisze coś na telefonie, ale kątem oka obserwował, jak obracają się za nim kobiety. W myślach uśmiechał się do siebie. Lubił zwracać uwagę i być wręcz adorowanym. Nikt natomiast nie zauważył, że w jego uchu znajdowała się słuchawka od zestawu bezprzewodowego. Dzięki temu dokładnie wiedział, o czym mówiono w sali konferencyjnej. A aktualnie opowiadano tam o złej kondycji oddziałów zabiegowych.
Rafał Artymicz
Urodził się w 1986 roku we Wrocławiu. Z zawodu jest lekarzem. Obecnie mieszka i pracuje w Dreźnie. Zaczytuje się w kryminałach i powieściach szpiegowskich. Pasjonuje się czarno-białą fotografią. Uwielbia włoską kuchnię, sushi i białe wino. W wolnych chwilach jeździ na rowerze, pływa, a także uczy się języków obcych. Motto życiowe „walczę o siebie, nie zgadzam się na kompromisy, nie daję się ranić” zaczerpnął z serialu Magda M.
Przygodę z pisarstwem zaczął w trakcie studiów. Pod pseudonimem Erjota założył blog Z życia anestezjologa in spe – wówczas pod nazwą Z życia studenta medycyny. Kilka lat później uruchomił blog Lekarz na emigracji. Decyzję o napisaniu powieści podjął w niemieckim mieście słynącym z doskonałych pierników.
Narkoza to zwieńczenie jego kilkuletniej pracy i owoc realizacji tego, co początkowo wydawało się niemożliwe.
Instagram: @lekarz.emigrant
Data premiery: 2022-02-24
Liczba stron: 634
Cena detaliczna 49,99 zł
Autor bloguje pod adresem:
https://lekarz-emigrant.blogspot.com
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Gejowszczyzna książkowa.
Nie, na pewno nie. Po przeczytaniu tego, co wkleił Hebius, tym bardziej nie.
A to już naprawdę cios w moje podbrzusze
A to już naprawdę cios w moje podbrzusze
Decyzję o napisaniu powieści podjął w niemieckim mieście słynącym z doskonałych pierników.
- Hebius
- Posty: 15024
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Gejowszczyzna książkowa.
Ale z tym miastem chodziło pewnie o Akwizgran
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Gejowszczyzna książkowa.
Gdyby chodziło o Toruń, byłoby równie źle.
- Achim
- Posty: 1360
- Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Gejowszczyzna książkowa.
Motto życiowe z serialu Magda M !?
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
- marcin
- Posty: 13402
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Gejowszczyzna książkowa.
To samo wydawnictwo co przy Moście Ikara, więc pewnie i poziom redakcji językowej podobny.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)