HBO

[Walpurg]

Czy naprawdę mike to aż taki problem, żeby ukryć spoiler? Jak widać, to faktycznie przeszkadza wielu osobom.

[mike]

Jestem przeciwny spoilerom używam stosownego oznaczenia tam gdzie jest to zasadne, ale tak samo jestem przeciwny terrorystom w stylu gaynau, którzy za spoiler uznają to co nim nie jest, a więc w praktyce każdą dyskusję na dany temat kulturowy. A z pewnością pisanie nt. wydarzeń sprzed ponad 10 letniej gry do spoilowania zaliczyć nie można. Inaczej wszystko, praktycznie każdy post pisany w dziale kultura musiałby być oznaczony spoilem. Bo zawsze się znajdzie ktoś kto się z czymś nie zapoznał, nie obejrzał, nie przeczytał jakkolwiek stare by było.

Praktykuję ogólnie przyjętą, a więc sprzeczną z gaynau, zasadę nie spoilowania dotyczącą nowości czyli np. wychodzi nowy odcinek serialu i przez jakiś czas wypada nie zdradzać jego szczegółów, jednak w przeciwieństwie co się gaynauowi ubzdurało ta zasada nie obowiązuje bezterminowo, a kończy się kiedy emocje opadają i wychodzi kolejny odcinek. Osoby, które zwlekają z oglądaniem, czekają na wszystkie odcinki, odkładają sezon na parę miesięcy same powinny pilnować, aby nie wchodzić w dyskusje nt. danego dzieła.

Nie wspominając, że co piszemy o TLOU ma tak ogólnikowy charakter, że tylko osoba złośliwa mogłaby uznać za "świadome i z premedytacją" streszczanie odcinków. Osoba, która tak jak pisałem nie ma bladego pojęcia czym jest spoilerowanie i postanowiła wszystkim narzucać swoją własną tegoż nadinterpretację. Zresztą ten sam typek określa złodziejstwem czynność, która złodziejstwem nie jest, ma jakiś problem z rozumieniem znaczenia prostych słów. Mam do czynienia z osobami na emigracji, ale jeszcze nie spotkałem się z takim zatraceniem umiejętności posługiwania się językiem polskim.

Na forum, którym panują normalne warunki współżycia musiałbyś się troszczyć o siebie.
Bo za spojlery dostawałbyś ostrzeżenia lub był po prostu zbanowany.

Śmiało wbijaj na filmweba wytykać "spoile", a więc wg. twojej optyki właściwie każdy temat nawet te nieoznaczone (których jest większość), w których ludzie słusznie i bez żadnej krępacji swobodnie wymieniają posty nt. wydarzeń, fabuły WYEMITOWANYCH odcinków. Zobaczysz jak szybciutko cię utemperują.

[Nathi]

Bill to zaradny gość, jednak zaliczył parę wtop, jeśli za wtopę można uznać, że Frank wpada mu akurat w pułapkę, która nie zabija. Jednak największym failem odcinka było jak wyszedł na środek oświetlonej ulicy i zaczął strzelać do wrogów zagrywka wątpliwie preppersowa

To fakt ale można mu wybaczyć, bo musiał się pojawić Frank, a tamtą samobójcza akcja to też z miłości do Franka. Chciał go ocalić

[Nathi]

Ja to oglądam teraz na HBO Ostry dyżur
Już 3 sezon i 13 odcinek.

Mam fazę na filmy o lekarzach. Oglądałem New Amsterdam, Chicago Med, teraz ER.

Pierwszy i drugi sezon trochę mnie irytował, ale to dlatego, że kręcili w 94 i trochę za dużo AIDS i hifa.

Wiadomo jak to się traktowało wtedy. Przebrnąłem, na szczęście teraz już nie ma co odcinek umierającego na AIDS. Ale jakoś dziwnie się oglądało, ośrodki dla chorych na AIDS itp. No ale to początek lat 90,nie ma co się dziwić.

Później będę Chirurgów oglądał. Tam chyba nie będzie co odcinek hifa i AIDS, bo to raczej nasze czasy.

W sumie nie najgorzej pokazywany był ten hiv. Nawet chyba więcej wśród hetero było nosicieli. Na pewno była jedna para gejów i jeden umierał na AIDS. No i bardzo dużo par i małżeństw gdzie ktoś kogoś zaraził. Jeden z głównych bohaterów nosiciel wirusa tak się zaraził.

Widać wtedy musiał to być duży problem. Dobrze, że medycyna w tej kwestii poszła bardzo do przodu i nie trzeba jeść 12 tabletek jak w 94 tylko 1.

Można spoilować serial z 94? Clooney straszny pasztet taki młody, nie da się na niego patrzeć.

UWAGA SPOILER rucha się z panienkami w każdym odcinku z inną i w drugim sezonie powiedział, że nie jest homofobem.

[gaynau]

Natuś, a ty nadal nie rozumiesz, czym jest spojler.
Poproś pysia, niech Ci może wytłumaczy?

I nadal z pogardą piszesz o hiv i aids, pewnie nie znasz różnicy pomiędzy.
Smutne.

same powinny pilnować, aby nie wchodzić w dyskusje nt. danego dzieła.

No debil
Przecież właśnie o tym mowa. To nie jest temat o the last of us ani o białym lotosie. To jest temat HBO, w którym poleca się, piszę się, co się oglądało. Można wystawić ocenę, zarysować historię. A ty spojlerujesz, mimo że posiadasz narzędzia to oznaczania spojlerów.

Nie wspominając, że co piszemy o TLOU ma tak ogólnikowy charakter, że tylko osoba złośliwa mogłaby uznać za "świadome i z premedytacją" streszczanie odcinków.

Jasne, napisanie że główny bohater/ bohater odcinka umrze lub nie umrze nie jest spojlerem

Mam do czynienia z osobami na emigracji, ale jeszcze nie spotkałem się z takim zatraceniem umiejętności posługiwania się językiem polskim.

A ja mam do czynienia z niewieloma debilami, ale za to jak już się jakiś trafi, to jest mega- debilem.
Gratulacje

[Nathi]

O znowu znawca mnie.

Mam tak wielu znajomych z hifem o czym pisałem, że tak bardzo muszę czuć pogardę do tej choroby, że aż mi powiedzieli i śmiejemy się z tego przy piwnie.
Tak bardzo czuje pogardę, że z jednym kumplem chodziłem do szpitala po leki dla niego i potem na kawkę. Jeszcze mu zawsze przypominałem o tabletkach żeby jadł. I wspierałem go przez cały czas jak czekał 4 tygodnie na drugi wynik.

Nie podoba mi się i irytuje mnie tredowatość hifa i aids w serialu z lat 90. Bo to nie jest tredowata choroba i bardzo mi się źle ogląda to.

Dobrze, że psychologi nie kończyłeś, bo byś miał wiele ludzkich istnień na sumieniu.

A dopierdalanie mi, że jestem głupszy od mojego męża jest słabe. Ale w sumie na twoim poziomie.

[gaynau]

u mnie na podworku byly debilne zabawy w berka, gdzie dawalo sie'' hifa'', moze stad moja niechec do tego pokemonskiego wyrazenia?

bo lapie sie hiv i choruje na aids, a nie hifa/ aidsa/adidasa
a moze ty po prostu nie wiesz, jak sie pisze poprawnie- a ja sie czepiam?

moze i jestes glupszy, ale ladniejszy- tak to juz w zyciu bywa:D

[mike]

Jasne, napisanie że główny bohater/ bohater odcinka umrze lub nie umrze nie jest spojlerem

Dawno było wyjaśniane i nieaktualne, a ciebie wciąż dupa boli, przy okazji manipulujesz mieszając jedno z drugim. Teraz dyskusja tyczy się TLOU chciałeś karać userów za coś co tylko złośliwa zajadła kanalia uznałaby za spoil. Nie masz się czego czepić złap się swojej glistki

Podsumowując bez bolca dostajesz pierdolca!

[gaynau]

Udajesz? A skąd ktoś ma wiedzieć, o czym toczy się dyskusja w temacie nazwanym hbo?
Sam zresztą o tym napisałeś, a teraz strugasz debila.

Albo problemy z pamięcią albo bycie wybitnie niekonsekwentym. W dodatku nie trafiają do ciebie twoje własne argumenty.

[Nathi]

Spoil George Clooney odszedł w 5 sezonie ER i zrobił dziecko.

[mike]

Z każdym kolejnym epizodem TLOU coraz mniej Joela w Pedro, coraz więcej Ellie w Belli. Purchlak gwiazdą 5 odcinka, przyćmił głównych bohaterów.

[Nathi]

Mnie trochę nudzi ten serial. Nie oglądałem następnego odcinka.

[mike]

Nie dziwi mnie to, bo gra o wiele lepsza tak pod względem klimatu jak Joela i Ellie, chociaż muszę przyznać, że Bella Ramsey w ostatnich dwóch odcinkach mocno nadrobiła i pomimo, że nadal nie wygląda to przynajmniej aktorsko zdaje egzamin nawet jest bardziej lubialna i kozacka niż Ellie w grze. Z kolei Pedro to porażka zupełnie nie ten Joel, w serialu gburowaty cichacz smutas ma się wrażenie, że to on podąża za Ellie. Growy Joel jest gadatliwy, spontaniczny z fajnym poczuciem humoru, stawia na swoim ma twarde zdanie, którego się trzyma.

Serial przehajpowany przez fandom graczy.

[gaynau]

5ty odcinek rewelacyjnie oceniany, ale mnie podobał się bardziej najnowszy, czyli szósty.
Zostały zatem tylko 3 i prawdopodobnie najlepszy serial tego roku będzie za nami

[Nathi]

O to już mam dwa do tyłu, jak dla mnie jest tak jak mówi mike przehajpowany jest. Nudny strasznie w dodatku przewidywalny i z wkurzającym dzieciakiem.

[gaynau]

Mnie to bardzo cieszy, przynajmniej spojlera nie będzie

[Nathi]

To idę oglądać.

[gaynau]

Ale to mi nie dasz rady. Ja już widziałem. A inni pewnie przez ciebie w temat nie wchodzą

[gaynau]

7 odcinek bardzo dobry, nieco wzruszający

Spoiler

A główna bohaterka okazuje się lesbijką

[gaynau]

W odcinku ósmym jeden z głównych aktorów wygląda jak shane