Gejowszczyzna książkowa.

Książka, kino, teatr, muzyka, telewizja...
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 14605
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 141360Post Hebius »

Dorian_Gray pisze: 07-03-2023 19:27:45 Poważnie? Biedroń to polecał?
Polecał pierwszą część, "Most Ikara".
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
uzytkownik_konta
Posty: 5267
Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 141369Post uzytkownik_konta »

Śmiszek zdaje się nawet. To mnie zdziwiło.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 14605
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 141384Post Hebius »

Bo to książka z misją była i bardzo dobra do czytania, to promował
https://www.youtube.com/watch?v=9sk5v6D32U8
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Czarek90
Posty: 533
Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
Lokalizacja: na piętrze

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 141411Post Czarek90 »

Cena sugerowana prawie 50 zł. Więcej niż Preciado w Karakterze ;)

https://www.swiatksiazki.pl/cudze-zycie ... 1677885259

marcin pisze: 07-03-2023 19:46:17 Harlequiny też ktoś w końcu czyta.
A tak na serio to dobrze że powstają i takie pozycje. Nie można w kółko tylko czytać o gejach w obozach koncentracyjnych albo poważnych analiz o seksualności.
Zgadzam się, że nie można w kółko o gejach w obozach i rozprawy o seksualności, sam w ostatnich miesiącach wypatruję jakichś lżejszych lektur. Chociaż książek Pawła Nowaka nie nazwałbym lżejszymi, bo wystarczyło mi przeczytać na jego blogu kilka akapitów, by się zmęczyć ;) ALE to tylko subiektywne odczucia. Chłopaka nie hejtuję. :)
Awatar użytkownika
Achim
Posty: 1338
Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
Lokalizacja: Wrocław

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 141421Post Achim »

Czy ta pozycja " literacka" warta jest aż takich dyskusji ?
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 12981
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 141422Post marcin »

Właśnie o takich się najlepiej dyskutuje :D
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
Achim
Posty: 1338
Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
Lokalizacja: Wrocław

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 141423Post Achim »

Oj, to trzeba je najpierw przeczytać, a więc z góry dziękuję
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
Awatar użytkownika
uzytkownik_konta
Posty: 5267
Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 141435Post uzytkownik_konta »

Hebius pisze: 07-03-2023 23:57:09 Bo to książka z misją była i bardzo dobra do czytania, to promował
Z misją uczynienia autora sławnym i dostarczenia mu stylu życia, którego zawsze pożądał - to z pewnością :P
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 14605
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 141437Post Hebius »

Nie oceniam, jedynie powtarzam co mówią mądrzejsi i znani :D
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
uzytkownik_konta
Posty: 5267
Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 141440Post uzytkownik_konta »

No ale tak serio, Śmiszek?! Po Biedroniu, z całym szacunkiem, jeszcze bym się mógł spodziewać, że tego nawet nie przejrzał, albo że - co gorsza - wręcz przeciwnie, i jeszcze mu się podobało. Ale po Śmiszku jednak spodziewałem się jakichś granic. Zastanawiam się, czy naprawdę sam sobie wmówił, że to dobre, czy raczej z bólem stwierdził, że "W każdym razie lepiej, żeby czytali to, niż Michalkiewicza". Poza wszystkim innym, to mu psuje wizerunek.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 14605
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 141442Post Hebius »

Nie wiem dlaczego na forum o tym tytule nie było. I w Replice chyba też nie.
Bo mamy Joannę Ostrowską z monopolem na opowieści o różowych trójkątach?

Alexander Zinn
Różowy trójkąt.
Los homoseksualisty w Trzeciej Rzeszy
Tłumacz: Ewa Ziegler-Brodnicka

Obrazek
Opowieść o losie homoseksualistów w III Rzeszy na bazie rozmów z Rudolfem Brazdą - ostatnim żyjącym więźniem obozów koncentracyjnych skazanym z nazistowskiego paragrafu 175.

Po przejęciu władzy przez narodowych socjalistów swobodne, nieskrępowane życie osób ze środowisk homoseksualnych nie było już możliwe: wkrótce zaczęło się prześladowanie, jednak Rudolf Brazda i krąg jego przyjaciół nie dali się zastraszyć. Jeszcze do 1937 r. pędzili życie relatywnie jawne, wkrótce także oni dostali się w tryby machiny prześladowań hitlerowców. Podzielił on los tysięcy homoseksualistów żyjących w III Rzeszy i wywieziono go do niemieckiego obozu zagłady - Buchenwaldu, gdzie prawie trzy lata przeżywał niewyobrażalną zgrozę nazistowskiego terroru.
Tytuł oryginału:
"Das Glück kam immer zu mir": Rudolf Brazda - Das Überleben eines Homosexuellen im Dritten Reich

Wydawnictwo Bellona
str. 456
Data wydania: 2022-02-24
Cena sugerowana:44,90 zł

W sieci jest sporo fragmentów z ksiażki
Onet: Za miłość do mężczyzny był prześladowany. "Kochałem Bilza, byłem mu zawsze wierny" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
naTemat: Przeszli przez piekło. O tych świadkach historii prawie w ogóle się nie mówi [Artykuł]
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 12981
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 141444Post marcin »

Nie mamy monopolu.
Ale ile można czytać o gejach w obozach.
To tak jak z filmami - w pewnym momencie stwierdziłem że kończę oglądać filmy o szeroko rozumianym holokauście. Widziałem ich co najmniej kilkanaście i starczy. Ile można.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 12981
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 141445Post marcin »

Achim pisze: 08-03-2023 13:43:15 Oj, to trzeba je najpierw przeczytać, a więc z góry dziękuję
:nienie:
Nie należy zamykać się w getcie literatury wysokiej ;)
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 14605
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 141446Post Hebius »

uzytkownik_konta pisze: 08-03-2023 17:48:45 No ale tak serio, Śmiszek?!
W sumie nie wiem jakie jest to małżeństwo Biedroniów-Smiszków. Może panowie mają otwarty związek? A autor jest młody, wolny i całkiem atrakcyjny, więc... :D
(bo już tak całkiem na serio nie potrafię znaleźć innego wyjaśnienia tych rekomendacji)
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 14605
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 141448Post Hebius »

marcin pisze: 08-03-2023 17:55:39 Nie mamy monopolu.
Ale ile można czytać o gejach w obozach.
To tak jak z filmami - w pewnym momencie stwierdziłem że kończę oglądać filmy o szeroko rozumianym holokauście. Widziałem ich co najmniej kilkanaście i starczy. Ile można.
No i ile takich książek przeczytałeś? Trzy w życiu (albo i to nawet nie) i już poczułeś przesyt?
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 12981
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 141449Post marcin »

Dwie bodaj i nie czuję potrzeby pogłębiania tematu. Ileż można, tym bardziej że bez obrazy dla autorów - ale kolejna książka o tym samym jest... no właśnie o tym samym.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
uzytkownik_konta
Posty: 5267
Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 141450Post uzytkownik_konta »

marcin pisze: 08-03-2023 17:55:39 Nie mamy monopolu.
Ale ile można czytać o gejach w obozach.
To tak jak z filmami - w pewnym momencie stwierdziłem że kończę oglądać filmy o szeroko rozumianym holokauście. Widziałem ich co najmniej kilkanaście i starczy. Ile można.
A ja właśnie miałem zupełnie inną tezę na temat tego, dlaczego jest tak, że...
Hebius pisze: 08-03-2023 17:54:17 Nie wiem dlaczego na forum o tym tytule nie było. I w Replice chyba też nie.
Otóż moim zdaniem dlatego, że to nie jest już jakaś publicystyczna, społeczna historia ludowa o tym, jak ktoś był dyskryminowany, a ktoś odważny i piękny podjął z tym pokojową walkę, w której odniósł co najmniej moralne zwycięstwo. Tylko kawał ciężkiej, bolesnej historii, w której nikt żadnego zwycięstwa nie odniósł, i z której ciężko jest wynieść jakąkolwiek nieoczywistą naukę. Innymi słowy, historia eksterminacji po prostu jest dużo mniej fotogeniczna, niż np. "Circus of Books", jacyś "Dumni i wściekli" itp. Nie ma tu w zasadzie nic, co można wrzucić do mediów społecznościowych i się tym promować. No bo co - trupy, bezsensowna śmierć, głód, nędza, tortury? To w ogóle jest grubszy paradoks, że co prawda historia "różowych trójkątów" posiada jednoznacznie wyodrębnione sfery dobra (a przynajmniej neutralności) i zła takiego, że wszystko jest przy nim dobrem. ALE z punktu widzenia zasięgów, interakcji i gładkiego odbioru w internecie, już chyba lepiej w ogóle tej sprawy nie poruszać, niż korzystać ze (słusznie posiadanego) statusu ofiary nazistów.
Więc dlatego moim zdaniem jest o tym tak cicho. Kwestię przesytu potraktowałbym jaką jednostkową dla marcina, bo większość ludzi nic na ten temat nie czytała, a część nawet nie słyszała.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 14605
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 141452Post Hebius »

O Joannie Ostrowskiej cicho nie było.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 12981
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 141453Post marcin »

No prawdą jest że aby mieć przesyt to najpierw trzeba coś czytać :P
Większość nie czyta nic poza programem tv, to i przesytu mieć nie może.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
uzytkownik_konta
Posty: 5267
Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11

Re: Gejowszczyzna książkowa.

Post: # 141455Post uzytkownik_konta »

Hebius pisze: 08-03-2023 18:17:06 O Joannie Ostrowskiej cicho nie było.
Może się nauczyli na błędach! Zresztą to było 7 lat temu, to były inne czasy :P Albo, skoro już w Polsce taka książka powstała, to nie dało się tak całkiem przemilczeć.
ODPOWIEDZ