Właśnie byłem w teatrze

Książka, kino, teatr, muzyka, telewizja...
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Achim
Posty: 1363
Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
Lokalizacja: Wrocław

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 141783Post Achim »

„Lekcja tańca w zakładzie weselno- pogrzebowym pana Bamby”
Koprodukcja Teatru im. Modrzejewskiej w Legnicy i Teatru Miejskiego w Gliwicach.
W swoim brawurowym spektaklu reżyser Łukasz Czuj wyczarowuje na scenie świat z prozy Haska i Hrabala, czyli „koktajl ze śmiechy i płaczu” . W małym zakładzie weselno- pogrzebowym krzyżują się ludzkie losy i dramaty, jest tęsknota za lepszym życiem, polityka, erotyka, samotność, ale i spora dawka humoru i afirmacji życia. Barwna galeria postaci pod opieką rubasznego pana Bamby/ świetna Joanna Gonschorek/ opowiada swoje skomplikowane życiorysy, pełne szczurów, figurek świętej Teresy, nostalgii i piwa. Całość wieńczy brawurowy song ku czci wujka i mentora Hrabala, Pepina, który uważał ,że „ świat jest piękny do obłędu. Nie żeby taki był, ale ja go takim widzę „.
Legniccy i gliwiccy aktorzy tworzą spójną harmonijną całość, ale każdy ma też fantastyczną partię solową, jak choćby monolog fryzjera Gastona Koszulki/ Paweł Wolak/ o oszukańczym agencie ubezpieczeniowym. Aktorzy świetnie śpiewają songi do tekstów Michała Chludzińskiego z muzyką Łukasza Matuszyka z towarzyszeniem muzyków na żywo.
„Lekcja tańca w zakładzie weselno- pogrzebowym pana Bamby” to żywy taneczno- wokalny pomnik kultury czeskiej i fantastyczna sceniczna zabawa.
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15051
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 142777Post Hebius »

Pisał Jarosław Marek Rymkiewicz w 1971 roku.
Aktualizacja rodzi się z pogardy dla przeszłości, bo z przekonania, że dzieła czasu minionego wymagają nieustannych przeróbek i poprawek, by mogły zostać przyjęte i zrozumiane przez ludzi innego czasu. A więc z przekonania, że dzieła literackie obumierają i są, w procesie historyczno-literackim, zastępowane przez dzieła doskonalsze, a przeto trzeba je z wieku na wiek reanimować i ulepszać. Fundamentem zamierzeń aktualizacyjnych - tak dziś modnych wśród tych, którzy piszą dla teatru - jest więc przeświadczenie (jakże fałszywe), że w sztuce z wieku na wiek coś się zmienia na lepsze lub na gorsze, czyli że w sztuce istnieje postęp i regres.
I podoba mi się to jego spojrzenie, które mimo upływu połowy wieku nic a nic nie straciło na aktualności.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 9539
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 142788Post Walpurg »

Mnie generalnie też.
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 9539
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 143905Post Walpurg »

Kolejny spektakl National Theatre Live (czyli zarejestrowany spektakl Royal National Theatre z Londynu):
Czarownice z Salem (ang. The Crucible) Arthura Millera.
Spośród całej klasyki dramatu to była chyba ostatnia sztuka, której nigdy nie widziałem, nie czytałem i tylko ogólnie orientowałem się w treści.
Tekst z 1952 oparty na procesach o czary. Przygnębiający obraz wsi, w której wzajemne niesnaski, zazdrość i zawiść stały się glebą konfliktu pomiędzy racjami chłodnego i trzeźwego rozumu a potęgą emocjonalnej rozszalałej religijności. Porażające, bo to jakby o współczesnej Polsce, choć przedstawione wydarzenia są z 1692 roku.

A w maju... Król Lear - w roli głównej Ian McKellen :D
Awatar użytkownika
Achim
Posty: 1363
Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
Lokalizacja: Wrocław

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 143940Post Achim »

Też się muszę w to wciągnąć, na razie umknęła mi " Czajka"
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
Awatar użytkownika
Achim
Posty: 1363
Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
Lokalizacja: Wrocław

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 146469Post Achim »

" Makbet" Teatr Capitol we Wrocławiu/ niestety pożegnanie z tytułem/
Obejrzany ponownie po kilku latach spektakl Agaty Dudy Gracz ponownie zachwyca wizją sceniczną/ scenografia i kostiumy reżyserki/ i warstwą muzyczną/ Maja Kleszcz i Wojciech Krzak/. Fantastyczne pieśni śpiewane po angielsku i łacinie tworzą aurę. Brutalny i pełen przemocy/ także seksualnej/ świat to zabawka sił nadprzyrodzonych. Wszechobecna Hekate/ Emose Uhunmwangho/ obserwuje wydarzenia sceniczne, ale w momentach kluczowych wkracza do akcji. Mocny spektakl z motywem gejowskim/ Malcolm Artura Caturiana i świta jego żołnierzy/. W rolach głównych świetni Magda Kumorek i Cezary Studniak.
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15051
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 147509Post Hebius »

Strzępka wygrywa z Radziwiłłem w sądzie. Dalej jest dyrektorką Teatru Dramatycznego

Wagina górą!
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Achim
Posty: 1363
Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
Lokalizacja: Wrocław

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 147511Post Achim »

Świetna wiadomość, za patrona sceny wybrała sobie Holoubka, dobiera fajnych aktorów do zespołu : Martę Nieradkiewicz, Martę Ojrzyńską, Mariannę Linde, Daniela Chryca. Ja trzymam kciuki za Jej dyrekcję.
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
Awatar użytkownika
Achim
Posty: 1363
Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
Lokalizacja: Wrocław

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 148384Post Achim »

„ Szklana menażeria”
Teatr im. Stefana Jaracza w Łodzi
Chwała Jackowi Poniedziałkowi za nowe tłumaczenia sztuk Williamsa. W Łodzi Paweł Paczesny wystawił ją w ramach Sceny Inicjatyw Aktorskich ProScenium i jest to doskonały, uniwersalny materiał do grania. Konflikt rodzinny, klincz wzajemnych oczekiwań i rozczarowań czwórka łódzkich aktorów :Urszula Gryczewska, Natalia Klepacka, Mikołaj Chroboczek i Krystian Pesta w małej przestrzeni Sceny Kameralnej w umownej scenografii Konrada Hetela wygrywa koncertowo. Są tu wzajemne żale i pretensje, chęć wyrwania się z dotychczasowego życia i marzenia o innej, lepszej egzystencji. Spektakl oparty na sztuce aktorskiej i tekście Williamsa, który brzmi współcześnie i stał się już klasyką.
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 6177
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 148386Post Czartogromski »

Ale się Achim wszechstronnie ukulturalnił w Łodzi. I Eros, i poważny teatr. Zazdraszczam. :mrgreen:


Czy tylko ja nie widzę Achimowego awataru?
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15051
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 148410Post Hebius »

Ja widzę.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 13430
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 148530Post marcin »

A już myślałem że otworzyli teatr w Kętrzynie :P
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15051
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 148533Post Hebius »

Mamy tu chyba co miesiąc w miejscowej bibliotece Teatr przy stoliku - z aktorami z olsztyńskiego teatru im Jaracza czytającymi różne sztuki. Gdyby nie trzeba było prosić o wejściówki bym pewnie na to chodził.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Achim
Posty: 1363
Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
Lokalizacja: Wrocław

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 148547Post Achim »

Czartogromski pisze: 04-05-2023 19:02:24 Ale się Achim wszechstronnie ukulturalnił w Łodzi. I Eros, i poważny teatr. Zazdraszczam. :mrgreen:


Czy tylko ja nie widzę Achimowego awataru?
Tak, Łódź jest warta wyprawy. :oklaski:
Niestety dotarło do mnie,że to właśnie w Teatrze im. Jaracza p.o dyrektora został z nadania partyjnego mierny aktor, mąż celebryckiej aktorki z PiS Dominiki Figurskiej niejaki Michał Chorosiński. Po historii z nieszczęsnym Morawskim we wrocławskim Teatrze Polskim wiemy już, że takie historie marnie się kończą. :cry:
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
Awatar użytkownika
Achim
Posty: 1363
Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
Lokalizacja: Wrocław

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 148765Post Achim »

„ Magnolia“
Teatr Współczesny we Wrocławiu
Niestety to już pożegnanie z tytułem, ale spektakl Krzysztofa Skoniecznego jest naprawdę wybitny. Debiutujący wówczas w teatrze/ premiera 2019/ reżyser filmowy wykorzystał scenariusz głośnego filmu Paula Thomasa Andersona.
Na dużej scenie wrocławskiego Współczesnego oglądamy porywające wizyjnie widowisko z użyciem techniki filmowej, ale także szereg ludzkich dramatów. Bohaterowie konfrontowani są ze sprawami ostatecznym / śmierć, choroba/, nieprzepracowanymi traumami z dzieciństwa, nadmiarem miłości i wyrządzanymi krzywdami. Spektakl porusza, ale też stwarza ironiczny nawias, bo symboliczne ropuchy, które legną się w ludziach, są na scenie obecne. To taki mądry teatr, będący jednocześnie bardzo atrakcyjnym i nowoczesnym widowiskiem. Skonieczny zgromadził na scenie znakomitych aktorów wrocławskich i warszawskich i tworzą oni fantastyczny, zgrany zespół i wybitne kreacje.
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
Awatar użytkownika
Achim
Posty: 1363
Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
Lokalizacja: Wrocław

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 148890Post Achim »

„ Nad Niemnem”
Teatr Dramatyczny im. Szaniawskiego w Wałbrzychu
Pomysł ta ten spektakl był karkołomny. Reżyserka Alina Obidniak, przy współpracy w Grotowskim i Lupą realizuje sceniczną wersję powieści Orzeszkowej ” dla szkół”. Nie widać w tym przedstawieniu szwów, opowieść o Obidniak gładko przechodzi w adaptację pozytywistycznej klasyki, a do tego jest jeszcze teatr tańca, Norwid, Andersen i monologi króla Zygmunta Augusta. Są sceny poruszające, jest gorzka ironia, są elementy komiczne, jest wreszcie feministyczny finał. Jest mnóstwo „ smaczków” i anegdot, ale w sumie powstało barwne, żywe widowisko teatralne u udanym debiutem scenicznym Marty Moś jako Justyny Orzelskiej.
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
Awatar użytkownika
Achim
Posty: 1363
Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
Lokalizacja: Wrocław

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 149142Post Achim »

„ Czy pingwiny mają kolana „
Teatr Dramatyczny im. Szaniawskiego w Wałbrzychu
Jubileuszowa 400. premiera wałbrzyskiej sceny, oparta o teksty reportera Marcina Kąckiego, to brawurowa opowieść o zdrowiu psychicznym Polaków. Na zasadzie cytatu z „ Rewizora” Gogola „ Z czego się śmiejecie ? Sami z siebie się śmiejecie” reżyserka Aneta Groszyńska przystawia widzom lustro i pokazuje telewizję śniadaniową, coachów życiowych, zbiórki pieniędzy, pętlę kredytów, wszechwładzę mediów społecznościowych, traumy przenoszone z pokolenia na pokolenie, wojnę, katastrofy ekologiczne, wiarę z pigułki i psychoterapię jako remedium na wszystko.
Punktem wyjścia jest spotkanie w śniadaniówce o depresji, gdzie poza walczącymi o miłość widzów prowadzącymi/ Irena Sierakowska i Wojciech Świeściak/ występują behawiorystka kotów/ Dorota Furmaniuk/, polityk/ Piotr Czarniecki/ , instagramerka/ Kinga Zygmunt/ , telewizyjny kucharz/ Rafał Kosowski/ i zaproszony psychoterapeuta/ Piotr Mokrzycki/. Każde z nich ma swoje traumy, terapie, historie rodzinne. Aktorzy fantastycznie odgrywają po kilka postaci/ Freud Rafała Kosowskiego czy Matka Ziemia Ireny Sierakowskiej/ . Klamrą wiążącą jest opowieść o życiu psychoterapeuty z powracającym pytaniem „ Czy leki działają?”.
Mocne, ale i zabawne przedstawienie idealnie trafiające w swój czas.
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
Awatar użytkownika
Achim
Posty: 1363
Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
Lokalizacja: Wrocław

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 149323Post Achim »

„Otworzy się ziemia“
Teatr Capitol we Wrocławiu
Spektakl według tekstów i songów Bertolda Brechta przypomina, że był on także piewcą uciśnionych i wykluczonych. We wrocławskim przedstawieniu Radka Stępnia songi i monologi w wykonaniu fantastycznych aktorów skonfrontowane są z wypowiedziami bezdomnych. Wykluczenie nie jest więc tylko teatralną kreacją, ale ma autentyczną twarz. Songom i wypowiedziom towarzyszą instalacje Natana Berkowicza i Marcina Kosakowskiego. To mocny spektakl, społeczno- krytyczny, świetny muzycznie, przypominający uniwersalizm Brechta. Jego teksty są ważne i aktualne także dzisiaj.
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
Awatar użytkownika
bolevitch
Posty: 5451
Rejestracja: 22-07-2018 14:45:00

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 150112Post bolevitch »

Ptaki ciernistych krzewów, Teatr Polski w Bydgoszczy
Z wykorzystania tytułu serialu z l. 80 XX w. praktycznie nic dla tej sztuki nie wynika, poza tym, że dotyczy seksualności katolickich księży i zakonnic. Estetycznie mamy za to nawiązania do powstałych 20 czy 30 lat wcześniej włoskich filmów. Akcja dzieje się w przyszłości, w roku 2033. Jeśli dobrze zrozumiałem Kościół katolicki jest na etapie wspólnot protestanckich sprzed powiedzmy 20 lat - trwa otwarta dyskusja o zniesieniu celibatu, kapłaństwie kobiet, księża-geje i zakonnice-lesbijki mówią otwarcie o sobie. Bo treść sztuki jest przede wszystkim o problemach takich osób. Postaciami sztuki są wyłącznie księża-geje (dwóch młodych i oraz stary biskup i jego kapelan), oraz 3 zakonnice, chyba wszystkie lesbijki. Oraz pani terapeutka, która prowadzi z nimi zajęcia.
Jest poruszony problem pedofilii i jej tuszowania, ale nie stanowi głównego tematu. Terapia, w jakiej uczestniczą bohaterowie, polega m.in. na przygotowywaniu scenek i te odgrywane sytuacje z przeszłości czy projekcje (dotychczas ukrywanych) pragnień zajmują większość przedstawienia i przynajmniej w moim odbiorze są najbardziej poruszające. W pewnym uproszczeniu księża z tego spektaklu są przede wszystkim ofiarami katolickiego wychowania, a potem seminaryjnego kształcenia, które zamyka ich w infantylnej narracji o życiu, w tym życiu płciowym, a jeśli nawet z czasem przekonują się o oderwaniu od rzeczywistości wizji, którą przynajmniej deklaratywnie wyznają, to nie mają odwagi wystąpić z szeregów czy szkoda im rezygnować z przywilejów, w konsekwencji żyją podwójnym życiem. Są osobami psycho-seksualnie upośledzonymi.
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 9539
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: Właśnie byłem w teatrze

Post: # 150230Post Walpurg »

We wtorek, 30.05.2023, w sieci Multikino można zobaczyć spektakl w ramach National Theatre Live:
Król Lear Wiliama Shakespeare`a
W roli tytułowej: Ian McKellen
Czas trwania: 225 minut!
Uważany przez wielu znawców za najlepszą tragedię, jaką kiedykolwiek napisano, „Król Lear” Williama Szekspira ukazuje dramat starzejących się ojców odrzuconych przez własne dzieci, ale i w zaślepieniu odtrącających tych, którzy naprawdę ich kochają. Autor zaczerpnął osnowę sztuki z dawnych kronik historycznych i sztuki teatralnej obecnej na scenach w jego czasach, zmienił jednak rozłożenie akcentów dramaturgicznych i zdecydował się na tragiczne zakończenie. Lear, mityczny król Brytanii, postanawia obdzielić swymi dobrami trzy córki: Gonerylę, Reganę i Kordelię. Lear rozdziela przywileje według deklarowanej miłości do niego, więc gdy prostolinijna Kordelia nie ściga się z siostrami w pochlebstwach, zostaje wydziedziczona. Wkrótce okrutny los, jak to bywa u Szekspira, pokaże, kto kochał najbardziej… Dramat w równym stopniu pokazuje upadek wielkości króla, który musi stać się zwykłym człowiekiem, jak i upadek człowieka, który przybity nawałem nieszczęść osuwa się w szaleństwo. Zakończenie przynosi tylko śmierć i gorycz. Po rolę Króla Leara sięgali najwybitniejsi aktorzy, dla których była szansą na stworzenie w dojrzałym wieku kreacji złożonej, wykorzystującej cały arsenał dramatycznych środków wyrazu. Ian McKellen po mistrzowsku sprostał temu arcytrudnemu zadaniu, tworząc „niesamowicie wzruszający portret” (według magazynu „Independent”), a cały spektakl w reżyserii Jonathana Munby’ego, wystawiony przez Chichester Festival Theatre, otrzymał najwyższe noty i pochwały od wszystkich czołowych dzienników i tygodników.

https://multikino.pl/wydarzenia/nt-live ... NXKj12Cmis
ODPOWIEDZ