Książki, ostatnie zakupy

[marcin]

Mamy osobny temat o komiksach?

Chyba nie, ale w końcu komiksy to książki, więc tutaj też może być.
Hachette rozpoczęło wydawanie nowej serii thorgalowej. I teraz zagwozdka: mam trochę starych wydań Egmontu (ale do kompletu daleko). I teraz: zbierać, nie zbierać to nowe wydanie Hachette?

Na +
Hachette ma większy format i dodatki.

A teraz nie wiem czy to + czy -
Egmont drukuje Thorgala na papierze kredowym, a Hachette na offsetowym. Proszę formowych znawców książki i papieru o zerknięcie na fotki i powiedzenie co sądzą.

Na lewo Hachette, na prawo Egmont.
Widać, że kreda ma lepsze nasycenie kolorów, są bardziej nasycone, żywe i jaskrawe. Ale czy to oznacza lepszą jakość? Mam wrażenie, że szczegóły rysunków lepiej widać na offsecie.

https://comixxy.files.wordpress.com/202 ... zmp3j_JXvI

https://comixxy.files.wordpress.com/202 ... 0F9Pf3dkqY

[Hebius]

Trudno doradzić, bo to raczej kwestia gustu. Dla mnie z offsetu lepiej się czyta.
Poza tym mam z Hachette serię kryminałów Agathy Christie i jestem z tego średnio zadowolony, bo papier na którym to wydrukowane jest niewysokiej jakości.
A sam Thorgal mnie zmęczył i już od kilku albumów nie śledzę cyklu.

Plusem byłby większy format.

[Czartogromski]

Brawo.

Ciekawe, czy to się różni czymkolwiek - oprócz okładki - od pierwszego wydania zbiorczego Naszej Księgarni.

Poprzednie wydanie to były "Muminki. Ks. 1 i 2". Było o 3 cm niższe i inaczej podzielono treść - kończy się "Zimą...", która zaczyna tom 2. "Muminków zebranych".
W zebranych widzę różnice w rozłożeniu ilustracji w "Opowiadaniach...", a dokładniej w "Choince", w porównaniu z wydaniem zwykłym.

[Czartogromski]

Do obrony Czartogromski ma chyba biografie Szymanowskiego

Przezornie wypożyczyłem z biblioteki
Do obrony mam "Admirałów wyobraźni" - o wiele większe.
Albo odziedziczone po przodkach" "Dziesięciolecie Polski niepodległej' (48 cm) lub "Pismo Święte w obrazach".

[Czartogromski]

Żeby moje zabytkowe "Muminki" jednak się nie rozleciały, dokonałem zakupu do bieżącego użytku:

Pięknie! Ciekawe jakie jeszcze inne użytki można by znaleść, żeby zakupić kolejną wersję?

Moje Muminki są naprawdę zabytkowe Większość top pierwsze wydania i czytając w tym roku "Choinkę" uznałem, że trzeba je zacząć szanować. I tak cud, że te książki trwają. "Pamiętniki Tatusia..." rozleciały się zaraz po kupieniu i introligatorsko oprawiał mi je tata, ale to wyjątek.

[Czartogromski]

[...]
Chyba nie, ale w końcu komiksy to książki, więc tutaj też może być.
Hachette rozpoczęło wydawanie nowej serii thorgalowej. I teraz zagwozdka: mam trochę starych wydań Egmontu (ale do kompletu daleko). I teraz: zbierać, nie zbierać to nowe wydanie Hachette?

Skusili mnie dołączonym portretem Thorgala i jego klaty i wydałem te 15 zł.
Drukowane na bardzo ładnym papierze matowym (dobrze się czyta i ogląda).
Niestety, w t. 1. nie ma "Rajskiej groty", która też była w pierwszym polskim wydaniu "Zdradzonej czarodziejki".
Sam pomysł dekorowania domu metrową kolekcją wydaje mi się jednak upiorny.
Lepszym pomysłem wydaje mi się kupowanie (może w antykwariatach?) pojedynczych wydań.

Dopisek: To jest to nowe tłumaczenie i "Rajska grota" nazywa się "Prawie raj". I nie jest jakoś specjalnie wyróżniona, jako osobna historia.

[marcin]

O co chodzi z Rajską Grotą?

W internecie są filmiki porównujące to wydanie z tym Egmontu i wszyscy mówią że to to samo tłumaczenie

[Czartogromski]

Pierwsze polskie wydanie (osobne, KAW) ukazało się w 1988 r. w przekładzie Ewy Nowak (teraz Wojciech Birek). Na stronie tytułowej był tytuł: Zdradzona czarodziejka oraz Rajska grota.

[marcin]

Hmmm?
Jest zdjęcie z KAW-u i ja tu żadnej "Rajskiej groty" w tytule nie widzę.

[Czartogromski]

Bo to okładka dla ozdoby , strony tytułowej nie mam pod ręką

[Czartogromski]

... ale proszę bardzo:

[marcin]

Aaaaa

[marcin]

No i dalej nie wiem.
Papier w Egmoncie mimo wszystko podoba mi się bardziej niż w Hachette. Druk, bardziej nasycony kolorami, też. Za to sama kreska jest wyraźniejsza i bardziej widoczne są szczegóły w Hachette.

No i Hachette ma format sporo większy niż Egmont. Kadry komiksowe dużo większe.

[Czartogromski]

A sprawdź, czy Hachette pasuje ci na jakąś półkę w domu. Format większy niż zwykłe komiksy.

[marcin]

Pasuje.
Po przeprowadzce JESZCZE mam miejsce na nowe książki

[Bob_Zielony]

Ja niestety ...
ale przeczytałem że przystępnie napisane
no i jakiś czas temu "Do raju" Hanya Yanagihara... jakby trochę zapomniałem, że byłem krytyczny wobec "Małego życia". Do raju to też cegła więc poczeka pewnie do wakacji albo jak będę w jakiejś podróży.
Ktoś czytał? Jakie wrażenia?

[marcin]

Ja czytalem, ebooka co prawda, ale nie ma to znaczenia.
Pisałem tutaj o tym jakiś czas temu - poszukaj na str. 97 tego tematu.

[Bob_Zielony]

Dzięki!

[Walpurg]

Ja czytalem, ebooka co prawda, ale nie ma to znaczenia.

No nie wiem, czy Hebius się z tym zgodzi.

[jazzik]

Skoro już przy e-bookach jesteśmy: czy ktoś ma może abonament Legimi i mógłby podzielić się opinią?