Właśnie byłem w kinie

Książka, kino, teatr, muzyka, telewizja...
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
jordi
Posty: 5759
Rejestracja: 20-07-2018 18:39:20
Lokalizacja: nie ma mnie tu

Re: Właśnie byłem w kinie

Post: # 175076Post jordi »

Byliśmy na „Biednych istotach”. Spodziewam się kilku Oskarów i ostrej rywalizacji z „Barbie”.
Moje credo dyskusyjne:
1. Należy dyskutować poprzez merytoryczne argumenty, a nie odniesienia do osoby rozmówcy.
2. Ten powinien szukać argumentów na poparcie swych racji, kto coś twierdzi, a nie ten kto temu zaprzecza.
3. Należy domniemywać dobrą wolę.
Awatar użytkownika
Dorian_Gray
Posty: 2029
Rejestracja: 18-07-2018 20:38:15
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Właśnie byłem w kinie

Post: # 175133Post Dorian_Gray »

Dla mnie trudne były "Biedne istoty".
Kumpel mnie namówił na ten film, pokazując, że ma dużo punktów na filmwebie.
.... Męczyłem się na seansie, zostałem na sali tylko ze względu na kolegę, który mnie na ten film zaprosił.
.... może jeszcze później napiszę o tym filmie
Awatar użytkownika
jordi
Posty: 5759
Rejestracja: 20-07-2018 18:39:20
Lokalizacja: nie ma mnie tu

Re: Właśnie byłem w kinie

Post: # 175144Post jordi »

Mam wrażenie, że zarówno odbiór filmu „Chłopiec i czapla” jak i filmu „Biedne istoty” może być zepsuty przez nietrafione oczekiwania (choć to bardzo różne filmy i w różny sposób można sobie je zepsuć). Oba warto docenić.
Spoiler
Co ciekawe oba są na swój sposób oniryczne ale każdy inaczej. „Chłopiec i czapla” sprawiały, że myślowo odpływałem w różne prywatne refleksje i łapałem się na tym nie mogąc nadążyć za tym co się dzieje. To mnie męczyło. Gdy porównuję różne produkcje Ghibli to są filmy, przy oglądaniu których czuję się utożsamiając z główną postacią bezpiecznie („Ruchomy zamek Hauru”, „Mój sąsiad Totoro”, „Podniebna poczta Kiki”, „Rodzina Yamadów”) i są też takie, w których odczuwałem niepokój („Spirited Away”). „Chłopiec i czapla” należą do tej drugiej grupy. Nie wiadomo tam co jest dobre i przyjazne a co złe i groźne.

Co do filmu „Biedne istoty” to miałem krótko po obejrzeniu wrażenie, że zakończenie jest płytkie, jakby napisało je dziecko. Trzeba sobie jednak uświadomić, że był to zabieg celowy bo w końcówce to Bella już wtedy rządzi, a nie God. Bella mści się zatem tak jak dziecko.

Warto też zadać sobie pytanie kim są tytułowe biedne istoty. Są nimi wszyscy ludzie i film w kilku miejscach na to wskazuje analizując ludzi zarówno w kontekście moralnym jak i społeczno-ekonomicznym.

„Biednym istotom” zarzucić można, że jest tak przeładowany wypowiedzianymi wprost myślami o człowieku, że można nie nadążać z tym wszystkim, a wychodząc mieć poczucie, że niczego się nie zapamiętało.
Moje credo dyskusyjne:
1. Należy dyskutować poprzez merytoryczne argumenty, a nie odniesienia do osoby rozmówcy.
2. Ten powinien szukać argumentów na poparcie swych racji, kto coś twierdzi, a nie ten kto temu zaprzecza.
3. Należy domniemywać dobrą wolę.
Awatar użytkownika
Dorian_Gray
Posty: 2029
Rejestracja: 18-07-2018 20:38:15
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Właśnie byłem w kinie

Post: # 175149Post Dorian_Gray »

Jestem antyfanem tego filmu. Dla mnie: przytłaczający, obleśny wizualnie.
Coś bardzo nieprzyjaznego dla moich oczu.
"Obrzydliwe istoty"!!!

Na odbiór filmu miało pewnie też to, że byłem po tygodniu męczącej pracy.
Awatar użytkownika
Franek
Posty: 99
Rejestracja: 03-12-2023 21:08:12
Lokalizacja: Polska

Re: Właśnie byłem w kinie

Post: # 175160Post Franek »

Był ktoś na Anatomii upadku?
Awatar użytkownika
jordi
Posty: 5759
Rejestracja: 20-07-2018 18:39:20
Lokalizacja: nie ma mnie tu

Re: Właśnie byłem w kinie

Post: # 175163Post jordi »

Stan w jakim oglądamy może mocno wpływać na odbiór. Ja „Chłopca i czaplę” oglądałem będąc trochę niewyspanym. Stąd też umysł chciał bardziej podążyć w stronę własnych marzeń sennych niż odbierać te wykreowane na ekranie.
Moje credo dyskusyjne:
1. Należy dyskutować poprzez merytoryczne argumenty, a nie odniesienia do osoby rozmówcy.
2. Ten powinien szukać argumentów na poparcie swych racji, kto coś twierdzi, a nie ten kto temu zaprzecza.
3. Należy domniemywać dobrą wolę.
Awatar użytkownika
Achim
Posty: 1363
Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
Lokalizacja: Wrocław

Re: Właśnie byłem w kinie

Post: # 175180Post Achim »

Franek pisze: 29-01-2024 12:12:49 Był ktoś na Anatomii upadku?
Tak, rewelacja
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
Awatar użytkownika
Achim
Posty: 1363
Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
Lokalizacja: Wrocław

Re: Właśnie byłem w kinie

Post: # 175181Post Achim »

Achim pisze: 07-01-2024 23:11:02 „ Anatomia upadku „
Film Justine Triet to zasłużony tryumfator festiwalu w Cannes i Europejskich Nagród Filmowych. Historia pisarki/ rewelacyjna Sandra Hüller/ , oskarżonej o zabójstwo męża łączy w sobie dramat sądowy, psychodramę rodzinną, wiwisekcję związku i portret przyśpieszonego dojrzewania dziecka. Tutaj nic nie jest takie, jak się pierwotnie wydaje : standardowe role płciowe zostają odwrócone, komunikacja w związku jest niemożliwa/ każde z bohaterów zmuszone jest do mówienia nie w swoim ojczystym języku/. Fikcja literacka/ oboje małżonkowie piszą/ miesza się z rzeczywistością. Samo rozwiązanie kryminalnej zagadki nie jest najważniejsze, bo nic nie jest na ekranie jednoznaczne, a podział na kata i ofiarę jest płynny. Film trwa dwie i pół godziny, a napięcie utrzymuje się nieprzerwanie. Od Sandry Hüller, znanej dotychczas z niemieckich filmów, np. „ Walc w alejkach „ czy „ Toni Erdmann” czy „ Ich bin dein Mensch” nie sposób oderwać oczu : jest wyrachowana i bezbronna, czuła i odpychająca. Wielka rola !
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
Awatar użytkownika
Franek
Posty: 99
Rejestracja: 03-12-2023 21:08:12
Lokalizacja: Polska

Re: Właśnie byłem w kinie

Post: # 175222Post Franek »

Tym bardziej idę :D
Awatar użytkownika
jordi
Posty: 5759
Rejestracja: 20-07-2018 18:39:20
Lokalizacja: nie ma mnie tu

Re: Właśnie byłem w kinie

Post: # 176044Post jordi »

Walpurg pisze: 09-01-2024 00:09:20 Yyyyyyyyyy...
Akademia pana Kleksa
Ciekawe spojrzenie na to dzieło
https://pleograf.pl/index.php/przygoda- ... na-kleksa/
https://oskko.home.pl/forum/watek.php?w=10636
Moje credo dyskusyjne:
1. Należy dyskutować poprzez merytoryczne argumenty, a nie odniesienia do osoby rozmówcy.
2. Ten powinien szukać argumentów na poparcie swych racji, kto coś twierdzi, a nie ten kto temu zaprzecza.
3. Należy domniemywać dobrą wolę.
Awatar użytkownika
Achim
Posty: 1363
Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
Lokalizacja: Wrocław

Re: Właśnie byłem w kinie

Post: # 176507Post Achim »

„ Dobrzy nieznajomi“
Film Andrewa Haigha powstał na podstawie powieści „ Obcy“ Taichi Yamady i ten tytuł może stać się ważnym tropem interpretacyjnym. „ Dobrzy nieznajomi” to studium wyobcowania i samotności : w rodzinie czy szerzej społeczeństwie. Czy związek może być ratunkiem ? Czy zawsze pozostajemy samotni ? Film Haigha nie daje odpowiedzi, tylko mnoży pytania i możliwości interpretacji. Jest także gejowską love story z przepięknym, moim ukochanym motywem muzycznym czyli „ The power of love” Frankie goes to Holywood”. To takie kino, gdzie trzeba poddać się nastrojowi, muzyce i odpłynąć …………
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15051
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Właśnie byłem w kinie

Post: # 176508Post Hebius »

Dzisiaj aż sobie włączyłem "The power of love", bo na Wyborczej też przy zachwytach nad filmem zwrócili uwagę na piosenkę. I nadal nie mam pojęcia, skąd uwielbienie dla tego przeboju. "Relax" było fajne, ale toto?
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
Dorian_Gray
Posty: 2029
Rejestracja: 18-07-2018 20:38:15
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Właśnie byłem w kinie

Post: # 176509Post Dorian_Gray »

Dzisiaj byłem na "Dobrych nieznajomych" w jednym z warszawskich kin.
Jeden facet wyszedł, razem ze swoją kobietą, z seansu przy pierwszej scenie seksu, mówiąc
"nie będę oglądać pedalstwa".
To nie wiedział na jaki film idzie?

Film dobry ale bardzo smutny.
Awatar użytkownika
Nathi
Posty: 15630
Rejestracja: 14-04-2019 19:03:47
Lokalizacja: PL/FR

Re: Właśnie byłem w kinie

Post: # 176511Post Nathi »

Ja czekam na drugą część Diuny pod koniec miesiąca.
Awatar użytkownika
kaylan
Posty: 201
Rejestracja: 27-01-2019 14:05:04
Lokalizacja: z zaswiatow

Re: Właśnie byłem w kinie

Post: # 176513Post kaylan »

Też się koniecznie wybieram i na szczęście w przeciwieństwie do ogromnego zeszłorocznego rozczarowania Napoleona recenzje i pierwsze przecieki są niezłe
Awatar użytkownika
mike
Posty: 9512
Rejestracja: 26-05-2019 23:22:28
Lokalizacja: outer space

Re: Właśnie byłem w kinie

Post: # 176553Post mike »

Hebius pisze: 11-02-2024 22:35:33 Dzisiaj aż sobie włączyłem "The power of love", bo na Wyborczej też przy zachwytach nad filmem zwrócili uwagę na piosenkę. I nadal nie mam pojęcia, skąd uwielbienie dla tego przeboju. "Relax" było fajne, ale toto?
Ta piosenka nie pasuje do teledysku, który wygląda jakby był utworem z jakiegoś filmu też zupełnie poza klimatami muzycznym. Natomiast właśnie dopiero w Dobrych Nieznajomych nabrała sensu i właściwego wyrazu w scenie końcowej, ale żeby to zrozumieć i poczuć trzeba obejrzeć film. Utwór znakomicie oddaje ciężar emocji w sytuacji jakiej znalazł się główny bohater, świadczą też o tym komentarze, które pojawiły się pod teledyskiem zamieszczonym na YouTube. Płakałem jak bóbrObrazek

Innym utworem, również znakomicie dobranym do innej filmowej sceny https://www.veed.io/view/731d499c-a8aa- ... =sharejest jest oczywiście Alway On My Mind Pet Shop Boysów


The Power Of Love https://www.youtube.com/watch?v=WtdRv6GT9Zg
Obrazek
Awatar użytkownika
Franek
Posty: 99
Rejestracja: 03-12-2023 21:08:12
Lokalizacja: Polska

Re: Właśnie byłem w kinie

Post: # 176562Post Franek »

Dorian_Gray pisze: 11-02-2024 22:42:40 Dzisiaj byłem na "Dobrych nieznajomych" w jednym z warszawskich kin.
Jeden facet wyszedł, razem ze swoją kobietą, z seansu przy pierwszej scenie seksu, mówiąc
"nie będę oglądać pedalstwa".
To nie wiedział na jaki film idzie?

Film dobry ale bardzo smutny.
Idę na to niedługo. Kolega mi napisał, że jeden z głównych bohaterów bardzo mu mnie przypomina, to trzeba obejrzeć xD
Awatar użytkownika
mike
Posty: 9512
Rejestracja: 26-05-2019 23:22:28
Lokalizacja: outer space

Re: Właśnie byłem w kinie

Post: # 176635Post mike »

Awatar użytkownika
Franek
Posty: 99
Rejestracja: 03-12-2023 21:08:12
Lokalizacja: Polska

Re: Właśnie byłem w kinie

Post: # 176653Post Franek »

Obejrzę Raczka dziś do ćwiczeń :D Dzięki
Awatar użytkownika
Walpurg
Posty: 9539
Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
Lokalizacja: Śląsk

Re: Właśnie byłem w kinie

Post: # 177169Post Walpurg »

Dobrzy nieznajomi
Trudno jest pisać o tym filmie, żeby nie spoilerować, więc napiszę tylko, że mam wilgotne oczy. Genialnie zagrany film o czułości. Nie potrafię napisać więcej.

Dwie trafiające w sedno opinie z filmwebu
Aktorski koncert w jednym z najsmutniejszych - i najbardziej czułych - filmów tego roku.
Wysoko wrażliwy film. Melancholijna konfrontacja z ceną, jaką płaci się za nieprzepracowane traumy. Aktorski sztos.
Idźcie, bo warto.
ODPOWIEDZ