Netflix
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
- gaynau
- Posty: 11240
- Rejestracja: 10-07-2019 20:49:00
- Lokalizacja: Berlin
Re: Netflix
Przecież to serial produkcji tvp..?
- uzytkownik_konta
- Posty: 5346
- Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11
Re: Netflix
Możliwe. Ale nie jest chujowy.
- uzytkownik_konta
- Posty: 5346
- Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11
Re: Netflix
Uwaga, będę narzekał.
Włączyłem "Piep*zyć Mickiewicza" i obejrzałem jakieś 3 minuty. Scena rozmowy z kuratorem, znajdująca się na samym początku, była tak okropnie napisana i zagrana, że mnie skręcało z zażenowania. Nie dało się na to patrzeć. Poziom gorszy niż paradokumenty, bo twórcy "Trudnych spraw" rozumieją, że robią paździerz i pracują z amatorami - taka konwencja. Tutaj komuś się wydawało, że robi FILM. Ale, prawdę mówiąc, nie wiem czego się spodziewałem.
Potem włączyłem "Krucjatę" - tak bardzo to reklamują; zdaje się że nawet popularne jest - sądziłem że może da się oglądać. Sytuacja się powtórzyła, tym razem przy scenie na spacerniaku. Znowu obejrzałem ze 2-3 minuty. Nie zdziwiło mnie to. Zarys fabuły, który czytałem, brzmiał tak sztampowo, że miałem bardzo niewielkie nadzieje.
Więc włączyłem "Marsjanina" - to przynajmniej znany film; wiadomo że nie jest taki zły. Ale nasuwa mi się pytanie: dlaczego te skafandry są pomarańczowe? Przecież są na pomarańczowej planecie. Przed nikim nie muszą się kryć. Logicznie rzecz biorąc, powinny być kontrastowe względem otoczenia, żeby byli lepiej widoczni. Poza tym, dlaczego filmy sci-fi zawsze pokazują tak nierealistyczne interfejsy. Np. taki alert:
Przecież wiadomo, że tak naprawdę wyglądałby raczej w tym stylu:
To nie jest aplikacja dla szerokiego grona odbiorców. Nikt nie będzie siedział miesiącami nad wyglądem interfejsu, a potem marnował zasobów na wyświetlanie tego, na litość boską. Niech sobie pooglądają zdjęcia prawdziwych statków kosmicznych - jak bardzo utylitarne mają wnętrza.
Jestem coraz bliższy rezygnacji z tej subskrypcji.
Włączyłem "Piep*zyć Mickiewicza" i obejrzałem jakieś 3 minuty. Scena rozmowy z kuratorem, znajdująca się na samym początku, była tak okropnie napisana i zagrana, że mnie skręcało z zażenowania. Nie dało się na to patrzeć. Poziom gorszy niż paradokumenty, bo twórcy "Trudnych spraw" rozumieją, że robią paździerz i pracują z amatorami - taka konwencja. Tutaj komuś się wydawało, że robi FILM. Ale, prawdę mówiąc, nie wiem czego się spodziewałem.
Potem włączyłem "Krucjatę" - tak bardzo to reklamują; zdaje się że nawet popularne jest - sądziłem że może da się oglądać. Sytuacja się powtórzyła, tym razem przy scenie na spacerniaku. Znowu obejrzałem ze 2-3 minuty. Nie zdziwiło mnie to. Zarys fabuły, który czytałem, brzmiał tak sztampowo, że miałem bardzo niewielkie nadzieje.
Więc włączyłem "Marsjanina" - to przynajmniej znany film; wiadomo że nie jest taki zły. Ale nasuwa mi się pytanie: dlaczego te skafandry są pomarańczowe? Przecież są na pomarańczowej planecie. Przed nikim nie muszą się kryć. Logicznie rzecz biorąc, powinny być kontrastowe względem otoczenia, żeby byli lepiej widoczni. Poza tym, dlaczego filmy sci-fi zawsze pokazują tak nierealistyczne interfejsy. Np. taki alert:
Przecież wiadomo, że tak naprawdę wyglądałby raczej w tym stylu:
To nie jest aplikacja dla szerokiego grona odbiorców. Nikt nie będzie siedział miesiącami nad wyglądem interfejsu, a potem marnował zasobów na wyświetlanie tego, na litość boską. Niech sobie pooglądają zdjęcia prawdziwych statków kosmicznych - jak bardzo utylitarne mają wnętrza.
Jestem coraz bliższy rezygnacji z tej subskrypcji.
- gaynau
- Posty: 11240
- Rejestracja: 10-07-2019 20:49:00
- Lokalizacja: Berlin
Re: Netflix
Zdajesz sobie sprawę, że stworzenie "takiego" interfejsu to kwestia dnia, godzin lub nawet minut?
Poza tym, taki graficzny/bogaty interfejs łatwiej pokazać na ekranie. Nie trzeba robić wielkiego zbliżenia na ekran.
Poza tym, taki graficzny/bogaty interfejs łatwiej pokazać na ekranie. Nie trzeba robić wielkiego zbliżenia na ekran.
- uzytkownik_konta
- Posty: 5346
- Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11
Re: Netflix
Tak. Problem polega na tym, że wygląda to w ten sposób jeżeli to jest twój prywatny projekt. Jeżeli mówimy o realiach przedsiębiorstwa, to np. sam ten logotyp widoczny na górze - "habsatellite" - to jest kilka rewizji i ileś maili, może nawet parę spotkań. Czy wyobrażasz sobie sytuację, w której NASA - mając do ogarnięcia taką mnogość zadań i ruchomych elementów, jaką posiada przedsięwzięcie typu misji na Marsa - organizuje spotkanie mające na celu ustalenie odcienia członu "satellite" w nazwie "habsatellite"? Albo że wysyłają sobie maile odnośnie do tego, czy narożniki okienka alertu powinny być zaokrąglone o 15 czy 17 punktów? To byłoby akceptowalne w wypadku emblematu na zewnętrznej ścianie rakiety - tego widocznego dla mediów i dla publiczności - a nie okienka w wewnętrznym systemie. Zresztą NASA to racjonalnie myślący ludzie, z matematycznymi umysłami - i doskonale rozumieją, że astronauta nie jest klientem, który wybierze system konkurencji ze względu na estetykę interfejsu, więc nie ma sensu marnować czasu, pieniędzy, energii i zasobów sprzętowych.
Tak, ale ja piszę o tym, że to nierealistyczne. Że istnieją przyczyny od strony kinematograficznej, aby taki właśnie chłam wciskać - oczywiście że tak. Jest bardziej efektowne, łatwiejsze do pokazania, futurystyczne - a więc licujące z wizją przyszłości statystycznego widza, który jest przekonany, że interfejsy wówczas będą raczej ładniejsze, niż brzydsze (a nie zdaje sobie sprawy, że np. w lotnictwie stosuje się nieraz rozwiązania wyglądające na przestarzałe o 20 lat, gdyż są sprawdzone, tj. bezpieczne, i nie wymagają ponownej certyfikacji).
- gaynau
- Posty: 11240
- Rejestracja: 10-07-2019 20:49:00
- Lokalizacja: Berlin
Re: Netflix
Czepiasz się
U to jeszcze o takie pierdoły, jestem przekonany że były tam bardziej nierealistyczne "akcenty".
Panie, o czym my w ogóle rozmawiamy, przecież to Mars - nierealna do zdobycia planeta, przez jeszcze wiele lat!
Jakiego koloru miałyby być te skafandry?
Białego? Toż to za chwilę byłoby pomarańczowe!
U to jeszcze o takie pierdoły, jestem przekonany że były tam bardziej nierealistyczne "akcenty".
Panie, o czym my w ogóle rozmawiamy, przecież to Mars - nierealna do zdobycia planeta, przez jeszcze wiele lat!
Jakiego koloru miałyby być te skafandry?
Białego? Toż to za chwilę byłoby pomarańczowe!
- uzytkownik_konta
- Posty: 5346
- Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11
Re: Netflix
Każdy byłby lepszy, pod warunkiem, że by się różnił od koloru dominującego w tym środowisku. Ponownie, co ich obchodzi, czy to jest estetyczne (tzn. czy nie widać, że jest brudny) - już chyba lepiej wybrać kolor, który nie będzie może wyglądał tak dobrze po ubabraniu w pyle, ale ułatwi odszukanie człowieka w przypadku, gdyby zaginął. Już czarny byłby lepszy. A jeśli na to zamierzasz odpowiedzieć, że czarny by nie odbijał ciepła, to wówczas - biorąc pod uwagę ten czynnik - biały, srebrny lub żółty byłby lepszy od pomarańczowego.
- uzytkownik_konta
- Posty: 5346
- Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11
Re: Netflix
Dobry też nie jest, jak się okazuje. Oglądałem na trzy razy. Najbardziej nudny blockbuster jaki pamiętam. Prawdopodobnie dlatego, że wszyscy bohaterowie są z papieru, jednowymiarowi, a w tej niezwykle trudnej sytuacji nie przeżywają kryzysów czy rozterek dłuższych niż 5 minut.uzytkownik_konta pisze: ↑18-06-2024 01:20:13Więc włączyłem "Marsjanina" - to przynajmniej znany film; wiadomo że nie jest taki zły.
- gaynau
- Posty: 11240
- Rejestracja: 10-07-2019 20:49:00
- Lokalizacja: Berlin
Re: Netflix
Ja od paru dni nie odpalam Netflixa, bo mnie matka terroryzuje.
Netflix woła o aktualizację gospodarstwa domowego za każdym razem.
I ta matka (pijawka, darmozjadka, huba, jemioła) z mordą do mnie, że znowu netflix nie działa.
A ja tylko dodam, że za friko ma jeszcze Disneya, hbo i skyshowtime.
Netflix woła o aktualizację gospodarstwa domowego za każdym razem.
I ta matka (pijawka, darmozjadka, huba, jemioła) z mordą do mnie, że znowu netflix nie działa.
A ja tylko dodam, że za friko ma jeszcze Disneya, hbo i skyshowtime.
- gaynau
- Posty: 11240
- Rejestracja: 10-07-2019 20:49:00
- Lokalizacja: Berlin
Re: Netflix
Geje w Bridgertonach!
- Nathi
- Posty: 15597
- Rejestracja: 14-04-2019 19:03:47
- Lokalizacja: PL/FR
Re: Netflix
Ale babskie seriale oglądasz.
- mike
- Posty: 9472
- Rejestracja: 26-05-2019 23:22:28
- Lokalizacja: outer space
Re: Netflix
Obejrzałem francuski horror z rekinami. Szczerze po rekomendacji Stehepna Kinga liczyłem na coś więcej, choć tragedii nie ma można zerknąć.
Dwóch panów ładnych
zwiastun POD PARYŻEM
Dwóch panów ładnych
Spoiler
zwiastun POD PARYŻEM
- Michał
- Posty: 731
- Rejestracja: 06-11-2023 13:40:07
- Lokalizacja: Miasto
Re: Netflix
Czy ktoś z was oglądał dokument pt. „Misha i wilki"? Chciałbym o tym filmie porozmawiać, mam bardzo dużo sprzecznych myśli, zacząłem pisać o tym, ale wyszło zbyt obszernie i haotycznie.
- Czarek90
- Posty: 560
- Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
- Lokalizacja: na piętrze
Re: Netflix
Wyskoczyło mi dziś na FB, z ciekawości więc poszukałem na Netflixie
i faktycznie – we wtorek premiera pierwszego odcinka
THE BOYFRIEND
i faktycznie – we wtorek premiera pierwszego odcinka
THE BOYFRIEND
https://www.youtube.com/watch?v=kRb2D7GcimsPierwszy w Japonii serial typu reality show o romansie z osobami tej samej płci skupia dziewięciu mężczyzn szukających miłości i przyjaźni podczas niezapomnianego lata.
- Elfin
- Posty: 1147
- Rejestracja: 27-02-2024 00:43:29
- Lokalizacja: Polska
Re: Netflix
O proszę!
- Czarek90
- Posty: 560
- Rejestracja: 28-09-2020 16:34:43
- Lokalizacja: na piętrze
Re: Netflix
Zaczęliśmy oglądać pierwszy odcinek. Ale nie przebrnęliśmy xP
Może za jakiś czas zrobimy drugie podejście ; )))
Może za jakiś czas zrobimy drugie podejście ; )))
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Netflix
Słuchajcie, są dobre wieści.
Manu Rios, przedmiot podniecenia wielu osób forumowych, skończył szkołę dla elity, odbył studia medyczne i oto pracuje jako pan doktor w szpitalu.
Nowy serial Netliksa, Bez tchu
Trailer: https://www.youtube.com/watch?v=nQ09EjLeP2k
Manu Rios, przedmiot podniecenia wielu osób forumowych, skończył szkołę dla elity, odbył studia medyczne i oto pracuje jako pan doktor w szpitalu.
Nowy serial Netliksa, Bez tchu
Trailer: https://www.youtube.com/watch?v=nQ09EjLeP2k
- mike
- Posty: 9472
- Rejestracja: 26-05-2019 23:22:28
- Lokalizacja: outer space
Re: Netflix
w roli heteryka?
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Netflix
Chyba. Trailer jest bardzo poszatkowany.
- uzytkownik_konta
- Posty: 5346
- Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11
Re: Netflix
"Mad Men" (2007-2015) jest na Netflixie. Był to jeden z pierwszych, jeśli nie pierwszy, serial który obejrzałem od początku do końca. Chyba od niego zaczęło się u mnie w ogóle oglądanie seriali - wtedy jeszcze każdy odcinek trzeba było piratować. Jest to też niewątpliwie jeden z bardziej cenionych seriali w historii telewizji; być może najlepszy z tych, które oglądałem. Więc polecam. Sam teraz oglądam od początku.
Widziałem taki bon mot, że wszyscy chcemy się widzieć jako Donów Draperów, podczas gdy jesteśmy Peterami Campbellami. Ale ja zawsze chciałem być Joan albo Salem Romano. Jednak podobnie jak w tym powiedzonku, oczywiście nigdy się tak nie stało; może i dobrze.
I jeszcze taka ciekawostka - nigdy tego nie zauważyłem, pomimo że oglądałem też "Chilling Adventures of Sabrina": w "Mad Men" córkę Dona gra Kiernan Shipka; ta sama, która zaledwie parę lat później w "Chilling Adventures..." zagrała główną rolę.
Widziałem taki bon mot, że wszyscy chcemy się widzieć jako Donów Draperów, podczas gdy jesteśmy Peterami Campbellami. Ale ja zawsze chciałem być Joan albo Salem Romano. Jednak podobnie jak w tym powiedzonku, oczywiście nigdy się tak nie stało; może i dobrze.
I jeszcze taka ciekawostka - nigdy tego nie zauważyłem, pomimo że oglądałem też "Chilling Adventures of Sabrina": w "Mad Men" córkę Dona gra Kiernan Shipka; ta sama, która zaledwie parę lat później w "Chilling Adventures..." zagrała główną rolę.