Nie słuchasz piosenek z Eurowizji, (gdybyś słuchał, znalbyś już dwie), czyli jesteś kryptohetero . Możliwe, że sam jeszcze o tym nie wiesz, ale algorytmy i metaadane już Cię rozgrywały.
Wersja studyjna jest lepsza, dużo lepsza, ale skoro Eurowizja ... https://youtu.be/d4N82wPpdg8?si=pw9ID4ILuU6H_bC8
Elfin pisze: ↑13-12-2024 09:59:26
Nie słuchasz piosenek z Eurowizji, (gdybyś słuchał, znalbyś już dwie), czyli jesteś kryptohetero . Możliwe, że sam jeszcze o tym nie wiesz, ale algorytmy i metaadane już Cię rozgrywały.
[...]
Słuchałem, ale z tych przedpotopowych Eurowizji, który symbolem stała się Abba. A teraz nawet jeśli, to nie wiem, że to z Eurowizji.
Ale jak to tak? Nie może być! Nie przystoi!
Jeśli stopa Twa mimowolnie dyga do Abby, to chyba nie wie, że nie może a przynajmniej nie powinna, bo czasy to tak odległe, że mogłaby nie do Euro-, a Interwizji. Czy stopa wie, że przynależnym jej utworem geograficznie stosownym do dygu jest Malovaný džbánku Heleny Vondráčkovej a nie Waterloo Abby?
Proszę to stopie wytłumaczyć i poinformować o grożącej jej trwałej horyzontalizacji w przypadku braku poprawy.
Elfin pisze: ↑13-12-2024 21:42:48
Ale jak to tak? Nie może być! Nie przystoi!
Jeśli stopa Twa mimowolnie dyga do Abby, to chyba nie wie, że nie może a przynajmniej nie powinna, bo czasy to tak odległe, że mogłaby nie do Euro-, a Interwizji. Czy stopa wie, że przynależnym jej utworem geograficznie stosownym do dygu jest Malovaný džbánku Heleny Vondráčkovej a nie Waterloo Abby?
Proszę to stopie wytłumaczyć i poinformować o grożącej jej trwałej horyzontalizacji w przypadku braku poprawy.
Abby słucham bez angażowania stopy Natomiast przy "Malowanym dzbanku" mógłbym sobie podygać nawet w towarzystwie Nathiego (Oui Monsieur, oui), bowiem dysponuję nagraniem utrwalonym w winylu!
Jestem przerażony!
Algorytmy pozycjonują mnie tak, że zaraz w black tie, we fraku i pod muszką, słuchać będę na żywo naziolskiego genetycznie Koncertu Noworocznego Filharmoników Wiedeńskich a wcześniej burczenie kiszek uciszę sachertortem.
Toż to nawet nie jest emerytura gejowska. To jest archeologia początków wszechświata gdzieś zaraz po wielkim wybuchu.
Sorry boys, ale robię sobie upgrade do wersji 2024> wg TOP 50 polskich piosenek według Spoti.
Na razie mi się ładowanie w siebie treści zawiesiło się, bo się zgrzałem od nadmiaru emocjii, nie napiszę jakich.
Podrzucam linka do patcha na murszalizm:
Nie wie, czy już tak odwykłem od Filipa, czy głos mu się zmieni - w pierwszym momencie nie poznałem, że to on śpiewa. Za to Bruna (Brunona?) de Sa już od pierwszych słów w recytatywie*.
___
* Inna rzecz że nie wiadomo czy bym rozpoznał ten głos gdybym nie wiedział, że śpiewa na płycie.
Pierwsze wrażenia w trakcie pierwszego CD - niedosyt, że to takie krótkie, że zmieściło się na dwóch CD.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Jeśli nie odkryliście jeszcze, to on oprócz solowego projektu ma projekt z zespołem Sone Mannheims. Ja wolę solowe, ale może też podpasują.
Lekkie pioseneczki na kilka męskich głosów.