Czartogromski czekał aż kupię jakiś kuferek no i się doczekał
Zakupiony przed urlopem, od dawna polowałem bo dawno wyprzedany (znalazłem w końcu na allegro, nówka niesmigana, oryginalnie zapakowana). Pollini jest rewelacyjnym pianistą, nie wiem czy nie moim ulubionym. Rewelacyjny Beethoven, Schubert i oczywiście Chopin.
Zła wiadomość: polowałem na ten kuferek w dobrej cenie dosłownie latami, w końcu się doczekałem, no i teraz, dwa miesiące po zakupie... DG ogłosiło że wypuszcza nową wersję tego kuferka
Konkretnie chodzi o to że to kufer z 2015 roku a od tego czasu Pollini nagrał jeszcze kilka płyt (więcej nie nagra bo niedawno zmarł). Nowa wersja będzie bardziej kompletna bo będzie zawierać te plyty. No i teraz pozostaje mi dokupic indywidualne brakujące płyty. Ciężka jest dola fanów kuferków.
Jutro będzie nowy, długi dzień. Twój własny, od początku do końca. To przecież bardzo przyjemna myśl.
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")
marcin pisze: ↑12-08-2025 13:52:00
[...]
Zła wiadomość: polowałem na ten kuferek w dobrej cenie dosłownie latami, w końcu się doczekałem, no i teraz, dwa miesiące po zakupie... DG ogłosiło że wypuszcza nową wersję tego kuferka
[...]
Było kupować od razu, to już byłbyś kuferkiem nacieszony i pewnie łagodniej byś to przyjął
Fifty / The Manhattan Transfer & WDR Funkhausorchester. - Craft Recordings, 2022.
Uzupełniona zaległość. Jubileuszowa i pożegnalna płyta jazzowego kwartetu wokalnego wszech czasów (wokalno-cyrkowe wyczyny Take 6 nigdy do mnie nie przemawiały).
Bach Tharaud. - Erato, 2024.
Bacha nigdy za dużo.
Nabyta drogą niekupna:
Samuel Mariño w ariach Händla .- Hebius Recordings [Edit:] Editions 2025 Niestety, ze względu na komplikacje techniczne z nagrywaniem/nagrywarką zmaterializowało się na razie tylko w postaci pliku na pendrajwie z biblioteką empetrójek.
Ostatnio zmieniony 30-08-2025 15:54:31 przez Czartogromski, łącznie zmieniany 1 raz.
marcin pisze: ↑17-01-2025 21:00:26
Muszę uzupełnić ten temat
Zakupy cz. I Alexandre Tharaud: Bach
Tharaud to jeden z moich ulubionych pianistów (jego Wariacje są jednymi z moich ulubionych), a Bacha - jak powszechnie wiadomo na tym forum - nigdy za dużo W dodatku pan Tharaud jest bardzo miły dla oka
A zatem nowy Tharaud, na płycie głównie transkrypcje Bacha na fortepian, w większości autorstwa Tharauda. Bardzo ładna płyta!
No fakt, ale na taką okładkę mogłem nie zwrócić większej uwagi.
W składzie zespołu sami znajomi, m.in. znany nam pan klawesynista o androgynicznej urodzie (Justin Taylor) tudzież pan skrzypek o trudnym do zapamiętania nazwisku kończącym się bodaj na de Swarte
Jutro będzie nowy, długi dzień. Twój własny, od początku do końca. To przecież bardzo przyjemna myśl.
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")
Nie, od deski do deski nie, wielokrotnie już to tłumaczyłem na forum
Umberto Eco to bardzo ładnie podsumował a propos zakupów książek (też już kiedyś wstawiałem ten cytat). Zamiast książek można oczywiście wstawić płyty
"Głupotą jest myślenie, że musisz przeczytać wszystkie książki, które kupujesz, tak jak głupotą jest krytykowanie tych, którzy kupują więcej książek niż kiedykolwiek będą w stanie przeczytać. To tak, jakby powiedzieć, że powinieneś użyć wszystkich sztućców, okularów, śrubokrętów lub wierteł, które kupiłeś, zanim kupisz nowe.”
"Są w życiu rzeczy, których zawsze powinniśmy mieć pod dostatkiem, nawet jeśli wykorzystamy tylko niewielką ich część.”
"Jeśli, na przykład, uważamy książki za lekarstwa, rozumiemy, że dobrze jest mieć ich w domu dużo, a nie kilka: kiedy chcesz poczuć się lepiej, idziesz do "apteczki" i wybierasz książkę. Nie przypadkową, ale odpowiednią na dany moment. Dlatego zawsze powinieneś mieć wybór żywieniowy!”
"Ci, którzy kupują tylko jedną książkę, czytają tylko tę jedną, a następnie się jej pozbywają. Po prostu stosują mentalność konsumenta do książek, to znaczy uważają je za produkt konsumencki, towar. Ci, którzy kochają książki, wiedzą, że książka nie jest towarem".
Jutro będzie nowy, długi dzień. Twój własny, od początku do końca. To przecież bardzo przyjemna myśl.
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")
Umberto Eco zgromadził bibliotekę kilkudziesięciu tysięcy książek (widziałem niedawno film dokumentalny o nim i o jego "biblioteczce"),
to rzeczywiście nie miał szans na przeczytanie tego wszystkiego ...
jak dla mnie kupowanie rzeczy, książek czy płyt, z których się nie skorzysta, to zabawa dla bogatych ...
wyjątek stanowią lekarstwa lub opatrunki
Dorian_Gray pisze: ↑07-10-2025 13:06:52
jak dla mnie kupowanie rzeczy, książek czy płyt, z których się nie skorzysta, to zabawa dla bogatych ...
wyjątek stanowią lekarstwa lub opatrunki
Nie wiem, ja generalnie nie komentuję na co kto wydaje swoje pieniądze. Indywidualna sprawa każdego.
Jutro będzie nowy, długi dzień. Twój własny, od początku do końca. To przecież bardzo przyjemna myśl.
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")
Nie jest to zabawa tylko dla bogatych, raczej kwestia wyboru priorytetów, na co wydać pieniądze.
***
Mam świetną płytę "Gulda plays Bach" - z nagraniami różnej proweniencji (m. in domowe nagrania Gouldy). Płyta spuentowana jest dowcipnie, w gouldowskim stylu; na koniec płyty z repertuarem bachowskim słyszymy na nagraniu live, jak Goulda mówi: Preludium und fuge... von mir. I gra własną kompozycję.
W ogóle Gulda podobno głównie był kojarzony z jazzem? Słyszałem taką opinię że to pianista jazzowy który przypadkiem nagrał też trochę Bacha, Chopina i Beethovena.
No i Czarcie pisząc "Gouldy" to chyba połączyłeś Guldę z Gouldem
Jutro będzie nowy, długi dzień. Twój własny, od początku do końca. To przecież bardzo przyjemna myśl.
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")