Replika

[mike]

Acha, czyli sprowadzając to do realiów i tego co w klubach widać z perspektywy osoby przypadkowej, a nie która czatuje na dostawę z zegarkiem w ręku - możemy spokojnie założyć, że z tych 60 egzemplarzy na miejscówkę robi się kilka, które się rozchodzą w mgnieniu oka, a resztę zabiera właściciel / pracownicy dla swoich znajomych i/lub na aukcje allegro.

[Hebius]

No i co z tego?
Nie stać cię na prenumeratę, która może sprawić, że tych darmowych numerów będzie więcej?

[husky]

Ja naprawdę niczego nie muszę ci udowadniać. Dyskutuje bo mam ochotę.

A ja już nie chcę dyskutować. Bo kiedy ja się odnoszę tylko do tego co napisałeś a nie do twojej osoby to ty mi wyjeżdzasz jaki ja niby jestem- proponujesz gadanie ze specjalistą, teraz mi piszesz że nie dopuszczam wolnosci i jestem swietnym przykladem homofoba itd.bo nikt mi nie każe żyć tak jak ci co ich krytykuję.Nie wiem czy kogoś wgl krytykowałem ale to inna rzecz. Za to tobie wolno krytykować i robisz to.

[Fryku]

To nie dyskutuj.

[mike]

No i co z tego?
Nie stać cię na prenumeratę, która może sprawić, że tych darmowych numerów będzie więcej?

To z tego, że jest to w warszawskich klubach słabiutko dostępne. Ale nie martw się nie sprzątnę ci twojego egzemplarza, bo nawet jakby był i na mnie czekał to ostatnią rzeczą, o której myślę wytaczając się z klubu jest capnięcie jakiegoś pisemka.

[Fryku]

Tak bardzo zanurzyliśmy się w heteromatriksie, że nawet nie słyszymy, że powtarzamy za homofobami ich sztandarowe hasła. Bo facet to ma być facet, a nie ciota w rurkach.
Znam (...) gejów podśpiewujących Britney i z pomalowanymi paznokciami, którzy są odważnymi, zdecydowanymi, opiekuńczymi mężczyznami. Barometr męstwa głupieje.

Walka z homofobią to sport zespołowy, tyle że nasze mistrzostwa odbywają się każdego dnia.

[Hebius]

Mike@
Nie muszę się tym martwic, bo od kilku lat opłacam regularnie prenumeratę Repliki. Na chwilę obecną mam zapewnioną dostawę nowych numerów pocztą jakoś tak do końca 2022 roku.

[Nathi]

Magnesik już na lodówce, czekam na resztę. Ile ich ma być? Muszę sprawdzić kiedy mi się kończy prenumerata. Chcę mieć wszystkie

[Hebius]

Wszystkich będzie sześć. Pozostałe dostaniesz z resztą tegorocznych numerów, po jednym z kolejnym numerem.

[Nathi]

O dzięki za info.
Sprawdziłem, na szczęście mam prenumeratę do maja 2021.

[Hebius]

Wiesz, jakbyś Replikę też czytał (albo chociaż przeglądał pobieżnie), zamiast tylko prenumerować, to bś odpowiedź na swoje pytanie znalazł już na trzeciej stronie* nowego numeru

___
* trochę jednak dziwne, ze redakcja liczy okładkę jako stronę pierwszą

[Nathi]

Wczoraj dopiero dostałem, ale faktycznie jeszcze nie otworzyłem nawet. Może dziś wieczorem znajdę czas przed snem. Chociaż wątpię egzamin mam wypadałoby poczytać w tym kierunku

[marcin]

Dostałem swoją pierwszą w życiu Replikę
Ale bez magnesu pisać do nich?

[Hebius]

No pewnie, pisz. Chyba, że ci nie zależy na magnesie.

[Walpurg]

Pisz, na Facebooku kilka osób pisało, że nie dostali.

Ja póki co nie mam w ogóle Repliki jeszcze.

[Hebius]

To już pewnie listonosz sobie zatrzymał egzemplarz.

[jazzik]

Fryku, pełna zgoda.

jazzik, Nathi i inni, szczerze mówiąc nie rozumiem tych ciągłych oskarżeń Repliki o upadający poziom. Dopiero co ukazały się wywiady z Dehnelem i Tarczyńskim, Biedroniem i Śmiszkiem, nowymi posłankami, prawie co numer to rozmowa z jakimś reżyserem czy aktorem stricte teatralnym, kilka stron recenzji filmów, książek, spektakli a wam poziom spada, upada i przebija dno? No i i jedna rozmowa z aktorem porno. Poprzedni aktor porno był kilka lat temu. A nagi kalendarz to OPCJA, którą można mieć a nie trzeba. Replika pisze o tym, co jest ważne dla środowiska. Może jedynie zgodzę się z formułowanym czasem zarzutem, że jest zdecydowanie gejocentryczna, ale to szerszy problem. Ostatnie awantury wokół PrEP, HIV czy otwartych związków to dowód na hipokryzję naszego środowiska. Przecież to są kluczowe sprawy dzisiaj. Mają o tym nie pisać? HIV od początku dotykał LGBT, PrEP ograniczył w Londynie nowe zakażenia o 73%! Ludzie, o 73%! To jakby ktoś wynalazł lek na raka, a Replika ma o tym milczeć, by tego nie promować? Właśnie powinna promować! A związki otwarte? Mało takich? Porno też nikt nie ogląda?

Nie zauważyłam tego, mój punkt widzenia jest taki, że nie można mieć ciastka i zjeść ciastko - czyli zbudować markę magazynu społeczno - kulturalnego i jednocześnie oferować dodatków takich jak ten kalendarz, choćby i jako opcji, bo tak się promują magazyny z nieco innej półki. To trochę tak jakby "Polityka" postanowiła dodać w opcji dla prenumeratorów kalendarz rodem z "Hustlera".
Śledziłam tę dyskusję pod wzmianką o nim, niektóre panie podnosiły kwestie, że dla nich nie ma takiego gadżetu; piszę "nich", bo się po cichu cieszyłam, że "Replika", podobno, nie znalazła chętnych pań do wykonania i do wystąpienia w podobnym projekcie.

Nie mam nic przeciwko promowaniu PrEP, dyskusji o związkach otwartych, czy nawet o tym nieszczęsnym porno (co nie zmienia faktu, że takie okładki to widywałam w kiosku u "Adama" i nie jest to coś, co mnie cieszy w "Replice" i, uprzedzając, nie, nie chciałabym okładki z aktorką porno), ale dostrzegam coś takiego w retoryce, że jeśli się komuś to nie podoba, tj. np. idea związku otwartego, czy porno, to na pewno jest świętoszkiem (ew. świętojebliwą ciotą) lub hipokrytą, ew. mowa o hipokryzji środowiska - a co to takiego? Czy jeśli część LGB jest w związkach otwartych, uprawia przygodny seks oraz ogląda porno, to nikt inny z LGB nie może mieć o tym odmiennego zdania, bo będzie hipokrytą z mianowania, nawet jeśli sam tych rzeczy nie robi?

[Fryku]

Jazzik. Każdy chyba wyciąga takie wnioski, jakie chce

Myślę, że najlepiej zająć się własnym życiem, łóżkiem i dupą. Jeśli ktoś chce żyć "po bożemu", niech tak żyje i nie krytykuje stylu życia bardziej rozwiązłego.
A jak mu nie pasuje Replika, niech jej nie kupuje.

Faceci hetero kupują gazety jakie chcą i nie piszą bzdur o porno, nagich babkach na rozkładówkach itd.
A jak niektórym takie czasopisma nie odpowiadają, to ich po prostu nie kupują.

[jazzik]

Faceci hetero kupują gazety jakie chcą i nie piszą bzdur o porno, nagich babkach na rozkładówkach itd. bo celowo kupują takie wydawnictwa. Gdybym kupowała takie czasopisma, to nie miałabym zastrzeżeń, bo to chyba oczywiste, że właśnie dla tego bym je kupowała.
Jednak nie kupuję i dlatego (chyba?) ma prawo mi się to nie podobać w "Replice", bo jej profil jest jednak inny.

Nie nazwałam tego stylu życia "rozwiązłym", ale niech tak będzie - jestem zdania, że jesteśmy na forum i możemy dyskutować o zjawiskach dotyczących naszej społeczności, możemy pisać o tym, co nam się podoba, nie podoba, jakie mamy podejście do związków itd.
Swoją drogą, "Replika" napisała, że 75% gejów jest w związkach otwartych, jestem ciekawa źródła tych danych.

[żmij]

Pisz, na Facebooku kilka osób pisało, że nie dostali.

Ja póki co nie mam w ogóle Repliki jeszcze.

Ja nadal nie mam. Może przeoczyłem przedłużenie prenumeraty, ale nie wydaje mi się. Trzeba będzie napisać do "R".