Cholera wczoraj mi nie działał netflix. Nie wiem ocb.
Zacząłem oglądać dziwny film o facecie co wlazł do pudełka i sie przeniosł w czasie. I mi rwało co kilka minut ten film.
Netflix przez koronawirusa (wszyscy siedzą w domu i oglądają) wprowadził system kolejkowania streamingu. Jeśli zbyt dużo jest naraz chętnych to trzeba czekać. Mnie się jeszcze to nie przytrafiło.
Mam pytanie.
Czy na tym waszym Netflixie jest do zobaczenia 5 seria Skazanego na śmierć (Prison break)?
Bo może bym się skusił wówczas.
W ogóle to wkurza mnie, że nigdzie nie ma żadnego dostępu do zasobów tej platformy. Bez zarejestrowania się nie ma możliwości dowiedzenia się, co tam w ogóle puszczają i czy mam ochotę to oglądać. Dziwna polityka.
Dom z papieru- próbowałem, ale nie dałem rady, zbyt często chce mi się śmiać. I do tego jak zawsze tłumaczenie: ucieka autostradą krajową nr 365, a koleś jedzie krajówką pośród pól z ograniczeniem do 90.
Piłuję też Freuda, ale dawka mistycyzmu sprawia, że przysypiam z każdym odcinkiem bardziej. Spróbuję to dociągnąć do końca.
Wsiąkłem na dobre i bez reszty, choć na krótko, bo to zaledwie 4 odcinkowy serial.
Dokładnie to, co lubię. Rzadko zdarza mi się oglądać coś z takim zaciekawieniem i przyjemnością. Fryku chyba również już wcześniej polecał.
Bez dwóch zdań w tym momencie najlepsza pozycja spośród nowości na Netflixie - Unorthodox
Aktor ze zdjęcia, w filmie występujący jako Robert, czyli Aaron Altaras, zagrał też, jeżeli ktoś pamieta, w gejowskim niespecjalnie udanym filmie o piłkarzach - Mario. Wtedy też był przystojny, ale tu, nieco starszy, jest jeszcze fajniejszy
Jak ktoś ma Ntfx, niech zwróci uwagę, bo naprawdę w a r t o!
Hiszpanie robią doskonałe thrillery. To reguła. A od każdej reguły jak wiadomo są wyjątki. To właśnie wyjątek. Film słaby, mimo BARDZO wymyślnej metody uśmiercania.
Jutro będzie nowy, długi dzień. Twój własny, od początku do końca. To przecież bardzo przyjemna myśl.
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")