Fantastyka, moja miłość

[marcin]

Bo zacząłem kupować Kresa, i naszła mnie też chęć na ponowną lekturę PLO. A te wydania zintegrowane są ładne. Ale nie wiem, bo na czerwiec FS zapowiada nowe (już trzecie) wydanie tej tetralogii.

[Hebius]

Mało prawdopodobne, by nowe wydanie miało ładniejsze okładki od tego zintegrowanego. Ale możesz poczekać.

[marcin]

Spodziewam się, że to nowe wydanie będzie stylistycznie podobne do tego nowego Achai. Choć to chyba nie będzie okładka zintegrowana (?)

[Hebius]

Do tego czerwonego z mieczami?

[marcin]

No, takie dość ascetyczne. Spodziewam się, że FS tutaj też coś takiego ascetycznego zrobi.

[marcin]

SuperNowa wypuściła trylogię husycką w twardych oprawach w pudełku, całość w podobnym stylu jak niedawny Wiedźmin. Ładne, ale cena okładkowa (259,99) chyba mocno przesadzona.

[Hebius]

To chyba na Prima Aprilis, bo chyba tylko ktoś nienormalny dałby 259,99 za trzy tomy.

[marcin]

W necie można kupić taniej, w niektórych miejscach za ok. 165, ale to i tak sporo.
A ile wtedy kosztował ten Wiedźmin co obaj kupiliśmy? Chyba cos koło 400 zł, jeśli dobrze pamiętam.

[Hebius]

Zaraz sprawdzę...
(bo tego wiedźmina powinienem już mieć w swoim elektronicznym katalogu)
...
(ale się okazało, że nie mam, więc musze sprawdzić w folderach nieuporządkowanych )
...
dałem 408,93 zł za komplet 8 tomów - też nienormalnie drogo, ale 50 zł za tom to jeszcze cena do zaakceptowania.

[marcin]

Dokładność godna podziwu

[Hebius]

Mam spisane wszystkie książkowe zakupy, niestety w trzech systemach katalogowych, bo kilka razy zmieniała mi się idea katalogowania księgozbioru.

[Hebius]

Marcin@
Dobrze pamiętam, że czytałeś i polecałeś kiedyś Malazańską Księgę Umarłych Stevena Eriksona? Bo MAG będzie to teraz wznawiać w twardej oprawie i może bym się skusił.



Opowieści z Malazańskiej Księgi Poległych. T. 1 Ogrody księżyca - str. 624
Opowieści z Malazańskiej Księgi Poległych. T. 2 Bramy domu umarłych - str. 816

Tylko trochę przeraża, że całość nawet bez podcykli to 10 tomów
Tyle dobrego, że przynajmniej główny korpus jest już zakończony, więc nie ma się co obawiać że autor zemrze ,a zwieńczenie będą pisać mniej utalentowani kontynuatorzy.

[marcin]

Tak, czytałem.

Trudno mi to jednoznacznie polecić, i trudno jednoznacznie odradzić.
Ja przeczytałem 5 tomów, resztę odłożyłem "na potem", no i jakoś to "potem" nie nadchodzi. To jest absolutne przeciwieństwo Tolkiena - tutaj nie ma dobrych ani złych, od razu jesteśmy wrzuceni na głęboką wodę i dopiero w trakcie lektury powoli wyłania się ten świat. Niestety niektóre wątki są tak zagmatwane, że momentami się gubiłem, o co w zasadzie teraz chodzi (pamiętam, że Palp miał podobne odczucia).

Jeśli chcesz coś wielkiego i epickiego, to zdecydowanie bardziej polecam cykl "Archiwum Burzowego Światła" Sandersona. Obecnie wyszedł IV tom (z planowanych dziesięciu). Sanderson pisze szybko, książka lub dwie na rok, więc chyba nie ma obaw, że mu się zemrze przed skończeniem. A MAG robi reedycję w twardej oprawie. Tom 1 to to:

[Nathi]

Odebrałem wczoraj nowy tom, ale wolę w miękkiej. Te w twardej oprawie graficznie są straszne.

[Hebius]

Ale ten Sanderson to chyba taki mocno dla dzieci i starszej młodzieży/młodszych dorosłych?

[marcin]

TEN Sanderson zdecydowanie nie.

Tzn. on pisze też dla młodzieży, ale ten akurat cykl zdecydowanie jest też dla dorosłych fanów fantasy.

Widać olbrzymi rozmach - w I tomie są bodaj trzy (tak!) prequele (każdy w innym dzieje się czasie) zanim zacznie się właściwa akcja.

[marcin]

Odebrałem wczoraj nowy tom, ale wolę w miękkiej. Te w twardej oprawie graficznie są straszne.

Tak ale MAG wydaje tez te tomiki pomiedzy (okreslane jako 2.5 i 3.5) i te sa tylko w twardych oprawach i z grafikami w klimacie twardych.

[Nathi]

O to nie wiedziałem.
A czytałeś w angielskiej wersji? Pysio mówi, że polskie tłumaczenie jest fatalne jak i redakcja, pełno błędów. Odstawił polską wersję po pierwszym rozdziale.

Mój psiapsi jest fanatykiem Sandersona oraz zawodowo tłumaczem i twierdzi, że tłumaczka miała jakiś straszny deadline. Aż nie chciało mi się wierzyć, że można tak zrobić, ale to by wyjaśniało jakoś tłumaczenia.
Szkoda, że on nie będzie czytał po polsku, ciekawe co by powiedział.

[Dorian_Gray]

Sanderson nie przypadł mi do gustu (rok temu), rzuciłem przy 1/3 książki
a książkę oddałem do antykwariatu (albo do biblioteki).

Czekam na nowego Roberta M. Wegnera, liczę , że może jeszcze tej jesieni będzie.

[marcin]

@Nathi
Czytałem po polsku i nie pamiętam, abym miał poczucie, że tłumaczenie czy redakcja jest niechlujna.