Książki, ostatnie zakupy

[Walpurg]

O, muszę w końcu kupić Kajka i Kokosza. To jedyny komiks, który mi się w życiu spodobał. Normalnie nie lubię komiksów.

[marcin]

No to masz 6 tomów zbiorczego wydania (tzw. złota kolekcja). Plus bardzo dużo informacji o samym komiksie, o autorze, o tamtych czasach.

[Walpurg]

No to kupię.

[uzytkownik_konta]

To jedyny komiks, który mi się w życiu spodobał. Normalnie nie lubię komiksów.

A Tytus?! "Tytus, Romek i A'Tomek" nie?!

[Walpurg]

Nieeee. Jak miałem 12 lat, byłem zgorszony, że moi rówieśnicy wypalili tonę papierosów, by z dymu zrobić z samolotu jakiś napis. Dzieci i papierosy to przecież grzech. Z samego myślenia o tym chciałem się spowiadać.

[uzytkownik_konta]

A więc to ilustruje, że nieprzychylny stosunek do "Tytusa, Romka i A'Tomka" jest powiązany z jakimiś aberracjami W cywilizowanej i rozwiniętej Japonii, kiedy córka przyprowadza i przedstawia swojego wybranka rodzicom, ci wykonują test. Podtykają mu "Tytusa, Romka i A'Tomka". Kiedy chłopak komiksu nie przeczyta, albo powie że mu się nie podoba, to wiadomo że pochodzi z patologicznej rodziny. Test działa z dokładnością 100% i nawet WHO i ONZ przyznali, że u rodzin w których dominuje alkoholizm, narkomaństwo i kazirodztwo, zawsze pojawia się niechęć do "Tytusa, Romka i A'Tomka".

[Walpurg]

O ja cię!
Czyli jestem z patologicznej rodziny.

Tylko alkoholizm, narkomania czy kazirodztwo? Wiem, sądząc po objawach coś jeszcze gorszego - katolicyzm.

[Hermes]

Coś czuję, ze ten filmik wywoła burzę na forum

https://youtube.com/shorts/htEcbhXJ7yM?feature=share

[gaynau]

"amerykańscy naukowcy"

Dej pan spokój.

[uzytkownik_konta]

Ale ja myślałem, że jest to ogólnie przyjęty pogląd, że tak jest.

[Dorian_Gray]

Społeczeństwo populistów
Sadura Przemysław , Sławomir Sierakowski

drążę dalej klimaty japońskie ....
Źródła klasycznej demonologii japońskiej
Iwicka Renata

[Hermes]

Udało mi się dorwać trochę książek, jest wśród nich perełka- encyklopedia muzyczna pwn część biograficzna m, encyklopedia powszechna pwn wydanie 1988, ale są też 2 części słownika polsko-rosyjskiego i rosyjsko-polskiego, a także ,,historia średniowiecza", które może nie są jakoś szczególnie wartościowymi publikacjami pod względem treści, ale są ciekawe ze względu na wiek, mają bowiem ponad 70 lat, a są w świetnym stanie

[marcin]

Od jakiegoś czasu mam zasadę, że z podróży urlopowych nie przywożę kubeczków, maskotek, ani tym podobnych bzdur, tylko książkę związaną z miejscem gdzie byłem.
A ponieważ od jakiegoś czasu fascynują mnie Karkonosze, to i zakup w księgarni w Szklarskiej Porębie:

Karkonosze na danych rycinach i fotografiach
Wbrew tytułowi, jest tu także sporo do czytania. Książka trójjęzyczna, wydana w Czechach. Ale to niemiecki tutaj wygrywa - sama nazwa tych gór w języku niemieckim fascynuje

[gaynau]

Dlaczego fascynuje?
Góry olbrzymie występuje przecież też w języku polskim

[marcin]

Serio występuje?
I ktoś używa określenia "jadę w Góry Olbrzymie"? Serio? Ludzie tak mówią wg ciebie?
Zrób ankietę wśród znajomych, jestem ciekaw ile osób by wiedziało w ogóle o jakie góry chodzi.

A czemu fascynuje? Bo pokazuje jakie te góry wzbudzały strach i lęk. Sama nazwa odstraszała od penetrowania tych gór.

[gaynau]

Nie no, jako historyczna nazwa. Nikt nie mówi, że jedzie w góry olbrzymie.

Ciebie może i przymiotnik" olbrzymi" przeraża, dla mnie jest gwarantem dobrej zabawy i jeszcze lepszych wrażeń

[marcin]

Przecież mówimy o ludziach dawnych a nie dzisiejszych.
Ich te góry przerażały, wydawały się niezdobyte więc stąd taka nazwa.

[Hebius]

Switłana Taratorina, Lazarus
przekład Iwona Czapla
Stalker Books, Olsztyn 2023
Skusił mnie opis

Urban fantasy, której akcja rozgrywa się w alternatywnym Kijowie przed ponad stu laty. Jedna z najlepszych powieści ukraińskiej fantastyki.

[Czartogromski]

Ale okładka, hm, niefachowa. Wygibasy na wygibasach, nieczytelne to.

[uzytkownik_konta]

Czuję frustrację grafika, który się męczył z doborem koloru tekstu, żeby na tym zdjęciu było to w miarę czytelne. Jestem pewny, że po kilkunastu próbach doszedł do wniosku, że biały jest najmniejszym złem. Nie mówię żeby dawać tekst z kontrastowym konturem, bo to zwykle niezły paździerz - ale w tej sytuacji powinni byli pokombinować ze zmianą układu, tak żeby jednak dało się to odczytać bez problemu. Można było zrobić jakieś półprzezroczyste paski czy plamy, czy coś. Jeśli już musiał to być koniecznie ten obrazek, bo najłatwiej byłoby po prostu wziąć inny.