To się czyta

Książka, kino, teatr, muzyka, telewizja...
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Hermes
Posty: 5313
Rejestracja: 20-07-2018 00:17:30
Lokalizacja: Kielce

Re: To się czyta

Post: # 217174Post Hermes »

Ja tak nieśmiało przypominam, że PRL skończył się 36 lat temu. Poza tym, w świetle dzisiejszych przepisów taka praktyka jest nielegalna, zgodnie z artykułem 135 kodeksu wykroczeń
Kto, zajmując się sprzedażą towarów w przedsiębiorstwie handlu detalicznego lub w przedsiębiorstwie gastronomicznym, ukrywa przed nabywcą towar przeznaczony do sprzedaży lub umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży takiego towaru, podlega karze grzywny.
Polska potrzebuje Europy, ale także Europa potrzebuje Polski - Elżbieta II

Revertatur Rex Poloniae
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 6923
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: To się czyta

Post: # 217175Post Czartogromski »

Dlatego teraz mamy prenumeratę teczkową (a nie teczkę bezprzymiotnikową). W ten sposób można zaopatrywać się w Gazetę Wyborczą, płacąc za miesiąc z góry i odbierając gazetę w kiosku. Pożyteczne zwłaszcza dla tych, którzy chcą czytać papierową gazetę ze środkowych dni tygodnia, bo te numery lubią czasem znikać z kiosków przed południem. :mrgreen:
Awatar użytkownika
bolevitch
Posty: 6338
Rejestracja: 22-07-2018 14:45:00

Re: To się czyta

Post: # 217177Post bolevitch »

mój ojciec, a w jego zastępstwie czasem i ja, kupował tygodnik odkładany do teczki (bez opłacania abonamentu) jeszcze około roku 2005 czy nawet później. Teraz w tym miejscu po kiosku ruchu już nawet fundamentu chyba nie ma
Awatar użytkownika
marcin
Posty: 15894
Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
Lokalizacja: PL

Re: To się czyta

Post: # 217178Post marcin »

Bolevitch ale to było jak sam piszesz 20 lat temu. Moja mama miała sporo tytułów w tej sposób odkładane. Świat się trochę zmienił od tego czasu :roll:
Jutro będzie nowy, długi dzień. Twój własny, od początku do końca. To przecież bardzo przyjemna myśl.
(Tove Jansson, "Tatuś Muminka i morze")
Awatar użytkownika
jazzik
Posty: 10172
Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03

Re: To się czyta

Post: # 217469Post jazzik »

W Empiku można zarezerwować przedmiot z odbiorem w salonie i on wtedy jest odkładany na zaplecze... Czy to podpada pod to ukrywanie? 🤔
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
Awatar użytkownika
bolevitch
Posty: 6338
Rejestracja: 22-07-2018 14:45:00

Re: To się czyta

Post: # 217477Post bolevitch »

w małej piekarni w mojej okolicy chleb widoczny na regale (jest tak mało miejsca, że i tak nie mieliby gdzie schować) najczęściej jest już zamówiony. Zdarza się, że niezorientowany klient zapyta i słyszy, że mu go nie sprzedadzą. Innego chleba tam nie pieką. Czy to niezgodne z prawem?
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 6923
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: To się czyta

Post: # 217625Post Czartogromski »

Ahmed Goldstein: Rękopis znaleziony w Licheniu / czyta [bardzo ładnie] Filip Kosior. - E-book i audioook: Word Audio Publishing International, 2025.

Obrazek

Satyryczne political-fiction ubrane w formę powieści sensacyjnej (i przy okazji alternatywna historia Polski). Zabawne. Robi się mniej zabawnie, gdy uświadomić sobie, że autor w zasadzie niczego nie wymyślił, tylko podkręcił to, co jest. Mnie dodatkowo rozśmieszało każde pojawienie się drugoplanowej postaci o ksywce Leninek, która jakoś skojarzyła mi się z byłym forumowiczem. :oops: :lol: :geek:
Aha, rzecz można też zaliczyć do gejowszczyzny, ale więcej nie napiszę, bo byłby to bardzo ordynarny spoiler :)
Awatar użytkownika
Achim
Posty: 1492
Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
Lokalizacja: Wrocław

Re: To się czyta

Post: # 217627Post Achim »

„ Na własne ryzyko. Testament świętego „
Ten tom to literacki patchwork różnych zapisków brytyjskiego reżysera Dereka Jarmana. Po części są silnie autobiograficzne, to jego queerowa, osobista narracja. Po części dotyczą emancypacji ruchu LGBTQ+, jego uwarunkowań politycznych i społecznych. Trzecia warstwa to historia epidemii AIDS w latach 80. i 90. ubiegłego wieku.
„ Na własne ryzyko” jest narracją wybitnie afirmacyjną. Jej mottem mogłoby być pierwsze zdanie z „ Dziennika złodzieja” Geneta „ Skoro idąc za odruchem serca, wybrałem sobie świat, który jest mi drogi, wolno mi doszukiwać się w nim wszystkich możliwych znaczeń” . U Jarmana brzmi to mocniej „ Nie patrzę w przeszłość ze smutkiem z powodu tego, co stało się później. Wszystkie te relacje były afirmacją życia. Przeżyłbym tego typu życie znowu, pełną pałą”. Zresztą Genet jest na kartach „ Na własne ryzyko” przywołany „ Większość naszej biografii jest zlokalizowana w fikcji- więźniowie Geneta, marynarze Cocteau” .
Tom Jarmana opowiada także o walce społeczności queer o swoje prawa: walce toczonej na płaszczyźnie politycznej i społecznej. Jarman nie unika osobistego, zaangażowanego tonu, stąd też pewne refleksje i sądy mogą wydać się mocne i kontrowersyjne „ Obozy koncentracyjne zostały wynalezione w umysłach inkwizycji i nigdy nie zostaną zrozumiane, dopóki nie będą postrzegane jako centrum chrześcijańskiej tradycji” . Jarman zmarł w roku 1994. Jego ostatnie zapiski dotyczą walki osób LGBTQ+ o swoje prawa w dobie bliższej integracji Wielkiej Brytanii z Europą/ sic!/ . Od tego czasu minęło 30 lat, a w Polsce wciąż wałkuje się temat ustawy o związkach partnerskich, co stawia Polskę, bardzo przecież z Unią Europejską zintegrowaną, w bardzo dziwnym świetle.
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
ODPOWIEDZ